Maritka30 Posted November 26, 2012 Share Posted November 26, 2012 Właściwie nie wiem gdzie powinnam umieścić moje pytanie, bo mój sen ( o ile to był sen ) dotyczy właśnie odwiedzin zmarłej osoby z rodziny. Umieszczam to w tym dziale, bo chciałabym się dowiedzieć co o tym sądzić. Otóż pisze wam co dzisiejszej nocy przytrafiło mi się we śnie, tym samym kieruje się do was o poradę. Przyśnił mi sie mój zmarły dziadek, od jego śmierci minęło 16 lat, co prawda nie mialam z nim bardzo dobrego kontaktu, ale zawsze był bliski mojemu sercu. Chcialam jeszcze dodac iż pierwszy raz od wielu lat snil mi się ktos z mojej rodziny, kto nie zyje. To wlasnie on ostatniej nocy nocy przyszedl we snie do mnie, mój dziadek, nie wdzilam jego twarzy tylko swiatlo albo bądź tez cos na podobienstwo obloku, usiadl kolo mnie, chwycil mnie za dlon, i powiedział te slowa: nie martw sie wszytko bedzie dobrze . Nagle obudzilam się i sama nie wiedzialam czy to byl sen czy jawa, ale czulam jego dłoń na swojej dloni . Zastanawia mnie czy sen może być spowodowany choroba mojej babci która w chwili obecnej z racji swego wieku (88lat) nie czuje się już najlepiej ( opiekuje się nia moja mama). Po tym snie natychmiast zadzwonilam do mojej babci aby z nia porozmawiac i upewnilam się ze wszystko jest w porzadku. I oto moje pytanie, mianowicie: jak mam interpretowac ten sen? Czy dziadek chce mnie przygotowc do tego, ze kiedys moja babcia odejdzie? Czy moze wrecz przeciwnie? Prosze o porady, starsznie sie martwie, a zarazem sie boje. Tak jak dla każdego z was zapewne, tak i dla mnie babcia jako członek rodziny jest dla mnie bardzo wazna osoba w moim zyciu, nie wyobrazam sobie ze mogłoby jej któregoś dnia zabraknąć…. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lilith Posted November 26, 2012 Share Posted November 26, 2012 Dziadek chciał ci powiedzieć, że wszystko będzie dobrze. Co tu więcej interpretować? Nie możemy odganąć, co autor miał na myśli. To twój dziadek. Wszystko, co chce ci przekazać, robi w taki sposób, byś to właściwie zrozumiała. Nie doszukuj się podtekstów. Dziadek najwyraźniej martwi się o ciebie i twoje nerwy. Babcia umrze. Teraz, albo za jakiś czas. To jest naturalna kolej rzeczy. Choć bardzo bolesna. Nie rozkminiaj słów dziadka, czy były one zapowiedzią odejścia babci, czy obietnicą, że babcia przeżyje. Nie to tutaj jest ważne. Dziadek martwi się o ciebie. CIEBIE. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.