Leeloo Posted November 3, 2011 Share Posted November 3, 2011 Mój sen wydaje mi się trochę zaskakujący nie wiem o co w nim do końca chodziło.Postaram się tutaj przelać dokładnie co mi się śniło ze wszystkimi szczegółami. To chyba była pora jesienna, chociaż do końca nie jestem przekonana wnioskuję tak po częściach garderoby osób które uczestniczyły we śnie. Sytuacja działa się w pomieszczeniu przypominającym prawie normalny pokój, ale nie miał dywanów, mebli takiego ciepła pokojowego.Kojarzy mi się z izolatką ale nie było tak surowe ,przebywali tam ludzie. Był dość spory stało tam biurko i było łóżko szpitalne białe. Osoby uczestniczące w życiu sennym były mi znane, ale nie znam tych osób w życiu realnym i nie jestem w stanie przypomnieć sobie w odległej pamięci abym kiedykolwiek te osoby spotkała.Kiedy sen się rozpoczynał rozmawiałam z młodą kobietą tak gdzieś ok 30-35 lat, troszkę grubszą ale z bardzo wyczuwalną sympatią, taką ciepłą. W tle szarpała się na łóżku szpitalnym druga kobieta z długimi ciemnymi włosami,szczupła, zdaje się że była chora. Uspakajali ją dwaj mężczyźni tacy jak w szpitalach psychiatrycznych (przepraszam ale tak właśnie mi się kojarzą, mieli kitel podobny do bluzy zapinanej od przodu, sięgający do pasa i spodnie koloru jasnego brązu.)Przy biurku siedziała kobieta, ale nie jestem pewna czy to pielęgniarka, po prostu słabo pamiętam tą kobietę. Mimo tej całej sytuacji w tle ja rozmawiałam z tą młodą kobietą, treści rozmowy dokładnie nie pamiętam, ale wiem że to był dla mnie ktoś ważny i aby ta 30-latka mogła ze mną gdzieś wyjechać czy też przeprowadzić się miałam pomóc tej kobiecie na łóżko szpitalnym. Miałam tak jakby zdobyć jej zaufanie i pomóc umyć jej włosy. Przypuszczam, że ta chora kobieta z kolei była bardzo ważna dla tej 30 -latki, bo prosiła mnie z taką troską. Przepraszam nie umiem określić i przelać tej jej prośby. Wiem, że w jakiś sposób udało mi się zdobyć zaufanie tej kobiety i zaczęłam myć jej włosy. Wyprosiłam tych mężczyzn z pomieszczenia, a na środku w dalszym ciągu stała ta 30-latka uśmiechała się i tylko stała nic nie mówiła. Miałam taką dużą misę, chyba metalową, na pewno białą, a wodą polewałam jej włosy z takiego białego dzbana. Kobieta poprosiła mnie abym wzięła szampon z białej butelki gdzieś ze stolika, ale ja sięgnęłam do swojej czarnej torebki ( ja nie nosze torebek takich typowo damskich to dla mnie dziwne, mam młodzieżową szkolną) i wyciągnęłam zieloną butelkę. Dałam jej powąchać zapach i prosiłam aby wczuła się w ten zapach. Miał przypominać zapach liści, jesieni. Kobieta zamknęła oczy i wczuwała się w zapach, a ja wmasowywałam jej szampon, ale podczas wmasowywania czułam tak jakby ona osłabła, zemdlała nie wiem. Po prostu ciężar jej głowy stał się taki dziwny. Nie wiem czy kobieta zmarła mi na rękach czy też zemdlała tylko, nie mam pojęcia, ponieważ się obudziłam. Bardzo proszę o pomoc w interpretacji snu, jest to dla mnie w tej chwili bardzo istotne...Śni mi się coś sporadycznie, a obecnie mam dziwny okres w życiu i może ten sen powie mi jak z tego wybrnąć. Z góry bardzo dziękuję.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sikorka11 Posted November 3, 2011 Share Posted November 3, 2011 Miałaś dość ciekawy sen,postaram Ci się pomóc,ale podchodź do tego z dystansem,bo sama wiesz najlepiej co znaczą Twoje sny. Pokoje białe bez tego wyjątkowego ciepła jak wspomniałaś i gromada ludzi uspakajająca chorą kobietę może symbolizować,szarą rzeczywistość. Większość ludzi pozbawiona jest bezinteresownej miłości i przepełnieni są negatywnymi emocjami i prymitywnymi odruchami i jak widzą,jak ktoś jest chory,inny (ta kobieta na łóżku) próbują uspokajać i wmówić nie prawdę,lub od razu dać leki bez zbadania tego czy ma to źródło w duchu człowieka,nie mogą pozwolić i nie przyjmują tego do świadomości,że ktoś może być inny i doświadczać jakiś zjawisk... W śnie jest wskazanie,abyś pomagała pomimo wszystko osobą potrzebującym co Ci się będzie udawać,wystarczy tylko chcieć... Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leeloo Posted November 3, 2011 Author Share Posted November 3, 2011 Dziękuję bardzo za odpowiedź. Chciałabym wiedzieć jakie znaczenie ten sen ma dla mnie, niestety nie znam siebie na tyle abym ten sekret poznała... Przyznam szczerze, że ten sen wydał mi się szczególny, a najbardziej ta kobieta czy ona umarła mi na rękach? Nie wiem też kim ona dla mnie jest... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sikorka11 Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 Znaczenie ma takie abyś pomagała. Śmierć często wiąże się z jakąś zmianą lub zakończenie etapu w naszym życiu. I np. jak jej pomożesz to wzrośnie duchowe,lub coś zrozumie... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leeloo Posted November 4, 2011 Author Share Posted November 4, 2011 Dziękuje bardzo za pomoc Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.