Skocz do zawartości

proszę o interpretację dla skołowanej przyjaciółki


Gość enke89

Rekomendowane odpowiedzi

Gość enke89

bardzo proszę o interpretację dla mojej przyjaciółki. ma obecnie trudną sytuację i nie wie, co powinna począć ze swoim małżeństwem...

 

ona - 04.12.1982

on - 29.02.1980 (w dokumentach ma 01.03.1980)

 

z góry dziękuję! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiązanie karmiczne: jego DZ 4 i jej dzień urodzenia 4

 

 

A że tak zapytam gdzie tu widzisz 4 u tego mężczyzny ?

Bo ja tu widzę 11 i 1 :)

Edytowane przez Darkness
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A że tak zapytam gdzie tu widzisz 4 u tego mężczyzny ?

Bo ja tu widzę 11 i 1 :)

 

on - 29.02.1980 2+9+2+1+9+8+0=31 = 3+1 = 4 tutaj? Droga życia 4, Twoja Droga życia to 9, suma dróg 4 z 13 (więc z drogi życia brak karmiczności), ale Twój dzień urodzenia - 4 pokrywa się z jego drogą życia czyli tutaj występuje karmiczność.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acura to liczby chyba tej dziewczyny :)

a co to dokłądnie znaczy, bo to o mnie chodzi? co to jest DZ 4?

 

Dlaczego uważasz ze 4 to karmiczna acuro w tym przykładzie? Wielość takich samych liczb może wpływać na odbicie negatywów danej liczby ale czy ja wiem czy od razu karmiczna.

 

Z tego co ja patrzyłam w tym przykładzie ogólnie się nie dogadujecie macie inne priorytety a data Pana pokazuje że on ewidentnie zajęty jest swoich rozwojem a Ty bardziej myślisz o rodzinie. Mnogość liczb macie w tym samym okresie jakie sprzyjają rozwodowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja 3.04 .75

on 22.11.70

 

bedzie cos z tego?

czy ja juz zawsze bede sama ? bo co facet to katastrofa

 

Cześć isa75... nie wiem co jest, ale mam to samo, co facet to katastrofa...niestety myślałam, że mój obecny mąż jest inny, ale on widzi tylko siebie i swoja rodzinę :/ Nie będę tu opisywać szczegółów, generalnie, może my przyciągamy takich do siebie, juz sama nie wiem z czego to wynika. Przestałam już wierzyć, ze będę mieć kiedykolwiek szczęście w miłości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja 3.04 .75

on 22.11.70

 

bedzie cos z tego?

czy ja juz zawsze bede sama ? bo co facet to katastrofa

 

 

Z Twojej daty urodzenie wynika ze jesteś 2/11 a Twego partnera ze jest 5. Przyciągnęło Cię do niego wesołość i umiejętność korzystania z życia ale z ciężko Ci dotrzymać mu kroku i zrozumieć jego zmienność.

 

Niestety muszę Cię zasmucić gdyż od 43 roku życia do 52 będziesz miała problemy ze związkami masz tam 7 z 16. Sama liczba 7 świadczy o problemach w związkach jak i finansowych w tyk okresie, wiąże się też z możliwością wyjazdu i wyobcowania. U Ciebie ona dodatkowo jest z 16 (liczba karmiczna) ta liczba mówi o poświęceniu i kochaniu bez wzajemności innych.

Za to u Twego partnera jest to bardzo dobry okres na sukcesy zawodowe jak i finansowe, będzie poznawać dużo ludzi. Jednak rodzina będzie też dla niego ważna.

 

 

Napisałam Ci co mówią liczby. Macie dwa zupełnie inne okresy w życiu i się przez to nie dogadujecie. To czy będziesz chciała to przeczekać i jakoś otrzymać ten związek to już tylko i wyłącznie Twoja decyzja, łatwo jednak nie będzie.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kwestii partnerów i liczb najlepszy by był partner z liczbą duszy (suma samogłosek imienia i nazwiska) taką samą jaka macie w liczbie losu (suma daty).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przed 43 tez mam :) wegetacja w biedzie i samotnosci do 53 roku zycia - to juz lepiej sie zabic :( juz am dosc takiego zycia

 

Typowa dwójeczka z Ciebie ale nie ma co się załamywać raz na wozie raz pod wozem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość enke89
moge miec tylko nadzieje ze sie mylisz:) i ktos mnie jedak bedzie kochał :)

i jakos wyjde z biedy

 

wiesz, co Ci powiem? wszystko w Twoich rękach i w Twojej... podświadomości :) i mówię to z własnego doświadczenia. nie rób z żadnej wróżby, przepowiedni 100% pewniaka, mimo wszystko. no chyba że z tych pozytywnych ;) uwierz w siebie i w polepszenie swojej sytuacji, uwierz, że wszystko dzieje się i idzie ku lepszemu. to Ty kreujesz swoją rzeczywistość. słuchaj swojej intuicji, swego serca i miej odwagę uwierzyć w siebie!

życzę powodzenia! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość enke89
nie robie :) ale mam kiepski czas a tu mi wróza jeszcze gorszy... troche ciezko wierzyc ze bedzie lepiej po czyms takim :)

 

 

to wyobraź sobie, jak mi było ciężko, jak 5 lat temu usłyszałam diagnozę... ale od początku szłam w zaparte, że nie istnieje coś takiego jak... nieuleczalna choroba ;) to była długa i ciężka droga, ale dziś śmiało mogę powiedzieć, że wiara czyni cuda :)

więc uszy do góry i do dzieła! intuicja mi podpowiada, że w życiu ułoży Ci się szybciej niż Ci się wydaje, bo sama w końcu zmienisz nastawienie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość enke89

proszę bardzo :) to nie tyle słowa otuchy, co najprawdziwsza prawda, z którą sama idę przez życie ;)

 

pozdrawiam serdecznie i życzę dużo wiary oraz siły!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość enke89
Pamiętaj że wszystko da się zmienić jak człowiek jest uparty i dąży do tego czego pragnie :)

 

o, właśnie! święte słowa :) i tego się trzymajmy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość enke89
mi juz nie starcza siły na upór

 

nie rozkładaj rąk. musisz znaleźć siłę w sobie, inaczej nie ruszysz dalej. zacznij od zmiany właśnie takiego destrukcyjnego nastawienia - nie starcza sił, nie mogę, nie potrafię... wykreśl je ze swego słownika i zamień na bardziej pozytywne i na początek powtarzaj, jak mantrę (np. mam dużo siły i energii, radzę sobie świetnie w życiu etc.).

 

innej rady nie mam :)

olej wróżby, numerki... każdy zasługuje na szczęście. zacznij od siebie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość enke89

właśnie o takim nastawieniu mówiłam ;)

gdybym ja się poddała 5 lat temu, być może nie pisałabym dziś na tym forum. ale walczyłam wbrew wszystkiemu. pamiętaj, że tak na dobrą sprawę Twoje życie jest w Twoich rękach. myślisz nad skończeniem życia? życie samo Ci w tym pomoże... boisz się oblanego egzaminu? los się zatroszczy o to, abyś go oblała. bo taką informację dostarczyłaś swojej podświadomości. itd... więc teraz myślimy pozytywnie :) na początek proponuję zacząć od kubka dobrej kawy i włączenia przyjemnej muzyki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość enke89

kiedyś się zajmowałam jasnowidzeniem ;) obecnie zostałam przy kierowaniu się intuicją i nie mogę narzekać ;)

 

dlatego zaufaj mi i uwierz w to, że będzie dobrze, a żadna wróżba, ani numerologia nie staną na przeszkodzie Twojemu szczęściu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość enke89

jesteś numerologiczną 11 - tak, jak ja ;) to jest liczba mistrzowska, więc zapewne w tym życiu zostałaś przeznaczona do "wyższych celów" i być może już niedługo się o tym przekonasz :) skoro Ty w siebie nie wierzysz, to ja będę w Ciebie wierzyć ;) powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kwestii partnerów i liczb najlepszy by był partner z liczbą duszy (suma samogłosek imienia i nazwiska) taką samą jaka macie w liczbie losu (suma daty).

Dopiero raczkuje w numerologii, czy dobrze zrozumiałam? Suma samogłosek imienia i nazwiska partnera powinna być taka sama jak wspólna DZ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero raczkuje w numerologii, czy dobrze zrozumiałam? Suma samogłosek imienia i nazwiska partnera powinna być taka sama jak wspólna DZ?

 

Wtedy by było najkorzystniej dla nas i partner też by nie narzekał. A już całkowicie by idealnie było gdyby jego liczba duszy była jak nasza droga życia i jego liczba losu jak nasza liczba duszy :) Niestety trudno jest tak analizować każdego faceta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ten typ juz dla mnie był by lepszy ? mikołaj 24.sierpień 1978 ok 12 w południe ,radom

 

Skarbie to nie liczby mają decydować a Ty.

Jednak jeśli chcesz zobaczę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ten typ juz dla mnie był by lepszy ? mikołaj 24.sierpień 1978 ok 12 w południe ,radom

 

Z tym partnerem wasze liczby stanowczo lepiej wyglądają i ma okres w którym będzie skłaniał się ku rodzinie :)

Mimo wszystko uważam że lepiej żeby serce wybierało niż numerki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego mówię kwestia serduszka jest ważna :) Słuchaj może teraz masz taki zastój ale pamiętaj po każdej nocy wstaje słońce, są kwiaty jakie kwitną nawet zimą :uscisk_na:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee tam ta podświadomość i to, ze się kreuje rzeczywistość to jawna ściema...od lat to stosuję i nigdy nic się nie udaje. Jak poznaje facetów to na koniec nigdy nic z tego nie wychodzi. co sobie nie zaplanuję to nic nie wychodzi. Ja już nawet myślę, że nade mną ciąży jakaś klątwa...jedyne co mi się w życiu tak na serio udało to tylko ukończenie studiów i zdobycie dyplomu mgr i jestem z tego powodu dumna z siebie, z reszty nie.

Parę razy ktoś mi wróżył i nigdy wróżby się nie sprawdzały, uznałam, że może mam nie wiedzieć co mnie czeka.

Natomiast nie ukrywam, że chciałabym wiedzieć, czy będę mieć w życiu chociaż raz jeden jedyny jakiś dobry czas, gdzie będę w końcu szczęśliwa w pełni? bo jak mam dożyć do starości i wciąż usuwać te kłody, które codziennie mi los rzuca pod nogi, to ja dziękuję za takie życie....

 

Darkness popatrzysz w moje numerki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee tam ta podświadomość i to, ze się kreuje rzeczywistość to jawna ściema...od lat to stosuję i nigdy nic się nie udaje. Jak poznaje facetów to na koniec nigdy nic z tego nie wychodzi. co sobie nie zaplanuję to nic nie wychodzi. Ja już nawet myślę, że nade mną ciąży jakaś klątwa...jedyne co mi się w życiu tak na serio udało to tylko ukończenie studiów i zdobycie dyplomu mgr i jestem z tego powodu dumna z siebie, z reszty nie.

Parę razy ktoś mi wróżył i nigdy wróżby się nie sprawdzały, uznałam, że może mam nie wiedzieć co mnie czeka.

Natomiast nie ukrywam, że chciałabym wiedzieć, czy będę mieć w życiu chociaż raz jeden jedyny jakiś dobry czas, gdzie będę w końcu szczęśliwa w pełni? bo jak mam dożyć do starości i wciąż usuwać te kłody, które codziennie mi los rzuca pod nogi, to ja dziękuję za takie życie....

 

Darkness popatrzysz w moje numerki?

 

 

Chodzi Ci o taki konkretny opis Twoich cykli jak i punktów zwrotnych? Bo jak byś chciała cały zarys to jeszcze wibracje imion i nazwisk do tego dochodzą ale to już Twoja decyzja :) Ja mogę po patrzeć i wieczorkiem napisze. Wolisz na forum czy prywatnie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...