Wrozby ktore szkodza

[undulla]

OPOWIEM O TYM CO PRZYDARZYLO MI SIE GDY MIALAM 14 LAT.DO TATY PRZYSZEDL JAKIS ZNAJOMY,NIE WIEM KTO TO JEST DO DZIS I GDY BYLISMY SAMI W POKOJU POWIEDZIAL MI ZE ON SIE TROCHE ZNA NA WROZBACH I CHETNIE POWIE MI CO MNIE CZEKA JEZELI SIE ZGODZE I PODAM MU REKE.PODALAM OCZYWWISCIE SPOJRZAL NA NIA KROTKO I POWIEDZIAL JEDNO TYLKO ZDANIE-"OJ,TY DZIEWCZYNO MILOSCI NIGDY W ZYCIU NIE ZAZNASZ!"PROSILAM O JAKIES WYJASNIENIE ALE STANOWCZO MI ODMOWIL.to BYLO,OKROPNE,PRZERAZAJACE,NIE MOGLAM SIE Z TEGO OTRZASNAC.ZAWSZE GDY MIALAM PROBLEMY SERCOWE TE SLOWA WRACALY,CZESTO...MAM PRZYJACIOL KTORZY POMOGLI MI POZBYC TEGO-PRZEKLENSTWA(DUZO POZNIEJ)-BO WROZBA TEGO CHYBA NIE DA SIE NAZWAC WYTRWALE MODLAC SIE ZA MNIE I PROSZAC BOGA O ZLAMANIE CIAZACEGO NADE MNA PRZEKLENSTWAI UDALO SIE,ALE UWIERZCIE MI TO BYL KOSZMAR.FACET PEWNIE NA NICZYM SIE NIE ZNAL, TO JAKIS KOMPLETNY IDIOTA,MYSLE ZE POWAZNY CZLOWIEK KTORY SIE TAKIMI RZECZAMI ZAJMUJE NIE POTRAKTOWALBY DORASTAJACEJ DZIEWCZYNY W TAK OKRUTNY SPOSOB.POTEM BALAM SIE WROZB,HOROSKOPOW ITD.KOCHAM I JESTEM KOCHANA,W MOJE ZYCIE JEST PELNE MILOSCI ALE MALO BRAKOWALO,ZLE SLOWA MOGLY MNIE ZNISZCZYC,SLOWA MAJA MOC PRZEOGROMNA.

Edytowane 30 Stycznia 2009 przez undulla

[Dama Trefl]

po pierwsze wyłącz caps lock i nie krzycz.

 

Pod rugie zgodziłaś się na wróżbę,więc wina leży w Tobie,a nie w facecie,który powiedział co zobaczył. Był z Tobą szczery.

 

Po trzecie sama sobie to wmówiłaś, wiesz na czym polega samospełniająca się przepowiednia? Na wbicu sobie tego do podświadomości,czyli "będę mieć problemy w miłości".

 

Po czwarte nie obrażaj drugiego człowieka,bo z opisu kto inny jest...

[undulla]

Nie wiem na czym polega samospelniajaca sie przepowiednia.On nie powiedzial mi prawdy,bo bylam,jestem,bede kochana.Jezeli wbilam sobie to do podswiadomosci to on wypowiedzial, podsunal mi te slowa.Nie mam zamiaru nikogo obrazac i prosze tez tego nie rob.

[Dama Trefl]

FACET PEWNIE NA NICZYM SIE NIE ZNAL, TO JAKIS KOMPLETNY IDIOTA,

 

ja tego nie napisałam.

 

Na Twoim przykładzie,co to jest samospełniajaca się przepowiednia:

BYLO,OKROPNE,PRZERAZAJACE,NIE MOGLAM SIE Z TEGO OTRZASNAC.ZAWSZE GDY MIALAM PROBLEMY SERCOWE TE SLOWA WRACALY,CZESTO...MAM PRZYJACIOL KTORZY POMOGLI MI POZBYC TEGO-PRZEKLENSTWA(DUZO POZNIEJ)-BO WROZBA TEGO CHYBA NIE DA SIE NAZWAC WYTRWALE MODLAC SIE ZA MNIE I PROSZAC BOGA O ZLAMANIE CIAZACEGO NADE MNA PRZEKLENSTWAI

 

wmówiłaś sobie,że to przekleństwo - skutki były jak napisałaś.

 

I nie zaprzeczaj sama sobie - bo wychodzi na to,że nie wiesz nawet,co piszesz.

 

MYSLE ZE POWAZNY CZLOWIEK KTORY SIE TAKIMI RZECZAMI ZAJMUJE NIE POTRAKTOWALBY DORASTAJACEJ DZIEWCZYNY W TAK OKRUTNY SPOSOB.POTEM BALAM SIE WROZB,HOROSKOPOW ITD

 

 

Chciałaś wiedzieć - to dostałaś. Jesteś poprostu słaba psychicznie i stąd te lęki, sama wmanewrowałaś się w ten cały horror. A boisz się czarnych kotów? To skoro tego się boisz to,co robisz na tym forum? o.O

 

SLOWA MOGLY MNIE ZNISZCZYC,SLOWA MAJA MOC PRZEOGROMNA.

 

Jeżeli w nie wierzysz i powtarzasz jak mantrę to oczywiście - sama zwaliłaś na siebie to nieszczęście.

Edytowane 30 Stycznia 2009 przez Dama Trefl

[beniek88]

Witam

:tongue:

Damo Trefl mysle, że zareagowałaś troszke za bardzo, owszem nie powinno się obrażać drugiego człowieka (np. cytat o idiocie) ale fakt faktem, dobry wróżbita, który używa jakiejkolwiek techniki nie powinien nigdy nikomu powiedzieć tak mocnych słów, że młoda dziewczyna nigdy nie zazna miłości, tutaj koleżanka się wybroniła (np. modlitwy, wiara) i ta miłość przyszła, ale ktoś inny mógł emocjonalnie od takich słów sie zablokować, profesjonalny wróżbita powinien ostrzeć, że nie ma miłości w życiu i np. powiedzieć że, należy zmienić swoje postępowanie, aby to się zmieniło. Pozdrawiam serdecznie obie panie

 

PS. Caps Locka nie uzywamy, tu się w 100% zgadzam:) :z_jezorem_na:

[undulla]

nie wiedzialam o caps locu ,wybaczcie mi.Nie boje sie czarnych kotow,wrozb ,horoskopow tez nie ,za to zlych ludzi tak.Napewno nie podam reki komus kogo nie znam.Dziekuje za wyjasnienie Damo trefl.Niczego sie nie wypieram Damo Trefl,dzieki za wyjasnienie.

[alina1]

nie wiedzialam o caps locu ,wybaczcie mi.Nie boje sie czarnych kotow,wrozb ,horoskopow tez nie ,za to zlych ludzi tak.Napewno nie podam reki komus kogo nie znam.Dziekuje za wyjasnienie Damo trefl.Niczego sie nie wypieram Damo Trefl,dzieki za wyjasnienie.

hej,

wiesz wróżba, czy karty to drogowskaz, sami kreujemy nasze życie i trzeba o tym pamiętać, najtrudniejszy urok do przezwyciężenia to ten który sami na siebie rzucamy.

Pozdrawiam i powodzenia!

[Dama Trefl]

Może i za ostro Beniek,ale irytuje mnie,gdy ktoś zwala winę na drugą osobę chociaż to ona popełniła błąd - jak w przykładzie.

 

Ja w tym roku od wróżki nie dostałam dobrej wróżby - poszłam do niej,bo jest ponoć najlepsza w moim mieście i co? Nic się narazie nie spełniło, kończy się styczeń i nie ma "obiecanej" rzeczy. Powiedziała,że w życiu uczuciowym nic się takiego nie zmienii, zmienia się - bo JA kreuję swoje życie. Nie zamknęłam się na to,co powiedziała,ale zaczęłam działać i dlatego się nie spełniło.

 

Uważam,że wróżba była dobrze powiedziana, to była przestroga poprostu... Tak ostatnio zauważyłam,że nie każdy powinien mieć dostęp do takich rzeczy,bo nie jest na to gotowy (w sensie sytuacji) albo psychicznym.

Edytowane 31 Stycznia 2009 przez Dama Trefl

[alina1]

Kart to nie wyrok a drogowskaz... o tym powinni pamiętać i wróżowie i Ci którzy idą po radę. Przyszłość można zmienić. zarówno nić nie robiąc - jak i dziłąjać - to pierwsze zdaje się być moim zdaniem dużobardziej problematyczne.

[Justys]

ęPrzyszłość można zmienić. zarówno nić nie robiąc - jak i dziłąjać - to pierwsze zdaje się być moim zdaniem dużobardziej problematyczne.

czy ja wiem...myśle ze tutaj jest znak '' = ".czasami sobie można bardziej zaszkodzić działając....

wróżba odsłania nam to czego mieliśmy "nie wiedzieć" ingerujemy w pewnym sensie ''w swoje przeznaczenie" moze nam to przyspożyć problemów albo pozwolić ich uniknąć...

[alina1]

wróżba odsłania nam to czego mieliśmy "nie wiedzieć" ingerujemy w pewnym sensie ''w swoje przeznaczenie" moze nam to przyspożyć problemów albo pozwolić ich uniknąć...

 

zgadzam się z tobą, tylko mimo to jest to odpowieź na pytanie i drogowskaz - mądy wróż, wróżka, tarocista, to wie... i tak też przedstawia to co widzi... jest tak ae to od ciebie zeleży - tymusisz wybrać, podazyć w którąś ze stron, czekanie nie daje nic, bo przychodzimy po odpowiedz, podpowiedż by coś się stało, bysmy mogli podjąc decyzję... o to mi chodzi. W kadym razie a ni wróżba ani odoba która nam ja daje nie ponosi odpowiedzilności za to co my robimy. A nic nie robienie - nie jest wyjsciem, tak sadze.

pozdrawiam justyś,

[virgo288]

Beniek ma racje. Ten kto udziela wrozbe jest bardziej odpowiedzialny to on musi wiedziec co moze i jak powiedziec.

[Dama Trefl]

Nie spotkałam się z osobą wróżącą,która powiedziała coś nie tak lub nieumiejętnie. Spotkałam się tylko z zatajeniem informacji - przykre. Nie wiemy jakim tonem on to powiedział jak gestykulował czy jaką miał minę.

 

Nie osądzajmy jak nie znamy do końca sprawy...

[FantaSy]

my sami tworzymy los, a to tylko wrozba

[<3>]

ale jeżeli dana osoba weźmie taką ''wróżbę'' do serca to poprzez wysyłanie takich myśli w eter może się ziścić.Więc trzeba mieć jakiś dystans.

[Dama Trefl]

ale jeżeli dana osoba weźmie taką ''wróżbę'' do serca to poprzez wysyłanie takich myśli w eter może się ziścić.Więc trzeba mieć jakiś dystans.

 

Idąc tym tropem nie można też zwrócić przyjaciółce uwagi,że coś źle zrobiła "bo jak wbije to sobie do głowy" to pomyłki wciąż gotowe.

[Dama Trefl]

Zresztą skoro osoba jest słaba psychicznie,to na cholerę idzie do wróżki,a nie terapeuty?

Nie znam takiej osoby jak w przykładzie i stwierdzam,że poprostu autorka tematu coś sobie ubzdurała, bo takie coś psuje renomę i prestiż.

[Sin]

Ja się przychylam do teorii, że autorka tematu się przestraszyła i całą winę za niepowodzenia swoje w dziedzinie miłosnej (które zdarzają się każdemu) zrzuciła na tego człowieka zamiast olać to i iść do przodu, udowodnić sobie że chcieć to móc. Możliwe też, że za bardzo się przejęła opinią osoby, o której nie wiedziała czy jest dobrym wróżem. Poza tym nie wierzę w to, żeby istniała predestynacja i żeby ktokolwiek był z góry pozbawiony możliwości realizowania się w jakiejś dziedzinie życia, "bo tak".

[<3>]

Rozumiem Was tylko chodziło mi o informowanie osoby o przeszkodzie dla której rozkładamy karty a nie o wyroczni tak jak w moim przykładzie.Osoba wróżąca(pseudo)nie brała odpowiedzialności za swoje wróżby,zostawiała osobę z problemem.