wąpierz Posted January 9, 2009 Share Posted January 9, 2009 W nocy z poniedziałku na wtorek miałem jakiś dziwny sen, panowała w nim jakaś dziwna atmosfera. Rano (po wszystkim co zaraz opiszę spojrzałem na zegarek, było koło godziny 7:20), rano jak jeszcze spałem we śnie zorientowałem się że śpię. Potem śpiąc próbowałem coś mówić ale nie mogłem wydusić ani jednego słowa, próbowałem się poruczyć ale nie mogłem, jakby mnie coś trzymało. Próbowałem się poruszyć coraz to silniej. Nagle zerwałem się z łóżka, z pozycji leżącej do siedzącej. Widziałem przed sobą normalnie pokój, po kilku sekundach położyłem się z powrotem. I się wtedy przebudziłem. Problem w tym że nie miałem jak się tak podnieść. Podniesienie było gwałtowne i z pozycji w jakiej byłem nie podniósł bym się, podnosząc się rozgrzebał bym się z kołdry a byłem okryty dokładnie. Nim się podniosłem wtedy jak to się nie mogłem poruszyć przez chwilę jakbym otwarł oczy i widziałem (choć czy otwarłem to nie wiem) , wtedy zobaczyłem w jakiej leżę pozycji i po przebudzeniu byłem w dokładnie tej samej pozycji. Tylko że ja tam na łóżku siedziałem i jestem tego pewien że tam siedziałem choć raczej nie mogłem. Potem z pół godziny leżałem i myślałem co się stało. Czyżbym miał tak sam z siebie OOBE? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cadaveris Posted January 9, 2009 Share Posted January 9, 2009 Zamało informacji ... za duzo opcji Na granicu snu czesto robimy cos czego nie pamietamy. Wydaje mi się że to oobe nie było... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OverLord Posted March 9, 2009 Share Posted March 9, 2009 Trudno powiedzieć, mogła to być początkowa faza OBE ale i również sen w którym się ujrzałeś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.