Gość LuckyBoy94 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Witam Wszystkich! Ta część z Was, która mnie kojarzy pewnie wie, że każdego wieczoru (/nocy ;p) przed snem muszę odmówić w myślach "Aniele Boży" w ten sposób łatwiej jest mi "przyciągnąć" kontakt z Aniołkami, z Przewodnikiem. Może warto tylko dodać, że przez ostatnie dni kontakt się nam trochę popsuł, ale to nieważne.. Wczorajsza noc niczym się zbytnio nie różniła.. Jestem już w łóżku, sen się zbliża, jest po 12 parę minut.. Jak zwykle odmawiam sobie w myślach Anioła Bożego, oczywiście korzystając z "energii" . Chciałem w ten sposób rozpocząć "rozmowę", "" bo przez ostatnie dni są dość jednostronne.. Chyba dzień czy dwa dni temu wymieniłem z jednym z użytkowników tegoż forum kilka pw, wspominał w nich coś o "fałszywych przewodnikach", duchach które się pod nich podszywają.. Mówił on, by spróbować odmówić z przewodnikiem "Zdrowaś Maryjo" . Odmawiając w myślach tego "Anioła Bożego"z tym, że z głębi mnie wychodziła właśnie "Zdrowaś Marjo" i chyba "Ojcze Nasz", co do drugiej modlitwy nie jestem pewien ;p. W każdym bądź razie to było dość dziwne.. Odbierałem jakieś wibracje, ciągle trzymając ten kontakt z tym przewodnikiem.. Drobne dreszcze i trochę mroku.. Ale to chyba może dlatego, że coś się do mnie doczepiło czy coś? W każdym bądź razie to mnie straszliwie otwierało.. Kontynuuję dalej i.. mega zdziwienie, trochę strachu, ale szybko przemieniony w ciekawość, małe osłupienie bo patrzyłem w górę, na ciemny sufit aż tu nagle mam jasność przed oczyma.. Sufit nade mną spokrywa światło. Tak się w nie wgapiałem kilka sekund, nie przestawałem kończyć tej modlitwy.. Możecie się śmiać, ale miałem wrażenie jakby Anioł chciałby do mnie zejść.. No i to stało się za sprawą tego, że... mój telefon się SAMOISTNIE zapalił. W każdym bądź razie zdziwiło mnie to... Nie czułem by miał się zapalić sam z siebie, kontynuowałem patrząc się w ten oświetlony nade mną sufit. Tylko ta część nad moim łóżkiem, nade mną. Telefon był podłączony do ładowania, jest nowy, był zablokowany, nigdy nic takiego się nie zdarzało.. Kontynuuję, oprócz Anioła poleciały właśnie inne wymienione wcześniej modlitwy i to było naprawdę dość "oczyszczające" trochę się krępowałem dotknąć tego telefonu i w końcu jakoś się przemogłem.. Sprawdzam czemu świeci.. telefon był odblokowany, mało tego była 00:18 jak patrzyłem, więc zaczął świecić około 00:15, a samo podświetlanie było włączone na 30 sekund czy minutę.. Śnić to coś mi się śniło.. Była w tym jakaś energia na pewno, ale jaka nie pamiętam. Dodam tylko, że to światło jakoś rozproszyło ten "mrok" wokół mnie.. Zdarzyło się Wam coś takiego? Co o tym myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lilith Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 (edytowane) Mój telefon też się zapala na pełne światło codziennie punkt 4 rano. Mimo, ze jest zablokowany (a na zablokowaniu zapala sie na 50%)... Myślę, że dzieje się to za sprawą jakichś new-age-electronic-ezodemons. Ale ja tam sie nie modle, wiec moze to przez to.. ^^ Edytowane 16 Listopada 2011 przez Lilith Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LuckyBoy94 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Ciekawie ^^. Liczba 4 przeciez sama w sobie jest bardzo "magiczna", przepelniona sila i energia ^^ No moj sie pierwszy raz zapalil, a sprawdzalem gojuz chyba o kazdej porze dnia i nocy ;p Taa, slyszalem juz od kilku osob, ze energia moze wplywac na elektronike. Jak tak to pozdrow ezodemons. Ja tez sie w sumie nie modle.. Mimo, ze w samego Boga wierze.. Po prostu nie czuje takiej potrzeby, a "Aniol Bozy" stal sie pewnym pozdrowieniem wlasnie dla Aniolkow, w ten sposob sie nauczylem i dlatego ten sposob jest "silny". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Słoneczna33 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 u mnie podczas medytacji włącza się pozytywka problem w tym, ze nie ma w niej baterii i gra w miejscu w pokoju odległym o 2 m od tego w ktorym stoi więc luzik LuckyBoy94 :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Energia owszem może wpływać na elektronikę ale to nie tylko to... Grająca pozytywka bez baterii- kiedyś przez jakiś czegoś takiego również doświadczałam. Radio turystyczne, które samo się włączało i wyłączało a nie było podłączone ani do prądu, ani nie miało baterii. Dzwoniący budzik, który był wyłączony a dzwoni. Wyłączyć? - tak ale jak? Z telefonami też kilka przygód... Pojawiający się Anioł stojący przy mnie kiedy siedziałam w fotelu, krótka "rozmowa" i znam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania / ale nie związane z czymś dla mnie / - w jaki sposób mogę komuś pomóc... To tylko kilka przykładów. Nie wspomnę o takich sytuacjach jak TV, który sam się załącza ale to można wytłumaczyć już inaczej, bo podłączony do gniazdka. LB pozdrawiam i tej mega jasności potrzebnej w rozwoju życzę z całego serca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iluzjonista22 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 chciałeś posta łajzo No, raz mogę spełnić twoją prośbę : Może się przewrażliwiłeś, też miałem kiedyś podobny przypadek, no może nawet ten sam, że telefon mi się sam z siebie zaświecił w nocy. Choć to dawno temu, ale w tym nie ma nic przerażającego, my ludzie jesteśmy po prostu nie przyzwyczajeni do rzeczy zwykłych, podchodzimy do nich jak do czegoś adekwętnego... Powiedz swojemu przewodnikowi, że boisz się takich rzeczy, i będzie po problemie . Dostałeś Dopust od Boga, i tyle . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LuckyBoy94 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Dziękuję Cyganicho , Tobie również życzę tej jasności, by było jej jak najwięcej. Ty chamie ;o Ale Ci się oberwie ;o Ale Ty zawsze mnie chyba opacznie czytasz, zaprawdę powiadam Ci ;D Dziękuję, za tak cenną radę, po prostu wyciągnięta z "Ksiągi Złotych Myśli". Nie boję się tego... Nie będę sprzeciwiać się woli Bożej, bo oberwę ;p Poza tym to było nawet przyjemne.. Choć to dawno temu, ale w tym nie ma nic przerażającego, O ile to jest to o czym myślę to tak.. Nie ma w tym nic przerażającego ;D A pewnie na drugi dzień wylądowaliście u psychiatry ;D. Ahh ta bujna wyobraźnia ^^ my ludzie jesteśmy po prostu nie przyzwyczajeni do rzeczy zwykłych Mów za siebie ^^. Zależy co masz na myśli mówiąc "rzeczy zwykłych".. To, że coś zaskakuje, to bardzo dobrze, bo wzbudza emocje ;p Nie pozdrawiam ^^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iluzjonista22 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 (edytowane) jestem chamem, ciesze się że mi się oberwało. Tylko mi bardziej o tym przypominasz, co mnie bardziej zapędza ku temu . No twoje rady są wyciągnięte z księgi ponad tymi, co ja z nich "korzystam". Tak, nie działaj przeciw Bogu, w końcu dostałeś wolną wolę po to, by zawsze kroczyć w stronę światła, nigdy nie czyniąc zła - za tym nigdy się nie ucząc, ale przecież religia głosi, albo nawet apeluje, w cichych słowach, praktycznie niewidocznych, że rozwój duszy się nie liczy. Tak, byłem u psychiatry, zawineli mnie w kaftan, a ja powiedziałem, że widzę szatana, przyszedł do mnie Saddam Husain, i ktoś jeszcze, po czym zagraliśmy w partyjkę pokera! Wypuścili mnie jednak, gdy uznali że mówię prawdę, zwłaszcza że ty potwierdziłeś im moje mediumalne możliwości . Mówie za siebie, nigdy nie wypowiadam się w imieniu nikogo innego. Powiedziałem ogolnie, o ludziach jako społeczeństwie, które jest zaprogramowane przesadnie do strachu, i łatwych możliwości. Dodatkowo, ludzie, nie dostają kompletnej wiedzy, o naszych duszach, teorytycznie tej wiedzy nie ma, jest przekazywana przez fałszywe religie, głosząc jakieś dziwne wywody o tym, co tak na prawdę nie istnieje. Myślę, że ludzie zasługują na więcej, ale skoro nie zasługują tak jak ty mi to tłumaczysz (pisząc, że mam pisać za siebie o rzeczach zwykłych) to uwierz mi, że jestem bardzo szczęśliwy, będąc jedyną czarną, oświeconą owcą w tłumie, kroczącą w kierunku realizacji . To na tyle, i ja ciebie pozdrawiam, ale nie z uprzejmości, tylko specialnie na złość . Edytowane 16 Listopada 2011 przez Iluzjonista22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LuckyBoy94 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 Nie dramatyzuj ;o Zachowujesz się gorzej niż ja, naprawdę ^^. ahh wiesz to, że moje rady są wyżej niż te książki z których "korzystasz" to nic dziwnego, no bo co Ty czytasz?;D Bóg dał ludziom wolną wolę po to, by sami wybrali jak chcą prowadzić swoje życie. Nie interesują mnie zasady religii, nie interesuje mnie to co "ludzie" spisali, to co mówią i wpajają w kościołach... Wiedzę powinno zdobywać się samemu, a to co się przyjmuje rozważać. Nie łap mnie za słówka ;o, doskonale wiesz, że mnie to .. denerwuje ;D Przecież wiesz, że uwielbiam się z Tobą droczyć.. Ale dośc offtopu, wróćmy do tematu ;p Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iluzjonista22 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 ja się zachowuje gorzej niż ty, ale my się ogólnie zachowujemy lepiej niż inni . I tak wyjdzie, że jestem lepszy, nie zaczynaj, "Jezusie". No wiem o tym, tylko że ja skorzystałem w życiu tylko z jednej książki ezo, ale twoje wspaniałomyślne rady na pewno przeskakują moją wiedze książkową . Na pewno jednak, nie przeskakujesz mojej wiedzy ogólnej, przykro mi, to się po prostu nigdy nie zdarzy . Bóg, tak tak. Właściwie, to napisałem to samo, tylko że w konstrukcji innych słów, lepszych niż twoje... Oznajmiłem do tego, że ludzie powinni uczyć się na byciu złymi istotami w jednych wcieleniach, i na byciu tymi dobrymi, ale oczywiście Bóg dał nam wolną wolę tylko po to, by żyć w iluminacji kościoła i dobrej woli wobec innych, masz rację mistrzu! Ciebie to nic nie interesuje "Jezusie", poza tym, nie wpajają tej wiedzy w kościołach, tylko to jest program społeczny zaczęty już w podstawówce, no ale powiedzmy że masz rację, jak zwykle! Wiedzę, zdobywa się samemu, ale też korzysta się z doświadczeń innych, bardziej zaawansowanych, starych, empatycznych.. Powinneś więc, uczyć się odemnie . Masz jednak wolą wolę, więc pozostań głupi, ja ci nie karze.. To sobie uwielbiaj, więcej się ze mną nie podroczysz . Mam ciebie dość... Nie pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LuckyBoy94 Napisano 16 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 ja się zachowuje gorzej niż ty cieszę się, że w końcu przyznałeś to na głos.. O "Jezusie" to my sobie jeszcze porozmawiamy, o ile zechcę ;p Wiedza przekazywana w podstawówce jest "wzięta" z kościoła. ;o Odpiszę Ci na to pw, nie będzie mi nikt w temacie śmiecił;p Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.