Praca nad czakrami a wyznanie

[JasperM]

Witam,

Czy praca z nad swoimi centrami energetycznymi nie jest zbyt sprzeczna z wiarą katolicką? Jeśli tak to da się to jakoś obejść ?

[TrutH's]

Polecam artykuł Katolik.pl - Jedyna Droga, Prawda i Życie

[Asper]

Witam,

Czy praca z nad swoimi centrami energetycznymi nie jest zbyt sprzeczna z wiarą katolicką? Jeśli tak to da się to jakoś obejść ?

 

Zadam analogiczne pytanie.

Czy zmiana swojej psychiki i praca nad swoimi niedoborami psychologicznymi jest sprzeczna z wiarą katolicką?

 

Czakry to nic innego jak energetyczna forma opisania poziomów świadomości. Czyli tak naprawdę jest to dokładnie to samo o czym mówi "nasza" akademicka psychologia, różnią się tylko techniki "uzdrawiania" i słownictwo. To, że z ziemi wyrasta kwiat, możesz określić na dwa sposoby. Mianem cudu, który dzieje się dzięki sile Boga lub skomplikowanym procesem biologicznym napędzanym również przez procesy chemiczne etc. Pytanie brzmi tylko - czy to ma znaczenie, skoro opisujesz ten sam proces, który w rzeczywistości i tak ma miejsce?

Jeśli chodzi o system energetyczny, to uznaje on, że nasze sumaryczne ciało, składa się z kilku ciał energetycznych, które przenikają siebie nawzajem. Gdyby nasze ciało fizyczne, rozłożyć na systemy neuronowe, krwioobieg, mięśnie itd. Można by było dojść dokładnie do tego samego wniosku - że składamy się z kilku ciał, które powinny harmonijnie ze sobą współgrać. Słabszy stan jednego ciała/systemu, wpływa na stan pozostałych.

To samo odnosi się do świadomości i pokładów psychicznych. Nasi akademiccy psychologowie w zależności od systemu dzielą psychikę na różne części (np. Freud - Id, Ego, Superego), które dynamicznie na siebie oddziałują - przecież dokładnie taka sama idea przyświeca systemowi energetycznemu inny jest tylko podział i nazewnictwo!

Reasumując ponownie zadaję pytanie. Czy praca nad swoją psychiką jest sprzeczna z wiarą katolicką? Odpowiedz sobie sam.

Jeśli odpowiedziałeś "tak". To wydaje mi się, że twoja wiara nie wspiera twojego rozwoju.

 

Na koniec przytoczę jeszcze, jeden cytat:

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swoim autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym."