kliszko Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Witam, mialem sen o gliździe wychodzacej mi z twarzy. W lustrze widziałem coś w rodzaju wągra - próbowałem to wycisnąć - zamiast tego wycisnąłem obrzydliwą glizdę z dużą nieproporcjonalną główką. Trzymałem go w ręce i chwile sie zastanawiałem. Następnie wyrzuciłem go do kosza martwego. Glizda była tylko jedna. Następnie pomyślałem sobie że na zajutrz zaopatrzę się w lekarstwa. Czy mógłby mi ktoś zinterpretować ten sen. Szukałem w wcześniejszych tematach i znalazłem jeden podobny, jednak mój znacząco się od niego różni. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el argento Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Poradzisz sobie z wadą charakteru, kłopotem, poczuciem winy, zazdrością itp. Definitywnie skoro glizda była martwa i wyrzuciłeś ją do śmieci. [ Dodano: 2006-06-28, 18:19 ] Jeżeli uznałeś, że potrzebujesz lekarstw, to jak najbardziej szukasz całkowitego rozwiązania problemu, uleczenia tego, co nie może zostać usunięte mechanicznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi