Jump to content

złorzeczenia, pomocy!!!!


lukrecja70

Recommended Posts

Witam, mam ogromny problem, w każdej dziedzinie życia mi się nie wiedzie. Ale może od początku.

Wyszłam za mąż, w 1992 roku urodziłam synka. Mąż nie był tym zachwycony. Przez pierwszy tydzień nie widział dziecka choć razem mieszkaliśmy nie zaglądał do niego aż w końcu się się wyprowadził.

Rozwód dostałam na pierwszej sprawie. Ale do rzeczy!!!Tej samej nocy spałam, obok w łózeczku dziecko. Poczułam jak ktoś mnie ścisska za rękę. Wystraszyłam się i zobaczyłam jak coś szarpie łóżeczkiem, dziecko krzyczało. Wzięłam je na ręce i uciekłam do rodziców. Wkrótce dowiedziałam się od sąsiada moich teśćiów jak strasznie mnie przeklinali, abym zdechła i żeby nic mi w życiu nie wyszło. Mój były mąż założył nową rodzinę, próbował się ze mną sontaktować. Spotkała się z nim raz, myślałam, że chodzi mu o dziecko. On proponował inne spotakania. Jak wróciłam do domu, czułam się fatalnie, cała noc wymiotowałam. Mija już 19 lat od rozwodu, mąż nie widuje dziecka jak pisałam widział go jak miał tydzień. Wczoraj znowu spotkałam sąsiada teściów, mówił, że oni nadal mnie przeklinają, on sam ma tego dosyć, bo jak powiedział tyle lat minęło od rozwodu, a oni dalej mnie przeklinają. Proszę, może ktoś zna jakiś rytuał na odcięcie się od nich, nie chcę czrnej magii, ale ja zapomniałam o tych potworach, do tego alkoholikach.:_beczy:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...