Przekrwione oczy, gwiazdy...

[ChocoRulzz]

Nie mam zbyt duzo czasu więc sen streszcze. Otóż snilo mi sie, ze stalam na dachu wiezowca. Nie mam pojecia dlaczego, ale na pewno nie chcialam sie zabic. Patrzyłam w gwiazdy, ktorych było naprawde dużo. Zdziwiło mnie, że stałam tam spokojnie, bez strachu, choć w rzeczywistości mam lęk wysokości.

Póżniej znalazłam się w swoim pokoju. Podeszłam do lustra i zobaczyłam, że białaka moich oczu są całe czerwone (w prawym oku całe, w lewym tylko w srodkowym kąciku). Zdziwił mnie ten widok, ale nie przestraszył. Później wyszłam na balkon i znów patrzyłam w gwiazdy. O co w tym chodzi?

[Tomek003]

Mnie się wydaje że dokonasz wielkich rzeczy (bez przesady nie AŻ TAK WIELKICH), tylko takich które zmienią Cię na lepsze/gorsze?. Przekrwione oczy symbolizowały że zmienisz niemal całkowicie (np. wydoroślejesz, zdziecinniejesz lub Bóg wie co). W skrócie w twoim życiu zajdą zmiany, wielkie dla ciebie zmiany (wielkie przez twoje wyczyny).

[ChocoRulzz]

Bardzo dziękuje... ciekawa jestem co to będą za zmiany.

[Tomek003]

Nie mów chop zanim nie przeskoczysz moja interpretacja może się nie sprawdzić bo szczerze mówiąc ty byś lepiej wiedziała o co chodzi , a mianowicie chodzi mi o to że tylko osoba która wyśniła sen, wie co on oznacza, ponieważ większość osób na Ziemi inaczej interpretuje znaki np.: biały kolor mnie się kojarzy z Bogiem, a komuś innemu z Ziemią...

[ChocoRulzz]

Rozumiem. Jednak każda interpretacja to wskazówka, którą można się zasugerować. Jeszcze raz bardzo dziękuje.

[Tomek003]

Nie musisz od tego tu jesteśmy