Pierwsze Wyjście?

[Athemay]

Witam, jestem tu nowy, więc cześć wszystkim.

Około 3 tygodni temu wziąłem się poważnie za OOBE. 19 listopada stało się jak myślę, to na co czekałem. Chciałbym to wydarzenie opisać, żebyście potwierdzili, bądź zaprzeczyli moim przypuszczeniom, że było to OOBE. Więc...

 

Jak zwykle obudziłem się o godzinie trzeciej nad ranem i wybudzałem się przez około godzinę. Następnie położyłem się i leżąc na plecach słuchałem muzyki relaksacyjnej (było to chyba Lucid Dreaming with wolves, albo Pure Relax by Denosis jeśli ktoś chciałby wypróbować) W pewnym momencie po około 20 minutach rozładowała mi się bateria i dalej leżałem w ciszy nie zdejmując już słuchawek, by nie zepsuć stanu. Leżałem tak dosyć długo, aż nie mogłem wytrzymać z powodu bólu pleców, przewróciłem się na prawy bok i ze świadomością, że kolejny raz mi się nie udało, spróbowałem zasnąć. Jakoś nie mogłem, więc przewróciłem się na prawy bok i leżałem w pozycji embrionalnej. Wtedy się zaczęło. Nadeszły hipnagogi, nie były zbyt złożone, jakieś geometryczne kształty przed oczami. Po chwili zdawało mi się, że straciłem świadomość, bo poczułem się jakby we śnie, ale to uczucie zaraz minęło.

 

Chciałem sprawdzić która jest godzina i wtedy właśnie usłyszałem kobiecy głos mówiący "zrób wreszcie coś dla siebie", nieźle to mną wstrząsnęło, ale czekałem dalej. Właściwie od razu nadeszły dosyć mocne wibracje, (w porównaniu do innych jakie miałem) przypominały taki ciepły wiatr, nie "czepały" mną tylko mnie owiewały. Robiły sie coraz mocniejsze, a po chwili ustawały, przypuszczałem, że może ktoś próbuje mi pomóc wyjść (stosowałem afirmację taką jak w książce Monroe'a) i mówiłem sobie w duchu "mocniej.. ciągnij" xD w tych momentach wibracje znowu wzbierały. Nagle zobaczyłem jakby schemat: Na dole czarne ciało fizyczne, a do góry i na prawo od niego złote ciało. Były połączone jakby nicią.

 

Po chwili zdawało mi się, że siedzę na łóżku i usłyszałem ponownie głos kobiety "Połóż nogi na podłodze" zrobiłem tak jak powiedziała i spytałem "Więc to jest OOBE?", nie odpowiedziała na moje pytanie, tylko mówiła dalej "Dziwne.. drętwienie, ciężkość ciała, trudności z oddychaniem"(Nie zbyt to rozumiem, w końcu ciało astralne nie powinno mieć takich dolegliwości, możliwe że mówiła o ciele fizycznym)i dodała "w ogóle jesteś nieźle pojechany" (nie do końca tak powiedziała,ale coś w tym stylu). Chwilę później wypaliłem z pytaniem, którego nawet nie planowałem zadać.. samo "wyszło" ze mnie. Zapytałem "Co z innymi ludźmi?" kobieta odpowiedziała "Ojciec niedługo ściągnie ich do Domu" lub "Ojciec zaczyna ściągać ich do Domu" wiedziałem, że mam mało czasu więc zadałem ostatnie pytanie, trochę banalne, ale znaczące... "Czy mogę otworzyć oczy, bo niczego nie widzę" niestety.. byłem już z powrotem w ciele fizycznym. Z podniecenia nie zasnąłem już do rana, aż musiałem iść do szkoły.

 

Jej pierwsze słowa "zrób wreszcie coś dla siebie" na początku były dla mnie niezrozumiałe. Zastanawiałem się o co mogło chodzić, gdyż nie wiem co mógłbym dla siebie zrobić, żyję trochę w cieniu, nie wychylam się i jestem trochę odludkiem, ale odpowiada mi to. Teraz myślę, że nie chodziło jej bym zrobił coś TUTAJ. Może chodziło o rozwój świadomości.. może..

Zastanawiam się też nad "dolegliwościami" jakie wymieniała, na to ciężko mi znaleźć wyjaśnienie.

 

Sprawdziłem czy ktoś też gdzieś wspominał o pozbawieniu wzroku i wychodzi na to, że nie widziałem przez słabe dostrojenie.

 

Dziś jest piątek, zdarzyło mi się to w chyba w nocy z niedzieli na poniedziałek, od tamtego czasu nic podobnego się nie wydarzyło. Mam nadzieje, że znowu się uda, bo wtedy czułem się tak dobrze jak nigdy. Muszę ćwiczyć dalej, możliwe że to był taki celowy "kop", który miał na celu podtrzymanie mojego zainteresowania i muszę przyznać, że udało się to.

Myślicie, że to było Wyjście?

Edited November 25, 2012 by Athemay
Słaba pamięć ludzka :D uciekły pewne momenty

[Guest Lilith]

Athemay, edytuj proszę swój post i rozdziel ten długi kawałek na akapity. Taki blok pisany jednym ciągiem strasznie męczy oczy.