infedro Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 (edited) Ja bym skomentował całe te przekomarzanki w ten sposób ze jedyna prawda uniwersalna, jedyna magia , jedyny bóg kryje się w nas i nie ma żadnego znaczenia dopóki nie odnajdziemy tego w sobie, wszystko poza nami będzie narzuconą nam prawdą z zewnątrz , czyjaś prawda. - jak najbardziej zgoda Rasti ... tylko problem w tym, że ego'świadomość nie jest w stanie zrozumieć co oznacza "w Sobie" ... i uważa, że właśnie w sobie ją odnajduje, podczas gdy to i tak tylko kolejne "maski Ego"... ;>^ Co do nauki uważam że naukowcy dziś trochę ignorują wiarę ,ponieważ każda teoria w przeszłości wzięła się z wiary w jej istnienie często jakby pochodząc złudnie z poza nas . - oczywiście ze tak... ignorancja jest hamulcem Postępu a nawet Ewolucji, i to nie tylko materialnego ale i Duchowego... wiec? - jedynie rozwijając równomiernie obydwie Strony Medalu można dojść do consensus'u a wiec i harmonii jako "całość". Obecnie nadmiernie rozrósł się tylko "materializm"/egocentryczne podejście/... co powoduje że jako Ludzkość stoimy tylko na "Jednej nodze", podczas gdy do poruszania się na przód potrzeba "obydwu nóg" i to najlepiej rozwiniętych niejako "proporcjonalnie" czyli w jednakowy/taka sama wielkość/ sposób... - bo jeśli "stoimy" tylko na "materii" a brak w Nas "Ducha w Sobie"... to jesteśmy jak "kuternoga" i w dodatku jeszcze ślepy... więc i dlatego niejako nie ma "nawet możliwości" pójścia dalej...Amen. - i stąd wynika niemal nagła potrzeba jak i konieczność podciągnięcia Prawdziwej czystej "wewnętrznej duchowości"/Białej Magii/ w skali choćby Globalnej... Podam taki przykład Adama Mickiewicza jednego z największych naszych twórców, w jego całej literaturze jest omijany jeden z ważnych czynników jego twórczości tzn natchnienie, wiara, tzw iskra, boski pierwiastek. - hmm, jak najbardziej mój drogi ... "boski pierwiastek" to jeden z symptomów Czystej "wewnętrznej duchowości"... i dlatego TYLKO ona pretenduje właśnie do czystej a wiec Białej Magii...Amen. Ostatnim razem przytaczałem już sw, Augustyna, ale przytoczę jeszcze raz ponieważ bardzo podoba moi się jego stwierdzenie że człowiekowi przydałby się jeden dzień odpoczynku od życia , wtedy spojrzałby na wszystko inaczej.. hmm... mój drogi Przyjacielu, tylko odpoczynek to za mało... to musi być totalny POST od Wszystkiego, czym do tej pory zajmowało nas "ego"... trzeba wyjść w przenośni i dosłownie "na pustynię" jak mawiał i UCZYNIŁ między innymi sam Jezus Chrystus... ---pozdrawiam w miłości... infedro Edited November 21, 2012 by infedro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
infedro Posted November 21, 2012 Author Share Posted November 21, 2012 (edited) Bogowie, co za bełkot połączony z łamaniem zasad poprawnej polszczyzny, co czyni wypowiedzi bełkotliwe z powodu treści jeszcze bardziej bełkotliwymi ze względu na formę... Znaczy nie w ostatnim poście, w kolorowych postach wyżej.Nie zamierzam wypowiadać się w tym temacie i ani czytać ignorowanych przeze mnie postów Infedro. Poza tym życie jest o wiele ciekawsze niż przepychanki na forach ezoterycznych i zamierzam się zająć wyłącznie nim, na jakiś czas, bliżej nieokreślony całkowicie odcinając się od sieci, a przede wszystkim jej żałosnego eozterycznego grajdołka. - Hrefuniu milutka... - jacy "bogowie" ) ... wszak stworzył człowieka Bóg Ojciec, jak oznajmia Pismo a skoro tak, to i tak "oni" sa w NIM... Amen. - milo ze jednak z nami jesteś... ) Uczynił jeżeli istniał. Poza wzmiankami u uwielbiającego konfabulować Flawiusza i cytującego za nim Tacyta nie ma żadnego niezbitego historycznego dowodu istnienia takiej postaci - można ją jedynie traktować jako religijny symbol, herosa kulturowego, nieistniejącego rzeczywiście, którego postać i dzieje w gruncie rzeczy składają się ze zlepków z postaci i kultu Mitry i Tammuza (ośrodkiem kultu Tammuza było Betlejem, w którym NIBY Joszua się urodził). - hmm... istniał i wciąż istnieje - Jezus Chrystus jest w Nas Ludziach w postaci "Ognia Serca"/iskry bożej/... a jeśli ktoś Go nie odczuwa, to znaczy tylko tyle, że brak mu, albo raczej Sam nie odnalazł własnego Serca... tyle ^ ---pozdrawiam serdecznie... infedro Edited November 21, 2012 by infedro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Seid Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 - jacy "bogowie" ) ... wszak stworzył człowieka Bóg Ojciec, jak oznajmia Pismo a skoro tak, to i tak "oni" sa w NIM... Amen. A ja myślalałem, że nas ulepił Prometeusz na garncarskim kole jako rzecze Theogonia Hezjoda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
infedro Posted November 21, 2012 Author Share Posted November 21, 2012 (edited) A ja myślalałem, że nas ulepił Prometeusz na garncarskim kole jako rzecze Theogonia Hezjoda. - hmm... Sejduś, dlatego już Ci wspomniałem, żebyś lepiej nie myślał... bo jeszcze Sobie krzywdę zrobisz, mój drogi - zobacz... sam napisałeś "a JA myślałem"... a czy odróżniasz JA od ego(?), mój drogi... ;:|? ---pozdrawiam... infedro Edited November 21, 2012 by infedro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Seid Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 (edited) - hmm... Sejduś, dlatego już Ci wspomniałem, żebyś lepiej nie myślał... bo jedynie Sobie krzywdę zrobisz, mój drogi Infe, to mi nie grozi, jestem zbyt mało niuejdżowy. To raczej ci już wyprani mają z tym problem - zobacz... sam napisałeś "a JA myślałem" Grecy też tak myśleli Poza tym nie wiem czym różni się mitologia judaizmu od tej greckiej ;] Wszak obie są równie prawdopodobne. Edited November 21, 2012 by Seid Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
infedro Posted November 21, 2012 Author Share Posted November 21, 2012 (edited) Grecy też tak myśleli Poza tym nie wiem czym różni się mitologia judaizmu od tej greckiej ;] - hmm... jak nie wiesz, to szukaj "w Sobie" innej alternatywy, Punktu Widzenia, drugiej strony Medalu... aż rozjaśnią Ci się horyzonty myślowe... - sorrka ale w Naturze/Universum/ nie ma nic za darmo i niestety ale Nikt nie jest w stanie zrobić t'ego za Ciebie, a jak znajdziesz w odpowiednim miejscu, to i będzie Ci dane zobaczyć... Amen. Infe, to mi nie grozi, jestem zbyt mało niuejdżowy. To raczej ci już wyprani mają z tym problem - hmm... na Twoim miejscu nabrałbym większego Szacunku do Życia, gdyż Sam sobie go nie zrobiłeś... - i choćby dlatego, i dla swego dobra lepiej "Nigdy nie mów nigdy"... gdyż Życie jest przewrotne, i raz stawia cie nie tylko "na wozie" ale i "pod wozem"... wiesz dlaczego? - właśnie dlatEGO byś miał Szansę zniwelować/zweryfikować takie myślenie jak Twoje, mój drogi... ^ ---pozdrawiam serdecznie... infedro Edited November 21, 2012 by infedro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
infedro Posted December 12, 2012 Author Share Posted December 12, 2012 (edited) ROTFL To pseudo-sigil. Nie żaden urok. W dodatku źle skonstruowany sigil, i nieodpalony, ale nie podam Ci ze względów etycznych prawidłowej jego konstrukcji, co najwyżej powiem Ci tyle, że po jego odpaleniu (na które nie ma w przepisie miejsca, ani nie zostało opisane) po prostu... chciałabyś żeby chłopak X się w Tobie zakochał i chciałabyś tego o wiele mocniej, niż przed podjęciem tego działania, nic innego by to nie spowodowało. Bardziej kretyńsko skonstruowanego czaru w życiu nie widziałam. - hmm... kretyńsko czy nie, to jednak wcale nie oznacza, że musisz z miejsca Sama wysyłać "złą" energie moja droga Hrefuniu... W dodatku zastanów się, czy sama chciałabyś być przywabiona magią.. Edited December 12, 2012 by infedro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hrefna Posted December 12, 2012 Share Posted December 12, 2012 (edited) Szanuję ludzi konkretnych, realnych, tych, których znam. Większość partnerów internetowych dyskusji to dla mnie tylko odczłowieczone ciągi znaczków. Ciebie na pewno nie, bo z twoich wypowiedzi nie wynika nic, co by szacunek budziło. Bo na szacunek trzeba sobie ciężko zapracować... natomiast raczej nie kocha się kogoś, kogo się nie szanuje - prawda? I kogoś takiego magią wabić się nie próbuje. Twoje wypowiedzi prowadzą natomiast w kierunku pogardy, nie szacunku wobec ich autora. Co zresztą rozumiesz przez "złą energię"? Wyjaśnij, ale łopatologicznie, bo ja w istnienie ani złej ani dobrej nie wierzę, wierzę natomiast w asertywność i umiejętność ostrego wyrażania własnych poglądów. Tudzież wyraźnego i czytelnego, czego tobie (celowo przez małe "t") wyraźnie brak. I przestań proszę uprawiać stalking, wtrącając się między wódkę a zakąskę w każdym wątku, w którym się odzywam, bo rzygać się od tego chce, jak również od twojego sposobu formułowania wypowiedzi. Nie nazywaj mnie "swoją drogą", bo taka hipokryzja też budzi odruch wymiotny. A magii używam (bo pytanie o to do czego ją stosuję i jak padło w poście powyżej zanim został przez autora edytowany - to tak gwoli wyjaśnienia publiczności niezrozumialej obecnie mojej wypowiedzi) do naginania losu i spowodowania realizacji tej wersji przyszłości, której realizacja mi odpowiada. I nie ma to związku z wpływaniem na czyjąkolwiek wolę, ale na sam Los, jako taki... ale żebyś to zrozumiał, musiałbyś zrozumieć pojęcia Wyrd, Orloeg i parę jeszcze innych... Spadam z tego forum, o jedną osobę tu za wiele, skoro wrócił infedro, dla mnie miejsca nie ma, szkoda mi układu pokarmowego, nawracające wymioty szkodzą zdrowiu. Edited December 12, 2012 by Hrefna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
infedro Posted December 12, 2012 Author Share Posted December 12, 2012 (edited) ROTFL To pseudo-sigil. Nie żaden urok. W dodatku źle skonstruowany sigil, i nieodpalony, ale nie podam Ci ze względów etycznych prawidłowej jego konstrukcji, co najwyżej powiem Ci tyle, że po jego odpaleniu (na które nie ma w przepisie miejsca, ani nie zostało opisane) po prostu... chciałabyś żeby chłopak X się w Tobie zakochał i chciałabyś tego o wiele mocniej, niż przed podjęciem tego działania, nic innego by to nie spowodowało. Bardziej kretyńsko skonstruowanego czaru w życiu nie widziałam. - hmm... kretyńsko czy nie, to jednak wcale nie oznacza, że musisz z miejsca sama wysyłać "złą" energie moja droga Hrefuniu... W dodatku zastanów się, czy sama chciałabyś być przywabiona magią... takie działania są po prostu żałosne, niegodne i świadczą o braku szczunku wobec obiektu "miłości" i traktowaniu go przedmiotowo. - hmm… wiesz Hrefna, zadziwiasz mnie swoja postawą… ^ - bo z jednej strony niby „bronisz” szacunku do obiektu miłości… a sama nijak nie widzisz braku Swojego szacunku do innych… czyż nie ma w tym swego rodzaju sprzeczności moja droga?... ^ I że powtórzę - i będę powtarzać do porzygu, bo sama padłam kiedyś ofiarą "magii wabiącej", tyle że właściwie przeprowadzonej - wabienie kogoś zaklęciami powinno być karane brutalnym zbiorowym gwałtem w miejscu publicznym, przy zachowaniu pełnej przytomności ofiary. Bo nie jest niczym innym niż gwałt na wolnej woli i emocjach obiektu. W dodatku bywa - jeśli jest dobrze przeprowadzone - nieodwracalne. - hmm… jeszcze nie tak dawno/bo 21.11.2012./ miałas pewne obiekcje co do naruszania Własnej Wolnej Woli w magii przez Ciebie, w sensie takim że jej nie naruszasz/my… wiec? - chciałbym wobec tego zapytać, w jakich sytuacjach używasz magię… i jaki wobec tego jest jej cel, moja droga --- pozdrawiam... infedro Ps. - sorrka... ale pisałem jeszcze raz, bo 'jak widać' z mojej poprzedniej wypowiedzi, pewnie jakimś 'przypadkiem' został tylko mały fragment... z tego co było :/ Edited December 12, 2012 by infedro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
infedro Posted December 12, 2012 Author Share Posted December 12, 2012 (edited) Wpływanie na kogoś w taki sposób zalicza się do tzw "Czarnej Magii" i jest zwyczajnie korzyścią osobistą, w mej ocenie zwyczajnym praniem mózgu drugiej osoby. O wiele lepiej zwrócić uwagę na siebie i podkreślić swoje atuty i próbować zainteresować faceta tym co się ma pięknego - jak najbardziej, pełna zgoda Z drugiej strony taki "ala sigil" może nas zwyczajnie wpakować w toksyczny związek z jakiego trudno się będzie uwolnić w skrajnych przypadkach prowadzi to do uzależnienia się od nas osoby jaką chcemy zaczarować i może prowadzić do prześladowania z jej strony jak już dana osoba nam się znudzi - hmm... bo wszystko co "sztuczne" jest imitacją, a wiec zgodnie z "Prawem siewu i zbioru" zakwitnie tylko tym od cz'ego powstało/było korzeniem, czyli w przypadku sztuczności tylko imitacją szczęścia... Amen. to chyba nie ma sensu taki urok nie ma jak czyste uczucie-sama naturalna magia - hmm... czyli Magia Biała, amen Działa i to jak diabli, jednak na zasadzie " jestem z Tobą, bo "coś" mnie przy Tobie trzyma", nie ma słowa o miłości jako takiej - hmm... bo to "coś" jest właśnie omamiająca nas samych iluzją... w sumie to będącą tylko w naszych myślach które nami kierują ;/ - prawdziwą Magią jest oczywiście szczera/uczciwa Miłość... a ta nie bazuje na systemie ego'świadomosci "coś za coś"... i dlatego należy do Magii Białej, czyli nie inwazyjnej Moja kuzynka rzucila czar na pewnego typa ,on jej nie kochal ale chcial ja tylko obsesyjnie ......(cenzura).Tak ja chcial ..... ,ze jej przeszlo .Nie wytrzymala presji ,skonczyla u psychiatry i rok rodzina ja wyciagala z dolu.A gosc zachowywal sie jak psychopata. Druga znajmoma chciala milosc do szalenstwa:) .Spelnilo sie .Tylko ,ze ona sie zakochala bezwzajemnosci,tak bardzo chciala ,ze prawie zwariowala. Odziwo jedna ma 34 lata druga 37 ,stare wiedzmy:) Z jednej strony nam facetom nic niegrozi ,tylko sobie ulrzymy i zostawimy . Rzucajcie sobie czary dalej - hmm, czyli tak jak mówiłem... zgodnie z Białą Magią "co posiejesz to zbierzesz"... Amen I tutaj powtórzę, że powinno się niektórym odcinać neta do czasu zaliczenia obowiązkowego egzaminu z dojrzałości, obejmującego działy funkcjonowania w społeczeństwie, a także moralno-etycznego o.O "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem"... wiec? - kto według Ciebie miałby prawo być egzaminatorem?... ;>^ - Samo Życie jest Egzaminem... dla naszej Dojrzałości, gdyż ewentualne "błędy" i tak predzej czy póżniej odczujemy na Sobie samym... I tutaj powtórzę, że powinno się niektórym odcinać neta do czasu zaliczenia obowiązkowego egzaminu z dojrzałości, obejmującego działy funkcjonowania w społeczeństwie, a także moralno-etycznego o.O - czyli jakby nie patrzeć to i tak sprowadza się do Dekalogu... o.O ---pozdrawiam... infedro Edited December 12, 2012 by infedro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Cohen Posted December 12, 2012 Share Posted December 12, 2012 (edited) Dekalog nie jest etyczny i nie jest też jedynym źródłem prawd moralnych. Traktuje, żeby nie zabijać, a zaraz w księdze powtórzonego prawa, albo kapłańskiej jest lista grzechów, za które chrześcijanin powinien ukamieniować bliźniego. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną - trąci hipokryzją Czcij ojca swego i matkę swoją - z jakich niby powodów? Do reszty się nie odnoszę. Nie mówię, że dekalog jest zły - był próbą wprowadzenia jako takiego porządku i spisał się bardzo dobrze, tylko, że jak każdy akt prawny, tak i ten wypadałoby odświeżyć, dopisać poprawki. Po prostu... czasy się zmieniły. Edited December 12, 2012 by Cohen Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elie-1 Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 (edited) Eziaku, zapomnij o tym co mówiła mama... to nie jest mydło więc się nie wymydli. Owszem, z tym że dotyczy kobiet. Odnośnie facetów, niestety- następuje zmęczenie materiału. Tematem jest - Czy magia ma ograniczenia? Ma, nawet najlepszy Mag z tej górnej półki wysiada w obliczu sił wyższych i pewnych rzeczy nigdy nie przeskoczy.Tym bardziej Ci netowi magowie. Edited December 22, 2012 by Elie-1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
infedro Posted December 22, 2012 Author Share Posted December 22, 2012 (edited) To był tylko jeden z przykładów ^^ a najważniejszą częścią tego przesłania było -> ... nikt o nim nie słyszał. - hmm… może i nikt nie słyszał, to po co jeden taki się tym zachwycał ? … czyżby chciał innych zarazić swym zachwytem?... ^^ Infedro nie przepraszaj, wszak jeden lubi ogórki a inny ogrodnika córki, dla Ciebie wyznacznikiem dobrego maga (tego z wielkiej literki) może być ilość cukierków, które jest w stanie zjeść zanim rzygnie czy ilość zdrowasiek, które odmówi na kolanach zanim zaczną go boleć... Każdy ma inne "ciągoty" - hmm… właśnie widać, że Twoje ciągoty sa bardzo wykwintne… gratuluje ! - bardzo się cieszę że tak ładnie i fascynująco pokazałeś swe prawdziwe oblicze… czyżby kolejny wyznawca Hrefny ?^ - prawdziwy MAG to Mag Magii BIAŁEJ…. ale dla Ciebie to i tak jak widać, zapewne tylko „czarna magia”… ^^ Eziaku, zapomnij o tym co mówiła mama... to nie jest mydło więc się nie wymydli. - oczywiście ze nie jest mydło… ale też nie jest mydłem, jeśli nie zdążyłeś jeszcze tEgo sam zauważyć… ^ Nymphea wiadomo, że pieniądza z niczego się nie stworzy (w dosłownym tego słowa znaczeniu). Dla jednego magią są te wszyskie kule ognia i obrzydliwe bogactwo a dla innego będzie nią przeżycie wypadku, którego nie powinien był przeżyć czy choćby wstanie z łóżka w chwilach kryzysu ^^ - ooo?... a cóż to, tak nagle zmieniłeś front?... czyżby zmiana strategii ?, ciekawe na jak długo ^ A ogólnie można powiedzieć, że Magia ma ograniczenia wprost proporcjonalne do ograniczoności samego Maga… bo ona jest jak Media-Markt… wiec wszystko zależy, kto na ile czuje się, a nawet JEST „With In Black”^^ ---pozdrawiam...infedro Edited December 22, 2012 by infedro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elie-1 Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 oczywiście ze nie jest mydło… ale też nie jest mydłem, jeśli nie zdążyłeś jeszcze tEgo sam zauważyć… ^ Infedro, w końcu to mag. Z takim podejściem do kobiet, mógł już dawno wyeksploatować się i wyczarował sobie "zamiennik" nie do zdarcia.P wszak jeden lubi ogórki a inny ogrodnika córki, dla Ciebie wyznacznikiem dobrego maga (tego z wielkiej literki) może być ilość cukierków, które jest w stanie zjeść zanim rzygnie czy ilość zdrowasiek, które odmówi na kolanach zanim zaczną go boleć...wszak jeden lubi ogórki a inny ogrodnika córki, dla Ciebie wyznacznikiem dobrego maga (tego z wielkiej literki) może być ilość cukierków, które jest w stanie zjeść zanim rzygnie czy ilość zdrowasiek, które odmówi na kolanach zanim zaczną go boleć... Każdy ma inne "ciągoty" ;) Każda magia ma swoją cenę, ważna jest skuteczność. W tym przypadku cena relatywnie niska w stosunku do efektów ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Knust Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 Infe, lecz się. Razem ze swoim 'ego'. Dla Twojej świadomości, nie ma magii białej. To sztuczny podział i wymysł w nazewnictwie. magia to magia. Ktoś zyskuje, ktoś traci, a nadawca 'spella' płaci. Poza tym hedonizm jest jak najbardziej zdrowy. Hrefna napisała wszystko w temacie, nie będę powtarzać, sensu nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest FTS.Blake Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 Infedro, biała magia to wymysł ludzi takich jak Ty Magia jest jedna, jest jak nóż którym możesz sobie ukroić kawałek kiełbasy albo kawałek sąsiada. Nóż jest narzędziem a efekty jego użytkowania powinny być sądzone wg człowieka, który go używa. Moje prawdziwe oblicze? w internecie? wolne żarty Wyznawca Hrefny? Nazwałbym to raczej poparciem dla tej samej ideologii, jak najbardziej jednak szanuje jej pkt widzenia i jej zdanie na niektóre tematy jest w mojej opinii cenne tak jak i innych "niektórych" użytkowników... nawet i na tym forum. Niestety Ty ze swoją światłością, dobrocią i delikatnym pozerstwem się do nich nie zaliczasz Zmiana frontu? Pokaż gdzie wcześniej stwierdziłem, że da się stworzyć stu złotowy banknot z niczego lub też "panować nad żywiołem"... Jak widać przeceniłem Twoją inteligencje i dalsza konwersacja wydaje się być bez sensu. Również Cię pozdrawiam ^^ Eziaku: Primo dorośnij. Secundo, infedro nie jest człowiekiem, któremu powinieneś przytakiwać i wkrótce to zauważysz, zastanawiam się tylko co takim zachowaniem chciałbyś osiągnąć ^^. Tertio, nikt się tu nie nazywa "magiem" czy "MAGIEM" jak kto woli ^^ a sam fakt dzielenia na białą/czarną magię czy na "magów" i "MAGÓW" świadczy o Twojej ignorancji ) "---pozdrawiam... " XD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elie-1 Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 Primo dorośnij. infedro nie jest człowiekiem, któremu powinieneś przytakiwać i wkrótce to zauważysz, zastanawiam się tylko co takim zachowaniem chciałbyś osiągnąć ^^. Chłopcze wybacz, nie Ty będziesz mnie pouczał. Mam swoją miarę wartości człowieka, daleką od Twojej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest FTS.Blake Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 Chłopcze wybacz... Wybaczam, swoją drogą to zadziwiające jak często ludzie używają tego zwrotu, żeby kogoś obrazić. Nie miałem zamiaru Cię pouczać, widzę że od tego jest infedro ^^ Mam swoją miarę wartości człowieka, daleką od Twojej. Nic tylko pogratulować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elie-1 Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 (edited) Nic tylko pogratulować Dziękować za uznanie Edited December 22, 2012 by Elie-1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Caliel Posted December 22, 2012 Share Posted December 22, 2012 Panowie, moze zamiast wycieczek osobistych troche merytoryki? dziekuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.