lillyann Posted December 3, 2012 Share Posted December 3, 2012 Witam wszystkich W moim śnie, byłam przypadkowym obserwatorem. Niby powinien być dzień, ale słońce nie wstało.Czekałam na swoich znaiomych na szczycie górki. Nagle zobaczyłam piaskową zagrodę,w niej konia (nie pamiętam koloru, ale wiem, że nie był czarny ani biały) w uprzęży i kobietę-jeźdzca. Zaczynali trening.Wykonywali akrobacje, których nigdy w życiu nie widziałam i ktorych nie da się zrobić w realu.Akrobacje były szybkie, niebezpieczne, ale widać było, że koń jest całkowicie podporządkowany kobiecie, która go dosiadła.Miała ona też jeżdziecki strój.Podczas tych wyczynów, ani koń ani kobieta nie popełnili żadnego błędu, pełen profesjonalizm i pełne wzajemne zrozumienie.Byłam pod ogromnym wrażeniem! Po skończonym treningu, zaczęłam bić brawo i nagle zorientowałam się, że obok mnie na szczycie jest obcy mężczyzna, który też obserwował to zdarzenie i bił brawo. Niedługo potem zobaczyłam, jak słońce wschodzi(było popołudnie),bardzo szybko, jakby spóźnione, a zaraz po nim połowa księżyca.Byłam bardzo zdziwiona i mówiłam do znajomych, że nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłam! Dodam, że mam 30 lat, jestem w związku od 6ciu lat i mam w chwili obecnej w miarę bezstresowe życie. Proszę o interpretację, będę wdzięczna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.