mała24/5 Napisano 4 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 (edytowane) Chciałabym się podzielić małym magicznym rytuałem który wypróbowałam. Nie wiem gdzie tylko mam go wkleić. Nikomu nie zaszkodzi a może pomoże mi pomógł.a dostałam go od pewniej kobiety która mi wróżyła. Powiedziała ze trzeba zamknąć przeszlość żeby zrobić miejsce na nadchodzące ale chyba kazdy to wie Proszę wykonać mały magiczny rytuał: o nowiu proszę zrobić magiczne porządki. Wyrzucić z szafy, półki to co zalega, przeszkadza i tylko zajmuje miejsce, ze słowami:” robię miejsce na nowe”. Przy czym musi trzeba mieć świadomość, że owo „nowe” to związek, mężczyzna lub kobieta miłość. To co zalega usunąć bez żalu ale nie na siłę. Następnie okadzić każdy kąt zielem z szałwii (może być z Herbapolu) wysypać z saszetki ziele i podpalić na miseczce. Ostatnia rzecz to przetarcie podłóg wodą z dodatkiem soli kuchennej, kamiennej w stronę drzwi wyjściowych. Ma być to tylko przetarcie, nie konkretne mycie. Przy tym rytuale palić proszę białą świecę i każdego dnia zapalać ją aż do pełni. Na koniec w dniu porządkowania i oczyszczania proszę wziąć relaksacyjną kąpiel. To powinno oczyścić i uwolnić rytuał otrzymałam od tarocistki Beaty Mulka Edytowane 4 Lutego 2013 przez Kobalt60 post nieczytelny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mała24/5 Napisano 4 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 No własnie ładnie wpłynoł na podwiadomość cos w tym jest masz racje ale przydał sie fajny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JagodowaTruskawka Napisano 4 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 Dodam, ze ja bralam same kapiele z sola. Zwykla sol kuchenna takiej rewolucji mi dokonala ze to bajka:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mała24/5 Napisano 4 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 Ja jeszcze nie doszłam do kapieli z sola ktora jest na końcu rytuału a juz mi pomogło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobalt60 Napisano 6 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 (edytowane) Traktujecie sól jako idealny "lek" na wszystkie wasze problemy czy jednak staracie się ograniczyć kąpiele solne(lub inne zastosowanie soli)? O.O Edytowane 6 Lutego 2013 przez Kobalt60 wywalony kawałek z offtopowym pytaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JagodowaTruskawka Napisano 6 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 Czy lek to za duzo powiedziane. Znalazlam na tym forum, ze kappiel solna oczyszcza. Pomyslalam ze co mi szkodzi, jak wszystko inne zawiodlo. Jako ze mam prysznic a nie wanne, to w 4 butelki po naleczowiance nalalam cieplej wody i wsypalam do nich soli;p Nie zaluje bo spelnilo swoja funkcje;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobalt60 Napisano 6 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 (edytowane) Czy lek to za duzo powiedziane. Znalazlam na tym forum, ze kappiel solna oczyszcza. Pomyslalam ze co mi szkodzi, jak wszystko inne zawiodlo. Jako ze mam prysznic a nie wanne, to w 4 butelki po naleczowiance nalalam cieplej wody i wsypalam do nich soli;p Nie zaluje bo spelnilo swoja funkcje;) Dlatego słowo lek jest w "". Tak pytam z ciekawości. Czy na hura się rzucili wszyscy na kąpiele z solą czy też wiedzą coś więcej o zastosowaniu soli Zaspokoiłaś moją ciekawość Edytowane 6 Lutego 2013 przez Kobalt60 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seid Napisano 6 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2013 Czy na hura się rzucili wszyscy na kąpiele z solą czy też wiedzą coś więcej o zastosowaniu soli Sól jest dość modna, wiele osób się kąpie. Większosci z nich pomaga, niektórzy robią sobie tylko krzywdę, ale wiadomo jak jest, nie ma środków idealnych. Najważniejsza jest rozwaga i znajomość narzędzia, którego się używa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LoonyMystic Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 ano. Przecież płukanie solą np. gardła czy nosa to czynność raczej przyziemna a nie magiczna. Albo np. kiedyś miałem w szpitalu podłączaną kroplówkę z solą fizjologiczną. Więc też wcale nie jest powiedziane, że to magia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seid Napisano 7 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 Albo np. kiedyś miałem w szpitalu podłączaną kroplówkę z solą fizjologiczną. Nic dziwnego - to roztwór izotoniczny stosowany przy odwodnieniu i podawaniu całej masy leków (tylko niektóre się kłócą z NaCl i nie wolno ich w tym płynie rozcieńczać). Nie ma w tym żadnej magii, czysta fizjologia. Nie zmienia to faktu, że sól można magicznie wykorzystać np. w czasie kąpieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
best Napisano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2013 (edytowane) mała24/5 fajny rytuał który sama stosuję jak czuję się energetycznie "zaśmiecona". Szałwia oraz sól- naturalne i od dawna znane w magii oczyszczające energetycznie składniki... rewelka takie są najskuteczniejsze i najbardziej lubiane przeze mnie.. ja dodaję jeszcze do tej szałwii miętę dla wzmocnienia efektu Edytowane 1 Czerwca 2013 przez Kobalt60 kursywa i pogrubienie sluzy zaznaczeniu fragmentu tekstu, a nie całego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artemisia Napisano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2013 placebo działa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Hentai Napisano 13 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 Mogę podzielić się doświadczeniem, jakim sposobem udało mi się przynajmniej zabliźnić najmocniejszą i najbardziej bolesną ranę w moim życiu. Poza rytuałem, potrzeba tu też nowego sensu (albo tryumfu starego, cokolwiek), pewności siebie oraz wielkiej chęci zwycięstwa. Wszystkie pozostałości spaliłem (wraz z ukochaną osobą u mego boku). Resztki przyczepiły się do jednego łańcuszka i uformowały jakby medalion. W Semhein 31 października samotnie zaniosłem go w przeklęte miejsce i pozostawiłem tam na zawsze. Od tamtej pory zło nad którym mój umysł często nie był w stanie zapanować stale kręci się w koło, jeszcze tego samego wieczora poznałem osobę uderzająco przypominającą tą, której miało nie być. Często jestem wystawiany na próbę - ale coś się skończyło, i nie mam już problemów. Ja uważam że to twoje życie, i ty sama najlepiej będziesz wiedzieć jaki to powinien być rytuał. Posłuchaj intuicji. Użyj pewności siebie i woli. Bo o to w tym właśnie chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.