honi Napisano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 (edytowane) śniła mi się kobieta której nie znam, ale wiedziałam że jest z rodziny męża, miala ok. 55 lat. Leżała w trumnie martwa.Mój mąż powiedział że trzeba trumnę przenieść w inne miejsce, lecz ja zabroniłam znowu ją chować bo zobaczyłam że się rusza i odzywa chociaż oczu nie otwierała.Mąż mi odpowiedział że to niemożliwe a jeśli nawet to niektóre nieboszczyki tak się zachowują jakby żyły ale zaraz znowu umierają. I tak było z tą kobietą, ponownie umarła i tym razem pozwoliłam ją pochować. Odczuwałam strach. Edytowane 11 Grudnia 2008 przez honi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
honi Napisano 11 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 proszę o interpretację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
honi Napisano 11 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 (edytowane) proszę mi chociaż napisać że ten sen nie nadaje się do interpretacji jeśli jeszcze nikt się za niego nie wziął ;-) Edytowane 11 Grudnia 2008 przez honi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
honi Napisano 11 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 chyba się pogubiłam, myślałam że jak edytuję tytuł to zmieni się wszędzie ale widzę że coś jest nie tak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reina Napisano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 Honi, cierpliwości. Mimo wszystko ciężko jest odpowiadać na wszystkie prośby o interpretację, dziewczyny z forum mimo, że zasuwają z tym, to jednak mają też swoje sprawy i momentami po prostu się odpisywać... nie chce. Ale to nie znaczy, że nie będzie odpowiedzi w ogóle, czasami po prostu trzeba te parę godzin poczekać. Trup jako taki to chłód, niechęć, umierające zainteresowanie czymś. Ten w Twoim ożywa, to znak, że poczułaś ochotę powrócenia do czegoś, ale tego nie robisz. Mąż w Twoim śnie właśnie stara się przekonać Ciebie, żebyś nie interesowała się tym. Może chodzi o jakieś wydarzenia, od których wreszcie się uwolniłaś, albo obcych Ci poglądów, a może też jesteś przekonywana, żebyś porzuciła jakieś chodzące Ci po głowie plany czy marzenia. Ciężko mi określić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi