kociara1star Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 Wiem, że ostatnio często proszę o interpretacje, ale nieczęsto udaje mi się pamiętać tyle snów pod rząd... Tym razem sen był inny. Jechałam rowerami ze swoją rodziną piaskową drogą. W pewnym momencie się przewróciłam, a mój rower... sam odjechał. Zaczęłam krzyczeć, żeby się zatrzymali, ale nikt tego nie zrobił. Nie mogłam się podnieść, bo nagle poczułam się strasznie słaba. Po chwili ktoś pomógł mi wstać. Okazał się przystojnym chłopakiem (wiem, że śnią nam się osoby, które już widzieliśmy, ale mogłabym przysiąc że go nie znam). Pomógł mi dogonić bliskich, którzy zatrzymali się na postój. Mieliśmy się właśnie zbierać, gdy nagle chłopak złapał mnie za tyłek. Wtedy nie wydawał mi się już taki przystojny, tylko wręcz odpychający. Spojrzałam na niego i zapytałam co robi, a on tylko się uśmiechnął i znów to zrobił. Tym razem uderzyłam go w twarz, a on... mi oddał. Chciałam uciec, ale byłam zbyt wolna, więc gdy mnie tylko doganiał kopnęłam go w klatkę piersiową. I tak zaczęła się bójka. Starałam się uderzać z całych sił, ale po prostu było mi ich brak... Natomiast obserwatorzy nic nie robili, żeby mi pomóc. Mogłabym zrozumieć, że śni mi się jak się z kimś bije, ale z chłopakiem...? Wie ktoś co może ten sen oznaczać? Tak wiem, drugi raz to wstawiam, ale zależy mi na interpretacji. Byłabym wdzięczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
OazaSpokoju Posted December 5, 2012 Share Posted December 5, 2012 Powiedziałabym, że to twoja życiowa siła się tak zmaterializowała, dlatego nie jest on znaną ci osobą. To ta część instynktownej siły, która pomaga nam pokonywać przeszkody w życiu, ale również nie zna zasad, w tym dobrego wychowania, ponieważ jest zwierzęca. Walnęłaś go, bo przekroczył cywilizowane zasady jakimi rządzi się świadomość, a ponieważ dla niego jest to normalne, żeby używać siłowych argumentów to odpowiedział tym samym. Nie czułaś bijąc go swojej siły ponieważ to on jest twoją siłą. Inni nie reagowali, bo widzieli tylko ciebie, biłaś się sama z sobą. Ta część ciebie jest pożyteczna ale często robi takie numery na poziomie ulicznika. Trzeba go oswoić, ale nie da się okiełznać. Pozytyw w tej sytuacji jest taki, że już wiesz, że masz taką siłę w sobie, na wypadek kłopotów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kociara1star Posted December 5, 2012 Author Share Posted December 5, 2012 Naprawdę bardzo dziękuję. No i niesamowite jest ile masz racji. Ostatnio bardzo ciężko mi zapanować nad swoimi impulsami i można powiedzieć, że toczę wewnętrzną wojnę, aby nad sobą zapanować. Może to i rzeczywiście sprawia, że ludzie nie myślą o mnie najlepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.