szukam pomocy po rozstaniu

[euforia21]

Witam !

Nie wiem czy dobrze trafilam ani nie jestem pewna czy powinnam cokolwiek takiego poruszac. ale skoro jestem przejde do sedna. po 3 latach bycia razem moj narzeczony nagle z dnia na dzien mnie zostawil co najsmieszniejsze zaraz po rezerwacji terminu u ksiedza. odszedl do dziewczyny ktora wiecznie za nim latala i potrafila komentowac nawet moje zdjecia. poprostu naggle stwierdzil ze mnie nie kocha ( a poswięcil mi bardzo duzo potrafil co drugi dzien jezdzic do mnie po 9 h zeby mnie zobaczyc) teraz oswiadczyl sie jej. teraz bez niego nie potrafie sobie znalec miejsca caly czas czuje ze wszystko co robie jest zle i ogolnie wszystko mi sie zaczelo walic (sa to rzeczy niezalezne ode mnie) i chcialam sie dowiedziec czy po prostu tak mialo byc czy ktos rzucil moze na niego jakis czar. czytalam kiedys o czyms podobnym ale nie bede sie wypowiadac bo nie jestem znawca.

wiec prosze o pomoc osoby zajace sie na tym

[asembler]

Nic nie dzieje się bez powodu, być może w twoim życiu ma pojawić się inna postać? być może będzie to twoja miłość z poprzedniego wcielenia ?

Życie jest jak nieoświetlona ulica, jadąc samochodem oświetlasz kilka metrów, bo twoją nadzieją jest dostanie się do domu.

 

czy ktos rzucil moze na niego jakis czar

Rzucenie uroku ma duże prawdopodobieństwo, uroczona osoba może nie zdawać sobie sprawy z tego, dlaczego to zrobiła.

[Gość beneton123]

Być może z jakiś przyczyn zmienił się wysyłany przez ciebie komunikat niewerbalny

[euforia21]

nie wem byc moze tak mialo byc niczego nie wykuczam. poki co czekam na lepsze

[Bluebell]

euforia21, współczuję, tym bardziej, ze znam podobną historię. Czas leczy najlepiej, poza tym rozstawia kropki nad i, przyjdzie taki moment kiedy na wszystkie dręczące Cię dzisiaj pytania odnajdziesz odpowiedź. Nawet jeśli tak jak myślisz, to jakieś "czary",to kiedyś prysną i dowiesz się prawdy, ale jeżeli to on z własnej woli tak zdecydował, to jest żałosnym facetem, mimo, że Cię to stwierdzenie boli. Za jakiś czas będziesz się cieszyła, że nie jesteś z takim dupkiem. Otwórz się na nowe życie, nowe znajomości i nowe uczucie, bo dopóki nie otworzysz się i będziesz żyła przeszłością, one nie nadejdą. To jest tak, ze one się pojawią, kiedy będziesz gotowa je przyjąć :-)