Baltazar Posted November 17, 2012 Share Posted November 17, 2012 (edited) Od sześciu lat mam straszne migreny. Nie działają na mnie żadne leki przeciwbólowe. Czy są na to jakieś zioła lub domowe sposoby? Za odpowiedzi z góry dziękuję Edited November 17, 2012 by Baltazar Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewuniaaa Posted November 17, 2012 Share Posted November 17, 2012 Migreny są ciągłą zagadka dla współczesnej medycyny- każdy z nas jest inny i działa na nas coś innego, jeśli chodzi o uśmierzanie bólu. Znam Twój problem, bo tez na niego cierpię. Zazwyczaj biorę silną tabletkę przeciwbólową (jestem tu nowa i nie wiem, czy można podawać nazwy, więc na wszelki wypadek tego nie robię), na czoło mokry chłodny kompres i kładę się do łóżka lub na kanapę. Pomaga to na tyle, aby w miarę funkcjonować. Na całkowite ustanie bólu muszę niestety przeczekać... Ale w necie znalazłam taki przepis na ziółka: "zestaw mięta+pokrzywa+cytryna do picia schłodzone" przyznaję, że jeszcze nie próbowałam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltazar Posted November 17, 2012 Author Share Posted November 17, 2012 Dziękuję żadne leki na mnie nie działają, więc wypróbuję ten sposób z napojem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewuniaaa Posted November 17, 2012 Share Posted November 17, 2012 A próbowałeś leki na migrenę? bo te na mnie osobiście nie działają, ale przeciwbólowe (dość silne) w połączeniu z resztą, o czym już pisałam- przynoszą poprawę. Ale spróbuj ziółka, a jak wypróbujesz- daj znaka, czy pomogły, bo ciekawa jestem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Veroniczka Posted November 17, 2012 Share Posted November 17, 2012 Wiesz co to może mieć inne podłoże.. hm, radziłabym Ci przeczytać ową książkę.. "Sekretny język twojego ciała" - Inna Segal, jest nie droga, a zawiera wiele ciekawych informacji, i wskazówek które na pewno w jakichś sposób by Ci pomogły z tym problemem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltazar Posted November 18, 2012 Author Share Posted November 18, 2012 Dziękuję Weroniko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewuniaaa Posted November 18, 2012 Share Posted November 18, 2012 przypomniałam sobie jeszcze o lampie... tylko, że to dośc kosztowny sprzęt, a nie ma pewności, że Ci akurat pomoże... Ale może ktoś znajomy ma i mógłbyś pożyczyć, żeby spróbować? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iridos Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 moja metoda cicho ciemno zimno plus prochy przeciwbólowe mnie te typowe anty migrenowe tez niekoniecznie pomagają z naturalnych preparatów jest takie zioło złocien maruna mozna na surowo do kanapek surowek ewnetualnie nalewke ale regularnie zmniejsza czestotliwosc migren Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alkalyn Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 Osobiście znam przypadek osoby, która na stałe pozbyła się bóli migrenowych stosując zabiegi ReiKi na sobie. Może warto pomyśleć nad tym rozwiązaniem. Jeśli nie zdecydujesz się na kurs to z pewnością w Twojej okolicy jest ktoś kto będzie mógł wykonywać takie zabiegi na Tobie i być może poprawi Twoją sytuację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darkness Posted December 19, 2012 Share Posted December 19, 2012 Swego czasu miałam częste bóle głowy i mi pomógł olejek lawendowy z miętowym. Polecam kilka kropel na skronie i pod nos pomieszanych olejków (tylko nie za dużo 3- 4). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miernik Wiesław Posted December 31, 2012 Share Posted December 31, 2012 Mogę zaproponować wisiorek z Buddą.Przedstawiam go na http://www.facebook.com/#!/LeczniczyWisiorek Aby ocenić leczniczy wisiorek musisz poczekać rok czasu. Dopiero wtedy ujawnia się jego siła lecznicza. Jego leczenie generuje więcej snów niż się śniło wcześniej. Dlatego przez to moc jego jest ujawniana. Zdejmować go trzeba tylko przy kompieli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darkness Posted December 31, 2012 Share Posted December 31, 2012 Mogę zaproponować wisiorek z Buddą.Przedstawiam go na http://www.facebook.com/#!/LeczniczyWisiorek Aby ocenić leczniczy wisiorek musisz poczekać rok czasu. Dopiero wtedy ujawnia się jego siła lecznicza. Jego leczenie generuje więcej snów niż się śniło wcześniej. Dlatego przez to moc jego jest ujawniana. Zdejmować go trzeba tylko przy kompieli. Symbol na ból głowy ?? Wiesz rok to trochę długo się męczyć aż coś zacznie działać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nieuczesana Posted September 10, 2014 Share Posted September 10, 2014 Spróbuj leków na receptę z kodeiną, zazwyczaj są w formie tabletek musujących rozpuszczalnych w wodzie, więc nie obciążają tak żołądka. Niestety, to tylko dla opanowania bólu. I z tego co pamiętam są dość drogie. A z metod naturalnych działa dobrze odpowiednia kobieta w odpowiedniej pozycji ;P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KociaMama Posted September 10, 2014 Share Posted September 10, 2014 U mnie najlepiej sprawdza sie whisky. Troche do szklaneczki i dziala lepiej niz przeciwbolowe tabletki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Gość Posted September 11, 2014 Share Posted September 11, 2014 (edited) Trzeba ustalić przyczyne tych migren. Bo bez sensu działac na objaw. To mogą być np. pasożyty lub jakieś metale cięzkie w organiźmie albo candida. Albo coś od kręgosłupa szyjnego. W analizach takie przyczyny mi "wychodzą" ale oczywiście najlepiej po prostu zrobić badania. A ze środków doraźnych możesz spróbowac gorzką kawę z plastrem cytryny i do tego Amol.Kompres letni z olejkiem lawendowym na kark lub czoło. Edited September 11, 2014 by Gość Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes2503 Posted September 11, 2014 Share Posted September 11, 2014 Mój facet ma często migreny tak straszne ze aż powodują torsje wspolczuje mu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salvia divinorum Posted September 13, 2014 Share Posted September 13, 2014 Migreny to straszna przypadłość , dotyka różne osoby w różnym wieku i wbrew pozorom po równo kobiety i mężczyzn. Czasami dochodzi do tego ,że migrena jest tak straszna ,że lekarz dodatkowo przepisuje lek przeciwpadaczkowy. Jak już dopadnie to trudno ale warto sobie zmierzyć ciśnienie jak za wysokie to przy okazji coś na obniżenie ciśnienia i uspakajającego. Jak za niskie (mi się często zdarza i mam straszny ból głowy) to filizanka mocnej kawy albo czarnej herbaty. Aby zapobiegać jej napadom , warto pić dużo źródlanej czystej wody. Unikać czekolady , serów długo dojrzewających, czerwonego wina , soli , słodyczy , soi , orzechów ziemnych u niektórych osób to nawet cytrusy są zakazane. Co spozywać żeby sobie pomóc : -świeży imbir -ostra papryka jak chili, piri piri, halapenos, czuszki i peperoni -nalewka z aronii i czarnego bzu , ale w rozsądnych ilościach -morskie ryby i owoce morza -oliwa z oliwek , ze słonecznika (ale na zimno o wit E chodzi a ma jej najwięcej) Przebywać jak najwięcej na świezym powietrzu np w lesie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salvia divinorum Posted September 13, 2014 Share Posted September 13, 2014 U mnie najlepiej sprawdza sie whisky. Troche do szklaneczki i dziala lepiej niz przeciwbolowe tabletki. Moja koleżanka na ból głowy wypija ... piwo jasne do dwóch butelek 0,5 L np harnasia albo okocim i też pomaga mi się osobiście whisky z pepsi + lód sprawdza ale nie namawiam jakby co Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mini2012 Posted September 15, 2014 Share Posted September 15, 2014 Niestety, też mam problem z migrenami i czasami dochodzi nawet do wymiotów. Światłowstręt to norma, w niektóre dni. Jedno co mi trochę pomaga, gdy zaczyna ćmić to mocny środek na ból głowy i dużaaa szklanka pepsi. Tak czy siak, raz w miesiącu przez 2 dni mam masakrę w głowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seid Posted September 15, 2014 Share Posted September 15, 2014 Migreny to straszna przypadłość , dotyka różne osoby w różnym wieku i wbrew pozorom po równo kobiety i mężczyzn. Kobiety około 2x częściej niż mężczyzn. Migreny wywołuje najczęściej stres, menstruacja i zmęczenie. Z pokarmami różnie bywa - ogólnie ich wpływ jest przereklamowane. Zmienność osobnicza jest spora, znam osoby, które potrafią zjeść na raz jedną-dwie tabliczki czekolady i nie wyzwala to ataków. Pomysły na leczenie były i są bardzo różne - jasnota purpurowa, lukrecja, złocień maruna (jest taki preparat na bazie tej rośliny, nazywa się Mariomigran) i olejki aromatyczne. Z tych bardziej egzotycznych w grę może wchodzić jeszcze tzw. iksja chińska. Były jeszcze inne metody (bicze wodne, zawijanie rąk i nóg w szmaty namoczone w gorącej wodzie, węgiel), ale nie przetrwały próby czasu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KociaMama Posted September 15, 2014 Share Posted September 15, 2014 No tak , u kazdego sa inne przyczyny . U mnie np pogoda - kilka szarych , deszczowych dni pod rzad i moge liczyc na migrene. Albo swiatlo prosto w oczy , nawet z lampy blyskowej aparatu fotograficznego - unikam!!! No i stres czasem tez. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seid Posted September 15, 2014 Share Posted September 15, 2014 Światło jak najbardziej - czasami atak może wywołać (podobnie jak w przypadku padaczki) oglądanie telewizji czy granie w gry komputerowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mini2012 Posted September 16, 2014 Share Posted September 16, 2014 Słyszałam, że powodem migren mogą być źle dobrane okulary. Wiecie coś o tym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seid Posted September 16, 2014 Share Posted September 16, 2014 Tak, źle dobrane okulary to jedna z przyczyn występowania bólów głowy. Możliwości są de facto trzy: 1) okulary są źle dobrane, 2) są dobrze dobrane, ale źle wykonane, 3) teoretycznie szkła są dobre i optyk dobrze wykonał swoją robotę. W takich wypadkach po krótkim czasie dolegliwości mijają, bo osoba nosząca szkła musi się do nich przyzwyczaić. Czasami niestety adaptacja do nowych szkieł nie jest możliwa i trzeba zmienić receptę tak, aby użytkownik nie czuł dyskomfortu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted September 16, 2014 Share Posted September 16, 2014 Mialam dosyc mocne bole migrenowe, trwaly do trzech dni, prawa strona, tabletka, lewa strona, tabletka... skonczyly sie piec lat temu kiedy do naszego domu wprowadzil sie pies Spacery dwa, trzy razy dziennie obowiazkowo. Obojetnie czy sie chce czy nie, pada czy upal, niezaleznie od pory roku czy mojego samopoczucia. W ciagu pieciu lat tylko raz wzielam tabletke na bol glowy . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salvia divinorum Posted September 17, 2014 Share Posted September 17, 2014 Słyszałam, że powodem migren mogą być źle dobrane okulary. Wiecie coś o tym? Jest to możliwe jak okulista pomylił się z zawodem , czyli źle przepisał jak się dobierze np szkła dla osoby z wadą wzroku zbyt mocną korekcję to może ten wzrok pogorszyć trwale, więc i bóle głowy to też normalne np gdy ma się plusy a okulista zaleci "mocniejsze na zapas" albo astygmatyzm i cylindry ciut mocniejsze (w moim rodzinnym mieście jest taki artysta-okulista), albo w drugą stronę czyli zbyt słaba korekcja. Potem dziwne ,że głowa boli bo się gałka oczna i nerw wzrokowy musi napracować .Tak jak przy szkłach progresywnych , dostosowanie się z początku jest ciężkie często bóle głowy razem z zawrotami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mini2012 Posted September 19, 2014 Share Posted September 19, 2014 W takim razie muszę znaleźć dobrego okulistę we Wrocławiu... Eh... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mini2012 Posted September 19, 2014 Share Posted September 19, 2014 @[email protected] i zaadaptować psa. chodzę z tą myślą już od kilku dobrych miesięcy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patrychaa Posted September 20, 2014 Share Posted September 20, 2014 A co sądzicie o akupunkturze? Akupunktura jako lekarstwo na migreny? Przyznam, że zmagam się z tym już bardzo długo. Jakiś czas temu odwiedziłam w tej sprawie nawet gabinet medycyny wschodniej w Warszawie na Polnej i tam Pani Doktor poleciła mi właśnie kurację akupunktury. Co o tym sądzicie? Nie wiem czy warto się decydować, bo trochę się boję igieł... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seid Posted September 20, 2014 Share Posted September 20, 2014 Jest to możliwe jak okulista pomylił się z zawodem , czyli źle przepisał Możliwy jest też błąd leżący po stronie pacjenta. A co sądzicie o akupunkturze? Akupunktura jako lekarstwo na migreny? Ciężko powiedzieć coś konkretnego, bo nie ma za wielu badań na ten temat. Na pewno wiadomo, że akupunktura jest skuteczna w leczeniu przewlekłych bólów głowy, choć nie tylko, bo bóle zwyrodnieniowe i dyskopatyczne też dobrze się leczą tą metodą. Nie wiem czy warto się decydować, bo trochę się boję igieł... Jeżeli migreny są bardzo dokuczliwe, częste i odpowiednie leczenie farmakologiczne nie działa (albo nie chcesz brać leków) to myślę, że warto się zdecydować. Powikłania czasami się zdarzają, na ogół są niegroźne, ale zdarzały się też zgony. Ogólnie rzecz biorąc akupunktura jest uznawana za bezpieczną metodę leczenia. Jeżeli się już zdecydujesz to wybierz kogoś po dobrym kursie (raczej nie weekendowym) i z doświadczeniem. W dodatku warto zwrócić uwagę czy dana osoba używa jednorazowych igieł czy nie (to obecnie standard, ale różnie z tym bywa). 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patrychaa Posted September 20, 2014 Share Posted September 20, 2014 Dziękuję za rady, pomyślę nad tą akupunkturą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mini2012 Posted September 22, 2014 Share Posted September 22, 2014 (edited) Znalazłam okulistę na ........... Mam nadzieję, że trafię na dobrego i że mój migrenowy problem leży w źle dobranych okularach... Proszę zapoznaj się z regulaminem forum Edited September 22, 2014 by zoska1977 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salvia divinorum Posted September 22, 2014 Share Posted September 22, 2014 Przebadać się nie zaszkodzi a dobry okulista zobaczy czasem więcej. Może nie jak dobra wróżka(dla której nierzadko oczy są zwierciadłem duszy), czasem też potrafi wyłapać jakieś choróbska bo akurat coś zauważy w gałkach ocznych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fraida Posted September 23, 2014 Share Posted September 23, 2014 Jasne że tak,profilaktyka i regularne badania na pewno nie zaszkodzą,jednak migrena to bardzo ciężka przypadłość której wręcz nie sposób wyleczyć czy to medycyną naturalną czy tą bardziej zaawansowaną. Przynajmniej mi się nie udało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salvia divinorum Posted September 23, 2014 Share Posted September 23, 2014 Wątpię ,że da się wyleczyć raz a dobrze. Ale warto "opanować " tą chorobę żeby można było jakoś normalnie żyć. Ja mam bóle głowy czasami na zmianę pogody i czasami chodzę po ścianach , mam kilkoro znajomych co naprawdę cierpią ogromne męki przez migreny kilka dni pod rząd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seid Posted September 23, 2014 Share Posted September 23, 2014 Znalazłam okulistę na ........... Mam nadzieję, że trafię na dobrego i że mój migrenowy problem leży w źle dobranych okularach... Jakie masz okulary (ile dioptrii) i jak w nich widzisz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OazaSpokoju Posted September 24, 2014 Share Posted September 24, 2014 Na mnie zwykle leki działają dopiero po wykonaniu masy dziwnych akcji. Ostatnio popijałam kieliszkiem wódki+pół litra skoku z kapusty i pół paczki mieszanki wedlowskiej. Serio. Mam wrażenie, że odwadnianie mi pomaga, czyli alko/cofeina ruszające wodę z organizmu. Sól/kwaśne też wydaje się odgrywac rolę. W ogóle moja migrena ma zachciewajki żywieniowe. Warto sprawdzić poduszki czy nie masz w nocy jakiś spięć i nacisków. Niektórym pomaga botkos w twarz, redukując napiecie mięśniowe. Eliminacja cytrusów, czekolady, wina, żółtych serów. Słyszałam kiepskie opinie o bananach. Ponoć surowy imbir i lukrecja robią dobrze na migreny. Wkładanie głowy pod zimną wodę. Termofor przykładany do szyi, gorący. Lekki ucisk na tętnice szyjne. Czasem gorąca kąpiel. Śmieszne ale natarcie uszu sobie, krew jakoś przecyrkulowuje jak sie zrobią czerwone, obniżając ciśnienie w czaszce. Unikanie ostrych zapachów i błysków. Antykoncepcja u kobiet/hormony własne wpływają mocno, można regulować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vikib Posted September 24, 2014 Share Posted September 24, 2014 Witam. Miewam migreny i to takie, że zabiera mnie nie przytomną pogotowie jeżeli nie zareaguję odpowiednio szybko. Moje migreny poprzedzają plamy przed oczami, w tedy biorę tabletkę (mam swoją sprawdzoną) nie czekam do ostatniej chwili i muszę się położyć spać bo inaczej będę wymiotować i stracę przytomność. A zapobiegam dietą nie jem orzechów, czekolady, sera żółtego, nie piję wina czerwonego, nie jem zupek chińskich, unikam stresu który jest główną przyczyną migren zarówno u kobiet jak i u mężczyzn. Średnio co druga kobieta i co trzeci mężczyzna ma migrenę. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OazaSpokoju Posted September 24, 2014 Share Posted September 24, 2014 A o zupkach chińskich nie wiedziałam, wiem co skreślić z diety i u siebie Dzięki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vikib Posted September 24, 2014 Share Posted September 24, 2014 A o zupkach chińskich nie wiedziałam, wiem co skreślić z diety i u siebie Dzięki Cieszę się, że mogłam pomóc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iridos Posted September 24, 2014 Share Posted September 24, 2014 A co sądzicie o akupunkturze? Akupunktura jako lekarstwo na migreny? Przyznam, że zmagam się z tym już bardzo długo. Jakiś czas temu odwiedziłam w tej sprawie nawet gabinet medycyny wschodniej w Warszawie na Polnej i tam Pani Doktor poleciła mi właśnie kurację akupunktury. Co o tym sądzicie? Nie wiem czy warto się decydować, bo trochę się boję igieł... po 20 dniach akupunktury dzień w dzień, zelżało mi na jakieś 3 miesiące na zasadzie rzadsze ataki i mniej bolesne złocień maruna nalewka tez pomaga na podobnej zasadzie u mnie tzn jak pije to rzadziej i lżej odczuwalna migrena Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seid Posted September 25, 2014 Share Posted September 25, 2014 Średnio co druga kobieta i co trzeci mężczyzna ma migrenę. Statystyki są różne, ale aż tak źle nie jest Przed okresem dojrzewania odsetek jest w zasadzie podobny i wynosi około 4%. Potem zwiększa się procent chorych kobiet - chorują one 2-3 razy częściej niż mężczyzni. W zależności od tego jakie badania weźmie się pod uwagę na migrenę cierpi 18-25% kobiet i 6-10% mężczyzn. U kobiet szczyt zachorowań przypada, mniej więcej, na 30-35 rok życia. Po 50 roku życia często ilość napadów spada, podobnie dzieje się w ciąży. Kobiety są, jak widać, poszkodowane, ale u mężczyzn częściej występuje tzw. klasterowy ból głowy. Sprawa co prawda rzadka (0,1-0,4% populacji ogólnej), ale panowie chorują 9 razy częściej. Nie każdy ból głowy jest bólem migrenowym - częściej zdarzają się bóle napięciowe (występują jednakowo często u obu płci), które czasami myli się z migreną. Do rozpoznania migreny potrzeba co najmniej 5 napadów bólu, trwających 4-72h, które spełniają co najmniej 2 kryteria z 4 (ból jednostronny, pulsujący, umiarkowany lub znaczny, nasila się podczas zwykłej aktywności fizycznej lub zmusza do jej zaprzestania) i którym towarzyszą nudności lub wymioty albo nadwrażliwość na światło i dźwięk. Przy okazji wrzucam listę czynników wyzwalających napady migreny (lista pochodzi z podręcznika "Interna Szczeklika): 1) stres albo odprężenie po stresie (weekend), lęk, przygnębienie, 2) zmiana pogody, zwłaszcza spadek ciśnienia atmosferycznego, 3) miesiączka lub owulacja, 4) niedosypianie lub zbyt długi sen (zwłaszcza w weekendowe poranki), 5) nadmierny wysiłek fizyczny, 6) pokarmy: czekolada, orzechy, owoce cytrusowe, dojrzewający ser, wędzone ryby, wątróbki drobiowe figi, niektóre rośliny strączkowe, produkty przetworzone, fermentowane, kiszone, marynowane, 7) niektóre dodatki do żywności: glutaminian sodu (stąd m.in. wspomniane wyżej zupki chińskie), azotany i azotyny (znajdują się np. w niektórych produktach mięsnych), aspartam, 8) alkohol (zwłaszcza czerwone wino i wermut), 9) diety odchudzające, 10) leki (m.in. tabletki antykoncepcyjne), 11) bodźce fizyczne: błyski, jasne lub migające światło, hałas, 12) zapachy: zwłaszcza nieprzyjemne, 13) przebywanie na dużej wysokości. Dawniej wyróżniano migrenę oraz ból napięciowy i klasterowy, które zaliczano do niemigrenowych. Obecnie lista znacznie się rozszerzyła, bo doszła grupa tzw. innych pierwotnych bólów głowy, która zawiera m.in. ból związany z wysiłkiem fizycznym albo aktywnością seksualną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salvia divinorum Posted September 25, 2014 Share Posted September 25, 2014 (edited) Na mnie zwykle leki działają dopiero po wykonaniu masy dziwnych akcji. Ostatnio popijałam kieliszkiem wódki+pół litra skoku z kapusty i pół paczki mieszanki wedlowskiej. Serio. Mam wrażenie, że odwadnianie mi pomaga, czyli alko/cofeina ruszające wodę z organizmu. Sól/kwaśne też wydaje się odgrywac rolę. W ogóle moja migrena ma zachciewajki żywieniowe. Warto sprawdzić poduszki czy nie masz w nocy jakiś spięć i nacisków. Niektórym pomaga botkos w twarz, redukując napiecie mięśniowe. Eliminacja cytrusów, czekolady, wina, żółtych serów. Słyszałam kiepskie opinie o bananach. Ponoć surowy imbir i lukrecja robią dobrze na migreny. Wkładanie głowy pod zimną wodę. Termofor przykładany do szyi, gorący. Lekki ucisk na tętnice szyjne. Czasem gorąca kąpiel. Śmieszne ale natarcie uszu sobie, krew jakoś przecyrkulowuje jak sie zrobią czerwone, obniżając ciśnienie w czaszce. Unikanie ostrych zapachów i błysków. Antykoncepcja u kobiet/hormony własne wpływają mocno, można regulować. Ostatnio mi znajoma Lekarka opowiadała ,że coraz więcej młodych dziewczyn cierpi na migreny i zakrzepowe zapalenie żył.... właśnie od antykoncepcji hormonalnej. Ale cóż będą brały anty zawzięcie a migrenę będą leczyć tak że np imimigran i depakine nie będą dawać rady. Surowy imbir to jest skarb obniża ciśnienie i łagodzi stany zapalne. Tak samo zaleca się np sok z aronii, żurawina , ostre czerwone papryczki jako przyprawa poprawiają krążenie i obniżają ciśnienie około czaszkowe. Nawet jest jedna skuteczna metoda , chłodny okład na głowę a nogi do ciepłej wody niektórym po kilku minutach nawet mija. A o zupkach chińskich nie wiedziałam, wiem co skreślić z diety i u siebie Dzięki Produkty wysoko przetworzone i sztuczne tez nasilają objawy. Edited October 18, 2014 by Kobalt60 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajris Posted September 25, 2014 Share Posted September 25, 2014 A co sądzicie o akupunkturze? Akupunktura jako lekarstwo na migreny? Przyznam, że zmagam się z tym już bardzo długo. Jakiś czas temu odwiedziłam w tej sprawie nawet gabinet medycyny wschodniej w Warszawie na Polnej i tam Pani Doktor poleciła mi właśnie kurację akupunktury. Co o tym sądzicie? Nie wiem czy warto się decydować, bo trochę się boję igieł... Z tego co mi wiadomo to dr Sena którą wspominasz jest dość znana w swojej dziedzinie. Ludzie którzy do niej chodzili są zadowoleni, sama korzystałam z jej gabinetu. Co do samej akupunktury, ja takowa stosowałam, co prawda z innego powodu, ale musze przyznać, że to był dobry wybór. Igły? Wydaje mi sie że nie ma co się bać, może początkowo to dziwne uczucie, ale po którymś już zabiegu to raczej fajne uczucie, takie poczucie odprężenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vikib Posted September 25, 2014 Share Posted September 25, 2014 1) stres albo odprężenie po stresie (weekend), lęk, przygnębienie, 2) zmiana pogody, zwłaszcza spadek ciśnienia atmosferycznego, 3) miesiączka lub owulacja, 4) niedosypianie lub zbyt długi sen (zwłaszcza w weekendowe poranki), 5) nadmierny wysiłek fizyczny, 6) pokarmy: czekolada, orzechy, owoce cytrusowe, dojrzewający ser, wędzone ryby, wątróbki drobiowe figi, niektóre rośliny strączkowe, produkty przetworzone, fermentowane, kiszone, marynowane, 7) niektóre dodatki do żywności: glutaminian sodu (stąd m.in. wspomniane wyżej zupki chińskie), azotany i azotyny (znajdują się np. w niektórych produktach mięsnych), aspartam, 8) alkohol (zwłaszcza czerwone wino i wermut), 9) diety odchudzające, 10) leki (m.in. tabletki antykoncepcyjne), 11) bodźce fizyczne: błyski, jasne lub migające światło, hałas, 12) zapachy: zwłaszcza nieprzyjemne, 13) przebywanie na dużej wysokości. Hmmm mam 160 cm wzrostu i ważę 43 kg, mam mocną migrenę chodź po 30-tce rzadziej niż przed. Ale patrząc co wywołuje ataki migreny musiała bym żywić się powietrzem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patrychaa Posted September 27, 2014 Share Posted September 27, 2014 Z tego co mi wiadomo to dr Sena którą wspominasz jest dość znana w swojej dziedzinie. Ludzie którzy do niej chodzili są zadowoleni, sama korzystałam z jej gabinetu. Co do samej akupunktury, ja takowa stosowałam, co prawda z innego powodu, ale musze przyznać, że to był dobry wybór. Igły? Wydaje mi sie że nie ma co się bać, może początkowo to dziwne uczucie, ale po którymś już zabiegu to raczej fajne uczucie, takie poczucie odprężenia. Jeju właśnie nie mogę się zdecydować. Są różne opinie na ten temat, ale coraz bardziej widzę, że jednak warto. A jak dokładnie wygląda taki zabieg akupunktury, ile trwa? Później są jakieś zalecenia? I najbardziej się zastanawiam jak to wygląda wtedy, gdy pogoda jest chłodniejsza, podobno nie można na dwór wychodzić? Czy to jakieś berdnie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajris Posted September 29, 2014 Share Posted September 29, 2014 Zabieg trwa ok 30 minut, przynajmniej tak było w moim przypadku. Ilość takich zabiegów jest dobierana indywidualnie. Kazdy pacjent jest badany ogólnym klasycznym badaniem klinicznym i badaniem pulsu. Ja chodziłam 3x w tygodniu na zabiegi, dodatkowo dostałam w gratisie zabieg bańkami. Mi mówiono że podczas zabiegu można poczuć przepływ pradu, jednak ja nic takiego nie czułam. Nic nie słyszałam o tym, żeby nie można było wychodzic na dwór, zabiegi akupunktury sa bezpieczne, jedynie nie są stosowane u kobiet w ciąży. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mini2012 Posted September 30, 2014 Share Posted September 30, 2014 Na recepcie mam OP+2.0 OL+2.25. Widzę w nich wyraźnie, ale nie po prostu jak dłużej w nich patrzę to głowa mnie boli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patrychaa Posted October 17, 2014 Share Posted October 17, 2014 Zabieg trwa ok 30 minut, przynajmniej tak było w moim przypadku. Ilość takich zabiegów jest dobierana indywidualnie. Kazdy pacjent jest badany ogólnym klasycznym badaniem klinicznym i badaniem pulsu. Ja chodziłam 3x w tygodniu na zabiegi, dodatkowo dostałam w gratisie zabieg bańkami. Mi mówiono że podczas zabiegu można poczuć przepływ pradu, jednak ja nic takiego nie czułam. Nic nie słyszałam o tym, żeby nie można było wychodzic na dwór, zabiegi akupunktury sa bezpieczne, jedynie nie są stosowane u kobiet w ciąży. Dzięki! Mam już pierwszy tydzień z zabiegami za sobą. Nie było wcale tak źle, nawet nie miałam tych prądów (a Pani doktor wspominała, że może coś takiego być). Widać, że jest to zależne od osoby. Dam znać jak było po całej kuracji, albo w połowie - jeśli ktoś jest zainteresowany A jeśli się zastanawiacie - polecam choć konsultacje, bo można się sporo ciekawych rzeczy dowiedzieć. Ja byłam na Polnej w Warszawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ECori77 Posted October 19, 2014 Share Posted October 19, 2014 Ech i pomyśleć, że ból głowy jest powodem tylu żartów i kpinek... Kiedyś miałam w migrenie kontakt z lekarzem, który był wyjątkowo rozumiejacy, wiedział ze każdy ruch głowa w tym stanie jest okupiony jeszcze większym bólem itd, aż w końcu zagadnęłam, czy ma w rodzinie kogoś z migreną, ze tak dobrze wie o co chodzi - okazało się, ze on sam tez jest migrenikiem, stad ta delikatność. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gwiazdka23 Posted June 23, 2015 Share Posted June 23, 2015 Migreny to nie żarty, trzeba udać się jak najszybciej do specjalisty.Ewentualnie robić sobie relaksacyjne czynności w momencie gdy taki ból nadchodzi, nie faszerować się tabletkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Młody89 Posted July 30, 2016 Share Posted July 30, 2016 To mój pierwszy post więc witam wszystkich serdecznie. Migreny miewam od dawna, pierwsze już w podstawówce. Nie jest to zwykła migrena, jest to migrena okoporażeniowa. Są takie same objawy jak przy zwykłej migrenie plus obraz w oczach zaczyna stopniowo znikać, stawać się rozmazany i nie da się normalnie funkcjonować. Żadne leki nie działały. Od jakiegoś czasu interesuję się medytacją, i ogólnie ezoteryką. Pewnego razu kiedy zacząłem odczuwać, że zbliża się migrena i stopniowo pokazywały się pierwsze objawy postanowiłem nie poddać się. Oto co zrobiłem. Po pierwsze relaks i rozluźnienie. Położyłem się wygodnie i zwizualizowałem jak z mojej głowy zostaje wyciągnięty klin, który blokuje przepływ energi. Wizualizowałem jak po jego wyjęciu energia znów zaczyna harmonijnie krążyć. Następnie skupiłem całą swą wizualizację na oddech. Otóż widziałem jak moje ciało otacza zamiast powietrza taka przyjemna orzeźwiająca i lecznicza energia. Zacząłem oddychać tą energią. Była to energia koloru białego pomieszana z energią koloru zielonego. Wdychałem tą energię do muzgu i do oczu a przy wydechu wychodziło całe napięcie z głowy. Byłem zdumiony tym jak szybko przyniosło to efekty już po kilku minutach zniekształcenia obrazu zaczeły zanikać by z czasem zniknąć z resztą objawów. Migrena ustąpiła. Zostało minimalne oszołomienie lecz dało się normalnie funkcjonować. Już 3 razy w ten sposób postąpiłem i zawsze skutkowało. Polecam tą metodę, może komuś pomoże. Dodatkowo metoda ta wykonana z pozytywnym skutkiem daje do zrozumienia, że posiadasz realny wpływ na swoje ciało i daje to dużo pewnośći siebie oraz wiary we własne możliwości. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.