monaco Posted November 14, 2012 Share Posted November 14, 2012 Bardzo proszę o interpretacje snu. Śniło mi się, że chodziłam po cmentarzu, w pewnym momencie dostrzegłam moich rodziców i brata i dołączyłam do nich. Szli z nimi jacyś ludzie nie widziałam ich twarzy, ale wiedziałam, że to ktoś z rodziny lub osoby bliskie dla mojej rodziny. Doszliśmy do kilku obcych mi grobów. Nazwiska na grobach też były mi obce. Strasznie zrobiło mi się smutno, zaczęłam płakać i usiadłam na ziemi. Nikt nie zwracał na mnie uwagi. Nie wiem skąd nagle pojawiło się obce dziecko, chyba była to dziewczynka. Może stała tam zanim przyszliśmy, może szła z nami wcześniej, nie wiem. Zrobiło mi się jej strasznie żal i jeszcze bardziej smutno. Wzięłam ją do siebie, zaczęłam tulić i głaskać po głowie. Nagle poczułam straszne zimno od ziemi i wstałam. Wytarłam łzy otrzepałam pupę, ale dalej było mi zimno. Zapytałam się rodziny czy mam brudne spodnie odpowiedzieli, że nie, a mimo to dalej otrzepywałam się i było mi zimno. Drugi sen śnił mi się kilka dni wcześniej. Stałam w swoim pokoju, w oknie jak nigdy nie było zasłon. Było jasno w pokoju, był dzień. Stojąc dość daleko od okna patrzyłam się w nie i nagle prosto w szybę wleciał nietoperz. Odbił się od szyb i spadł na ziemię. Chciałam podejść do okna i zobaczyć co z nimi, ale nie zrobiłam tego. Byłam zdziwiona i zszokowana dużymi rozmiarami nietoperza i tym, że tak dokładnie go widziałam i jego mordkę, każdy szczegół na niej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.