oliee Posted December 14, 2008 Share Posted December 14, 2008 jest to czesc snu, ale jedyna, ktora zapamietalam. probowalam szukac oddzielnie symboli, ale to, co znalazlam jakos malo mi sie klei. wybieglam z budynku postkomunistycznego centrum handlowego, ktore znajduje sie niedaleko mojego domu w rzeczywistosci. ja wiedzialam, ze to jest wlasnie ten budynek, chociaz bardziej przypominal mi rektorat UMK. za mna wybiegla grupa ludzi - poaczatkowo tylko mezczyzn, potem tez kobiet - i dobiegajac do mnie, kradli mi z torebki i plaszcza rozne rzeczy (dokumenty, kosmetyki, komorke, perfumy, ale nie pieniadze) i uciekali. nie moglam ich zlapac, bo jak tylko skupilam sie na zlapaniu tego, ktory mnie wlasnie okradl - kolejna rzecz wyciagano mi z torebki. na chwile potrafilam zlapac napastnikow za ciuchy, ale wymykali mi sie, a ja zostawalam z np. kawalkiem ich wierzchniego okrycia w dloni. bylam w amoku i okropnie sie balam. czulam bezsilnosc wobec sytuacji, ale tez probowalam sie postawic, zlapac napastnikow (co raczej mi sie nie zdarza w snach). na koniec pojawil sie ktos mi bliski - tak czulam, ale nie znam tej twarzy - i pomagal mi lapac zlodziei. oni otoczyli nas jak wilki, ale nikt nie okradal mojego towarzysza - tylko mnie. byla mowa w instrukcji o kolorach, wiec wspomne i o tym - mzylo i bylo bardzo szaro, taki poznojesienny wczesny wieczor. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted December 18, 2008 Share Posted December 18, 2008 oliee, ten sen mówi o nieprzyjemnościach w Twoim życiu towarzyskim. Z jakiegoś powodu znajomi obrócą się przeciwko Tobie, stracisz dobrą reputację i będziesz się czuła zaszczuta. Tak jak i we śnie, na pewno znajdzie się ktoś, kto będzie gotów stanąć w Twojej obronie, mimo to powinnaś liczyć przede wszystkim na siebie i nie dać się stłamsić. Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts