malefica Napisano 17 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 Nie wiem czy był wątek w podobnej tonacji... Mam trzy kotki w domu. Gdy zaczęłam pracować z tarotem, kotki będąc w pobliżu kart, świeczki i mnie były bardzo pobudzone, poddenerwowane wręcz. Powiedziałabym, że starały się jak najprędzej oddalić się z tego miejsca. Trwało to około tygodnia. Teraz nic już im nie przeszkadza. Dosłownie mogą spokojnie spać w pobliżu i nic ich nie wzrusza. Co myślicie? Nowiutka talia tak na nie wpływała? Dużo energii? Może jakieś negatywy były. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bemyself Napisano 17 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 moze prędzej Twoja energia? podekscytowanie przed talią, lekki lęk, niepokój? moje dwa futra reagowaly obojętnie, młodziak wrecz łasił się i łaził po stole obok nowiutkiej talii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ush Napisano 17 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 Dopóki nie oczyściłem swojej talii, to też emanowała od niej bardzo negatywna energia. Teraz jest już ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bemyself Napisano 17 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 jak ją oczysciłeś? poprostu okadziłeś nad płomieniem swiecy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ush Napisano 17 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2011 Dokładnie Na początku, w dzień zakupu każdą kartę po kolei. Teraz oczyszczam tylko przed i po rozkładzie całą talię na raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malefica Napisano 18 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2011 moze prędzej Twoja energia? podekscytowanie przed talią, lekki lęk, niepokój? A Ty wiesz, że może masz i rację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bemyself Napisano 18 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2011 sadzę, ze bez Twojej energii karty, to tylko karty. jak pasjans na komputerze. nie znaczy nic. skoro odczuwasz poddenerwowanie, moze niepewnosc slusznosci tego co robisz, to jeszcze raz pomedytuj z kartami, tasuj je czesto, trzymaj w rękach, oswój je i swój lęk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malefica Napisano 18 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2011 Tak było tylko przez pierwszy tydzień, mimo, że zanim pierwszy rozkład położyłam kilka godzin oswajałam ze mną karty. Teraz już jest ok:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Selene_ Napisano 30 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2011 Mam już dość dużą przerwę w stawianiu Tarota, na początku szło nieźle, wszystko się sprawdzało i to dość szybko, dokładnie. W pewnym momencie zauważyłam jednak, ze po każdym rozkładzie totalnie opadam z sił. Któregoś razu doszło nawet do tego, że po rozkładzie poczułam się tak zmęczona i wyssana z energii, że zasnęłam w dzień, co mi się rzadko kiedy zdarza. Teraz czuję w sobie potrzebę, żeby znowu zajrzeć do kart, ale obawiam się czy znowu mnie nie zetnie z nóg. Zastanawiam się co ewentualnie mogę zrobić.. żeby ta wymiana energii była w miarę harmonijna.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Weles Napisano 31 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2011 Mam już dość dużą przerwę w stawianiu Tarota, na początku szło nieźle, wszystko się sprawdzało i to dość szybko, dokładnie. W pewnym momencie zauważyłam jednak, ze po każdym rozkładzie totalnie opadam z sił. Któregoś razu doszło nawet do tego, że po rozkładzie poczułam się tak zmęczona i wyssana z energii, że zasnęłam w dzień, co mi się rzadko kiedy zdarza. Teraz czuję w sobie potrzebę, żeby znowu zajrzeć do kart, ale obawiam się czy znowu mnie nie zetnie z nóg. Zastanawiam się co ewentualnie mogę zrobić.. żeby ta wymiana energii była w miarę harmonijna.. Tarot rozładowuje a runy dodają energii... I to mnie dziwi najbardziej. Po tarocie sam często jestem rozładowany, choć nie zawsze A po runach mega naładowany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.