Czakry-Medytacja-stres

[gabrysia.pajda]

Jestem początkującą joginką.

Chciałam, dowiedzieć się czy medytacja jest bardzo potrzebna, i jak często, jak medytować.

Chodzę na zajęcia raz w tygodniu, czy myślicie że powinnam sama coś robić w domu?

Czy powinnam regularnie medytować?

Jestem osobą która bardzo szybko się stresuje. Joga pomaga mi się uspokajać, naprawdę jest mi potrzebna. Praktukuję jogę od zeszłego maja.

Zależy mi m.in. na tym aby joga pomogła mi się odstresować np. na egzaminach, testach, odpowiedziach i co najważniejsze abym nie była taką furiatką, gdyż nalęzę do osób które bardzo

szybko zaczynają krzyczeć.

Liczę na wskazówki.

[fraterp]

Jaką formę medytacji praktykujesz? Akurat prowadzę zajęcia. Jeśli jesteś zainteresowana to zajrzyj na Psionika.pl

Warsztaty Medytacji Klasycznej

Medytacja to poważna sprawa, można narobić sobie problemów. Instruktor jest bardzo istotny. Książki są cenne ale kontakt z żywą osobą jest nieoceniony.

Chodzę na zajęcia raz w tygodniu, czy myślicie że powinnam sama coś robić w domu? - jak najbardziej, raz w tygodniu to bardzo mało.

Czy powinnam regularnie medytować? - to podstawa

Ale jaką metodę stosujesz? To istotne. Powinnaś się uzbroić w wiedzę.

W książce: Uzdrawianie. Tradycja i współczesność znajdziesz cenne rady i techniki na początek

Edytowane 28 Października 2011 przez fraterp

[sikorka11]

Możesz sama w domu medytować. I jak najbardziej możesz pozbyć się lęku,wyciszysz swój umysł,ciało,ulepszysz kontakt z Bogiem. Bo do tego służy medytacji i przy okazji poprawisz stan swojego ducha i ciała fizycznego. Co może później zaowocować

[tranquil]

fraterp a jakie mogą być niebezpieczenstwa stosowania medytacji dwóch serc ?

[joginka]

Ja od lipca tego roku postanowiłam wrócić do jogi. Medytację dołączyłam od niedawna, ponieważ podobno lepsze są efekty na stres. Praktykuje wyłącznie w domu, ponieważ mimo że w swoim mieście mam bardzo dużo szkół jogi to czas jaki musiałabym poświęcić na dojazd, na przyjazd i ćwiczenia to ponad 4 godziny. To za dużo zmarnowanego czasu na dojazdy. Medytacja nigdy mi nie szła, próbowałam wiele razy, ale dopiero teraz mi się udaje i z każdym dniem jest coraz lepiej. Wcześniej mój poziom stresu był tak wysoki, natłok myśli tak duży że po prostu odpadałam i nie wytrzymywałam nawet 30 sekund. Boga i wiary w to nie wplatam - to kwestia tego w co się wierzy. 

[Piko]

17 godzin temu, joginka napisał:

Wcześniej mój poziom stresu był tak wysoki, natłok myśli tak duży że po prostu odpadałam i nie wytrzymywałam nawet 30 sekund.

Próbowałaś relaksującej medytacji ze skupieniem  na oddechu ? Z czasem stres maleje , a medytacją staje się coraz dłuższa...

Ja do ustalania czasu medytacji używam minutnika do jajek, to bardzo wygodne...

Pozdrawiam i życzę sukcesów !