Jump to content

liczby tzw "mistrzowskie!


risson

Recommended Posts

  • 2 years later...
Guest Lukas85

jestem 33 i moja zona(jeszcze) tez jest 33 a mimo to jestemy bardzo rozni,jest to jak dla mnie dobre polaczenie gdyby nie te roznice:-)

Link to comment
Share on other sites

To nie jest tak,że mając wibracje mistrzowskie będziemy od razu oświeceni i bedziemy wiedli szczęśliwe życie. Mistrzowie mają służyć ludziom :) Poza tym l.mistrzowskie informują nas o tym ze dana osoba niesie z poprzednich wcieleń jakis stopien rozwoju duchowego, ale inne liczby w portrecie numerologicznym mogą "tłamsić" mistrzowstwo danych wibracji i wtedy trzeba przepracować wibrację na poziomie podstwaowym, czyli 33 na poziomie 6, 11 na poziomie 2 itd. Rozwijajac pozytywne cechy podstawowych wibracji mamy szanse sięgnsc po mistrzowstwo swoich wibracji.

 

"Mistrzom" cieżej życje się w świecie materialnym i często nie wiedzie się w życiu uczuciowym. Poczytajcie sobie o waszych mistrzowskich wibracjach i wibracjach podstawowych, ale nie tylko o pozytywach tyc wibracji ale przede wszystkim o negatywach, tam macie informacje nad czym należy pracować. W dacie urodzenia i w nazwisku macie wiele innych wibracji, nie sugerujcie sie jedynie drogą życia. Jeśli macie wiecej niz jedna liczbe mistrzowska w portrecie, moze Wam być jeszcze trudniej w zyciu bo czasem ciężko udzwignac ten ciezar. A jesli obok mistrzow wystepuja liczby karmiczne, to sytuacja jeszcze bardziej sie komplikuje. Ludzie czesto dziwia sie jak ktos moze miec wibracje mistrzowska skoro jest taki a nie inny, a wlasnie czesto tak jest, wiekszosc "mistrzow" z mojego otoczenia to osoby niezaradne, upadajace na dno, konczace niekiedy u psychiatry.

 

U osób ktore mają sporo 11, podpartych wibracjami 7,9 i minusowymi 2 i 6, czesto dochodzi do rozwodów, ale one czesto sa początkiem czegoś nowego. 11 ponoć niesie z sobą utraty, wdowienstwo rzowody ale wcale nie musi tak być. Mężczyzna mający z drogi życia 11 sprawia wrazenie, nie do konca wiedzącego czego chce od życia, co innego mówi, co innego robi. 11 z wspólnej wibracji związku może dawać życie razem lecz obok siebie, ponoć est to cięższy układ karmiczny, wymaga akceptacji drugiej osoby, czasem trzeba się wyrzec własnych potrzeb. Jeśli oczywiscie wibrujemy negatywnie w tym zwiazku.

 

33 w neatywie często daje niespełnienie miłości, problemy finansowe., uzależnienia. Ta wibracja nie powinna zamykac sie w przestrzeni domu i rodziny. 33 powinna pracować nad relacjami z drugim człowiekiem

Link to comment
Share on other sites

Guest Lukas85

ja niestety nie wiem czy mam jakies jeszcze liczby mistrzowskie w portrecie ale to co tu napisalas to sie zgadza w mniejszym lub wiekszym stopniu ale sie zgadza

Link to comment
Share on other sites

Oprócz liczb mistrzowskich i karmicznych ważne jest czy liczby które masz w swoim portrecie pasują do siebie, sa w tej samej grupie czy sa toksyczne względem sibie. Toksycznosc moze dawac konflikty wewnetrzne, np jesli ktos w portrecie 6 a do tego 5 to jednoczesnie bedzie chcial ciepla domowego i "życia na krawedzi", tak czy siak nie bedzie szczesliwy bo nigdzie nie bedzie do konca spelniony poniewaz jego pragnienia sa sprzeczne. Wazne jest tez umiejscowienie liczb w portrecie ale dla mnie to nadal wyzsza szkola jazdy

Link to comment
Share on other sites

Guest anhana

Ja na przykład znam parę dlugoletnich bardzo udanych związków o wibracji 11, i wlasnie zupelnie nie jest to trwanie obok siebie tylko bycie razem wspieranie się itd :)

Link to comment
Share on other sites

Guest björn

Trzeba patrzeć na cały portret numerologiczny, a nie tylko na drogę życia (to jakby porównywać partnerów astrologicznie na podstawie samego Słońca, a przecież Rak Rakowi nierówny, Panna Pannie też, itd.), ale tak, generalizując, można powiedzieć że wibracje mistrzowskie dobrze dogadują się pomiędzy sobą i z reguły tworzą udane związki/małżeństwa, poza połączeniem 44-ki z 44-ką, bo wówczas wyjdzie karmiczna 7-ka. Mogą się jeszcze pojawić spięcia pomiędzy 33-ką a 44-ką, ale jeśli chodzi o wszystkie inne mistrzowskie kombinacje - jestem na tak. :)

Edited by björn
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
ktos z was jest lub byl w zwiazku np 33 i 33 albo 33 i 11 i moglby cos opisac relacje?

 

Mam wrażenie,że na siłę szukasz wytłumaczenia niepowodzeń w Twoim intymnym życiu. Może spójrz na siebie z dystansu i na swoją parterkę z jej oczekiwaniami? Może tam znajdziesz odpowiedź?

Link to comment
Share on other sites

Guest Lukas85

niestety Davisa mylisz sie-nie chce mi sie rozpisywac dalej,poprostu chcialbym uslyszec jak sie dogaduja mistrzowie w roznych relacjach wiem ze kazda mistrzowska liczba jest inna itd

Link to comment
Share on other sites

niektore zrodla podaja ze 11 i 33 wibrują podobnie, z tym ze 33 jest spokojniejsza, a 11 bardziej niezdecydowana,daje dualizm, wiecej rozterek

 

Mój ojciec jest 33 z drogi życia, jest tak trytujaco pouczający, nie potrafię się z nim dogadać, mam 11 ale z dnia urodzenia, wiec to inaczej niż z drogi życia

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...