Skocz do zawartości

prosze o wskazówke


basia1119

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Basiu może napisz o jaka wskazówke prosisz i z czym sie pogubiłas , poniewaz nie wiem co mam Ci doradzic.

Zapytałam kart o pracę twoja więc mozesz z niej odejsc , poniewaz masz jakies poczucie zagrozenia , które tkwi z przeszłosci , ale sprzyja i jest pomocny jakis Rycerz denarów szczery i wierny przyjaciel,

nie sprzyja Ci natomiast pozostawanie w takiej prózni , w sytuacji z której trudno sie wyzwolic i jestes w takiej mece i udreczaniu się , niezdecydowaniu i niemoznosci poradzenia sobie z problemami .

nie wiem o co chodzi w tej pracy , ale tu jakas kobieta oschła i chłodna sieka słowami na prawo i lewo nawt raniąc i nie licząc sie z nikum.

Napisz o co chodzi to wtedy więcej mozna cos doradzic.Pozdrawiam.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam..... kobieta o ktorej piszesz to zapewne moja pani dyrektor..... sytuacja jest trudna do opisania bo ja sama nie wiem co sie dzieje...wiem tylko tyle ze wyslano anonim opisujacy własnie nia a ona szuka winnej osoby do tego stopnia ze poinformowała mnie ze oczekuje odemnie lojalnosci inaczej zwolnienie trzy miesieczne..... ja naprawde nie wiem kto napisał owy anonim ani co w nim jest wiec nie potrafie poradzic sobie z sytuacja i jej ciąglymi słowami o lojalnosci i zwolnieniu.... na dodatek ex maz ktory po wiezieniu wrocił do domu ktory po leczeniu odwykowym nadal jest w domu wykanncza mnie to wszystko psychicznie ....ja w domu mam ciegłe strofowanie ciegłe kontrole itp i w pracy tez ....nie potrafie sobie pomoc nie wiem czy to jakis zły urok czy poprostu moja wina .... Prosze o rade...co robic? jak zadbac o dzieci? gdy strace prace nie mam szans, gdy on zostanie z nami tez nie mam szans; ja wiem że on ma znowu isc do wiezienia ale nie wiem kiedy bo odwiesili mu zawieszenie .....Ile wytrzymam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

myślałam że nie będę już nigdy prosiła o wskazówkę ... że wszystko jakoś sie poukłada dla mnie i moich dzieci ale .....no własnie ale..... nie wiem w jakim temacie prosić o wskazówke i kogo więc piszę tutaj ....jesli ktoś chce mi pomóc to prosze o wskazówke, bo życie znowu postawiło mnie na zakręcie..... tamto życie zostawiłam za sobą mimo iż ex ex wyprowadził się- choć sprawy nadal sądowe nie zakończone to zaczęłam życ na nowo ....czas mijał wiec poznałam Andrzeja 30.11.1976 ja Basia 23.02.1976 i już myślałam, że będzie lepiej, ale cos tutaj nie gra.... coś dziwnie się ta znajomośc układa- mineło prawie 1,5 roku a coś sprawia, że nie mam zaufania do niego i jego zamierzeń ...dzieci go akceptują, ale jego zachowanie często daje mi popalić( jest u mnie bo czuje się jak w domu tzn ma jedzenie spokój, wszsytsko zrobione oprane, mam planowany wyjazd na lipiec z niebieskiej a on powiedział że mnie nie puści, jego bracia mnie zawołali i ostrzegli że on jest impulsywny , że ojca swojego mimo wszystko źle w domu traktuje jak sa sami itp itd ....zgupiałam bo czuję cos w srodku że cos nie gra , że coś mi niepasuje ale nie umiem okreslić.... nie chce popełniać kolejnego życiowego błędu ..proszę może ktoś popatrzy co mnie czeka i jak ustrzec się przed klęską , jak znowu nie czuć się wykorzystaną,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na dodatek moje mama zachorowała .... w pracy kontrola za kontrolą ...a w domciu dzieciaki dorastające wiec i roszczeniowe ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...