Skocz do zawartości

EgoMagusie vs. Ezopimpusie, czyli rzecz o prawdzie uniwersalnej


infedro

Rekomendowane odpowiedzi

Praktyka i teoria muszą iść w parze,

- teoria bez praktyki jest nieużyteczna...

- a praktyka bez teorii niebezpieczna.

- otóż to, całkiem dobrze powiedziane... ;)^

- a jeśli teoria jest nie kompletna... i ukazuje tylko skrawek niejako "całości", to i praktyka może być też raczej myląca, bądź nie do końca odbierana zgodnie z Prawdą/Rzeczywistością... ;)^^

 

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

 

 

Edit...

- nie jestem autorem Nazwy tego Tematu... tyle ;)^

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- otóż to, całkiem dobrze powiedziane... ;)^

- a jeśli teoria jest nie kompletna... i ukazuje tylko skrawek niejako "całości", to i praktyka może być też raczej myląca, bądź nie do końca odbierana zgodnie z Prawdą/Rzeczywistością... ;)^^

 

Teoria i praktyka nie ma tutaj nic do rzeczy. Część ludzi będzie budować teorie na bazie doświadczeń, a reszta dopasowywać doświadczenia do teorii.

W sumie nie ma znaczenia z której strony złapiesz ten kij i tak się jest skazanym na problem poznawczy

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- a jeśli teoria jest nie kompletna...

Nie ma teorii kompletnych. Wszystko jest niepełne, a skutkiem tego jest fakt, że wszystko się zmienia, uaktualnia, rozwija lub upraszcza, dopasowując się do realiów, dodając nowe potrzebne elementy lub redukując zbędne. Teorie też tak mają. A w momencie, w którym zostaną uznane za kompletne, okażą się być albo mocno sprzeczne, albo mocno uogólnione, albo w ogóle oderwane od rzeczywistości.

i ukazuje tylko skrawek niejako "całości",

Nie ma teorii ukazującej całość "całości". A jeśli się mylę, to jak powyżej, jest ona albo sprzeczna, albo ogólna, albo oderwana od rzeczywistości.

to i praktyka może być też raczej myląca,

Praktyka zawsze jest myląca, błędy i nauka na nich to jedna z podstaw praktyki właśnie.

bądź nie do końca odbierana zgodnie z Prawdą/Rzeczywistością... ;)^^

O którą "Prawdę"/ "Rzeczywistość" chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda przez duże P to tytuł rosyjskiego dziennika... podejrzewam, że analogicznie może być gdzieś wydawane pismo o tytule Rzeczywistość... i być może zgodne w linii programowej z treściami Prawdy :PPP

 

Akurat Rosjanie gazet z członem Prawda mają kilka, bo jest "Prawda", "Komsomolskaja Prawda", "Russkaja Prawda" i sporo lokalnych "Prawd". Wszystkie ogólnie z pisaniem prawdy mają problem, bo jeśli nie prezentują partyjnej wizji rzeczywistości, to jak "Komsomolskaja", są tabloidami, piszącymi jak to fajnie za Sowietu było.

Tak więc Panie Infedro można śmiało powiedzieć, że ilu ludzi tyle prawd i każda zależy od punktu siedzenia.O którą Prawdę ci chodzi? Zapewniam, że jest w czym wybierać.:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jedna uniwersalna prawda dla wszystkich, nie można jej opisać, można ją tylko doświadczyć, to jest poza słowami. Ale i tak doceniam Twoją wiedzę o Mateczce Rosji, zapewne w trybie ekspresowym zaczerpnięta od wujka google, tylko to z mądrością ma niewiele wspólnego i widać Twoje lico, popraw się bo Cię widać.

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jedna uniwersalna prawda dla wszystkich, nie można jej opisać, można ją tylko doświadczyć, to jest poza słowami. Ale i tak doceniam Twoją wiedzę o Mateczce Rosji, zapewne w trybie ekspresowym zaczerpnięta od wujka google, tylko to z mądrością ma niewiele wspólnego i widać Twoje lico, popraw się bo Cię widać.

 

Serio wierzysz w to, że jest jakaś ostateczna prawda? :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Eon masz rację ,jest taka jedna ,uniwersalna prawda poza słowami i całym tym bełkotem myślowym ,lecz wypowiadając ją , staje się ona tylko półprawdą , lub względnością ,których wiele w dzisiejszych czasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jedna uniwersalna prawda dla wszystkich, nie można jej opisać, można ją tylko doświadczyć, to jest poza słowami. Ale i tak doceniam Twoją wiedzę o Mateczce Rosji, zapewne w trybie ekspresowym zaczerpnięta od wujka google, tylko to z mądrością ma niewiele wspólnego i widać Twoje lico, popraw się bo Cię widać.

 

Ue tam z wujka google. Komsomolskaja to całkiem ciekawa gazeta. Szczególnie tytuły w stylu "Zapłodnił mnie trup Lenina w Mauzoleum".

Nie twierdzę, że prawda obiektywna nie istnieje. Po prostu ilekroć na forach takich jak to padają słowa o "uniwersalnej prawdzie", zawsze jest to w kontekście jakichś newage'owych głupot, czerpanych z dotępnych na ezorynku książek. Dlatego takie określenia mnie odrzucają. Może i uniwersalna prawda istnieje, ale na pewno nie jest nią ezogłupota(choć zjawisku głupoty samej w sobie atrybutu uniwersalności odmówić nie sposóB).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli istnieje jedna uniwersalna prawda, to nikt nie byłby w stanie jej pojąć, tylko co najwyżej musnąć. A gdyby komuś czasami zdarzyło się móc na nią spojrzeć, prawdopodobnie byłyby to spojrzenia z zupełnie różnych stron - jeden zajrzałby Prawdzie na kark albo na plecy, a drugi już może trochę niżej :).

I pewnie wnioski patrzących by się wzajemnie wykluczały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakakolwiek by ta uniwersalna prawda nie byla, to jedno jest pewne - powolywanie sie na jej niemoznosc poznania i opisania jest argumentem przytaczanym gdy brakuje innych bardziej rzeczowych argumentow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ue tam z wujka google. Komsomolskaja to całkiem ciekawa gazeta. Szczególnie tytuły w stylu "Zapłodnił mnie trup Lenina w Mauzoleum".

Nie twierdzę, że prawda obiektywna nie istnieje. Po prostu ilekroć na forach takich jak to padają słowa o "uniwersalnej prawdzie", zawsze jest to w kontekście jakichś newage'owych głupot, czerpanych z dotępnych na ezorynku książek. Dlatego takie określenia mnie odrzucają. Może i uniwersalna prawda istnieje, ale na pewno nie jest nią ezogłupota(choć zjawisku głupoty samej w sobie atrybutu uniwersalności odmówić nie sposóB).

 

- hmm... drogi Szamcio ;) , a z jakiego Punktu Widzenia oceniasz, że coś jest głupotą, może tak siebie zapytasz łaskawco... ;)^^

- bo przecież równie dobrze może być i tak że "Śmieje się osioł z osła, że jest Osłem"... polecam de Mello, to może Ci trochę rozjaśni twoje iluzje... ;))^

 

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to z wiarą dyskutować nie będę bo równie dobrze mogą przypalać byka i się dziwić, że wierzga :P

 

- hmm... Wiara to jest indywidualna sprawa kazdego Człowieka... i dlatego dla jednych jest tylko zwykłym słowem, a dla drugich doświadczeniem... ;)

- jedna strona Medalu to za mało mój drogi... ;)^

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm... Wiara to jest indywidualna sprawa kazdego Człowieka... i dlatego dla jednych jest tylko zwykłym słowem, a dla drugich doświadczeniem... ;)

 

Jaaaasne. Najpierw trzeba przestać mylić pojęcia.

 

Wiara to nadawanie pewnym regułom/bytom dozy dużego prawdopodobieństwa przy braku dostatecznej wiedzy. Gdzie tu miejsce na doświadczenie?

 

Jak udowodnisz coś doświadczeniem to jest to wiedza O.O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaaaasne. Najpierw trzeba przestać mylić pojęcia.

 

Wiara to nadawanie pewnym regułom/bytom dozy dużego prawdopodobieństwa przy braku dostatecznej wiedzy. Gdzie tu miejsce na doświadczenie?

- hmm, to już raczej nie moja wina ze znasz tylko wiarę w płytkim pojęciu... prawdziwa Wiara jest żywa i opiera się właśnie na doświadczeniu, mój drogi... ;)^

 

Jak udowodnisz coś doświadczeniem to jest to wiedza O.O

- hmm... masz zupełna racje... bo tylko marna wiedza i nic więcej...

- bo aby mogło być coś więcej, to niestety ale musisz włączyć w to żywą Wiarę... :)

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje ezobzdetki w żaden sposób do mnie nie przemawiają :)

Tworzysz własne pojęcia i interpretujesz je jak chcesz w zależności jak zawieje wiatr.

 

- hmm... właśnie ukazałeś/udowodniłeś Sobie, że jesteś ego'świadomoscią której "ograniczenia" ciebie ograniczają, jak zagroda "orła"... :^^&

 

 

Pewien człowiek znalazł jajko orła.

Zabrał je i włożył do gniazda kurzego w zagrodzie.

Orzełek wylągł się ze stadem kurcząt

i wyrósł wraz z nimi.

 

Orzeł przez całe życie

zachowywał się jak kury z podwórka,

myśląc, że jest podwórkowym kogutem.

Drapał w ziemi szukając glist i robaków.

Piał i gdakał. Potrafił nawet trzepotać skrzydłami

i fruwać kilka metrów w powietrzu.

No bo przecież, czyż nie tak właśnie fruwają koguty?

 

Minęły lata i orzeł zestarzał się.

Pewnego dnia zauważył wysoko nad sobą,

na czystym niebie wspaniałego ptaka.

Płynął wspaniale i majestatycznie

wśród prądów powietrza,

ledwo poruszając potężnymi, złocistymi skrzydłami.

 

Stary orzeł patrzył w górę oszołomiony.

- Co to jest? -

zapytał kurę stojącą obok.

- To jest Orzeł, król ptaków -

odrzekła kura. -

Ale nie myśl o tym

Ty i ja jesteśmy inni niż on.

 

Tak więc orzeł więcej o tym nie myślał...

I umarł wierząc,

że jest kogutem w zagrodzie…

 

... polecam, "Przebudzenie" de Mello... i nie tylko ;)^^

 

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna historia. Szkoda, że pasuje do dyskusji o prawdzie i tworzeniu pojęć przez ezooshołomów jak but do twarzy :)

 

Poddaje się w myśl zasady nie dyskutuj z... resztę sobie orzełku "doćwierkaj" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna historia. Szkoda, że pasuje do dyskusji o prawdzie i tworzeniu pojęć przez ezooshołomów jak but do twarzy :)

 

Poddaje się w myśl zasady nie dyskutuj z... resztę sobie orzełku "doćwierkaj" :)

- i tu właśnie mamy widoczny Skutek, świadomości'ego której jesteś tylko marionetką...

- hmm ciekawe skąd się tego nauczyłeś ??? , bo zupełnie jakbym słyszał Hrefne za jej dawniejszEgo trollowania... ;)^

- zapytaj Jej... Ona już kiedyś dostała na tą myśl odpowiedź...

 

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buahahaha

 

Akurat porównując mnie do Hrefny czynisz mi zaszczyty ;p

 

I tak moje ego kwestionuje całą Twoją "uduchowione" ezomądrości. To już mega offtop i biedny Seid będzie musiał sprzątać. Myślałeś kiedyś o napisaniu książki dla nastolatków z ezodyrdymałami? :D zrobiłbyś karierę jak Osho czy inni miszczowie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buahahaha

 

Akurat porównując mnie do Hrefny czynisz mi zaszczyty ;p

- hmm, myślisz ze o tym nie wiedziałem? ;)^ ... no cóż nie daleko pada jabłko od Jabłoni... ;>

 

I tak moje ego kwestionuje całą Twoją "uduchowione" ezomądrości. To już mega offtop i biedny Seid będzie musiał sprzątać. Myślałeś kiedyś o napisaniu książki dla nastolatków z ezodyrdymałami? :D zrobiłbyś karierę jak Osho czy inni miszczowie :D

- hmm... bo takie jest wasnie Ego, mój drogi... :)^

- ale oczywiście tylko Twoją własna wolna Wolą jest komu/czemu służysz... i jak najbardziej masz do tego Swoje własne i tylko Osobiste prawo... Amen ;))

 

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ezodyrdymałami?

Potrafisz dokładnie wymienić co to są ezodyrdymały?

Chyba nie masz na myśli wiary, takiej czy innej. Wiara, każda wiara ma jakieś racjonalne podstawy i należy je uszanowac a nie kpić, albowiem takie podejscie, świadczy jedynie o braku szacunku do milonów ludzi i naukowców. Pewne wiary maja uzasadnione i udokumentowane podstawy,. a Ty je ignorujesz i wyśmiewasz.

Jakim prawem uważasz się za bardziej oświeconego niż naukowcy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrafisz dokładnie wymienić co to są ezodyrdymały?

Chyba nie masz na myśli wiary, takiej czy innej. Wiara, każda wiara ma jakieś racjonalne podstawy i należy je uszanowac a nie kpić, albowiem takie podejscie, świadczy jedynie o braku szacunku do milonów ludzi i naukowców. Pewne wiary maja uzasadnione i udokumentowane podstawy,. a Ty je ignorujesz i wyśmiewasz.

Jakim prawem uważasz się za bardziej oświeconego niż naukowcy ?

 

Która wiara ma naukowe podstawy? Pokaż mi palcem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona przekraczać koncepcję Boga osobowego oraz unikać dogmatów i teologii. Zawierając w sobie zarówno to, co naturalne, jak i to, co duchowe, powinna oprzeć się na poczuciu religijności wyrastającym z doświadczania wszelkich rzeczy naturalnych i duchowych jako pełnej znaczenia jedności. Buddyzm odpowiada takiemu opisowi.(...) Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm."

 

Albert Einstein

 

Hrefna Twój mentor i tak wie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale żeście sie dowalili tego, że Hrefna to mój mentor :D Ciekawa co na to Hrefna ;p

 

Jak podajesz cytat to podaj też jego źródło ;]

 

I jak buddyzm niby może sprostać wymaganiom współczesnej nauki. Jakiś konkret proszę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem, że i tak będziesz wiedział lepiej.

 

I tak, jak Eistein, ja powołuje się na własne doświadczenia, a Ty z Hrefną jedynie analizujecie czyjeś osiągnięcia i poprzez pryzmat czyis osiągnięć obalacie teorie innych ludzi, słabiutko, bardzo słabiutko.

 

Podałbym nawet kilka przykładów, jak mogłaby mistyka pomóc nauce, ale Ty zaraz napiszesz, że nigdzie o tym nie czytałeś i w ten sposób obalisz moja teorie :)

Edytowane przez Eon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Eonku :) (ładny nick ;p )

 

Albert Einstein jest może autorytetem ale podałeś jego cytat wyrwany zapewne z kontekstu. W żaden sposób z niego nie wynika jak buddyzm może sprostać wymogom współczesnej nauki ani nie odpowiada na moje wcześniejsze pytanie, które religie mają naukowe podstawy i jak te podstawy wyglądają?

 

Chcesz ze mną dyskutować o fizyce, ewolucji, kreacjonizmie lub ewentualnie o historii? Proszę bardzo ale traktowanie paradygmatów naukowych stworzonych na potrzebę działań okultystycznych uznawanych jako objawioną prawdę i dowód na to, że religia ma jednak naukowe podstawy nie będę uznawał w dyskusji.

 

Podałbym nawet kilka przykładów, jak mogłaby mistyka pomóc nauce, ale Ty zaraz napiszesz, że nigdzie o tym nie czytałeś i w ten sposób obalisz moja teorie :)

 

Tylko mi nie mów, że jaśnie oświecona głowa boi się wyśmiania :)

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że bazujesz na badaniach naukowych, więc zagram Twoją piłeczką, Adasiu :D

 

 

"Wedle badań przeprowadzonych przez Brittę Hözel z Uniwersytetu w Giessen „Medytacja pozytywnie wpływa na strukturę mózgu. Korzystne zmiany zaczynają się pojawiać już po 8 tygodniach od rozpoczęcia medytacji.” W wyniku tych badań wykazano, że podczas regularnych medytacji po wspomnianych 8 tygodniach u grupy uczestników nastąpił wzrost szarych komórek w mózgu. To właśnie szare komórki odpowiadają za umiejętność uczenia się i zapamiętywania. Po długim okresie regularnych medytacji odkryto również szerokie skutki psychologiczne takie, jak: równowaga umysłu, akceptacja swojego „ja” i zwiększona pewność siebie, lepsza zdolność do uczenia się i koncentracji, mniejsze odczuwanie stresu, większa liczba spontanicznych zachowań, umiejętność skupienia się na teraźniejszości i przyszłości, praca nad swoją osobowością i rozwojem duchowym, umiejętność zanalizowania własnych emocji i zrozumienie ich, poczucie kontroli nad własnym życiem, znaczne obniżenie stanów lękowych na przykład przed śmiercią, chorobą, podwyższony poziom energii życiowej, rzeczywisty obraz świata i zrównoważony stosunek do życia, trzeźwy osąd sytuacji, nawet tych najtrudniejszych, pełna zdolność odczuwania pozytywnych uczuć, znaczne zmniejszenie zaburzeń psychicznych.Medytacja ma znaczący wpływ na wyniki w nauce. Dzięki regularnym medytacją można zwiększyć swoja wydajność myślową i efektywną naukę oraz zwiększyć poziom zapamiętywanych informacji."

 

Mistrzu Erystyki.

Edytowane przez Eon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare badania.

 

Ale zapewne wiesz, że w religii chrześcijańskiej również pojawiają się praktyki medytacyjne :)

To, że buddyzm zachodowi kojarzy się z medytacją oznacz, że każdy buddysta siedzi i medytuje? Spytaj co o tym sądzą islamiści w Birmie, którzy przez buddystów są prześladowani ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja piszę o Buddyzmie w kontekście mistycyzmu, który w połączeniu z materialistycznym podejściem do życia dałby nam dodatkowe narzędzia do eksploatacji zasobów matki ziemi. Wiedzielibyśmy, jak rozwijać się szybciej, wydajniej, z większym rozumieniem dla siebie i innych oraz w zgodzie z naturą.

Edytowane przez Eon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Medytacja pozytywnie wpływa na strukturę mózgu. Korzystne zmiany zaczynają się pojawiać już po 8 tygodniach od rozpoczęcia medytacji.”

 

Generalnie w całym tekście tylko ten fragment można przypisać autorowi badań ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że jest to myślenie ezoteryczne. Czyli osąd z wyłączeniem działania mózgu.

Jeśli coś jest uniwersalne i prawdziwe, powinno być tak oczywiste i trywialne, że namacalne dla każdego.

Inaczej może być tylko wydumką i zbędnym zużywaniem mocy obliczeniowej mózgu, którą można wykorzystać w o wiele bardziej produktywnych celach.

Przyznam rację, nie zawsze myślę ściśle naukowo. I szczerze powiedziawszy twierdzę, że w codziennej filozofii ludzkości lub poszczególnych społeczności, a już tym bardziej pojedynczych jednostek nauka nie powinna zajmować czołowego miejsca, bo nie pozwala odpowiedzieć sobie na pytania, które mogą przysporzyć najwięcej trudności ani nie da się na jej podstawie zbudować kultury, czegoś, co jednoczyłoby przy jednym stole i nakazywało żyć zgodnie z pewnymi wartościami. Nauka jest ważna, bo możemy czerpać z niej wiele korzyści. Ale najważniejsza raczej nie jest. A przynajmniej mi się taka nie wydaje.

To nie znaczy jednak, że myślę i wydaję osądy „z wyłączeniem mózgu”. Czasami po prostu zmieniam kategorie myślenia i narzędzia, które mogą pomóc mi w procesie poznawczym.

I myślę, że nie dałoby się kategoriami logicznymi, racjonalnymi i naukowymi opisać zjawiska uniwersalnej prawdy (dla mnie wciąż hipotetycznego – tak naprawdę nie znam płaszczyzny duchowej świata nawet z perspektywy jednej kultury, co tu dopiero mówić o próbie domniemania tego, w jaki sposób może być świat na tej płaszczyźnie skonstruowany w całości i jakimi zasadami się rządzić).

Uniwersalne dla człowieka są na przykład uczucia. Nie wiem, czy one same i ich mechanizmy działania są sprawą tak oczywistą, jak Ty byś to chciała, Hrefno, widzieć.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda przez duże P to tytuł rosyjskiego dziennika... podejrzewam, że analogicznie może być gdzieś wydawane pismo o tytule Rzeczywistość... i być może zgodne w linii programowej z treściami Prawdy :PPP

 

 

- hmm... no cóż moja droga, skoro tylko na tyle cie stać, to już raczej tylko Twój problem ... ;)^

- dla mnie Prawda to zupełnie co innego... moja miła ;))

 

Jeżeli istnieje uniwersalna prawda - oczekiwałabym, żeby ktoś przeprowadził niepodważalny logicznie dowód zarówno jej istnienia, jak i uniwersalności...

- hmm... tą Prawdę można poznać jedynie Osobiście, i dlatego Nikt nie poda Ci jej na Tacy... bo i tak będzie ona poza zasięgiem Twoich własnych stereotypów/ego'dogmatów/... na których bazuje Twoja Osobowość... ;)^

- wiec?... jeśli coś oczekujesz, to najlepiej zacznij od własnego wnętrza /Duszy,Serca/... a jak nie wiesz nawet co to jest, to najpierw je odnajdź w Sobie... Amen.

 

Akurat Rosjanie gazet z członem Prawda mają kilka, bo jest "Prawda", "Komsomolskaja Prawda", "Russkaja Prawda" i sporo lokalnych "Prawd". Wszystkie ogólnie z pisaniem prawdy mają problem, bo jeśli nie prezentują partyjnej wizji rzeczywistości, to jak "Komsomolskaja", są tabloidami, piszącymi jak to fajnie za Sowietu było.

Tak więc Panie Infedro można śmiało powiedzieć, że ilu ludzi tyle prawd i każda zależy od punktu siedzenia.O którą Prawdę ci chodzi? Zapewniam, że jest w czym wybierać.:P

- hmm... to tylko zewnętrzny Punkt Widzenia i to z poziomu świadomości'ego... więc?

- Tak więc Panie Szamanie nic dziwn'ego że Ci co w niej siedzą nawet nie dopuszczają do siebie Prawdy Jedynej/Uniwersalnej, bo niestety jej ujrzeć nie mogą... ;)^^

 

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem , to nasze emocje, uczucia , są niewyrażalną słowami w sposób logiczny , uniwersalną prawdą ,ponieważ są prawdziwe ,to od naszych uczuć , od umiejętności zapanowania nad nimi - naszymi emocjami zalerzy to ,w co wierzymy i myślimy oraz zrobimy ,mają coś magicznego w sobie ,ponieważ są nieracjonalne i tajemnicze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że jest to myślenie ezoteryczne. Czyli osąd z wyłączeniem działania mózgu.

Jeśli coś jest uniwersalne i prawdziwe, powinno być tak oczywiste i trywialne, że namacalne dla każdego...

Inaczej może być tylko wydumką i zbędnym zużywaniem mocy obliczeniowej mózgu, którą można wykorzystać w o wiele bardziej produktywnych celach.

- bo i jest oczywiste i niemal trywialne... lecz, nie dla świadomosci'ego ;]^

- ktoś kiedyś madrze to ujął, skorzystam wiec z cytatu z innego tematu/post58/trochę szkoda że pójdzie w niebyt/... --> http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:-N_18F0a9S8J:www.ezoforum.pl/archiwum-magii/62919-magia-i-jej-warstwy-6.html+&cd=2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl

================================================================

Zamieszczone przez MAGUS_AZOTUS

Dodam slowa Eliphasa Levi, które wiele mówią i potwierdzają teorie warstwowości magii jako tajemnicy.

“Za zasłoną wszystkich kapłańskich i mistycznych alegorii do starożytnych doktryn, za zasłoną ciemności i dziwnymi próbami podczas inicjacji, pod pieczęcią wszystkich świętych zapisków, w ruinach Teb i Niniwy, na skruszonych kamieniach starych świątyń i na oczernionym wizerunku asyryjskiego i egipskiego sphinxa, na potwornych i cudownych malowidłach interpretujących stronice indyjskich Wed, w tajemnych emblematach naszych starych ksiąg alchemicznych, w ceremoniach praktykowanych przez wszystkie tajne stowarzyszenia, znajdujemy tam elementy doktryny która jest wszędzie taka sama i wszędzie jest tak samo starannie ukryta.”

 

Zwróćcie uwagę na słowa: wszędzie tak samo starannie ukryta …………… /Magus Azotus/

 

 

- Wielkie dzięki za ten tekst, zaprawdę ciekawy i zastanawiający... :)

- hmm... zapomniałeś tylko o poprzedzających słowach... bo;

znajdujemy tam elementy doktryny która jest wszędzie taka sama i wszędzie jest tak samo starannie ukryta.”

- a wiec, skoro jest wszędzie taka sama, a tylko starannie ukryta --> to znaczy tylko tyle, że jest Tym Samym dla wszystkich wymienionych wcześniej "masek" ją skrywających... ;) a są nimi... tylko ;

 

- za zasłoną wszystkich kapłańskich i mistycznych alegorii (dodam, także Mitologii ;), do starożytnych doktryn,

- za zasłoną ciemności i dziwnymi próbami podczas inicjacji,

- pod pieczęcią wszystkich świętych zapisków,

- w ruinach Teb i Niniwy,

- na skruszonych kamieniach starych świątyń, (dodam, w tym również i Majów;)

- na oczernionym wizerunku asyryjskiego i egipskiego sphinxa,

- na potwornych i cudownych malowidłach interpretujących stronice indyjskich Wed,

- w tajemnych emblematach naszych starych ksiąg alchemicznych,

- w ceremoniach praktykowanych przez wszystkie tajne stowarzyszenia,

 

znajdujemy tam elementy doktryny która jest wszędzie taka sama i wszędzie jest tak samo starannie ukryta.

 

- z czym się absolutnie zgadzam... :)

================================================================

 

Dziś jest 18.11.2012.

KIN 174 - Biały Wiodący Mag... 18.11.2012.

 

- Magiem staję się wtedy, kiedy otwieram swoje Serce, staję się uczciwy i lojalny.

- Bezinteresowna miłość jest kluczem do sukcesów.

- NIEBO nie jest tam - po tamtej stronie, lecz TU i TERAZ - w tym świecie.

- Dziś myślę sercem, a nie głową. Nie pozwolę zniewolić się niskim żądzom.

- Dziś nie mam nad sobą ego'szefa.

 

Wierzycie w przypadki(?), bo ja nie... ;)^

- bez Serca... to tylko ego'Magusie , więc?

- skoro "magia Serca" wyznacza Białego Maga, to 'brak Serca' może być jedynie... znakiem rozpoznawczym Czarnej Magii... Amen.

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- a wiec, skoro jest wszędzie taka sama, a tylko starannie ukryta --> to znaczy tylko tyle, że jest Tym Samym dla wszystkich wymienionych wcześniej "masek" ją skrywających... ;) a są nimi... tylko ;

 

- za zasłoną wszystkich kapłańskich i mistycznych alegorii (dodam, także Mitologii ;), do starożytnych doktryn,

- za zasłoną ciemności i dziwnymi próbami podczas inicjacji,

- pod pieczęcią wszystkich świętych zapisków,

- w ruinach Teb i Niniwy,

- na skruszonych kamieniach starych świątyń, (dodam, w tym również i Majów;)

- na oczernionym wizerunku asyryjskiego i egipskiego sphinxa,

- na potwornych i cudownych malowidłach interpretujących stronice indyjskich Wed,

- w tajemnych emblematach naszych starych ksiąg alchemicznych,

- w ceremoniach praktykowanych przez wszystkie tajne stowarzyszenia,

 

Drogi Infedrusiu. Musisz być świadomy, że nie wszyscy na tym świecie muszą akceptować lansowaną przez proroków Nowej Ery tezę o tym, że wszystkie religie/systemy prowadzą do tego samego Boga, albo, że mówią tak naprawdę o tym samym.

Nie mam zamiaru iść jak owca za teoriami, które jako pierwsza sformułowała pani Bławatska - satanistka, matka ezoterycznego nazizmu i New Age'u właśnie. Teoriami, które propagują takie instytucje jak Lucis Trust - dzieło uczennicy Bławatskiej - z pomocą koneksji politycznych i ONZu(w którym Lucis Trust ma status eksperta). Nic mnie nie obchodzą plany polityczne jakichś grup , którym się marzy zglobalizowany świat i jedna Uber-religia. Takie wesołe miksy próbowano przeprowadzać już w Imperium Romanum. Również z powodów politycznych, a nie religijnych, czy chęci poszukiwania jakiejś prawdy.

Nie przekonuja mnie cytaty z Regardie'go - masona i okultysty, bo to tak naprawdę element tej samej XIXwiecznej okultystycznej mieszanki.Tak jak nie przekonują mnie cytaty z Crowleya - ćpuna i proroka Nowego Eonu.

Mnie natomiast zawsze będą bawić teorie że Papież, modlący się do Maryji Dziewicy i Dalajlama, którego opiekunką(jak i całęgo Tybetu i buddyzmu tybetańskiego) jest Palden Lamo - gniewliwe bóstwo, pijące krew z ludzkich czaszek i jeżdżące na siodle zrobionym ze skóry własnego syna(którego z resztą sama zabiła) modlą się do tego samego.

 

Nie mam zamiaru uczestniczyć w tym sterowanym odgórnie cyrku. Wierzyć w kłamstwa o Mu, Lemurii, Atlantydzie, ani Thule. W teorie o czystych genetycznie Słowianach-Aryjczykach, Wyższym Ja, promieniowaniu kształtów, oświeceniach, Nadludziach, iluzjach Ego, oświeconych mistrzach robiących kursy za 1000 zł, Katastrofie roku 2012, Nowej Erze, czwartym stopniu gęstości. Dlatego, że to wszystko element tej samej nazistowsko-ezoteryczno-newage'owej papki, którą szczerze powiedziawszy się brzydzę. Im bardziej ją poznaję i jej zakłamane źródła tym bardziej mnie odpycha. I nie zmieni tego cała różowa, rozkochana i pozytywna otoczka wokół. Ładne opakowanie niewiele znaczy, kiedy w środku leży coś nieładnego.

Jeśli ktoś chce wierzyć w takie rzeczy to jego sprawa. Życzę szczęścia w życiu. Zanim ktoś zacznie snuć fantazje o Lemurii,Nowej Erze, Uber-religii niech najpierw poczyta skąd teorie o nich się wzięły i jakie mają związki z "teorią ras" i wypaleniem w piecach 6 mln Żydów w czasie WWII. I nie mam tu na myśli czytania książek de Mello, którego już KK odpowiednio ocenił;)

Nigdy natomiast nie zgodzę się, że te fanaberie wyznaczają jakąś "Prawdę Uniwersalną". To, że w Imperium Romanum "uniwersalną prawdą" była teza, że Cezar był Bogiem nie znaczy jeszcze, że był nim za życia. Nie mam zamiaru godzić się z czymś takim, bo kłamstwa należy nazywać po imieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyt.

 

"(...) Tymczasem zachowujecie się jak rozkapryszone dzieciaki i egoiści. Bawicie się w czary, szkodząc sobie i innym, a jednocześnie wmawiając sobie, że to dla czynienia dobra.

Naprawde chcecie je czynić? Tak szczerze i od serca. Dobrze. W takim razie wyjdźcie z domu i zostańcie wolontariuszem. Potrzymajcie za rękę umierajacego w hospicjum, a poznacie czym jest prawdziwa magia. Dajcie usmiech choremu czy samotnemu dziecku. Pogłąskajcie zwierzaka w schronisku, zróbcie zbiórkę zbędnych w domu rzeczy, które mogą wspomóc rodziny będące pod opieką pomocy społecznej. I nie mówicie, ze to trudne, ze nie wiadomo jak i gdzie. Prosze oto link warty odwiedzenia:

Jak zostać wolontariuszem

Najlepsza szkołą magii jaką znam. i płacić za nauke nie trzeba."

 

 

Nie obraź się, ale ten Twój wykład był tak naprawdę O NICZYM. Młodzi ludzie błądzą - fakt.

 

 

*** ERRARE HUMANUM EST ***

 

 

Naszym celem jest ludziom WSKAZAĆ DROGĘ, a nie "drogę właściwą"; czy to "właściwą według Nas", czy też "właściwą według nich"... Nie przelałaś na młodych ludzi WIEDZY lecz RZUCIŁAŚ NA NICH CZAR PRZEMIANY, a wszelkiego rodzaju "zaklęcia manipulacyjne" jak chociażby nakłanianie do wolontariatu, nie leżą w naturze MAGII BIAŁEJ.

 

;)

 

Nie wiem czy znasz takie ludowe porzekadło, że: "dobrymi intencjami piekło ubrukowane"... No właśnie. Zupełnie bezwiednie posłużyłaś się CZARNĄ MAGIĄ. Jeżeli nie potrafisz dostrzec różnic między obiema stronbami magii, to nie tyle tym młodym ludziom, co zwyczajnie Tobie potrzeba gruntownej nauki.

 

Zadaniem maga jest ukazanie CAŁKOWITEJ ISTOTY MAGII. Uczeń musi samemu zdecydować, którą ze ścieżek podąży, jednak każdy wybór NIESIE ZE SOBĄ PEWNE KONSEKWENCJE i to się powinno uświadomić. Rzemiosło Magii stawia przede wszystkim na OTWARTY UMYSŁ -> WOLNE BEZPRUDERYJNE MYŚLENIE, a nie... "agitację i ukierunkowywanie".

 

 

Cyt.

 

"(...) I naprawde nie potzrebuję do tego zaklęć. Wystarczy to co w sercu i uśmiech. A sataysfakcja większa (...)"

 

ZAKLĘCIA to nie tylko "słowa - wypowiadane według określonego porządku wersety księgi". Jeśli tak uważasz, to nie masz BLADEGO POJĘCIA, CZYM NAPRAWDĘ JEST ARS MAGICA...

 

 

 

*** Nie mam zamiaru iść jak owca za teoriami ***

 

Słowa te "padły z palców" Pana Szamana Wiejskiego i powinny być odtąd mottem KAŻDEGO PRAWDZIWEGO MAGA, bowiem tak właśnie rozumuje PRAWDZIWY MAG - ROZUMUJE SAMODZIELNIE.

Edytowane przez HIGARD
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyt.

 

"(...) Tymczasem zachowujecie się jak rozkapryszone dzieciaki i egoiści. Bawicie się w czary, szkodząc sobie i innym, a jednocześnie wmawiając sobie, że to dla czynienia dobra.

Naprawde chcecie je czynić? Tak szczerze i od serca. Dobrze. W takim razie wyjdźcie z domu i zostańcie wolontariuszem. Potrzymajcie za rękę umierajacego w hospicjum, a poznacie czym jest prawdziwa magia. Dajcie usmiech choremu czy samotnemu dziecku. Pogłąskajcie zwierzaka w schronisku, zróbcie zbiórkę zbędnych w domu rzeczy, które mogą wspomóc rodziny będące pod opieką pomocy społecznej. I nie mówicie, ze to trudne, ze nie wiadomo jak i gdzie. Prosze oto link warty odwiedzenia:

Jak zostać wolontariuszem

Najlepsza szkołą magii jaką znam. i płacić za nauke nie trzeba."

 

 

hmm... widzę że Hrefcia bawi się w ignorka, bo nie widzę jej postów ;/...

- no cóż, tylko zważ moja droga czy to aby nie ignorancja Samej siebie... z ciebie wychodzi ;/

- jeśli się chce Dyskutować to nie chowa się głowy w piasek, przecież to jawna sprzeczność Własnej osobowości, moja droga ;)...

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Infedrusiu. Musisz być świadomy, że nie wszyscy na tym świecie muszą akceptować lansowaną przez proroków Nowej Ery tezę o tym, że wszystkie religie/systemy prowadzą do tego samego Boga, albo, że mówią tak naprawdę o tym samym.

- hmm… Drogi Szamciu'siu./jeśli tak lubisz/… Musisz być świadomy, że nie wszyscy na tym świecie muszą akceptować lansowany przez Ciebie „hrefenizm”/ująłem w jednym słowie bo długo by pisać/… być może ze dla was jest to Wszystko co można osiągnąć, tylko ze jest jedno małe ale…

- skoro już tak wszystko wiecie najlepiej… to dlaczego nie jesteście w stanie podejść ze zrozumieniem do innych… tylko robicie z innych na siłe „idiotow”… by następnie na swoich Forkach się tym bezgranicznie chełpić…. :]^?

- powiedz mi kochaniutki, czy to jest normalna praktyka u Wielkich Magów… bo jakoś nie sadzę aby tak wyglądała „Pełnia” o której wspomina choćby Jezus Chrystus w swych Naukach… wiec?

- może podaj mi jak wygląda „pełnia” wg, waszych Magicznych Nauk którym Wy czapkujecie … wtedy bez problemu będzie można rozwinąć Temat dalej… ;)

 

Nie mam zamiaru iść jak owca za teoriami, które jako pierwsza sformułowała pani Bławatska - satanistka, matka ezoterycznego nazizmu i New Age'u właśnie. Teoriami, które propagują takie instytucje jak Lucis Trust - dzieło uczennicy Bławatskiej - z pomocą koneksji politycznych i ONZu(w którym Lucis Trust ma status eksperta). Nic mnie nie obchodzą plany polityczne jakichś grup , którym się marzy zglobalizowany świat i jedna Uber-religia. Takie wesołe miksy próbowano przeprowadzać już w Imperium Romanum. Również z powodów politycznych, a nie religijnych, czy chęci poszukiwania jakiejś prawdy.

Nie przekonuja mnie cytaty z Regardie'go - masona i okultysty, bo to tak naprawdę element tej samej XIXwiecznej okultystycznej mieszanki.Tak jak nie przekonują mnie cytaty z Crowleya - ćpuna i proroka Nowego Eonu.

Mnie natomiast zawsze będą bawić teorie że Papież, modlący się do Maryji Dziewicy i Dalajlama, którego opiekunką(jak i całęgo Tybetu i buddyzmu tybetańskiego) jest Palden Lamo - gniewliwe bóstwo, pijące krew z ludzkich czaszek i jeżdżące na siodle zrobionym ze skóry własnego syna(którego z resztą sama zabiła) modlą się do tego samego.

 

Nie mam zamiaru uczestniczyć w tym sterowanym odgórnie cyrku. Wierzyć w kłamstwa o Mu, Lemurii, Atlantydzie, ani Thule. W teorie o czystych genetycznie Słowianach-Aryjczykach, Wyższym Ja, promieniowaniu kształtów, oświeceniach, Nadludziach, iluzjach Ego, oświeconych mistrzach robiących kursy za 1000 zł, Katastrofie roku 2012, Nowej Erze, czwartym stopniu gęstości. Dlatego, że to wszystko element tej samej nazistowsko-ezoteryczno-newage'owej papki, którą szczerze powiedziawszy się brzydzę. Im bardziej ją poznaję i jej zakłamane źródła tym bardziej mnie odpycha. I nie zmieni tego cała różowa, rozkochana i pozytywna otoczka wokół. Ładne opakowanie niewiele znaczy, kiedy w środku leży coś nieładnego.

- hmm… czy ty aby piszesz na Temat?.... ;]^, wybacz ale tych książek nawet nie miałem w reku, wiec ? całkiem być może, ze one są Twoją większą iluzja, niż moją… bo jak mogą być moją skoro ich nie czytałem… ?:)^

- Twoją największą iluzja jest to, iż myślisz ze moja „wiedza” pochodzi z książek… owszem książki też były ale jako „droga” a nie wiedza… teraz obywam się właściwie bez książek… a tylko praktykowaniem tego co Sam doświadczyłem… wiec ? jeśli nawet moje poglądy sa w pewnym stopniu może i zbieżne z „innymi” to przecież wcale nie musi to oznaczać, że się tylko "nimi sugeruje"… mój drogi ;)

- przecież ja wcale nie każe Ci wierzyć w to samo co ja… ;)… zasugerowałem tylko rozpoznanie własnych iluzji z pomocą de Mello… gdyż ujął to akurat w dość zgrabny sposób…

- i tyle… zechcesz to rozpoznasz , nie zechcesz to będziesz żył tym czym dotychczas… Amen.

 

Tylko wiesz(?), jakoś owoce „hrefenizmu” nie bardzo wyglądają mi na smaczne… a co poniektórzy starsi stażem Forumowicze zapewne bez problemu pamiętają, w postaci jej niezwykle urokliwego Trollowania w jeżdżeniu po „innych”… :/

- wybacz… mój drogi, ale taka postawa jest właśnie Lustrem Tego co wewnątrz… i jeśli ktoś tego nie widzi to po prostu „przymyka oko” na własne iluzje, czyli wg. de Mello śpi a nawet chrapie, aż furczy… Amen.

 

Jeśli ktoś chce wierzyć w takie rzeczy to jego sprawa. Życzę szczęścia w życiu.

- hmm… zapominasz ze żyjemy w Dualizmie i każda myśl ma także ukryte znaczenie… wiec?

- właściwie to mógłbym życzyć Ci tego samego… tylko czy aby na pewno będzie to dla Ciebie równoznaczne z Prawdziwym "szczęściem" ???

 

Zanim ktoś zacznie snuć fantazje o Lemurii,Nowej Erze, Uber-religii niech najpierw poczyta skąd teorie o nich się wzięły i jakie mają związki z "teorią ras" i wypaleniem w piecach 6 mln Żydów w czasie WWII.

- no proszę bardzo o wykład :)… bardzo jestem ciekaw, co ci eguś w tym względzie tam na'wtryniał… ;))^^

 

I nie mam tu na myśli czytania książek de Mello, którego już KK odpowiednio ocenił;)

- hmm… mój drogi, o ile wiem to Ty SAM masz ocenić, a nie Kościół… czyżbyś sugerował się oceną Kościoła?... a skoro tak, to dlaczego czynisz to wybiórczo?... z tym się zgadzając, a już z innym to nie?

- wiesz mój drogi, na Twoim miejscu to bym przeczytał jednak tego de Mello… właśnie choćby dlatego, żeby dowiedzieć się co w trawie piszczy… Amen.

 

Nigdy natomiast nie zgodzę się, że te fanaberie wyznaczają jakąś "Prawdę Uniwersalną".

- hmm… jak najbardziej, tez się z tym nie zgodzę ;) , bo wyznacza tą Prawdę Uniwersalną tylko Własne doświadczenie… oparte właśnie na tej Prawdzie… :)

- co jest wiec Twoja iluzją?… właśnie to, że eguś Ci wmawia, że to tylko fanaberie… mój drogi ;))

- od razu widać jak na dłoni, że ani Ty ani Hrefunia i jej poplecznicy nie przeszliście „drogi” do końca… a tylko wtedy, jest ukazana Prawda, w Nas Samych i o nas Samych… Amen.

 

To, że w Imperium Romanum "uniwersalną prawdą" była teza, że Cezar był Bogiem nie znaczy jeszcze, że był nim za życia. Nie mam zamiaru godzić się z czymś takim, bo kłamstwa należy nazywać po imieniu.

- hmm… a kto tobie każe godzić się z tym że Cezar był bogiem?... nazywam po imieniu --> to kłamstwo Ludzkiej Pychy… Amen.

- tą lekcje już Ludzkość przerobiła… i przecież wszyscy wiedza ze nim nie był, a pozostało tylko po nim śmieszne AveCezar, zupełnie podobnie jak i zresztą nazistowskie Hail Hitler (Chwała Hitlerowi), czy Sieg Hail (Chwała Zwycięstwu/com) … itp,itd.

 

A tak poza tym to głównym przesłaniem mojego postu było to …

- a wiec, skoro jest wszędzie taka sama, a tylko starannie ukryta --> to znaczy tylko tyle, że jest Tym Samym dla wszystkich wymienionych wcześniej "masek" ją skrywających... ;) a są nimi... tylko ;

 

- za zasłoną wszystkich kapłańskich i mistycznych alegorii (dodam, także Mitologii ;), do starożytnych doktryn,

- za zasłoną ciemności i dziwnymi próbami podczas inicjacji,

- pod pieczęcią wszystkich świętych zapisków,

- w ruinach Teb i Niniwy,

- na skruszonych kamieniach starych świątyń, (dodam, w tym również i Majów;)

- na oczernionym wizerunku asyryjskiego i egipskiego sphinxa,

- na potwornych i cudownych malowidłach interpretujących stronice indyjskich Wed,

- w tajemnych emblematach naszych starych ksiąg alchemicznych,

- w ceremoniach praktykowanych przez wszystkie tajne stowarzyszenia,

 

znajdujemy tam elementy doktryny która jest wszędzie taka sama i wszędzie jest tak samo starannie ukryta.

 

- z czym się absolutnie zgadzam... :)

 

Więc?... jaki związek, ma Twoja wypowiedz z tym wszystkim… mój drogii ?;)^

 

 

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Edytowane przez infedro
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm... widzę że Hrefcia bawi się w ignorka, bo nie widzę jej postów ;/...

 

Gdybyś je tu widział dopiero byłby problem - po prostu jej postów tu nie ma. Poza tym opcja ignorowania działa zupełnie inaczej.

Co więcej cytowany przez Ciebie fragment nie jest w ogóle autorstwa Hrefny - zajrzyj na pierwszą stronę tematu i sam się przekonaj ;]

Zastanawiam się kiedy cuchnące mięso w lodówce będziesz tłumaczył tym, że Hrefna przyszła ciemną nocą i sprawiła, że mięso się zepsuło.

 

- no cóż, tylko zważ moja droga czy to aby nie ignorancja Samej siebie... z ciebie wychodzi ;/

 

Z Ciebie za to chyba żółć się wylewa ;)

 

Naszym celem jest ludziom WSKAZAĆ DROGĘ, a nie "drogę właściwą"; czy to "właściwą według Nas", czy też "właściwą według nich"... Nie przelałaś na młodych ludzi WIEDZY lecz RZUCIŁAŚ NA NICH CZAR PRZEMIANY, a wszelkiego rodzaju "zaklęcia manipulacyjne" jak chociażby nakłanianie do wolontariatu, nie leżą w naturze MAGII BIAŁEJ.

 

Większość z naszych forumowych magów i tak nie weźmie się za wolontariat, a jeśli nawet się wezmą to zrezygnują po tygodniu ;] Po prostu wolą uczyć się jak ciskać fajerbole i bawić w naukę lewitacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś je tu widział dopiero byłby problem - po prostu jej postów tu nie ma. Poza tym opcja ignorowania działa zupełnie inaczej.

Co więcej cytowany przez Ciebie fragment nie jest w ogóle autorstwa Hrefny - zajrzyj na pierwszą stronę tematu i sam się przekonaj ;]

- O.K. zajrzałem ;) ... mój błąd przyznaje, a czy Hrefunia też potrafi przyznać się do własnych błędów... ?

- chociaż mój błąd i tak jest tylko niejako "formalny", bo i tak chodziło mi o samo "ignorowanie" o którym przecież zresztą Sama wielokrotnie pisała... tak wiec niejako "reszta postu" i tak jest aktualna ;)^^

- proszę wiec Userów na przyszłość, aby zaznaczać kogo się cytuje... będzie mniej domysłów i zgrzytów... ;)))^

 

Gdybyś je tu widział dopiero byłby problem - po prostu jej postów tu nie ma.

- hmm... zastanów się mój drogi, czemu Ty zawsze widzisz tylko jedna stronę medalu ?;>^

- a według drugiej... to dopiero byłoby Rozwiązanie Problemu... Amen ;))^

 

Zastanawiam się kiedy cuchnące mięso w lodówce będziesz tłumaczył tym, że Hrefna przyszła ciemną nocą i sprawiła, że mięso się zepsuło.

- hmm... wiesz co ?, lepiej się już nie zastanawiaj, bo jeszcze popełnisz błąd tak jak ja, chociażby zupełnie niechcący ;>^^

 

- z Ciebie za to chyba żółć się wylewa ;)

- hmm... widzę że dowcip Ci się wyostrzył ;>^

- i zapewniam ze to tylko Twoje "domysły" nie mające Nic wspólnego z rzeczywistością... :^^

 

Większość z naszych forumowych magów i tak nie weźmie się za wolontariat, a jeśli nawet się wezmą to zrezygnują po tygodniu ;] Po prostu wolą uczyć się jak ciskać fajerbole i bawić w naukę lewitacji.

hmm... magów czy adeptów mój drogi ;? /nono... niezłą reputacje im i sobie wystawiłeś ;]^^

- a jeśli nawet tak jest... to co? nie można do tego podejść ze Zrozumieniem, mój drogi ;))^

- pobawią się lub nie, i przestaną... C'est la vie/takie jest życie ... każde "dziecko" na drodze rozwoju kieruje się ciekawością, nieprawdaż ;))^^

 

 

 

---pozdrawiam serdecznie... infedro :)

 

Ps.

Poza tym opcja ignorowania działa zupełnie inaczej.

- hmm... tak???, a to jak działa? ;] , lub gdzie można się dowiedzieć jak działa, mój drogi ... :)

- noo(?)... chyba ze to tajemnica tylko dla Modków... jeśli tak, to sorrka ;)^

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:))

 

Droga/ Drogi Seid'zie...

 

Takie a nie inne postrzeganie magii przez większość ludzi (nie tylko młodych ale i tych starych), jest wynikiem kilkusetletniej działalności NIEWIELKIEJ GRUPY LUDZI pragnącej mieć cały świat i jego geniusz stwórczy NA WYŁĄCZNOŚĆ... To ci właśnie ludzie zdewaluowali MAGIĘ do rangi "Łysogórskiej Abrakadabry dla ubogich desperatów", ALCHEMIĘ zaś nauczyli postrzegać jako "mityczne przemienianie polnego gówna w złoto"... Ta niewielka grupa ludzi stara się sterować tymi całymi milionowymi zastępami zwykłych i niewtajemniczonych już od momentu narodzenia. Rzucili oni na całą ludzkość POTĘŻNY CZAR ILUZJI już baaardzo dawno temu, asekurując się przy tym równie potężnym ZAKLĘCIEM DEZINFORMACJI mającym służyć jako pewnego rodzaju "filar bezpieczeństwa" dla potężnej aury tego pierwszego. Przodkowie tych ludzi właśnie smagali niegdyś batem budowniczych egipskich piramid i zabijali wszystkich tych, którzy odważyli się publicznie i głośno zakrzyknąć iż ZIEMIA JEST OKRĄGŁA, mimo że oficjalnie posiadała kształt "płaski". To właśnie przodkowie tych ludzi palili na stosach wszystkich tych, którzy "mieli czelność" czcić Boga po swojemu i być mądrzejszymi od władców. To właśnie przodkowie tych ludzi artyzm, naukę i filozofię przyrody napiętnowali znakiem HEREZJI. Dzisiaj również walczy się ze sztuką, informacją i nauką, wypierając je z istnienia KICZEM, MASÓWĄ, KOMERCYJNYM KONSUMPCJONIZMEM, oraz DEZINFORMACJĄ właśnie, "CELEBRYTYZMEM W RAZIE CZEGO" ZWANĄ...

 

 

Wszystkim zainteresowanym polecam poniższą filmotekę:

 

1)

2) Wezwanie Do Przebudzenia (PL) - YouTube

3)

4)

5)

6) Jedzenie - ostateczny sekret ujawniony - Alex Jones - YouTube

7)

8)

9)

10) Nikola Tesla przeciwko iluminatom [PL] [FULL] - YouTube

 

 

Zapewniam Was, że ci ludzie nie należą do tzw. KRĘGÓW ILUMINACJI, choć robią wszystko, by właśnie ze sferą ILUMINATI być kojarzonymi! Ci ludzie NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO Z OŚWIECENIEM - REFORMACJA JEST ICH ŚMIERTELNYM WROGIEM!!! Nienawidząc i zwalczając ILUMINATÓW, nienawidzicie i zwalczacie tak naprawdę WROGÓW SWOICH WROGÓW.

 

Genialne, nieprawdaż?! ;)

 

 

ILUMINACJA PRAWDZIWA POLEGA NA TYM:

Edytowane przez HIGARD
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadaniem maga jest ukazanie CAŁKOWITEJ ISTOTY MAGII.

A kto to zadanie ustalił?

Jak dla mnie, jeśli taki cel w ogóle uznamy za sensowny, to bardziej będzie to zadanie naukowców zajmujących się magią i tematami pokrewnymi niż samych ludzi praktykujących magię.

 

Zupełnie bezwiednie posłużyłaś się CZARNĄ MAGIĄ. Jeżeli nie potrafisz dostrzec różnic między obiema stronbami magii, to nie tyle tym młodym ludziom, co zwyczajnie Tobie potrzeba gruntownej nauki.

Jakoś do mnie nie przemawia dualistyczny podział magii. W ogóle wszystkie te podziały są ułomne. Tylko nie rozumiem tego lansowania jednego, konkretnego, biało-czarnego pozbawionego wszystkich względności i odcieni szarości.

Czasami ja sam też nie potrafię dostrzec różnicy między magią białą a czarną. Zainteresowałem się tematem magii i innymi okołomagicznymi ponad 3 lata temu, widziałem już naprawdę wiele różnych podejść do sprawy, czasami wykluczających się wzajemnie, a jednak słusznych i jakoś w niektórych kwestiach nie mam jeszcze na 100% utartego poglądu, że powinno być tak a tak.

I mimo to nie uważam, żebym w porównaniu do co niektórych z forumowych miszczów widzących świat czarno-biało miał wiele zaległości. Czasami o dziwo nawet przeciwnie (jakkolwiek zarozumiale by to nie brzmiało napisane przeze mnie samego).

ZAKLĘCIA to nie tylko "słowa - wypowiadane według określonego porządku wersety księgi".

Hmm... Nie tylko słowa.

Powiedzmy.

A co więcej Twoim zdaniem?

Edytowane przez Bies
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Ta niewielka grupa ludzi stara się sterować tymi całymi milionowymi zastępami zwykłych i niewtajemniczonych już od momentu narodzenia. Rzucili oni na całą ludzkość POTĘŻNY CZAR ILUZJI już baaardzo dawno temu, asekurując się przy tym równie potężnym ZAKLĘCIEM DEZINFORMACJI mającym służyć jako pewnego rodzaju "filar bezpieczeństwa" dla potężnej aury tego pierwszego.

to już wiadomo od dawna. Szerzenia kolejnej spiskowej teorii dziejów nic nie wnosi tak naprawdę. O ile kiedyś wierzyłem w te wszystkie spiski, to teraz nawet nie chce mi się już wiele rzeczy czytać, bo na stronach o NWO i spiskach SĄ WIĘKSZE KŁAMSTWA niż sączące się z telewizji. Nie wiem czy wiesz, że wiele tych spisków po prostu nie ma podstaw, ale *****e wierzący w nie, je przesyłają dalej na zasadzie memów - jedni przesyłają linki do kwejka, inni wstawiają na FB linki do teorii spiskowych.

 

A podejrzewam, że teorie spiskowe wymyślają w dużej mierze ludzie dla poklasku, albo dla kasy.

Edytowane przez LoonyMystic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym skomentował całe te przekomarzanki w ten sposób ze jedyna prawda uniwersalna, jedyna magia , jedyny bóg kryje się w nas i nie ma żadnego znaczenia dopóki nie odnajdziemy tego w sobie, wszystko poza nami będzie narzuconą nam prawdą z zewnątrz , czyjaś prawda.

Co do nauki uważam że naukowcy dziś trochę ignorują wiarę ,ponieważ każda teoria w przeszłości wzięła się z wiary w jej istnienie często jakby pochodząc złudnie z poza nas .

Podam taki przykład Adama Mickiewicza jednego z największych naszych twórców, w jego całej literaturze jest omijany jeden z ważnych czynników jego twórczości tzn natchnienie, wiara, tzw iskra, boski pierwiastek.

Ostatnim razem przytaczałem już sw, Augustyna, ale przytoczę jeszcze raz ponieważ bardzo podoba moi się jego stwierdzenie że człowiekowi przydałby się jeden dzień odpoczynku od życia , wtedy spojrzałby na wszystko inaczej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Takie a nie inne postrzeganie magii przez większość ludzi (nie tylko młodych ale i tych starych), jest wynikiem kilkusetletniej działalności NIEWIELKIEJ GRUPY LUDZI pragnącej mieć cały świat i jego geniusz stwórczy NA WYŁĄCZNOŚĆ...

 

Mnie akurat ten "rodzaj" tudzież wizja magii nie interesuje, podobnie jak NWO, a genetyki mam chwilowo nadmiar więc podziękuję za objawienie boga NA Jutjuba.

 

A podejrzewam, że teorie spiskowe wymyślają w dużej mierze ludzie dla poklasku, albo dla kasy

 

Poklask zawsze można przekuć w kasę. Wystarczy napisać książkę albo cykl książek na temat danej teorii i kasa płynie. Z Majami i końcem świata było podobnie - koleś się wzbogacił na czytadłach, wszyscy o tym mówią, mamy nawet reklamy z Majami w tle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak znajdziesz w odpowiednim miejscu, to i będzie Ci dane zobaczyć... Amen.

 

Ja już zobaczyłem i nie zdziwiło mnie to co ujrzałem ;)

Może Tobie też kiedyś będzie dane zobaczyć, ale zaprawdę zaprawdę powiadam Ci - nie dla psa kiełbasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już zobaczyłem i nie zdziwiło mnie to co ujrzałem ;)

Może Tobie też kiedyś będzie dane zobaczyć, ale zaprawdę zaprawdę powiadam Ci - nie dla psa kiełbasa.

Jeden lubi kiełbasę inny szynkę a jeszcze inny gania za samochodami a .... i był taki pies co jeździł koleją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...