Świadome śnienie a porady od podświadomości?

[OazaSpokoju]

Ostatnio zastanawiałam się nad tym jaki efekt ma świadome śnienie na porady jakie otrzymujemy od podświadomości. Czy jeżeli zacznę śnić świadomie to nie rozszerzę za bardzo granicy świadomości w rewiry przynależne duchowi i nie przez to nie zablokuję odbierania informacji od nieświadomego? Czy podświadomość nie uzna tego za akt agresji i nie zaingeruje z kolei w mój świat świadomy?

[swiecki45]

Witam.Chyba sama stwarzasz sobie problem.Jeżeli śnisz świadomie to tylko Ci pozazdrościć.To Ty,Twoje świadome ja ma zdominować podświadomość nie odwrotnie.

[OazaSpokoju]

No właśnie nie jestem do końca pewna, czy ma zdominować.

[serafis]

W świadomych snach/oobe, jeżeli ktoś/coś chce Ci przekazać jakąś informacje - przekaże. Nieważne jak, ale przekaże ^^.

[Aliis]

Ogólnie masz trochę racji. W praktyce ludzie którzy śnią świadomie częściej popadają w choroby psychiczne. Brak świadomości jest często konieczna. Sama sobie ustal granice. Jak zauważysz, że coś jest nie tak, mieszasz sen z rzeczywistością, czy czujesz się często senna, albo właśnie bezsenna, to zastopuj.

[eile]

"Nie stwierdzono bezpośredniego wpływu świadomego snu na zdrowie człowieka. Celowo uzyskany świadomy sen nie różni się znacznie od naturalnie występującego spontanicznego uzyskania świadomości we śnie. Nie odnotowano przypadków chorób psychicznych, czy problemów zdrowotnych wywołanych świadomym snem. Osoby ze słabym sercem powinny jednak uważać na wywoływanie we śnie sytuacji, które mogą spowodować atak serca – wzmożonego wysiłku, czy niebezpiecznych sytuacji.

 

Jednak świadome sny mogą służyć do poprawy naszego (psychofizycznego) zdrowia, choćby na zasadzie autosugestii.

 

Przy wyborze techniki nauki świadomego śnienia warto pamiętać o tym, że częste pobudki nocne mogą powodować niewyspanie. Bezpieczne metody, czyli dziennik snów i testy rzeczywistości nie powodują takich efektów.

 

Próby świadomego śnienia mogą być niebezpieczeństwem dla osób chorujących na schizofrenię. Chory na schizofrenię może pomylić sen z rzeczywistością – stwierdzić, że śni mimo tego że tak naprawdę wcale nie śni. To może doprowadzić do nieprzyjemnych i tragicznych w skutkach sytuacji. Warto dodać, że większość chorych na schizofrenię wcale nie wie o swojej chorobie. Odradza się świadome śnienie osobom, w których rodzinie wystąpiła schizofrenia.

 

Jedyne problemy, jakie mogą wywoływać świadome sny oraz eksperymenty senne, mogą być związane z zaburzeniami faz snu oraz faz przebudzenia. Może to powodować nocne widma, czyli stan pół snu, w którym budzimy się i doznajemy efektu halucynacji sennych, czyli warstwa snu nakłada się na warstwę rzeczywistości. Jest to bardzo rzadki, jednak występujący problem, który na ogół powinien zostać nieleczony (jedyna forma terapii to zaprzestanie prób kontroli snu oraz stosowania technik np. dziennika snów). Tego typu objawy jako pierwszy opublikował Michał Jurkowski."

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Ja tam bardzo lubie moje swiadome sny. Bardzo duzo mowia mi o mnie i moich ograniczeniach. Traktuje je troszke jak psychoterapie, bo kto lepiej wie co mi dolega niz moja podswiadomosc ?

 

Im bardziej zaufasz podswiadomosci tym lpeiej bedzie ukladac sie wspolpraca i tym wiecej dowiesz sie o sobie. Jesli cos przychodzi samo, nie blokuj tego. To troche tak jakbys bedac dzieckiem byla gotowa uczyc sie chodzic, ale balabys sie, ze chodzac, mozesz wejsc pod auto, wiec lepiej nie praktykowac. Dosc irracjonalne, prawda ? Ludzkie mozliwosci, same w sobie nie sa nastawione na samodestrukcje. Wydaje mi sie, ze to predzej nasze leki i obawy kieruja nas w kierunku destrukcji przez brak rozumienia.

Edytowane 5 Kwietnia 2013 przez eile
uzupelnienie

[OazaSpokoju]

myślałam raczej o tym, że śniąc świadomie blokuję komunikaty od podświadomości np będę we śnie unikać wątków, których nie lubię nawet jeżeli będą dla mnie dobre albo poglądów, które chociaż słuszne nie pasują do światopoglądu na jawie. Więc przeniosę w podświadomość kontrolę i uprzedzenia ze świadomości i przesłonię to co mogłoby przyjść z podświadomości.

[eile]

Wydaje mi sie ze to tak nie dziala. Wedlug mnie swiadome snienie to wlasnie swiadome wylapywanie wlasnie tych komunikatow. Nie wydaje mi sie aby swiadomy sen, mial charkter swiadomego programowania. Podswiadomosc wydaje mi sie na tyle autonomiczna ze nie da sie jej programowac, mozna ja blokowac to prawda, np przez brak dialogu ale wydaje mi sie ze to na tyle w kwestich. Ogolnie uwazam, ze podswiadomosc zwlaszcza ta wysylajaca sygnaly pelne doznan, to glos naszej duszy i tego co ona chce realizowac, choc to juz zupelnie inny temat. Dletego tez uwazam, ze dusza i jej sposob w jaki sie z nami kontaktuje chcac osiagnac coraz to wyzsze wibracje, nie moze sama w sobie stanowic przeszkody. To by nie mialo sensu.

 

To tylko moja teoria, sama nie wiem ile w tym prawdy... ;p

Edytowane 5 Kwietnia 2013 przez eile