pawel116 Posted January 25, 2012 Share Posted January 25, 2012 Hej Tuż przed przebudzeniem miałem dziwny sen. Jechałem pociągiem znaną mi trasą, ale nie wiedziałem po co. Trasa była w całości zmodernizowana - nowe słupy trakcyjne. Było to dla mnie sporym zaskoczeniem (w realu interesuję się trochę koleją). W pewnym momencie znalazłem się razem ze swoim ojcem w kabinie maszynisty. Nikogo w niej nie było prócz nas. Gdy dojechaliśmy do najbliższej stacji spostrzegłem, że tor w przeciwną stronę się kończy. Pozostał tylko jeden tor, po którym poruszał się nasz pociąg. Dookoła było pełno brązowego błota, mimo że pogoda była letnia i świeciło słońce. Później nastąpił przeskok w śnie - znalazłem się w sklepie spożywczym, w którym codziennie robię zakupy. Obsługiwała mnie ta sama pani co poprzednim razem w realu. Pamiętam, że zażyczyłem sobie jakąś bułkę podobną do pączka. Sprzedawczyni jednak nie zrozumiała o co mi chodzi i podała zwykłego pączka. Nie podobało mi się to, ale nie chciałem już nic mówić tylko zapłaciłem i odszedłem od kasy. Proszę o interpretację i pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.