LD = medytacja offtop

[Jenna Vain]

Ja mam czasami coś takiego, że wiem, że nie śpię, ale widzę bardzo realny obraz. To znaczy kładę się i po jakiejś dłuższej chwili "wychodzę" w jakimś innym miejscu (to takie wrażenie jakbym weszła do jakiegoś pomieszczenia przez ścianę - pomieszczenie istnieje naprawdę, ale jest odległe). To, co wtedy widzę, nie zależy ode mnie. Dlatego myślę, że nie wyobrażam sobie tego i nie mam wpływu na obraz. Czasami jest nawet tak, że widzę drzwi istniejące w rzeczywistości i myślę, że jeśli przez nie przejdę, to zobaczę to, co naprawdę tam jest, a okazuje się, że przechodzę do jeszcze innego pomieszczenia (tym razem takiego, którego naprawdę nigdy nie widziałam). Nie bardzo wiem co to takiego jest - te przeżycia. LD? Ale przecież myślę, że nie śpię. Chyba, że zasypiam niewiarygodnie szybko i od razu zaczyna mi się świadomy sen.