the son Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 Miałem okazję spotkać się kiedyś z wróżką. Trochę na ten temat myślałem i mam pewne spostrzeżenia. Wróżka przepowiada przyszłość w bardzo prosty sposób. Będąc w stanie kontaktu empatycznego z daną osobą, porównuje swobodne myśli i wyobrażenia z układem kart, czekając jednocześnie na impuls uczuciowy (każdy chyba zna takie impulsy) który podpowie jej że dana wizualizacja jest trafna. Jeśli impuls uczuciowy się nie pojawia, wróżka mówi cokolwiek byle portfel się zgadzał i byle nie stracić renomy, co można uznać w sumie za oszustwo. Ale trafiają się na pewno i uczciwi. No i tak właśnie męczyłem się kilka lat nad oceną trafności przepowiedni wróżki u której byłem, bezskutecznie zresztą, aż w końcu się opłaciło, bo z tego wszystkiego przynajmniej odkryłem na swój uzytek zasadę przepowiadania przyszłości za pomocą wróżek Witam wszystkich Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beniek88 Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 Tak to działa u oszustów, u prawdziwych wróżbitów NIE... Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
the son Posted December 20, 2008 Author Share Posted December 20, 2008 Tak to działa u oszustów, u prawdziwych wróżbitów NIE... Pozdrawiam a możesz jaśniej? jak działają prawdziwi wróżbici? czy posługują się tylko obrazami? Jak w takim układzie mogą wiedzieć czy coś wystąpi w przyszłości czy jest to jedynie ich wyobrażenie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reina Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 jak działają prawdziwi wróżbici? czy posługują się tylko obrazami? A nie chodzi Ci przypadkiem o jasnowidzów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beniek88 Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 Jak działają jasnowidzi nie wiem, wiem jak działają wróżbici-tarociści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katherina84 Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 the son ja tez bylam u kilku wrozek i w realu i tu na forum. W realu jedna mi powiedziala rzeczy, ktore sie w polowie sprawdzily , byla to ukrainka z malej wioski, nie potrafila nawet mowic po polsku, typowo wygladala jak wiedzma z bajek, ale troche prawdy mi powiedziala, reszta wrozek u jakich bylam powiedziala mi totalne bzdury. Za to na naszym forum musze pochwalic beniek88, ten Pan potrafill w stu procentach prawidlwo scharakteryzowac moja obecna sytuacje, a i przyszlosc wyszla bardzo prawdopodobna , pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
the son Posted December 21, 2008 Author Share Posted December 21, 2008 A nie chodzi Ci przypadkiem o jasnowidzów? Słuszna uwaga. Jasnowidz zapewne widzi obrazy, ale nie byłbym tego taki pewny. Czytałem kiedyś dawno temu taką książkę "Pamiętnik Jasnowidza" i nie wynikało z niej bezpośrednio że widzi obrazy, z tego co pamiętam czasem pojawiały się myśli i słowa i oprócz tego zawsze pojawiały się uczucia. Kart nie używał bo nie musiał, wystarczyła mu koncentracja na jakiejś osobie lub przedmiocie, i zapewne pod tym względem jasnowidz jest wyżej w "hierarchii wróżbitów" od wróżki, ale wydaje mi się że logicznie rzecz biorąc sposób przepowiadania przyszłości jest ten sam...różni się tylko metoda wywoływania wizualizacji, ponieważ ma dar wrodzony, nie potrzebuje kart. Jednak jedna rzecz jest dla mnie niejasna jeszcze i dlatego chciałem się zapytać Was jako fachowców. Na czym właściwie polega wróżenie za pomocą tarota? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reina Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 (edited) Nie wiem, czy to, co powiem jest prawdą, ale mnie się zawsze wydawało, że wróżbita posługuje się CZYMŚ do przepowiadania przyszłości (karty, kamyczki, monety, fusy, wahadełko etc.), a jasnowidz, jak nazwa wskazuje - widzi. Czy może czuje, bo ja też nie wiem, co się w głowie jasnowidza dzieje. Wróżbiarstwo jasnowidzeniem chyba nie jest, chociaż nie wykluczam, że można się np. dzięki Tarotowi go "nabawić". To może być kwestia odpowiedniego uwrażliwienia się i dostosowania do jakiś fal czy coś w tym guście. Na czym właściwie polega wróżenie za pomocą tarota? Tego to sami Tarociści nie wiedzą ^^ Każdy opowie Ci własną teorię. Być może to jest tak, że same karty mocy nie mają, to my ją im nadajemy. Jeśli ktoś nauczy się, że karta Wieży oznacza rozpad czegoś, to tak będzie i w jego talii i tak będzie z nim ta karta rozmawiać. To wydaje się być związane z energetyką, ładujemy karty po prostu własną. Teoretycznie można by poprzestawiać sobie znaczenia kart, pytanie tylko po jaką cholerę? Zresztą to i tak byłoby ciężkie zadanie, Tarot jest zrobiony właśnie tak, by ilustracje nam podsuwały konkretne skojarzenia a tych z głowy raczej sobie nie wybijemy z racji takiego a nie innego wychowania i kultury. W całości intuicyjna praca z Tarotem kończy się na wyciągnięciu kart do rozkładu. Później jest to mocno logiczny proces - przypominamy sobie znaczenia kart, łączymy fakty, wyciągamy wnioski. Intuicja nam czasem podpowiada jakiś ogólny klimat, albo każe z jakiegos powodu skupić się na jakimś aspekcie. Skąd jednak bierze się ta intuicja i co kieruje naszą ręką przy wyciąganiu kart? Nie mam zielonego pojęcia. Edited December 21, 2008 by Reina Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
the son Posted December 21, 2008 Author Share Posted December 21, 2008 (edited) Być może to jest tak, że same karty mocy nie mają, to my ją im nadajemy. Jeśli ktoś nauczy się, że karta Wieży oznacza rozpad czegoś, to tak będzie i w jego talii i tak będzie z nim ta karta rozmawiać. aha czyli chodzi o rozmowę z kartami... W całości intuicyjna praca z Tarotem kończy się na wyciągnięciu kart do rozkładu. Później jest to mocno logiczny proces - przypominamy sobie znaczenia kart, łączymy fakty, wyciągamy wnioski. Intuicja nam czasem podpowiada jakiś ogólny klimat, albo każe z jakiegos powodu skupić się na jakimś aspekcie. Skąd jednak bierze się ta intuicja i co kieruje naszą ręką przy wyciąganiu kart? Nie mam zielonego pojęcia. Mam taką teorię że intuicja się bierze ze świata uczuć, a że uczucia jako forma czy też energia nie istnieją w naszej przestrzeni takiej jaką ją postrzegamy zmysłami (to zresztą oczywiste) więc tak samo nie istnieją w czasie w sposób w jakim my go doświadczamy. U większości ludzi uczucia nie podlegają kontroli za pomocą umysłu, lub kontrola ta jest szczątkowa, na przykład po rozpadzie związku emocjonalnego nie jesteśmy w stanie od razu "nakazać sobie" ustabilizowania emocji. Patrząc na to z góry, ale w dalszym ciągu posługując się logiką, można odnieść wrażenie że uczucia są niejako rozciągnięte w czasie - takim jakim my go postrzegamy, a stąd już prosta droga do stwierdzenia że uczucia bardzo luźno podlegają prawom czasu i stanowią bramę do penetracji obszarów do tej pory niedostępnych (czas, przestrzeń). Z kolei na poparcie tezy o "przenikaniu" uczuć przez przestrzeń, można przytoczyć jeszcze zjawisko telepatii - która z reguły zdarza się pomiędzy dwoma osobami powiązanymi ze sobą emocjonalnie... Czy ktoś się może nad tym co powiedziałem dogłębnie zastanowić i to rozwinąć ? Edited December 21, 2008 by the son Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aura Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 Czytałem kiedyś dawno temu taką książkę "Pamiętnik Jasnowidza" i nie wynikało z niej bezpośrednio że widzi obrazy, z tego co pamiętam czasem pojawiały się myśli i słowa i oprócz tego zawsze pojawiały się uczucia. Mógłbyś mi podać autora tej pozycjii? Byłabym wdzięczna, nie umiem wytłumaczyć tego co przeżywam przy "przepowiedni dla ciebie" w trakcie odczytywania waszych odp. ale właśnie to mi się objawia jakbym miała lektora w głowie - "pojawiały się myśli i słowa i oprócz tego zawsze pojawiały się uczucia." Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justys Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 Uczucia odgrywają na pewno w tym wszystkim dużą role... Czy to ważne jak działa??? Ważne, że działa;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
the son Posted December 21, 2008 Author Share Posted December 21, 2008 Mógłbyś mi podać autora tej pozycjii? Akhara Jussuf Mustafa - Pamiętnik Jasnowidza. On był zdaje się Polakiem, a to był pseudonim. Bardzo bardzo ciekawa pozycja - chociaż przyznam się bez bicia, że innych nie czytałem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
the son Posted December 21, 2008 Author Share Posted December 21, 2008 Czy to ważne jak działa??? Ważne, że działa;) Właściwie dla mnie ważne. Bo znając zasadę mógłbym usłyszeć "dźwięki z przyszłości". Zajmuję się muzyką i chciałbym nauczyć się docierać tam we własny sposób, nie korzystając z wróżek, gdyż to co one mi powiedzą, nie odda tego co ja chcę usłyszeć. W sumie dlatego pomyślałem żeby napisać na tym forum, bo czytając niektóre Wasze wypowiedzi widzę, że jest duże prawdopodobieństwo, iż znajdę tutaj to czego szukam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reina Posted December 21, 2008 Share Posted December 21, 2008 Nawiązując do tego co napisałeś wcześniej: Mhm. Wydaje się to całkiem sensowne. Może to jest to właśnie "dostrajanie się do odpowiednich fal", jak ja to nazywam. Czyli właśnie to są te emocje, które przenikają wszystkie czasy. To trochę jak w matematyce, kiedy rysujemy linię między punktami A i B. Pewnie we wróżbiarstwie jest tak samo - sama myśl o przyszłości łączy nas z nią i nasza świadomość wyłapuje to wydarzenie, które jest najbardziej prawdopodobne. I to właśnie dzieje się dzieki emocjom - w tej chwili jakieś przeżywamy, i w przyszłości jakieś będą, więc to nie jest tak, że widzimy coś odrębnego, po prostu podczas wizji mieszamy w wielkiej zupie emocji właśnie. Po za tym, jeśli już gdzieś jakaś przyszłość istnieje (chociaż ja wolę użyć liczby mnogiej, moim zdaniem "równoległych światków" jest nieskończenie wiele, ale to już inny temat), to pamiętajmy, że wszystko to, co ją tworzy, jest tu, w tej chwili. To tylko kwestia złożenia tego do kupy i zobaczenia, co wyjdzie jako wynik. A to, o czym marzysz, to jasnosłyszenie. Też możliwe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
the son Posted December 21, 2008 Author Share Posted December 21, 2008 (edited) "dostrajanie się do odpowiednich fal", jak ja to nazywam. Określenie "dostrajanie fal" zdecydowanie podoba mi się Kojarzy się dość mocno z dźwiękiem. Po za tym, jeśli już gdzieś jakaś przyszłość istnieje (chociaż ja wolę użyć liczby mnogiej, moim zdaniem "równoległych światków" jest nieskończenie wiele To co piszesz jest intrygujące. Ale zakładając że jest właśnie tak, przyszłość musiałaby być pozbawiona dostępu do uczuć. Nie może być kilku uczuć w tym samym czasie i przestrzeni, bo nie możesz czuć kilku emocji jednocześnie, zgadza się? One zawsze następują po sobie. Możesz sobie coś takiego wyobrazić? I co widzisz? Edited December 21, 2008 by the son Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisaz Posted January 8, 2015 Share Posted January 8, 2015 Masz rację że w jednej przestrzeni i czasie ciężko odczuwać kilka emocji jednocześnie, jednak Reina pisała o "równoległych światkach" i o ile dobrze to rozumiem to w różnych światkach mogą występować i być odczuwane różne emocji w jednym czasie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.