Prośba o wróżbę Gaja11

[nowa12]

Witam

 

Ze względu na moje problemy proszę o odpowiedź na pytanie:

 

Czy będzie rozwód w moim małżeństwie?? Czy jest szansa na poprawe sytuacji??

A może jakis wyjazd z rodziną na stałe za granice poprawi wszystko??

 

Ja 12.12.1982, on 11.05.1978

 

Z góry dziękuje za odpowiedź

[Gość Gaja11]

Imiona wasze proszę

[nowa12]

Aleksandra i Dawid

[Gość Gaja11]

Droga Aleksandro.

Karty waszą sytuację małżeńską pokazują tak,że mimo iż sytuacja jest nieciekawa wy nic z tym nie robicie...

Oboje czujecie się ograniczeni - nie możecie ruszyć w żadną stronę.

Jeśli macie dziecko/dzieci to blokuje was przed podjęciem decyzji właśnie to.

Poza tym przed podjęciem decyzji blokuje was również wspólna przeszłość, z którą wbrew pozorom wiążą się dobre wspomnienia.

Jeśli jednak mam być szczera mam wrażenie,że wasze uczucie wypala się.

Karty pokazują,że będziecie się wahać co dalej ale na tą chwilę wszystko idzie ku rozpadowi małżeństwa.

Niestety.

Jeśli chodzi o pytanie czy wyjazd za granicę na stałe poprawił by wasze relacje to karty mówią,że mogłoby to małżeństwo dalej trwać ale ja poprawy nie widzę w waszych relacjach do siebie. Wręcz odwrotnie mąż coraz bardziej odsuwałby się od Ciebie i uciekał w pracę. Były by między wami kłótnie. Ale...

Małżeństwo by istniało.

Tu Moja Droga nie chodzi o wyjazd zagranicę.

Jeśli chcesz ratować małżeństwo to lepiej pójść na wspólną terapię niż wyjeżdżać.

Wyjazd to tylko zmiana miejsca zamieszkania a wasze problemy w waszej relacji i tak zostaną.

Od tego nie uciekniecie,

polecam pójść na terapię.

Pozdrawiam

 

Przesłanie Anielskie dla Ciebie:

 

Marzenie

Łatwiej usłyszysz nasze przesłania jeśli będziesz regularnie marzył

Odpręż się, otwórz umysł i pozwól myślom swobodnie płynąć

Obserwuj swoje uczucia wizje i pomysły

tak jak oglądałabyś film. Oto źródło kreatywności

[nowa12]

Na terapie chce isc, on nie. Powiedział że problem jest ale ze mna nie z nim i on nigdzie nie bedzie szedł

 

Przez rozwodem powstrzumuja mnie małe dzieci.

 

Dziękuję bardzo za odpowiedź.

[Gość Gaja11]

Więc może spróbuj najpierw sama iść na terapie?

Pogadać z psychologiem o waszej sytuacji, jak pomóc waszemu małżeństwu..

Pozdrawiam