Sylka86 Napisano 3 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 czy mężczyzna o dacie ur 21.07.1979 jest mi przeznaczony? Czy kiedyś dojdzie do spotkania. Dodam że moja data ur to 1.01.1986. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SooYoung Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 (edytowane) W tym roku pan wszedł w dość trudny okres swego życia. Będzie musiał skupić się na sobie, na swoich obawach i przezwyciężać problemy. Jeśli ma rodzinę, albo jest z kimś związany to mało prawdopodobne że się zejdziecie. Teraz może być z niego dosyć trudny partner, potrafi być wymagający i nad wyraz poważny, dlatego jego partnerkę musi cechować duża cierpliwość. Jeśli chesz sie do niego zbliżyć stawiaj na przyjaźń, zrozumienie ale nie naciskaj. Nie ma miedzy wami przeznaczenia, nie powinnaś się zamykać na tego jednego pana. Planuj swoje życie, spotykaj się z innymi, a kiedy on upora się ze swoimi problemami, jest miedzy wami szansa na relacje. Na początku na relację koleżeńską, a co będzie dalej, zależy od was samych, tylko podchodźcie do siebie z dojrzałością, bo romans czy zabawa uczuciami będzie może was kosztować więcej niż myślicie. Razem czy to w przyjaźni czy w relacji możecie stworzyć coś dobrego, ale wszystko zależy od tego czy traktujecie siebie z szacunkiem . Edytowane 4 Listopada 2011 przez SooYoung Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylka86 Napisano 4 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Dziękuje za odpowiedz.Z tego co wiem to niema ani rodziny ani dziewczyny. Jestem ciekawa bo kiedys byliśmy razem i on pisze sklada propozycje małażenskie i tęskni.Całkowicie mi pomieszał w głowie co gorsze ja wciąż coś do niego czuje... nie potrafie zapomnieć zwłaszcza wspomnień które razem mieliśmy... trudno jest mi sie zająć własnym życiem niema dnia żebym o nim nie myślała, i czuje że on o mnie. Zawsze między nami było jakieś oddziaływanie którego nie potrafie wyjaśnić...Tak jest bardzo trudną osobą...nie wiem dlaczego los mnie tak skazał ,męcze sie naprawde a już minął rok czasu jak sie nie widzimy ale wciąż utrzymujemy kontakt.Zaznacze że on jest w innym kraju teraz.Dziękuje za rade... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selenit666 Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Po pierwsze jak podajesz daty to powinnas podać imiona. Bo ludzi z taka data jest pewnie z miliony. Przekaz mógł być nieczytelny wlasnie z tego powodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylka86 Napisano 4 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Ja nazywam się Sylwia i jestem z 1.01.1986 a on jest obcokrajowcem nazywa się Mikey z 21.07.1979. Dzięki Czekam na odpowiedz :-))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylka86 Napisano 5 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 plissss bardzo prosze o ponowną wróżbe :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SooYoung Napisano 5 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Dlaczego? Czemu podważacie moją wróżbę. Wróżę od kilku lat i nie potrzebuję imion żeby wyczuć waszą energię. Nie każda tarocistka potrzebuje imion, bo je można zmienić, ja się skupiam na datach urodzenia, bo te mają wpływ na całe wasze życie! Można wyczuć że jesteście w oddaleniu a jednocześnie nie możecie się od siebie uwolnić. Opisałam ci sytuacje i jak to się potoczy, dobrze jeśli będziecie się szanować i traktować poważnie, z kłopotami jeśli potraktujecie to jako romans czy zabawę. Czego jeszcze szukać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selenit666 Napisano 5 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Kochana nikt nie neguje Twojej wrozby tylko widać pewne nieścisłości a one mogły wyjść własnie dlatego ze Sylwunia nie podała imion. Po prostu czytając z dat bez imion równie dobrze moznaby porównać do horoskopow z gazet. Przecież jedyny ten właściwy jak jest robiony osobiście dla danej osoby. Z imieniem data godzina urodzenia. Nie negeju Twojej wrozby jedynie mówię Sylwii ze lepiej zawsze podać imiona również. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SooYoung Napisano 5 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Rozumiem. Stawiając karty opieram się na tarocie i na numerologii, sprawdzam wpływ daty urodzenia na to co widać w kartach, a także w jakim okresie życia jest dana osoba. Łącze tarot z numerologia, dlatego nie potrzebuję imion. Jeśli będzie ktoś chętny postawić Sylwii jeszcze raz karty, nie ma sprawy:) Cieszę się że wyjaśniłyśmy całą sytuację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylka86 Napisano 5 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 dziękuje arachnea za wróżbę i słowa otuchy naprawde znasz się na tym. To co mi powiedziałas się w większości zgadza. Jak mogłabyś mi powiedzieć więcej to bardzo prosze. Moje cierpienie z powodu tego człowieka jest tak wielkie że uniemożliwia mi normalne życie.... w głebi duszy wierze ze dojdzie do spotkania jeszcze z nim :-/ bardzo jestem ciekawa jakie sa jego uczucia do mnie... Musze stwierdzic że ta osoba nie jest zbyt otwartą ., czasami pisze do mnie że tęskni a czasami jest cisza z jego strony... .Ale mam sytuacje jak o nim myśle jakbym go wzywała w podświadomości ,zauważyłam pewne znaki, naprawde nie wiem co łączy nas naprawde , a może to tylko w mojej podświadomości . Nie przeżyłam jeszcze takiego uczucia , czasami mnie przerasta i zamykam sie na wszystko i innych :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SooYoung Napisano 5 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Sylwio bądź dobrej myśli, co prawda odległość nie sprzyja związkom ale każda wasza rozmowa jest krokiem do zbudowania stabilnej relacji. Chwilami jest mu tam ciężko dlatego potrzebuje rozmów z tobą, tak rodzi się więź, która przy spotkaniu może zaowocować bliską relacją. Najważniejsze to spotkać się, ale sama wiesz żyjesz tu wiec buduj swoje życie i zajmij się dniem codziennym. Żyjesz w dużym napięciu i niespełnieniu, to bardzo męczące, dlatego macie dwa wyjścia - dążyć do spotkania i to szybko albo skupić się na obowiązkach i stopniowo wracać do równowagi. Wróżąc wam widziałam trudności uniemożliwiające spotkanie, związane z zobowiązaniami którejś ze stron, finansowymi i zawodowymi. Dlaczego zapytałam o jego rodzinę albo czy kogoś ma, bo w sytuacji gdy ma problemy, przyda się ktoś bliski kto go wysłucha, pocieszy i takiej osoby będzie poszukiwał. On do życia potrzebuje drugiej osoby. To szansa dla ciebie, zbudować relacji na wzajemnym zaufaniu i stopniowo poprzez przyjaźń zbliżać się do niego, tak by z czasem było wiadomo że wasz związek jest stabilny. Jak już pisałam wasza wspólna droga związku przynosi wam obydwojgu korzyści,ale w sytuacji gdy obydwoje traktujecie się na poważnie i z szacunkiem. Z twojej strony jest pożądanie i tęsknota ale i dużo pytań,on jest bardziej pewny siebie ale jak każdy mężczyzna lubi jasne sytuacje - czy chcesz z nim być czy nie. To że się czasami nie odzywa, to dlatego że woli samemu zmierzyć się z problemami, przemyśleć co ma zrobić. To bardzo mądry człowiek/chodzi mi o doświadczenie życiowe/i wie co ma robić, nie oczekuj od niego że będzie ci się zwierzał i żalił, jeśli zapyta o rade to oczekuje odpowiedzi ale na tym samym poziomie, bez wyrzutów i pretensji, oczekuje po prostu rady . Nie miej pretensji że nie spowiada się z każdej chwili, ten pan raz na jakiś czas potrzebuje pobyć w swoim świecie, daj mu chwilę dla siebie, a tobie nic nie u będzie, za to zyskasz w jego oczach szacunek. Od ciebie zależy jak będzie wyglądała wasza relacja. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylka86 Napisano 6 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 dzięki arachnea. Dodam że on jest człowiek który lubi mieć zawsze na boku kogoś , dlatego sie waham ... Bardzo też mnie zranił. eraz zerwałam z nim kontakt ... bo napisał mi coś co mnie obraziło , niestety jemu też zależy bardzo na seksie wiec wiem ze moge być tylko do tego mu potrzebna.Powiem że tęsknie za nim bardzo, odczuwam pustke ale z drugiej strony jest mi wygodnie bez niego bo mam spokój ... o to chodzi że on nigdy mi nie opowiada o swoich sprawach... Dziękuje Ci za rade :-)))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.