Kobalt60 Posted November 16, 2012 Share Posted November 16, 2012 (edited) Z racji, że mam dobre serce podaruje wam coś na początek zapełniania tego działu od nowa. Przy okazji może uprzedzę serię dziwnych pytań :] Czujcie moją dobroć Bierz się do pracy!Możesz rozpocząć od absolutnie najprostszej techniki magyi chaosu: sigilizacji. By uczynić to możliwie najprostszym, FireClown wydestylował esencję tej techniki do poniższego ćwiczenia. Podstawy Sigilizacji Fireclowna dla Sfrustrowanych W porządku, a zatem nie czytałeś Liber Null, Praktycznej Magyi Sigili, Szarej Księgi, Magyi Wizualnej czy czegokolwiek innego na temat sigilizacji, oraz nie posiadasz pieniędzy i/lub po prostu nie znosisz książek. Być może ten krótki zlepek słów wspomoże Cię w jakiś sposób. HISTORIA. Wynalezienie sigilizacji, lub Magyi Sigili przypisuje się generalnie Austinowi Osmanowi Spare. Sądzę, że pomysł wziął się z rysowania monogramów w wieku dziecięcym, lub też od patrzenia się na znaki wodne na papierze. KONIEC HISTORII. TEORIA. Podstawowo idea jest taka, że Magyia działa na nieświadomym/głębokim poziomie umysłu, a logiczna/dyskursywna część jedynie przeszkadza w osiągnięciu rezultatów. Dzieje się tak przez 1) 'Żądzę Rezultatu' oraz 2) ciągłą negację możliwości zamanifestowania się pragnienia, np. 'Nie zaliczę, bowiem jestem bękartem!', lub 'Jestem głupi i pokraczny, bez umiejętności socjalnych, więc nie mogę zostać kelnerem, choć naprawdę bardzo bym tego chciał'. Są też inne powody, lecz nie będę się teraz w nie zgłębiał. Magyia sigili dąży zatem do tego, by zaszczepić i zakorzenić wskazówki i/lub pragnienia do podświadomości w sposób, który zostanie pominięty i nie-zablokowany przez racjonalny/dyskursywny umysł. PRAKTYKA. Wyraź swoje pragnienie unikając negacji, i zapisz je I WANT TO FUCK BOOTSY COLLINS ("Chcę pieprzyć Bootsy Collins" - użyte tylko jako przykład) Ale nie do końca, nie jest to doskonałe...zbyt słabe... I WILL FUCK BOOTSY COLLINS ("Będę pieprzyć Bootsy Collins") Tak, od razu lepiej. Silny, przekonujący przekaz jest odpowiedni. Usuń powtarzające się litery. IWLFUCKBOTSYN Teraz ułóż z liter swego rodzaju monogram: _______ \ /|\ / \ / |\ / \/ | \/ (uproszczona wersja ASCII) (|) _______ W każdym razie używasz wszystkich liter i układasz z nich niewielki obrazek. To jest twoja 'sadzonka'. Teraz zapomnij zupełnie o Bootsy Collins, weź obrazek i ZASIEJ GO! Istnieje sporo metod na uczynienie tego, obejrzymy sobie kilka z nich. 1) Spoglądaj na sigila masturbacji lub stosunku, zakorzeni się w momencie orgazmu 2) Patrz na sigila i zrań się 3) Patrz na sigila wstrzymując oddech, aż zaczniesz się dusić. Zakorzeni się, gdy zaryjesz głową w ołtarz. 4) Silnie wizualizuj zabójstwo kogoś, kogo nienawidzisz, następnie zwizualizuj sigil. 5) Silnie wizualizuj uszczęśliwienie kochanej przez ciebie osoby, po czym zwizualizuj sigil. 6) Łącz powyższe metody. Im więcej sprzeczności tym lepiej. 7) Wymedytuj pustość umysłu, i w niej zwizualizuj sigila. Oczywiście istnieje wiele metod na uczynienie tejże Magyicznej Sztuczki, tak jak wiele jest królików jak i kapeluszy, z których są wyciągane. Tym, co wymaga szczególnej uwagi jest to, by sigile w niczym nie podpowiadały o naturze pragnienia, zapomnij treść sigila, a zalecam nawet, byś zniszczył go po zasianiu. Uczynię też nieco herezji i stwierdzę, aby nie zapisywać swoich eksperymentów z Magyią Sigili, a jeśli już, to by czynić te zapiski wielce ogólnymi. Dobrym sposobem na to jest zapieczętowanie materiału, na którym widnieje sigil, w kopercie z zaznaczoną jedynie datą. Nie otwieraj koperty przez co najmniej sześć miesięcy. Mimo wszystko uważam, że szybki cykl stwórz-zasiej-zniszcz działa najlepiej. Dawajcie znać w razie jakichkolwiek pytań, w razie jakichkolwiek historii (śmiesznych jak i bolesnych) związanych z powyższymi praktykami. Te zostaną zebrane w przyszłym artykule, zatytułowanym 'Sigile jako Przyczyna Osobistej Apokalipsy'. Mówił Fireclown, dla Curious Yellow (Z) Zajrzyj do działu Ritz, by znaleść wiele więcej! Obrazek się trochę rozjechał ale bardziej domyślni sobie rade dadzą. ŹRÓDŁO Edit: osobiste spostrzeżenia Co do samej techniki osobiście mogę powiedzieć, że wgrywanie sigili po przez wstrzymanie oddechu raczej wykazuje się znikomą skutecznością Natomiast najlepsza dla mnie metoda to wymedytowanie pustki w umyśle i wizualizacja sigila bądź spojrzenie na niego w odpowiednim stanie. Podkreślam, że to moje osobiste spostrzeżenia i najlepiej będzie jak się nimi nie będziesz sugerować. Edited March 17, 2013 by Kobalt60 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bergi1986 Posted November 17, 2012 Share Posted November 17, 2012 To mam 1 pytanie. Wszystko jest napisane jak najbardziej zrozumiale. Jednak nie wiem jak się tworzy ten monogram. To znaczy czy jakas literce odpowiada konkretna kreska? Czy jak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted November 17, 2012 Author Share Posted November 17, 2012 (edited) Tworzysz sobie z pozostałych literek obrazek. Spójrz na mój avatar. Np E da się wpisać w M, a M to odwrotne W. Podobnie D oraz C w O. Szukając takich zależności tworzysz jak najbardziej prosty monogram (można go wtedy łatwo zwizualizować) Edited November 17, 2012 by Kobalt60 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nazwa użytkownika1 Posted November 17, 2012 Share Posted November 17, 2012 sigil jest symbolem - jesli twoj wewnetrzny glos mowi ze zamiast rysowac wzroki na papierze (przykladowy sigil masz w avatarze Adama - swoja droga bardzo brzydki ;]) mozesz wziac pomidora i naszpikowac go wykalaczkami jesli takie symboliczne przedstawienie pragnienia jest dla ciebie bardziej odpowiednie - to zrob to. nie ma najmniejszego znaczenia jak ow symbol bedzie wygladal - liczy sie tylko to aby byl to symbol odpowiedni dla twojej podswiadomosci. samo tworzenie sigila w postaci graficznej jest dosyc proste dla poczatkujacego - jednak w miare zdobywania doswiadczenia mozesz eksperymentowac z tworzeniem sigili wokalnych lub muzycznych (jezeli sam tworzysz muzyke i potrafisz w niej oddac wlasne koncepty myslowe) lub zawierajacych sekwencje okreslonych ruchow/czynnosci - bedzie to pierwszy krok do tworzenia wlasnego Alfabetu Pragnien (odsylam do Ksiegi Rozkoszy A.O.Spare) ktory jest taka bardziej zaawansowana sigiliacja inna dosyc popularna metoda sigilizacji to stosowanie jezyka uransko-barbarzynskiego: polega to na tym ze wymyslasz sobie swoj wlasny jezyk, a jego poszczegolne wyrazy dosyc mocno dla twojej podswiadomosci oddaja ich znaczenie (to dosyc istotne). nazwa barbarzynski pochodzi od brzmienia - poniewaz tak wymyslony jezyk dla racjonalnego umyslu nie kojarzy sie z zadnym znanym jezykiem i jedyne porownanie jakie sie nasowa to jezyki dzikich pierwotnych barbarzyncow w tym wypadku zamiast wpatrywania sie w graficzny sigil matrujesz/spiewasz/recytujesz tak stworzony symbol natomiast cala istota sigilizacji to nastepnie wtloczenie tego symbolu do podswiadomosci bez udzialu swiadomosci - stosuje sie wiec rozne metody odcinania swiadomosci, poczynajac od masturbacji popularnej wsrod nastoletnich internetowych magach chaosu poprzez np robienie pompek az z wysilku pociemnieje tobie w oczach a konczac na wbiciu sobie (sterylnej) igly w noge Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted November 17, 2012 Author Share Posted November 17, 2012 Czy mówiąc o sigilach wokalnych masz na myśli tworzenie z nich z mantry czy to jakaś oddzielna technika? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nazwa użytkownika1 Posted November 17, 2012 Share Posted November 17, 2012 (edited) Czy mówiąc o sigilach wokalnych masz na myśli tworzenie z nich z mantry czy to jakaś oddzielna technika? dla mnie sigil wokalny to taki ktory jest glosowo-mowiony, moze wiec miec forme zdania w uranskim jak i byc fragmentem alfabetu pragnien gdzie okreslonemu konceptowi myslowemu masz przypisany pewien dzwiek ktory wydobywasz z siebie (w formie litery/sylaby/slowa lub nieartykuowanego dzwieku). poza tym majac alfabet pragnien zlozony z roznych konstuktow - czesci graficznych, czesci wokalnych a czesci sekwencyjnych, w moim wypadku bardziej sprawdza sie wibrowanie edit: a odnosnie samego uranskiego (a wiec sigili czysto wokalnych) to wolalem go spiewac/pokrzykiwac niz mantrowac Edited November 17, 2012 by Nazwa użytkownika1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bergi1986 Posted November 17, 2012 Share Posted November 17, 2012 Dziękuję bardzo za wyjasnienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted November 17, 2012 Author Share Posted November 17, 2012 (edited) W takim razie wrzucę jeszcze opis sigila mantrycznego( oczywiście jest opisany w odpowiednich książkach ale pewnie większość czytających to osób nigdy do żadnej nie zajrzy) Zapisujemy pragnienie w sposób żeby powstał tok słów pozbawionych znaczenia. Tak powstałe "coś" mantrujemy tak długo aż wyprze wszystkie myśli z umysłu. Można też wykrzyczeć pod wpływem silnych emocji. Jak już wcześniej napisano, że w sumie wszystko można wykorzystać do tworzenia powiązań symbolicznych:) -kolory -smaki -gesty -zapachy W sumie z czego tylko zapragnie mag może coś takiego zrobić Edited November 3, 2013 by Kobalt60 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarli Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 Wszystko ładnie, ale to każdy musi znaleźć swój sposób na kreowanie sigila. Sigilem może być wszystko. Ważnym jest sposób zakorzenienia go i utrwalenia. Może to być nawet nic nie znaczący a nawet abstrakcyjny obraz wykreowany w naszym umyśle, który sam będzie powracał, ważne by przy zakorzenianiu go pozbyć się negujących myśli celu który chcemy osiągnąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted February 25, 2013 Author Share Posted February 25, 2013 (edited) Tekst z mojego bloga, zmodyfikowany na potrzebę forum Sigil obrazkowy Oto oddaje w wasze łapki krótką, praktyczną instrukcję stworzenia sigila obrazkowego. Niechaj przemówią obrazy! 1)Przygotowujemy obraz oddający nasze pragnienie (w tym wypadku sen o rusałce). Można dodać symbole, otaczający dymek ma podkreślić, że to sen (obrazek 1). 2)Następnie redukujemy obraz w miarę możliwości do jednego symbolu (obrazek 2). 3)Otrzymujemy sigil (obrazek 3). 4)Ostatecznie sigila można jeszcze trochę zmodyfikować, przyozdobić i umieścić w kręgu . Obrazek 1 Obrazek 2 Obrazek 3 Dodatkowe uwagi: -możesz skorzystać z przeróżnej, wybranej przez Ciebie, gamy symboli w tworzeniu tego typu sigili, będziesz musiał trochę poeksperymentować (np z własnego alfabetu pragnień), -jest to tylko propozycją jak ten sigil ma wyglądać. Musisz stworzyć swój własny (hmm), -jeśli skrzydła komuś wydają się zbyt dosłowne i przypominają o pragnieniu, to może je jeszcze zmodyfikować Tekst mojego autorstwa, pierwotnie umieszczony tutaj (zmodyfikowany na potrzeby forum) Mam nadzieje, że komuś się przyda Edited February 25, 2013 by Kobalt60 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yomimi Posted March 26, 2013 Share Posted March 26, 2013 (edited) kiedyś tworzyłam sigil, dawno, dawno temu, chyba z 7 lat temu aż. i tak się wtedy zastanawiałam, gdyż mój stworzony sigil nie przypominał nic w intencji, bazgroł, nawet mi się z niczym nie kojarzył w zupełności jak go 'wgrywałam' ale się o dziwo spełnił zresztą wtedy ten sigil zrobiłam zupełnie z 'doskoku' po tym jak mi wpadła jakaś książka u koleżanki w łapki wiec uznałam " czemu by nie spróbować" a teraz tak mi przyszło do głowy: gdyby spróbować jeszcze raz ale np: kręcąc sie np przez 3-4 minuty szybko na krześle obrotowym zatrzymać się go spróbować wchłonąć? Myślicie że by poskutkowało czy jestem jak narazie w kompletnym błędzie ? Edited March 26, 2013 by Kobalt60 używaj funkcji EDYTUJ :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted March 26, 2013 Author Share Posted March 26, 2013 a teraz tak mi przyszło do głowy: gdyby spróbować jeszcze raz ale np: kręcąc sie np przez 3-4 minuty szybko na krześle obrotowym zatrzymać się go spróbować wchłonąć? Myślicie że by poskutkowało czy jestem jak narazie w kompletnym błędzie ? Spróbuj, Derwisze używają swojego wirującego tańca by wprowadzić się w "gnozę", ale musisz się wykazać naturą eksperymentatora Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yomimi Posted March 26, 2013 Share Posted March 26, 2013 (edited) A wykaże się! Poświecę i krzesło i być może żołądek A mam jeszcze pytanie: czy jak go że tak powiem wchłaniam to muszę myśleć o intencji czy tylko chodzi mi o znak, gdyz już w głowie mam bo tworzyłam ten znak na podstawie intencji, zdania . Czy po prostu wystarczy grafika czy jeszcze dogłębna myśl?? PS: Dzięki za upomnienie, przepraszam, poprawiam się ! Edited March 26, 2013 by yomimi uściślenie postu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madrath Posted April 6, 2013 Share Posted April 6, 2013 (edited) A wykaże się! Poświecę i krzesło i być może żołądek A mam jeszcze pytanie: czy jak go że tak powiem wchłaniam to muszę myśleć o intencji czy tylko chodzi mi o znak, gdyz już w głowie mam bo tworzyłam ten znak na podstawie intencji, zdania . Czy po prostu wystarczy grafika czy jeszcze dogłębna myśl?? PS: Dzięki za upomnienie, przepraszam, poprawiam się ! Tylko znak. Najlepiej nie myslec o niczym podczas ladowania. W ten sposb omijasz swiadomosc i ladujesz sigil do podswiadomosci, ktora zaczyna go bezkrytycznie przetwarza i realizuje. Zaraz po ladowaniu wazne jest aby zapomniec intencje - poleca sie nawet.tworzenie kilku sigili w jednym czasie i ladowanie ich dopiero jak zapomnimy, ktory co mial robic. Ciekawy program ilustrujace jak abstrakcyjne moga byc sigile: Sigil Generator by 17hex Napewno warto poczytac Hine'a bo na forum nie da rady przedstawic calego spektrum. Jest jeszcze fajny wyklad Granta Morrisona (swoja droga mega pozytywny czlowiek), gdzie opowiada o tej technice w ciekawy sposob (i ma fajny akcent ): YouTube Warto sobie poszukac innych wywiadow z nim. Jest praktykiem tej techniki i umie opowiadac. Nie przedstawialbym tez sarkastycznie technik magii seksualnej w zakresie ladowania sigili. Dla wielu moze to byc najprostsza metoda. W mojej opinii jest to jeden ze skuteczniejszych sposobow, a na pewno najprzyjemniejszy Mialem dobre efekty z ta metoda w odroznieniu do umartwiania se np. Deprawacja snu. Co ciekawe uzywalem tej techniki do leczenia i bylem w szoku bo skala zdarzen byla taka jak po rozbudowanej ceremonii. Jest to przyklad gdzie prosta technika daje bardzo konkretne rezultaty. Stan gnozy moze byc naprawde krotki (czas orgazmu, chwila ograniczenia swiadomosci) a nie jak w ceremonii.utrzymywany dluzej. To maksymalnie upraszcza technike. Od razu uprzedze, ze nie chce promowac onanizmu czy uprzedmiatawiania seksu ale jest to potezne narzedzie, a nic co ludzkie... itd. M. Edited April 6, 2013 by madrath Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted April 6, 2013 Author Share Posted April 6, 2013 Nie przedstawialbym tez sarkastycznie technik magii seksualnej w zakresie ladowania sigili. Dla wielu moze to byc najprostsza metoda naladowania sigila. W mojej opinii jest to jeden ze skuteczniejszych sposobow, a na pewno najprzyjemniejszy mialem doskonale.rezultaty. Co ciekawe uzywalem tej techniki do leczenia i bylem w szoku bo skala zdarzen byla taka jak po rozbudowanejceremonii. Jest to przyklad gdzie prosta technika daje bardzo konkretne rezultaty. Stan gnozy moze byc naprawde krotki (czas orgazmu, chwila ograniczenia swiadomosci) a nie jak w ceremonii.utrzymywany dluzej. To maksymalnie upraszcza technike. No właśnie ja sporo czytałem, że to metoda bardzo skuteczna ale w moim wypadkiem wykazuje się naprawdę przeciętną skutecznością Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madrath Posted April 6, 2013 Share Posted April 6, 2013 Dla kazdego co innego dziala. Wazne zeby probowac ja nie jestem w stanie zmusic sie np do gnozy przez deprawacje snu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tegla Posted April 14, 2013 Share Posted April 14, 2013 Otóż, chciałabym zadać pytanie, które troszkę nurtuje moje myśli. Na wstępie zaznaczę iż nie jestem praktykiem, a moje pytanie wypływa z czystej ciekawości. Zainteresował mnie temat sigilizacji poruszony na forum. W wolnej chwili poszperałam trochę w internecie na ten temat a później udało mi się przeczytać książkę pt: "Psychonauta". Przechodząc do sedna mojego postu: Na czym polega zapominanie sigila po wchłonięciu go uprzednio?Czy technika sigilizacji jest na tyle "sprytną" techniką ominięcia podświadomości iż wystarcza zapomnienie symbolu, znaku, który uprzednio przygotowaliśmy zgodnie z intencją? Czy też cała sztuka polega na zapomnieniu tego czego miał dotyczyć sigil (tzn. tak z polskiego na moje ): a) czy wystarcza zapomnienie znaku, symbolu dotyczącego pragnienia - jego wyglądu, ale np: pragnienie przykładowo: Dostane w tym tygodniu książkę kucharską może zostać tak jakby w nas ? czy należy tak jakby zapomnieć nie tylko znak sigila ale również wyprzeć tak jakby to pragnienie posiadania książki kucharskiej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted April 14, 2013 Author Share Posted April 14, 2013 O całej operacji (symbol, intencja, fakt wgrania). Jest to trudne. Możliwe, że najtrudniejsze w całej operacji. Z drugiej strony wszyscy stąpamy mocno po ziemi i zaniechanie konwencjonalnych dążeń do celu jest dość trudne. W rezultacie zapomnienie intencji jest niemal niemożliwe, ale zawsze można próbować się oszukać wmawiając sobie, że nie wiesz o co chodzi i dalej robić swoje. Zawsze możesz poćwiczyć na nic nieznaczących wydarzeniach. W pierwszej sytuacji postarasz się zapomnieć całość operacji łącznie z intencją (wymaga to robienia notatek) W drugiej sytuacji pozwolisz zostać w pamięci intencji ale będziesz wypierała fakt operacji magicznej. Rezultaty sobie notuj i porównaj efekty. Powiem Ci ze swojej praktyki. Sigile zawsze najlepiej mi działały kiedy z pamięci wyrzuciłem wszystko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tegla Posted April 14, 2013 Share Posted April 14, 2013 Dziękuje za wytłumaczenie Wydaje mi się dość trudne zapomnienie intencji/pragnienia i tego iż np. wykonałam sigil, łatwiej jednak zapomnieć np. znak, symbol Cóż, może się skuszę i poeksperymentuje może trochę w niedługim czasie choć wiem iż z moimi możliwościami jedynie uda mi się zaniechanie w pamięci symbolu a gorzej z tym że próbowałam wchłonąć sigila, że przystąpiłam do eksperymentu:) Pożyjemy, zobaczymy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted May 13, 2013 Author Share Posted May 13, 2013 Miłej lektury Kolejną popularną formą sigila, jest forma mantrowa. Zanim jednak przejdziemy do opisu tworzenia sigila, przedstawię pewien obrazek, który porządkuje opisane na blogu formy sigili. Obrazek ten jest zapożyczony z Liber MMM (Peter J. Carroll, jakby ktoś jeszcze nie ogarniał) Obrazek przedstawia trzy (chyba najbardziej popularne) wersje sigili: -Sigil graficzny- najbardziej chyba rozpowszechniona forma sigila i jak na moje oko, najłatwiejsza w użyciu. -Sigil obrazkowy. -Sigil w postaci mantry. Nie wykaże się tutaj specjalną kreatywnością i opiszę ten sam przypadek, który został zaprezentowany w Liber MMM. Okey to zapisujemy intencję: CHCĘ SPOTKAĆ SUKUBBA W ŚNIE Tutaj pojawia się dość kontrowersyjny etap. Niektórzy uważają, że sigile powinno zapisywać się w formie fonetycznej, a inni ich kopiują. Ja stwierdzę, że jest to zbędne (o tak, spalcie mnie na stosie). Mimo wszystko, w tym opisie użyję zapisu fonetycznego. Decyzję, czy wykonasz ten krok zostawiam Tobie. Zapis fonetyczny: HSE SPOTKAC SUKKUBA WE SNIE Gdy już to zrobimy, wykreślamy powtarzające się litery (zaznaczone podkreśleniem) HSE SPOTKAC SUKKUBA WE SNIE Zapisujemy teraz bez powtarzających się liter HSE POTKAC SUB W NI Następnym krokiem jest przekształcenie sigila w taki sposób, żeby było go można użyć jako mantrę (poprzestawiać literki i porobić w odpowiednich miejscach spację, lub ją skasować). Można też spróbować dodać jakieś samogłoski. Najważniejszym jest fakt, że powstałe słowa mają być niezrozumiałe (oczywiście można też niektóre literki usunąć). Rezultat ma być łatwy przy wymawianiu. Efekt końcowy: KACOT BUSIN WES No i mamy mantrę. Jak nie trudno się domyśleć, sigila mantrowego wgrywamy poprzez jego mantrowanie. To oto odkrywcze zdanie oddaje cały proceder. Oczywiście, można skupić się na tym, jak mantrujemy: -niemal krzyczymy -mruczymy pod nosem -powtarzamy sobie w umyśle Każda z tych form ma swoje plusy i minusy. Nie będę się nad tym rozwodził. Pamiętajmy tylko, że w tym wypadku wchłonięcie nie następuje skokowo, tylko powoli. Powtarzając mantrę nasz psychiczny cenzor mięknie, aż w końcu mantra wnika do podświadomości. W Liber MMM opisane było ćwiczenie z "pustą" mantrą. Gdy mantra zaczyna się pojawiać w naszych snach, to dobry znak. Tutaj mechanizm przynajmniej przypomina (jeśli nie jest taki sam) ćwiczenie z Liber MMM. Dobra, to na koniec wzmianka o osobistym doświadczeniu. Głównie taką formę sigila używałem do autouzdrawiania. Przy leczeniu kontuzji kolana na efekt czekałem dość długo. Jeśli chodzi o leczenie bóli głowy, to rezultat jest dość szybki (pewnie wprowadzenie w odpowiedni stan świadomości też robi swoje). Miłej zabawy źródło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nepi94 Posted May 15, 2013 Share Posted May 15, 2013 Zastanawia mnie czy da się stworzyć sigle w modelu energetycznym.W sense że naładować i stworzyć sigla jak servitora i wysłać go w świat żeby działał jak go zakodowano,plusem takich sigli było by ich servitoropodobna (ach te moje słowotwórstwo) natura co pozwoliło by je zniszczyć w razie potrzeby zatrzymując ich działanie,bo w przypadku sigli tego rodzaju nie zapisywały by się one w podświadomości maga skąd ciężko je wyrzucić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nazwa użytkownika1 Posted May 16, 2013 Share Posted May 16, 2013 pytanie czy to beda jeszcze sigile myslalem chwile co ci odpisac - i ostatecznie skasowalem kilka roznych wersji odpowiedzi masz jakas swoja wizje na jakiej zasadzie mialoby to dzialac z technicznego pkt widzenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madrath Posted May 20, 2013 Share Posted May 20, 2013 Zastanawia mnie czy da się stworzyć sigle w modelu energetycznym.W sense że naładować i stworzyć sigla jak servitora i wysłać go w świat żeby działał jak go zakodowano,plusem takich sigli było by ich servitoropodobna (ach te moje słowotwórstwo) natura co pozwoliło by je zniszczyć w razie potrzeby zatrzymując ich działanie,bo w przypadku sigli tego rodzaju nie zapisywały by się one w podświadomości maga skąd ciężko je wyrzucić O ile dobrze zrozumiałem chodzi o ładowanie wyobrażenia nie mającego fizycznego symbolu? Technicznie nie powinno być najmniejszych przeszkód, co więcej dla kogoś kto ma doświadczenie w pracy na poziomie energetycznym yesod może być to prostsze do wykonania niż praca z fizycznym rytuałem. Słuszne jest pytanie czy będą to jeszcze sigile a nie zwykłe servitory. Forma / wygląd jest w tym przypadku kwestią drugorzędną, bo de facto fizyczny sigil przez ładowanie, staje się symbolem istniejącym na innych poziomach. Co do niszczenia, to w mojej opinii Najlepiej od razu zaprogramować je na samozniszczenie po jakimś czasie (np. 3 miesiące). Takie rzeczy pozostawione same sobie mogą się dziwnie zachowywać (np. podczepiać pod źródło energii inne niż wskazane oryginalnie - zależnie od stopnia autonomii oczywiście). Miałem kiedyś taki przypadek, że serwitor mający zwiększać mi 'dodatkowe strzały' biznesowe podpięty był energetycznie pod pobliskie centrum handlowe + czasem go w przypływie dobrego humoru doładowałem. Jak centrum się stawało mało popularne to ściągał mi część energii podczas pracy nad innymi rzeczami. Sprawdzał się bardzo ładnie, ale stał się nieznośny. Tak więc wąsko specjalizowane servitory z ograniczonym czasem życia są moją 'dobrą praktyką'. Myślę, że można było by to rozciągnąć na sigile. Gdzieś odbywała się dyskusja, kiedy niszczyć fizyczne odwzorowanie sigila - czy po rytuale ładowania, czy po wykonanej pracy - ja jestem zwolennikiem tego drugiego. LVX m. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andemidas Posted August 11, 2013 Share Posted August 11, 2013 Witam. Mam pytanie odnośnie Sigili, ponieważ ostatnimi czasy zainteresowałem się nimi i zacząłem je tworzyć. Zrobiłem 2 sigile, dotyczące dwóch tematów jeden był na temat otrzymania wygrany pieniężnej a drugi był o świadomym śnie. A więc formowałem życzenie w stylu "Będę miał świadomy sen" a w tym drugim temacie "Wygram losowanie lotto", niestety minęło kilka dni a świadomego snu nie było, dodam także, że dwa razy wysłałem kupony lotto i wygranej nie było żadnej. Dlatego też piszę tego posta z pytaniem co mogę robić źle? Gdyż znak przeze mnie tworzony a także życzenie nie jest błędne, a dany sigil ładuje jak i od razu praktycznie po naładowaniu niszczę. Wysuwam wnioski czy to nie wina tego, że jest mi trudno o tym życzeniu/znaku zapomnieć...potrafię czasami rozmyślać o rezultacie jak i o pewności tego czy zadziała(choć to drugie mi mija). Mam jeszcze pewne pytania, czy w czasie ładowania można myśleć o życzeniu? czy lepiej mieć w głowie pustkę? Na dodatek zastanawia czy na pewno trzeba od razu po naładowaniu sigil niszczyć. Bardzo prosiłbym o pomoc jest to dla mnie bardzo ważne by się te sigile spełniły, a zwłaszcza ten z wygraną, ponieważ świadomy sen potrafię i nie jest mi do tego szczególnie Sigila potrzebna, ale jakby działało dzięki niej mógłbym mieć świadome sny dużo częściej. Proszę o odpowiedź i pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted August 11, 2013 Author Share Posted August 11, 2013 (edited) a)z własnej praktyki wiem, że sigile na świadomy sen albo spełniają się późno lub w ogóle. Jeśli nie pracujesz sam ze snami, to w ogóle nie licz na efekt b)sigile na wygraną mogą zwiększyć prawdopodobieństwo, ale nie dają gwarancji c)stan wgrywania sigila ce****e się momentem pustego umysłu, więc rozmyślanie nad intencją sigila jest w ogóle bez sensu (dużo w ogóle mi wyszło ) Edited August 12, 2013 by Kobalt60 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest User2 Posted August 12, 2013 Share Posted August 12, 2013 (edited) "ostatnimi czasy zainteresowałem się nimi i zacząłem je tworzyć" - to już lepiej zajmij się runami anielskimi lub wikińskimi. Więcej dobrego ci dadzą i więcej prawidłowej wiedzy przyswoisz. Sigilizacja w stylu "magii chaous" jest uja warta. "formowałem życzenie w stylu "Będę miał świadomy sen" - żeby mieć efekt LD musisz włożyć w to energię faktycznej praktyki wchodzenia w LD. Za mało jakiś nędzny sigili. Stanowczo za mało. "dwa razy wysłałem kupony lotto i wygranej nie było żadnej." - dlatego, że cały miliard innych ludzi, którzy w to grają wierzą, że wygrają oraz wierzą, że nikt inny poza nimi nie wygra. Ich niewiara... . Co tu dużo mówić. Miliard energii niewiary w to, że nie wygrasz uniemożliwia ci wygraną. Prędzej zarobisz te pieniądze niż w lotto wygrasz. P.S.: to tak żeby nie było, że w ciebie nie wierzę. W sumie prawdą jest, że nie wierzę, że dzięki "magii chaosu" wygrasz to lotto. Lecz wierzę, że jeśli ruszysz dupsko to zarobisz na to kasę. "świadomy sen potrafię i nie jest mi do tego szczególnie Sigila potrzebna" - to po kiego ciula go tworzysz? "mógłbym mieć świadome sny dużo częściej." - praktyka, praktyka i po prostu praktyka. Irytuje mnie lenistwo obecnej "młodzieży", która chce mieć wszystko bez wysiłku. Jak chcesz zarabiać pieniądze zapoznaj się z Złotą Księgą Saint Germain. Afirmacje na zdobycie kasy tam zawarte są o tysiąc procent skuteczniejsze od tego błęktou o magii chaosu. Mówię to z włąsnego doświadczenia. Edited August 12, 2013 by User2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted August 12, 2013 Author Share Posted August 12, 2013 Sigilizacja w stylu "magii chaous" jest uja warta. hę? żeby mieć efekt LD musisz włożyć w to energię faktycznej praktyki wchodzenia w LD. Za mało jakiś nędzny sigili. Stanowczo za mało. Tutaj masz połowicznie rację. Owszem trzeba włożyć pracę, ale sigile mogą usprawnić ten proces. dlatego, że cały miliard innych ludzi, którzy w to grają wierzą, że wygrają oraz wierzą, że nikt inny poza nimi nie wygra. Ich niewiara... . Co tu dużo mówić. Miliard energii niewiary w to, że nie wygrasz uniemożliwia ci wygraną. Prędzej zarobisz te pieniądze niż w lotto wygrasz. faktycznie wiara jest siłą napędową na wszystko... tylko kul jakoś nie zatrzymuje Jak chcesz zarabiać pieniądze zapoznaj się z Złotą Księgą Saint Germain. Afirmacje na zdobycie kasy tam zawarte są o tysiąc procent skuteczniejsze od tego błęktou o magii chaosu. Mówię to z włąsnego doświadczenia. Mhm jasne, dlatego sięgniesz po afirmację, która jest zwykłą zagrywką psychologiczną ;D gratuluje pomysłowości Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nygusek Posted August 12, 2013 Share Posted August 12, 2013 mnie ciekawi sigilizacja w wydaniu innym, niż to z magii chaous xD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lyrth Posted August 14, 2013 Share Posted August 14, 2013 (edited) Sigil jako pojęcie pojawiło się dzięki chaotom, więc możesz tylko szukać innych podobnych technik, Nygusku. Na przykłąd zakładanie bojek na los (podobne, tyle że nie przez podświadomośc a swiadomość rzucającego). I tak jak w wiekszości teorii, teoria AoiMizu ma luki. Bo widzisz, sigil to afirmacja. Uważam za bezsensowne rzucanie sigili na świat materialny kiedy możesz sam do tego dojść. bo to raz że marnotrawstwo energii, dwa , chodzenie na skróty ( za to się obrywa od karmy), trzy - zaburzanie zasady równowartej wymiany (bo jeśli do lotto - pracowałbyś ciężko kilka dni i za tę kasę wysłał kupony, to porównaj sobiei wysiłek jaki włożyłeś w sigila do TEGO. ), a to powoduje brak efektywności. Nie grasz fair- nie zadziałą. Chyba że jesteś naprawdę potęznym graczem. Dlatego właśnie magija chaosu jest dla silnych. I tylko wtedy działa. Sigil jest konstrukcją, zaklęciem, które opiera się na podświadomości. Zrobiłeś dwa błędy. 1) na świadomy sen - jeśli już to UMIESZ, to twoja podświadomość wie że to umiesz. I sigil dla niej nie ma sensu. Ponadto świadomy sen to rzecz podświadomości. Rzucasz zaklęcie które napędza podświadomość i kierujesz je na podświadomosć. Z tego mogą wyjść tylko sprzężenia zwrotne. 2) PAMIĘTASZ na co był sigil. nie wolno! Żeby otworzyć kanał dla działania sigila należy świadomie zapomnieć o co w nim chodziło. wówczas jest łatwiej zadziałać podświadomości. Ogólnie, cele sa jak najbardziej bezużyteczne. Ja nie stosuję już od jakiegoś czasu sigili , bo wzięłam się za metodę mniej energochłonną. Co do rozmowy na temat sigili i servitorów- jest bezcelowa, dlatego zeservitor jako pojęcie równiez wprowadzone przez chaotów, to półkonstrukt z samoświaodmościąktórego "sercem" jest sigil, więc można to podpiąć pod "chodzący sigil" i nie ma tu już problemu z identyfikacją. Osobiscie wolę inne półistoty tworzone nie z sigili a z rozkazów, operują może na prostszych gęstościach, ale są za to bardziej kontrolowalne. Można im zarzucić niską skuteczność, ale jeśli mam do zrobienia skomplikowane zadanie, nie wysyłam mechanizmów tylko załatwiam je sama albo powołuję istoty. Edited August 14, 2013 by lyrth Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lyrth Posted August 14, 2013 Share Posted August 14, 2013 Zastanawia mnie czy da się stworzyć sigle w modelu energetycznym.W sense że naładować i stworzyć sigla jak servitora i wysłać go w świat żeby działał jak go zakodowano,plusem takich sigli było by ich servitoropodobna (ach te moje słowotwórstwo) natura co pozwoliło by je zniszczyć w razie potrzeby zatrzymując ich działanie,bo w przypadku sigli tego rodzaju nie zapisywały by się one w podświadomości maga skąd ciężko je wyrzucić Jak już powiedziałam, sigile i servitory to bardzo podobne kreacje, i masz rację! łatwo im na siebie wpłynąc bo działają na gestości losu. Jak napisałam wyżej, da się zrobić twory które działają na gęstości energii. nie znalazłam jeszcze w annałach nazwy, więc nadałam im swoją: Seony. tak jak półistoty servitory, seony mogą działać, ale sa bardziej w stronę istot, przez swoją energetyczną powłokę, czyli sferę, dokładnie w kształcie kulki energii. (pomysł zaczerpnięty z książki Elantris). W środku umieszczam pieczęć na duszę, ale nieskomplikowaną, tak żeby seonek nie miał duszy jako takiej tylko właśnie półkonstrukta. To daje mu świadomość, a naładowując pieczęć w jego "sercu" daję mu życie, formę, istnienie. Da się też dać specyfikację, ale im więcej rzeczy dasz do pieczęci (Rozkazu), tym bardziej skomplikowany się staje i dąży do rozwinięcia się do wyższej formy. Servitowy czegos takiego nie umieją, bo okręcaja się w chaockim systemie sigil-serv-godforma to jest trójca swiadomości, z niej nie dają rady wyjść, bo egoistyczni chaoci nie chcieli pozwolić duszom na rozwój w imię kontroli. Seony nie są zammknięte w trójcy, mogą ewoluować, są przywiązane do Kreatora nie tylko posłuszeństwem ale i rodzajem hmm. uczucia. Przynajmniej moje, jak do matki. Są też na pierwszych etapach uzależnione energetycznie od Ciebie, więc rozmywają się kiedy zapominasz o nich. Ja nie używałam seonów do zadań jednorazowych. Tworzyłam obronne, żeby kogoś chroniły na długo, czy strażnicze dla miejsca. A gdy wykonały swoją robotę, w nagrodę zmieniałam pieczęć żeby mogły się rozwinąć do wyższych ras, zeby mogły zacząć kreować swoją duszę. Ot taki zwyczaj. Nie lubię zabijać. mam nadzieję że nie złamałam regulaminu dwoma postami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nazwa użytkownika1 Posted August 14, 2013 Share Posted August 14, 2013 Uważam za bezsensowne rzucanie sigili na świat materialny kiedy możesz sam do tego dojść. bo to raz że marnotrawstwo energii, dwa , chodzenie na skróty ( za to się obrywa od karmy), trzy - zaburzanie zasady równowartej wymiany (bo jeśli do lotto - pracowałbyś ciężko kilka dni i za tę kasę wysłał kupony, to porównaj sobiei wysiłek jaki włożyłeś w sigila do TEGO. ), a to powoduje brak efektywności. Nie grasz fair- nie zadziałą. Chyba że jesteś naprawdę potęznym graczem. Dlatego właśnie magija chaosu jest dla silnych. I tylko wtedy działa. a gdzie w tym wszystkim dystans do dogmatow - zwlaszcza tych wlasnych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lyrth Posted August 14, 2013 Share Posted August 14, 2013 (edited) Och, dystans jest, tylko jeśli mamy coś tłumaczyć to nie można co chwilę wszystkiemu zaprzeczać, prawda? Być może chodzi Ci o sprzeczność w kwestii nieużywania sigili a magii chaockiej? Cóż. Jeśli ktoś jest silny, nie potrzebuje sigila na świat materialny bo a) zna swoją wartość b0 jest przyzwyczajony do wysiłku i go ceni c) jeśli jest chaotą i wciąż lubi drogę na skróty to jakiś Mistrz popełnił błąd i nie wbił mu do główki pewnych wartości. A jeśli jest chaotą, lubi chodzić na skróty i dodatkowo jest silny - to upadnie bardzo szybko. Znam takiego. 7 razy miał raka. wrak człowieka. Niemniej, jego sigile na materialny działają... Edited August 14, 2013 by lyrth Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest User2 Posted August 14, 2013 Share Posted August 14, 2013 Ten, który stworzył tą magię chaosu wziął z każdego systemu po trochu czegoś co w pewien sposób działa, tylko nie zawsze i nie z wszystkim. W mej opinii wyszła z tego potrawka ani to smaczna ani w stu procentach skuteczna, tylko wprowadzająca wiele zamieszania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiedźmin Posted August 14, 2013 Share Posted August 14, 2013 a gdzie w tym wszystkim dystans do dogmatow - zwlaszcza tych wlasnych? Ona ma przesłania. Dystansować się do nich nie musi. To jakby papież miał się dystansować wobec Ewangelii;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lyrth Posted August 15, 2013 Share Posted August 15, 2013 Ten, który stworzył tą magię chaosu wziął z każdego systemu po trochu czegoś co w pewien sposób działa, tylko nie zawsze i nie z wszystkim. W mej opinii wyszła z tego potrawka ani to smaczna ani w stu procentach skuteczna, tylko wprowadzająca wiele zamieszania. Ten który tworzyl magię chaosu przede wszystkim miał zupełnie inny umysł i umiał powiązać elementy. patrząc chociażby na powierzchowne zaklęcia chaosu na początku wydaje się że nie mają sensu i są obliczone na działanie, a potem po głebszej analizie widać kunszt. magija ceremonialna została stworzona przez kunszt, jest przemyślana, tylko trzeba chwilę nad nią posiedzieć. Jak nad labiryntem:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vladislav Posted August 15, 2013 Share Posted August 15, 2013 Ten, który stworzył tą magię chaosu wziął z każdego systemu po trochu czegoś co w pewien sposób działa, tylko nie zawsze i nie z wszystkim. W mej opinii wyszła z tego potrawka ani to smaczna ani w stu procentach skuteczna, tylko wprowadzająca wiele zamieszania. Chciałbym zwrócić uwagę, że jest to wypowiedź o niczym, ponieważ nie pada w niej ani jeden merytoryczny argument i ani jeden fakt na temat tej dziedziny. Ten który tworzyl magię chaosu przede wszystkim miał zupełnie inny umysł i umiał powiązać elementy. patrząc chociażby na powierzchowne zaklęcia chaosu na początku wydaje się że nie mają sensu i są obliczone na działanie, a potem po głebszej analizie widać kunszt. magija ceremonialna została stworzona przez kunszt, jest przemyślana, tylko trzeba chwilę nad nią posiedzieć. Jak nad labiryntem:) Zalecałbym przygotowanie teoretyczne na samym początku, przed wypowiadaniem się na temat jakiegoś paradygmatu. Ja rozumiem, że w nazwie jest to "chaosu", ale jest to niczym więcej jak nawiązanie do teorii naukowej będącej modnej w czasach narodzin magii chaosu. Kolejna sprawa, nie ma "tego" co stworzył magię chaosu, bo odpowiedzialni za jej powstanie pośrednio są Crowley i Austin Osman Spare, a praktycznie Pete Carroll i Ray Sherwin. W swoich założeniach magia chaosu powstała w atmosferze rock'n rolla, punków, anarchii, jako alternatywa do tego co proponował okultyzm czyli GD, miała być pozbawiona wiary w dogmaty, odseparowana od religii. Mówimy w tym wypadku o metamodelu, który wszystko traktuje symbolicznie i pozwala na projektowanie własnej ścieżki od fundamentów. Jakoby było jeszcze weselej, to w dużej mierze w magii chaosu znajdziemy sporo ceremoniału i narzędzia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lyrth Posted August 15, 2013 Share Posted August 15, 2013 Kolejna sprawa, nie ma "tego" co stworzył magię chaosu, bo odpowiedzialni za jej powstanie pośrednio są Crowley i Austin Osman Spare, a praktycznie Pete Carroll i Ray Sherwin. W swoich założeniach magia chaosu powstała w atmosferze rock'n rolla, punków, anarchii, jako alternatywa do tego co proponował okultyzm czyli GD, miała być pozbawiona wiary w dogmaty, odseparowana od religii. Mówimy w tym wypadku o metamodelu, który wszystko traktuje symbolicznie i pozwala na projektowanie własnej ścieżki od fundamentów. Jakoby było jeszcze weselej, to w dużej mierze w magii chaosu znajdziemy sporo ceremoniału i narzędzia. tak, już nie chciało mi się mówić o wielości autorów. W ceremonialnych korzeniach wiele rzeczy jest ściśle opisanych, a te właśnie osnowy kszałtują chaos jako bardzo logiczne i dobrze splecione narzędzie, pozwalające na dowolność. Zgadzam się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted August 16, 2013 Author Share Posted August 16, 2013 (edited) Sigil jako pojęcie pojawiło się dzięki chaotom, więc możesz tylko szukać innych podobnych technik, Nygusku. Na przykłąd zakładanie bojek na los (podobne, tyle że nie przez podświadomośc a swiadomość rzucającego). Pojawiło się dzięki Austinowi, w sumie to znane było wcześniej, ale Austin je zmodyfikował, a chaoci spopularyzowali. I tak jak w wiekszości teorii, teoria AoiMizu ma luki.Bo widzisz, sigil to afirmacja. W skrajnie psychologicznym podejściu może i tak, ale afirmacje mają więcej ograniczeń niż sigile. Uważam za bezsensowne rzucanie sigili na świat materialny kiedy możesz sam do tego dojść. bo to raz że marnotrawstwo energii, dwa , chodzenie na skróty ( za to się obrywa od karmy), trzy - zaburzanie zasady równowartej wymiany (bo jeśli do lotto - pracowałbyś ciężko kilka dni i za tę kasę wysłał kupony, to porównaj sobiei wysiłek jaki włożyłeś w sigila do TEGO. ), a to powoduje brak efektywności. Nie grasz fair- nie zadziałą. Chyba że jesteś naprawdę potęznym graczem. Dlatego właśnie magija chaosu jest dla silnych. I tylko wtedy działa. Chyba jednak dyskusja nie ma sensu ;] jakakolwiek magia jest dla silnych. Reszty postu nie chce mi się nawet komentować, bo za dużo w tym zabawy w teoretyzowanie. Edited August 16, 2013 by Kobalt60 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nygusek Posted August 16, 2013 Share Posted August 16, 2013 Sigil jako pojęcie pojawiło się dzięki chaotom, więc możesz tylko szukać innych podobnych technik, Nygusku. Na przykłąd zakładanie bojek na los (podobne, tyle że nie przez podświadomośc a swiadomość rzucającego). Tak, wiem. AoiMizu napisał, że "sigilizacja według magii chauosu jest uja warta", więc chciałem zwrócić uwagę, że termin "sigilizacja" pochodzi właśnie od chaotów i nie sposób szukać "sigilizacji" w innym wydaniu, niż ich, bo to już nie mieściłoby się w tym terminie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest pideha Posted August 17, 2013 Share Posted August 17, 2013 Sigil jako pojęcie pojawiło się dzięki chaotom, więc możesz tylko szukać innych podobnych technik, Nygusku. Na przykłąd zakładanie bojek na los. co to są te bojki? i jak je się zakłada na los?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lyrth Posted September 3, 2013 Share Posted September 3, 2013 Bojka to specyficzny rodzaj hm.. warunku który musi być spełniony przez los. Im mniej konkretna tym lepiej, bo nitki losu trudniej nagina się do małego zbiegu okoliczności. Ma swoją manifestację energetyczna w gęstości losu i czasu, którą można niszczyć i obudowywać. Wygląda trochę jak sphera. Ale niektórzy wizualizują ją sobie jako statek kosmiczny , ehh te umysły... Tworzy się ją siłą woli, dokładnie określając okoliczności. Czasem pomaga w tym zaklęcie albo klatwa jeśli taki jest cel. Rzucić bojkew sumie nie może każdy, zauważyłam ze niektórzy nie mają predyspozycji. Czy chodzi o silną wolę czy o wyobraźnię- nie wiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted December 4, 2013 Author Share Posted December 4, 2013 Sigile Runiczny Przedstawię wam dość stary twór, który został wypluty przez internet. Ostrzegę tylko wszystkich tradycjonalistów, że jest to typowy gwałt na odniesieniu kulturowym. Żeby specjalnie nie przedłużać, to odeślę was do opisu jak zrobić zwykły sigil Sigilizacja-> (pierwszy post lub na tutaj) Jak już uzupełniliście podstawy, to możemy iść dalej. Czytaj dalej>> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.