gosikk34 Napisano 3 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2012 Witam wszystkich serdecznie. Chciałabym prosić o pomoc w zinterpretowaniu mojego dziwnego snu. Moja kuzynka 2 tygodnie temu urodziła bliźnięta, chlopca i dziewczynkę. Poza zdjeciami nie widzialam ich jeszcze. Śniło mi się, że byliśmy gdzieś razem, tzn. ja i moi kuzyni z dziećmi. Z Anielką (bliźniaczką) byłam sama w jakimś pokoju i Ona do mnie mówiła jak dorosły człowiek. Na moje pytanie gdzie się tego nauczyła odpowiedziała mi, że już któryś raz jest po reinkarnacji i z tąd potrafi mówić. Powiedziała, że będzie pięknie malować i prosiła zbym nie pozwoliła jej rodzicom rozwijać tego talentu, bo on poraz kolejny ją zgubi... i straci przez niego życie. Był to bardzo dziwny i realistyczny sen. Czy ktoś może wie co taki sen oznacza? Z góry dziękuję za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ysabell Napisano 3 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2012 Witaj, Sen brzmi faktycznie niezwykle. Dziecko może oznaczać twoje wewnętrzne dziecko i kontakt z nim. Twój umysł musiał wybrać do tej rozmowy jakieś dziecko i padło akurat na to, które kuzynka niedawno urodziła. Może fakt, że urodziła bliźniaki, zrobił na Tobie wrażenie i dlatego pojawiło się ono we śnie? Wracając do dziecka, mówi ono ważne rzeczy. Podpowiada, czego w życiu ci brakuje - zwykle są to jakieś "dziecięce" cechy, jak spontaniczność, kreatywność, łatwość nawiązywania kontaktów. Tutaj dziecko mówi o malowaniu. Może brakuje ci kontaktu ze sztuką, możliwości tworzenia? A co do tego, że ten talent ją zniszczy - może ty sama miałaś jakiś talent i go wyparłaś, a jakieś niedawne zdarzenie ci o nim przypomniało i stąd ten sen. Może reinkarnacja oznacza, że masz drugą szansę rozwinięcia talentu? Niekoniecznie musi to być talent w dosłownym znaczeniu, ale także może to być powracająca szansa na osiągnięcie czegoś ważnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gosikk34 Napisano 3 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2012 Bardzo dziękuję. Pomyślę nad o czym pisałaś. Może jest w tym coś... Jeszcze raz dięki serdeczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.