Guest Cytryna09 Posted January 22, 2012 Share Posted January 22, 2012 (edited) Witaj Cyganeczko mój sen zaczął się od tego, że w nieznanym mi pokoju pakowałam się niedbale... po prostu wkładałam swoje różno kolorowe ubrania jak leci do torby upychalam je lekko. Potem przeniosłam sie na znajomą mi dzielnice, tam znajomy ale tylko we snie znalam tego chłopaka pokazal mi gdzie mieszka.. Kolejna częsć snu to, to że znalazlam sie u teściow w mieszkaniu, ta torba z ubraniami była u mnie, byl tez moj synek, miał lekko za małe ubrania.. ja siedziałam na kanapie i mowie to juz wychodzimy dziekuje za wszystko.. i tesciowa mi polozyla na kanapie kiełbase mala owiniętą w papier, ja ja zostawilam nie wzielam jej.. wyszlam z synem... stoje przed jej blokiem, wychodzi meza brat z dziewczyna.. ale on inaczej wyglada niz w realu, mowi mi ze tam na koncu bloku jest pełno ludzi i nie można przejśc.. ja mowie ze dam sobie radę, potem tesc mowi ze mnie podwiezie.. ja mowie ze nie dziękuje, tak cudnie słonce swieci przejdziemy sie do babci pieszo, potem tesciowa wyskoczyla... i mowi nie badz taka mądra.. pamietaj twoja matka nie lubi dziewczynek ( w realu nie ma nic przeciw:)) i poszłam, patrzę, a tam pelno ludzi stoi... tak jak na granicy było zadaszenie.. budynki,.. stanelam... jakiś mezczyzna za mną... mowi mi ze mam im przytakiwac i nie mowic ze mam różnych producentow ubrania, a tylko polskie,, to mnie wypuszczą.. wokół panika... ten męzczyzna, był z urody jak włoch, ale mowil po polsku.. przeszlam z synem przez tą bramę ludzi do innego punktu, ten mezczyzna znow byl za mną, mowil mi ze mam im przytakiwać... a ja mowie nawet jak nie bedą mieli racji? Ten punkt wyglądał tak jak budka gdzie sprzedaja na miescie hot-dogi- byl 2 stanowiska kobieta i męzczyzna... ja bylam u kobiety... bylam mila, ona szyderczo miła.. pytala jakie mam wykształcenie.. ja je potwierdzilam, potem zrobila mi jakby naleśniki z warzywami i sosem, nie chcialam tego wziąsc, bo ona w jednego napluła... z usmiechem, a ten męzczyzna za mną mowi wez to i nic nie mow. W miedzyczasie moj synek sie odwrocil i podbiegl za moimi plecami byly stoly z jedzeniem i piciem... podszedl tam sie napić, ja go wołałam wróci.. . Następnie odeszlam.. i znow ten meżczyzna był przy stole, a obok niego na krzesle zawiesil mi torebkę moją.. a duzej torby juz nie mialam oni mi zabrali... wo;am synka wróci.. a on pod stolem siedział.. i zniknął.. Potem mowie do tego męzczyzny, gdzie moj syn, pomoż mi go szukać.. Naprzeciwko tych stołow byly domku male drewniane jak kioski ruchu a tam siedzialy dzieci na półkach jak kury na grzedach.. Mowię do tego meżczyzny... idz i pomoz mi go szukac a on nie.. bo tam nie mozna.. i pokazuje mi ze na jednym domku moj syn siedzi.. ja mowie to nie on... Podchodze do drugiego i patrze i nie widze.. nie ma go... 1 dziecko było ubrane jak robot, oczy mialo tez zakryte..poznalam syna po falujacych włosach, wystawaly zza kasku... wzielam go na ręce i mowie choc do mnie... .. patrzę... a w rogu u góry tego domku siedzi taki sam robot... i na mnie sie patrzy... sparażliżowal mnie strach.. i jakas taka wiedza.. ze jak wezme syna to te inne dzieci zginą. Przytuliłam syna i mowie mama bedzie cie zawsze kochać... pamietaj o tym... I obudziłam się... Jak to dzis w domu opowiadalam to sie popłakalam:( ps- pewnie sen ma związek z nieprzychylnym zachowaniem na przedstawieniu z okazji dnia babci i dziadka tesciowej... wobec mnie. Edited January 22, 2012 by Cytryna09 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest cyganicha Posted January 23, 2012 Share Posted January 23, 2012 Witaj Cytryneczko :* Jak to dzis w domu opowiadalam to sie popłakalam:( a ja jak czytałam cały ten Twój sen. ps- pewnie sen ma związek z nieprzychylnym zachowaniem na przedstawieniu z okazji dnia babci i dziadka tesciowej... wobec mnie. Tak i żadnego innego wytłumaczenia nie ma dla tego snu. Zapomnij o nim i nie dręcz się. Przytulam Cię cieplutko :**** Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Cytryna09 Posted January 23, 2012 Share Posted January 23, 2012 Dziękuję Cyganeczko, teraz mogę spać spokojnie, Twoja pomoc jest bezcenna buziak:* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest cyganicha Posted January 23, 2012 Share Posted January 23, 2012 Cieszę się i bardzo proszę :*** Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.