Guest kodeman010 Posted January 18, 2013 Share Posted January 18, 2013 (edited) Witam, jestem nowy na forum. Chciałbym się uczyć sztuk magicznych. Mam 16 lat i wybrałem dla siebie magię żywiołów. Jednak mam już na starcie problem. Który jest dla mnie. Podoba mi się wizja manipulacji w kolejności od najbardziej: wiatrem, potem równo ogień z wodą i na końcu ziemia. Na tej stronie: SPAM (Adam1989) jest napisane, że według znaku zodiaku, jestem ziemią, która najmniej mi się podoba, a niżej w: Jak rozpoznać xxx najlepiej oddaje mnie woda. Waham się między wodą, a powietrzem. Mógłby ktoś zadać dodatkowe pytania, po których poznałbym swój żywioł? Drugim problemem jest brak obszernego poradnika dla początkujących, chyba, że ja coś ominąłem. Póki co, staram się korzystać z tego poradnika: Trening dla początkującego Mam trochę doświadczenia, jeśli chodzi o wizualizację i te sprawy, głównie dzięki temu, że posiadam Tulpę Blue Faith. [Hej Wam] Tak tak, jest kucykiem z serialu my little pony. Edited January 18, 2013 by Kobalt60 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted January 18, 2013 Share Posted January 18, 2013 (edited) Co do magii żywiołów doradzam lekturę tzw "magia żywiołów" - przeczytaj zanim zadasz pytanie Napisany przeze mnie poradnik jest dobry( przynajmniej w mojej opinii) do wyćwiczenia koncentracji i wewnętrznej dyscypliny (w tym samym temacie niżej są jeszcze podane dodatkowe linki). Będziesz w sumie już na początku praktyki potrzebował tych cech( choćby do sigili jeśli Cię będą kręcić) ale sądzę, że po bardziej skomplikowane praktyki odeślę Cię do książek. Jest na forum parę tematów w których były zadane pytania o literaturę i ludzie naprodukowali się z odpowiedziami. Wystarczy poszukać i poczytać. Edited January 18, 2013 by Kobalt60 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tajniak6 Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Napisz jak rozumiesz magię żywiołów, a jak możesz to podaj źródło swojej wiedzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roberta Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 To bardzo dobry pomysł. Symbolika żywiołów pojawia się w magii ceremonialnej, ludowej, wicca, tarocie itd. Tak naprawdę to nie musisz niczego wybierać. Mag powinien dążyć do osiągnięcia w sobie równowagi wszystkich 4 żywiołów, czyli mówiąc po polsku "osiągnięcia spokoju ducha i harmonii ze światem". Ale jeśli koniecznie potrzebujesz swojego żywiołu, to żadne gwiazdy na niebie nie powiedzą ci, który jest właściwy. On musi pasować do twojego charakteru, budzić w tobie szczególne emocje. Ja np. mam notorycznie sny o lataniu. Z drugiej strony często mam nieprzyjemne sny o powodziach, albo wielkich jeziorach, które muszę przepłynąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Ja np. mam notorycznie sny o lataniu. Z drugiej strony często mam nieprzyjemne sny o powodziach, albo wielkich jeziorach, które muszę przepłynąć. Mam świetny pomysł. Opisz swoje sny w odpowiednim dziale i niech ktoś wykwalifikowany Ci je zinterpretuje. Symboliki snów nie powinno się przekładać dosłownie na rzeczywistość. To, że latasz w śnie lub, że jest powódź może mieć milion innych znaczeń ale raczej nie oznacza, że jesteś powiązany z jakimkolwiek żywiołem :] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest kodeman010 Posted January 20, 2013 Share Posted January 20, 2013 Z linku wyżej od Adam1989: Rozumiem to w taki sposób, że żywioły są tak jakby budowniczymi, którzy budują i łączą ze sobą świat. Są 4 główne, ale zależnie od kultur, może ich być więcej. Przez to, różne osoby, będą inaczej do tego podchodzić. Magia żywiołów nie opiera się na pobieraniu energii z osobnych bytów (czyli rozumiem, że chodzi o na przykład stworzenie waterballa), tylko z tych, co dzieją się właśnie w świecie/naturze/organizmie, np. Wpłynięcie na czyjeś emocję, czy spowolnienie wiatru itp. Żywioły są w nas. Mniej lub bardziej pobudzone, zależnie od naszej osobowości, objawiającej się w relacjach międzyludzkich i sposobie myślenia. Dlatego też, jeśli ktoś wywoła tornado, to żywiołu powietrza w nim nie będzie, raczej w osobie, która je wywołała (wiem, że przesadzone, po prostu wolałem podać własny przykład, niż zżynać.) Energie żywiołów są w każdym, można rozpoznać bardziej "rozwinięte" po zachowaniu, lecz nie ma znaczenia, czy jest ono dobre, czy złe. Kluczem więc do opanowania tej energii, jest kontrola nad myślami, czynami, czy zachowaniami, ewentualnie wpływając też na innych. Nadmiar jednej energii, a brak innej, może przesądzić o naszej osobowości. Chcąc umieć wykorzystać wszystkie żywioły na równym poziomie, musimy równoważyć ze sobą przeciwne osobowości, co jest bardzo trudne, dlatego mało kto tak robi, raczej skupia się na dwóch z nich. Za to jakkolwiek próbując, ciężko mieć jedną specjalizację. Korzystanie z żywiołów przejawiamy na co dzień, zarówno w zachowaniu, jak i czynnościach. tylko normalni ludzie nie zdają sobie z tego sprawy. Problemem jest też, czy parząc się zapałką, by zakorzenić sigil, używamy magii ognia. Wszak nie jest takie proste zaliczyć do jakiegoś żywiołu robienie pompek na bezdechu spoglądając w symbol. Dlatego podział może nie mieć sensu. Tu pojawia się pytanie, czy korzystając z akcesoriów, powinniśmy używać określeń typu: Magia zapałki. Podsumowując: By zrozumieć żywioły, musimy być świadomi, że korzystamy z nich cały czas, musimy kontrolować naszą osobowość na bardzo wysokim poziomie, musimy "stać się" tymi żywiołami. Czy coś pominąłem, albo źle zrozumiałem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted January 20, 2013 Share Posted January 20, 2013 (edited) Dooobra bo wasz tok myślenia zaczyna mnie przerażać. Żywioły są symbolami( w naszej kulturze np mocno związane z alchemią i filozofią starożytnej Grecji). Jest to pewien model konstrukcji świata, gdzie każdy rodzaj materii posiada jakiś % udział danego żywiołu( takie cegiełki budujące świat). Model związany z nauką o charakterze otaczającej nas rzeczywistości i nikt z was żadnego tornada nie wywoła bo nie oto biega w symbolice żywiołów. Nie bez powodu szanowane organizacje magiczne stawiają minimalny wiek rekrutacji do nich (w IOT np 23 lata) żeby właśnie unikać tego typu fantazji. Podpalanie się zapałką zdecydowanie nie jest ani magią ognia, ani magią zapałki. Tylko techniką polegającą na oczyszczeniu umysłu za pomocą bólu( uzyskanie odpowiedniego stanu świadomości)- zresztą bardzo bezsensowną techniką prowadzącą głównie do uszkodzenia ciała PS: Na przyszłość naucz się robić akapity w tekście bo taki zlepek słów ciężko się czyta Edited January 20, 2013 by Kobalt60 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roberta Posted January 20, 2013 Share Posted January 20, 2013 @ Adam1989 Niestety nie wierzę, w interpretacje snów na podstawie jakiegokolwiek sennika czy innego Freuda Oczywiście wewnątrz mojej głowy pałętają się rozmaite archetypy. Uważam jednak, że jest to jedna z najbardziej osobistych sfer życia i tylko my sami posiadamy odpowiedni klucz do ich zrozumienia. Przez moje porównanie chciałam jedynie zasugerować, że magii należy doświadczać, a nie kierować się jakimś psychotestem. A w ogóle jestem przeciwko mówieniu o magii żywiołów w oderwaniu od systemu. Jak widzę europejskie 4 żywioły w publikacjach o jodze, to szlag mnie trafia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seid Posted January 20, 2013 Share Posted January 20, 2013 Jednak mam już na starcie problem. Który jest dla mnie. Podoba mi się wizja manipulacji w kolejności od najbardziej: wiatrem, potem równo ogień z wodą i na końcu ziemia. Zabierasz się za to od nieodpowiedniej strony. Nie o to w tym wszystkim chodzi, żeby manipulować żywiołami, to czy w ogóle da się to robić i na jaką skalę to inna para kaloszy. Co prawda w internecie i książkach są zaklęcia typu "wywołaj wiatr", ale ich skuteczność jest generalnie rzecz biorąc żadna ;] Wybieranie własnego żywiołu to też, moim zdaniem, lekka pomyłka i niezrozumienie pewnych podstaw. Zastanów się też co Ci da wybranie własnego żywiołu i po co w ogóle jest Ci to wszystko do szczęscia potrzebne. To bardzo dobry pomysł. Symbolika żywiołów pojawia się w magii ceremonialnej, ludowej, wicca, tarocie itd. W magii ceremonialnej, wicca i Tarocie symbolika żywiołów jest do siebie podobna, bo źródła są podobne. Wicca co prawda to czarownictwo, ale posiada sporo elementów ceremonialnych. Istnieją pewne różnice np. w kwestii rozmieszczenia żywiołów (w Tubal Cain jest inne przyporządkowanie do stron świata), ale nie są istotne w takim ujęciu tematu jaki tu mamy. W forumowych dyskusjach odnośnie magii żywiołów temat przyzywania żywiołów w kręgu praktycznie się nie pojawia. W magii ludowej w wydaniu niezwiccanizowanym (to mamy w necie i książkach) czasami w ogóle nie ma żywiołów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kobalt60 Posted January 20, 2013 Share Posted January 20, 2013 (edited) @ Adam1989Niestety nie wierzę, w interpretacje snów na podstawie jakiegokolwiek sennika czy innego Freuda Oczywiście wewnątrz mojej głowy pałętają się rozmaite archetypy. Uważam jednak, że jest to jedna z najbardziej osobistych sfer życia i tylko my sami posiadamy odpowiedni klucz do ich zrozumienia. Sny, których symbole powinno się odbierać dosłownie są rzadkie( można uznać, że nie istnieją). Medytacja i praca z snami to podstawowy element walki z cenzorem psychicznym. Przez moje porównanie chciałam jedynie zasugerować, że magii należy doświadczać, a nie kierować się jakimś psychotestem Nie ulega to wątpliwości ale popadanie w skrajność to kiepski pomysł. Wiem, że często jest z tym problem. Przede wszystkim należy rozdzielić dwa sposoby myślenia. Myślenie naukowe i magiczne. Pierwsze opiera się na myślach i doświadczeniu, a drugie na czuciu i doświadczeniu. Znalezienie się na skrajnościach to dobry motyw jeśli chcesz je poznać ale na dłuższą metę należy znaleźć złoty środek między nimi. A w ogóle jestem przeciwko mówieniu o magii żywiołów w oderwaniu od systemu. Jak widzę europejskie 4 żywioły w publikacjach o jodze, to szlag mnie trafia. A to już w ogóle inna bajka, którą pozwolę sobie przemilczeć. Edited January 20, 2013 by Kobalt60 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiedźmin Posted January 21, 2013 Share Posted January 21, 2013 (edited) Przez moje porównanie chciałam jedynie zasugerować, że magii należy doświadczać, a nie kierować się jakimś psychotestem. A w ogóle jestem przeciwko mówieniu o magii żywiołów w oderwaniu od systemu. Jak widzę europejskie 4 żywioły w publikacjach o jodze, to szlag mnie trafia. Zgadzam się poza jedną kwestią.Mnie nie mierżą europejskie żywioły w książkach o Jodze. Wszak hinduski model opierał się na tym samym podziale: Ziemia, Woda, Ogień, Powietrze, Akasza(czyli ichni eter) Owe pięć żywiołów zwano Panchamahabhuta. Edited January 21, 2013 by Wiedźmin Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roberta Posted January 21, 2013 Share Posted January 21, 2013 A innym podziałem ludzkie ciało składa się z siedmiu elementów - saptadhatu. Podział niby ten sam (bo to muzułmanie przynieśli ponoć hinduską mądrość na zachód) ale rozumienie i zastosowanie zupełnie inne. Przede wszystkim 5 elementów hinduskich pojawia się w ajurvedzie, tradycyjnej medycynie - tak więc do eteru (pustki) należą przestrzenie ciała wypełnione powietrzem np. tchawica, ogień odpowiada za trawienie, vata (czyli powietrze+eter) odpowiada za robienie kupy, eee... znaczy się wydalanie! Wg hindusów nadmiar ognia nie zwiększy naszej porywczości i namiętności, jak to piszą w wiadomych gazetkach, tylko spowoduje przekrwienie oczu, wysypkę i taką gorączkę, że nie będziemy w stanie się podnieść na łóżku, żeby na kimkolwiek wyładować nasz ognisty temperament. I nici z fajerboli Jeśli coś pokręciłam to możecie mnie poprawić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LoonyMystic Posted January 26, 2013 Share Posted January 26, 2013 (edited) a ja napiszę coś poza tematem żywiołów, a w temacie magii. Jednak mam już na starcie problem. Który jest dla mnie. Podoba mi się wizja manipulacji w kolejności od najbardziej: wiatrem, potem równo ogień z wodą i na końcu ziemia. Na tej stronie: SPAM (Adam1989) jest napisane, że według znaku zodiaku, jestem ziemią, która najmniej mi się podoba, a niżej w: Jak rozpoznać xxx najlepiej oddaje mnie woda. Waham się między wodą, a powietrzem. Mógłby ktoś zadać dodatkowe pytania, po których poznałbym swój żywioł? trochę dla mnie to nie halo myślenie. Chcesz się zajmować magią, a nie umiesz odpowiedzieć sobie na postawione przez siebie pytanie ("którym żywiołem mam się zajmować"), a więc nie znasz praw rządzącym sobą samym. Jak więc możesz oczekiwać, że pojmiesz magiczne prawa rządzące rzeczywistością, skoro samego siebie dobrze nie znasz? Nie da się. Poza tym - magia to czynienie zmian w rzeczywistości, a póki co to nie panujesz na sobą samym i nie potrafisz zmieniać siebie samego. Według znaku zodiaku jesteś ziemią*, a więc urodziłeś się ziemią. I dobrze, tak już się stało. Ale człowiek nie jest osobą bezwolną i jeśli chcesz się zajmować wiatrem - nikt ci nie zabroni. Zasadniczo mag powinien być osobą wolną, a nie skrępowaną dogmatami i kajdanami regułek. *abstrahując już od tego, że takie przypisania nie są zazwyczaj wiele warte. Jak napisałem - nie piszę tutaj o żywiołach i tego czym są żywioły, tylko raczej komentuję samą chęć zajmowania się magią, przy słabej znajomości siebie samego. Edited January 26, 2013 by LoonyMystic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nazwa użytkownika1 Posted January 26, 2013 Share Posted January 26, 2013 trochę dla mnie to nie halo myślenie. Chcesz się zajmować magią, a nie umiesz odpowiedzieć sobie na postawione przez siebie pytanie ("którym żywiołem mam się zajmować"), a więc nie znasz praw rządzącym sobą samym. Jak więc możesz oczekiwać, że pojmiesz magiczne prawa rządzące rzeczywistością, skoro samego siebie dobrze nie znasz? Nie da się. do wszystkiego dochodzi sie z czasem kilkanascie lat temu ja rowniez myslalem ze mozna ozywiac szkielety itp dzisiaj tak nie mysle Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LoonyMystic Posted January 26, 2013 Share Posted January 26, 2013 To nie chodzi o to, czego można a czego nie można, bo nawet przyjmując pokemonową wizję żywiołów, można to robić na sposób indywidualistyczny, zdroworozsądkowy, a nie być kolejnym dekadentem, tj. osobą bez własnego zdania, miękką, podatną na sugestie ("Na tej stronie: (...) jest napisane, że według znaku zodiaku"). Owszem, pewna doza pokory się przydaje jak jesteś gówniarzem w wieku 16 lat, żeby nie srać wyżej niż się dupę ma - ale bez przesady. Nie można zakładać "manipulacji żywiołami", a jednocześnie mieć problem z tym, że jakiś żywioł według jakiejś strony internetowej jest nam przypisany. Nie wiem co poradzić autorowi wątku - być może należałoby wejść w jeden system żywiołów i najpierw go zrozumieć, bez żadnego zajmowania się żywiołami (czyli czysta teoria, np. patrzysz na deszcz i zastanawiasz się "gdzie jest żywioł ognia w deszczu, a gdzie żywioł powietrza". A jest. Przecież chmury deszczowe gna wiatr(żywioł powietrza). Żywioł ognia zaś wynika z tego, że woda będąc na ziemi w wyniku ogrzania przez ciepło słoneczne(ogień) paruje). Sam cykl zaś - parowanie wody, łączenie się w chmury, potem spadanie w postaci deszczu - można chyba określić mianem ducha(5 żywiołu), który ożywia te elementy. Więc zasadniczo widzimy już, że manipulacja żywiołem wody, żeby spowodować deszcz nie ma sensu, skoro deszcz to zjawisko składające się ze wszystkich(!) żywiołów. No ale to tylko jedno spojrzenie. Bo być może należałoby w ogóle jeszcze bardziej teoretyczne podejście zastosować i ogólnie się tak "poprzechadzać" po ścieżkach magicznych i nic nie praktykować na razie, tylko zacząć się przypatrywać i rozkminiać w podobny sposób zasady innych ścieżek;| magia żywiołów, magia chaosu, magia ceremonialna, magia niska, wicca. Nieważna praktyka, ważna ogólna orientacja, która umożliwi potem nam wybór "naszej" ścieżki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nazwa użytkownika1 Posted January 26, 2013 Share Posted January 26, 2013 spoko, ale nie ma sensu nazywac 'nie halo' checi nauczenia sie czegos zanim sie tego czegos nauczy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seid Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 do wszystkiego dochodzi sie z czasem kilkanascie lat temu ja rowniez myslalem ze mozna ozywiac szkielety itp dzisiaj tak nie mysle Kilkanaście lat temu nie było for i człowiek musiał do większości rzeczy dochodzić sam. Dzisiaj mamy fora, na których niektórzy szukają gotowych odpowiedzi i dróg na skróty. Poza tym mamy "magię żywiołów" w bardzo dziwnym wydaniu, którą "wszyscy" chcą się zajmować, bo fajnie jest rządzić wiatrem. Sytuacja, w której ktoś zamiast zastanowić się nad sobą i wejrzeć w siebie woli zapytać na forum albo rozwiązać jakiś psychotest jest rzeczywiście trochę nie halo. Z drugiej strony takie mamy czasy można przywyknąć. Bo być może należałoby w ogóle jeszcze bardziej teoretyczne podejście zastosować i ogólnie się tak "poprzechadzać" po ścieżkach magicznych i nic nie praktykować na razie, tylko zacząć się przypatrywać i rozkminiać w podobny sposób zasady innych ścieżek;| magia żywiołów, magia chaosu, magia ceremonialna, magia niska, wicca. Wicca tu akurat średnio pasuje, bo to przede wszystkim pewna religia, w dodatku dość specyficzna. Trzeba znaleźć kowen, przejśc szkolenie, inicjację i tak dalej. Jest jeszcze oczywiście tzw. wicca eklektyczna, ale osoba ogarnięta nie posiedzi w tym zbyt długo: albo pójdzie w stronę BTW albo czegoś nieco innego. To naturalna kolej rzeczy wśród tych, którzy chcą się na tej ścieżce rozwijać. Są jeszcze oczywiście "wiccanie eklektyczni" trzaskający zaklęcia z Cunninghama i kochający wszystko wokół, ale to już nieco inna historia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LoonyMystic Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 (edited) Kilkanaście lat temu nie było for i człowiek musiał do większości rzeczy dochodzić sam. Dzisiaj mamy fora, na których niektórzy szukają gotowych odpowiedzi i dróg na skróty. Witam, jestem nowy na forum. Chciałbym się uczyć sztuk magicznych. Mam 16 lat i wybrałem dla siebie magię żywiołów. Poza tym mamy "magię żywiołów" w bardzo dziwnym wydaniu, którą "wszyscy" chcą się zajmować, bo fajnie jest rządzić wiatrem. nie lekceważ magii żywiołów, bo będzie tak: Sytuacja, w której ktoś zamiast zastanowić się nad sobą i wejrzeć w siebie woli zapytać na forum albo rozwiązać jakiś psychotest jest rzeczywiście trochę nie halo. Z drugiej strony takie mamy czasy można przywyknąć. Jednak mam już na starcie problem. Który jest dla mnie. Podoba mi się wizja manipulacji w kolejności od najbardziej: wiatrem, potem równo ogień z wodą i na końcu ziemia. "magię żywiołów" w bardzo dziwnym wydaniu, którą "wszyscy" chcą się zajmować, bo fajnie jest rządzić wiatrem. Ano, dlatego Nieprzypadkowo wrzucam tu memy, ponieważ zasadniczo taka jest właśnie dzisiejsza magia żywiołów i jej pojęcia. To po prostu memy, więc Gangnam Style, obrazki z kotami i magia żywiołów to jedna bajka. Chodzi o to, żeby przekazać ten mem dalej i tyle. Edited January 27, 2013 by LoonyMystic 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.