Klątwa rzucona przez rodziców.

[Nakitka]

Witam. Ostatnimi czasy ciągle napotykam się na temat tego, że jeśli rodzice obrażają swoje dziecko, wyzywają i poniżają lub nawet po prostu zbyt krytycznie podejdą do jego zachowania itp. to mogą rzucić na niego urok. Ponoć słowa rodziców działają jak klątwa. Czasem wypowiedzenie słów tupu " jesteś do niczego", "nic w życiu nie osiągniesz", "nic z ciebie nie będzie" może sprawić, że faktycznie do tego dojdzie. Ja osobiście uważam, że jest to jakaś prawda. Tylko ja widzę to bardziej od strony psychologicznej, a mianowicie dziecko które jest motywowane w taki sposób traci wiarę w siebie. Gdy wypominane są mu jego niepowodzenia ono w końcu się poddaje. Czasem rodzice robią to nieświadomie dla przykładu gdy dziecko dostanie jakieś polecenie i wykona je źle to zamiast usłyszeć, coś typu "prawie dobrze, ale może spróbuj jeszcze raz i postaraj się bardziej" to słyszy mocną krytykę typu "to jest na nic, nie podoba mi się, zrób jeszcze raz". Na własnym przykładzie, opiszę sytuację typowego sobotniego sprzątania. Ja jako dziecko bardzo lubiłam mamie pomagać w sprzątaniu, myciu naczyń, odkurzaniu, ścieraniu kurzy ogólnie porządkach domowych. Zawsze po długich namowach dostawałam na chwilę odkurzacz do ręki ale po paru minutach słyszałam " robisz straszne luki, odłóż to bo nic z ciebie nie będzie tylko czas marnujesz" ja zazwyczaj wkurzona odkładałam odkurzacz i szłam do siebie obrażona, tak samo było z myciem naczyń zawsze myłam max 2 talerze i słyszałam od mamy "idź się bawić bo się guzdrzesz, ja bym juz dawno skończyła tylko mi roboty dodatkowej narobiłaś" no i w końcu doszło do tego, że sprzątanie jest dla mnie czymś najgorszym, traktuje to jako przymus i nie lubię sprzątać. Więc wracając do tematu czy słowa rodziców mają wpływ na nasz los, jak to odbierać? Czy faktycznie mogą rzucić "klątwę" i co o tym sądzicie czy to typowy zabobon czy coś w tym jest? Jak sobie z tym radzić?

[Guest Neferites]

Ponoć wszystko co wypowiadamy z emocjami w czyjąś stronę (negatywnymi) może zadziałać jak klątwa. Ale mam nadzieję, że tak jest bardzo rzadko bo inaczej poproszę, aby ktoś je wszystkie ze mnie pozdejmował

[Seid]

Czy faktycznie mogą rzucić "klątwę" i co o tym sądzicie czy to typowy zabobon czy coś w tym jest?

 

Owszem, rodzice mogą rzucić klątwę na swoje dzieci. Taka sytuacja jest o tyle nieciekawa, że taka klątwa jest bardzo trudna, a czasem wręcz niemożliwa do zdjęcia. Inną kwestią jest to, że do rzucenia takiej klątwy nie wystarczy wmawiać dziecku, że jest beznadziejne i do niczego. W takim wypadku działa czysta psychologia. Niestety wyrwanie się z tak wtłoczonych schematów jest bardzo trudne i wymaga sporo pracy (często niestety z psychologiem).