Pływanie po.. sklepie.

[JagodowaTruskawka]

Miałam dziś przyjemny sen. Dawno nie miałam tak przyjemnego jak ten.

Sniło mi się, że w towarzystwie mojej mamy i taty poszłam do sklepu z akcesoriami do domu. Świeczki, poduszki, duperelki. Coś jak Home&You To co mnie zadziwiło już na wejściu był fakt, że po otwarciu drzwi do sklepu zobaczyłam słup wody, który ani drgnął. Cały sklep był zalany przejrzystą, czystą wodą. Weszłam w tą wodę, która miała około 2,5m głębokości i pływałam w niej. Nie czułam strachu, a świetnie się czułam w tej wodzie (gdzie na codzień, pływając na takiej głebokości wpadłabym w panikę). Pod wodą widziałam poduszki, zegary i inne akcesoria takiego sklepu ale i rafę koralową, jakbym pierwiastek raju tropikalnego przeniósł się do tego sklepu. Nie miałam kontaktu z rodzicami, ale czułam ich obecność, czułam że gdzieś tam sobie chodzą i oglądaja towary, zero strachu o nich. Później znalazłam się na ulicy targu, po godzinach otwarcia bo był opustoszały, ale nie straszny. Poszłam do piekarni i kupiłam ciastko, czy kawałek ciasta. Coś słodkiego. Czy to może coś znaczyć, czy po prostu mam taka bujną wyobraźnie?

 

Proszę o interpretację :*

[Guest cyganicha]

Witaj, w śnie pokonujesz swoje lęki jakie masz w realu np. pływanie na większej głębokości. Szukasz uczuciowego dopełnienia w swoim życiu. Podążasz przez swoje życie chwilami kłopotliwie ale w poszukiwaniu bezpieczeństwa, miłości i harmonii.Jeszcze nie ze wszystkiego sama w pełni zdajesz sobie sprawę ale to się wkrótce zmieni. Dzięki decyzjom jakie podejmiesz, otrzymasz to czego pragniesz, za czym tęsknisz. Powodzenia i wszystkiego co najpiękniejsze

[JagodowaTruskawka]

Dziękuje cyganicho :*