Skocz do zawartości

serdeczna prosba do daffne


caprio30

Rekomendowane odpowiedzi

Niewiem od czego zaczac ale ostatnio miedzy mna a parterem sa ciche dni, ja mysle o koncu on pewnie tez wg mnie jest on mamisynkiem a jego matka za bardzo miesza sie do nas za jego przyzwoleniem. Czy jest sens walczyc o ten zwiazek czy raczej odpuscic go sobie , zadnego wsparcia nie mam od niego wrecz w sytuacji konflikowej staje po drugiej sronie barykady. Co matka powie to świete, niewiem czemu ta kobieta mnie tak nie cierpi, przyznaje święta tez nie bylam pomagalam im wspieralam nawet slowa dziekuje nie uslyszalam wrecz nastepne wieksze rozszczenia, przyznaje są materialistami i uwazaja ze sa najmądrzejsi.

 

A co do pracy to na targowisku miejskim otwieramy nastepne stoisko na czas okreslony czy jest szansa ze ono wypali tym bardziej ze jest jeszcze jedno w centrum handlowym ale nie przynosi dochodów.Czy uda sie ten pomysł? Aneta 1981.02.27 a partner Łukasz 1982.09.22

 

Dziekuje i Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daffne

Witaj Anetko :)

 

Łukasz jest dość uczuciowy, dobry i cenić sobie może relacje z matką...możliwe, że w dzieciństwie nie było mu łatwo pod jakimś względem (może choroba w rodzinie, albo jakieś nałogi bądź inne trudności), ale zawsze mógł liczyć na troskliwość i wsparcie matki, co też zostało...ta więź nie została zerwana, on wie, że zawsze może na nią liczyć. Należy to uszanować, choć wiem, że może to być trudne...

On może też ulegać wpływom silnych rodziców...ale dla świętego spokoju...przez co możesz się faktycznie czuć...wyobcowana...

 

Anetko, decyzję dotyczącą związku musisz podjąć sama...

trzeba się zastanowić czy dasz radę pracować nad tą relacją mimo, że jest trudno...

Jesteś osobą, która potrafi być dzielna i silna gdy czego pragnie, On natomiast jest delikatniejszy wewnątrz, bardziej wrażliwy, czasem może niezdecydowany, ale zależy mu na Tobie. Są z jego strony szczere uczucia.

Relację można uratować i wówczas była by szansa nawet na małżeństwo, ale musiałabyś zaakceptować jego więź z matką, czasem jego niezdecydowanie lub odstawianie za silniejszym. Nie robi tego z wyrachowania...ale łatwo mu można wmówić, że coś jest dla niego dobre...

Porozmawiajcie, pokaż się od tej dojrzalszej strony i nie poddawaj się...jeśli Ci zależy...

Lepiej zrobić wszystko co można...jak nie wyjdzie...to trudno... jak odpuścisz... możesz pluć sobie potem w brodę powtarzając...a mogłam...

 

Odnośnie pytania dotyczącego targowiska myślę, że będzie zdecydowanie lepiej aniżeli w centrum handlowym. Pojawiasz mi się tu jako kobieta aktywna, pełna wigoru, energii, dzięki czemu osiągniesz zadowalające Cię efekty, które będą Twoją zasługą :)

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wróżbę, tak zalezy mi na nim utrzymujemy jakoś kontakt smsowy ale ja juz czuje ze to stracone jest gdyż jakielkowiek inicjatywy z jego strony nie widzę by chciałby walczyć o związek. W końcu " do tanga trzeba dwojga" . Czy on jest i był wierny mi, czy dalej ma mnie w sercu, bo ja czuje sie całkowicie rozsypana chociaż na zewnątrz tego nie okazuje. Myśli też o mnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...