Ana Mert Napisano 3 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 We śnie byłam w jakimś pomieszczeniu gdzie były praktycznie wszystkie osoby jakie znam (koledzy z klasy, rodzina , znajomi itp.) było tam również dużo przedmiotów jednak mnie zainteresowało pewne lustro wiszące na ścianie. Podeszłam do niego i dotknęłam tafli - poczułam opór ale gdy naciskałam mocniej na taflę opór znikał. Postanowiłam spróbować przejść przez to lustro i mi sie udało. Znalazłam się w białym korytarzu rozchodzącym się w różne strony, było tam pełno drzwi, niektóre się świeciły na różne kolory. Chciałam iść obadać nowe miejsce ale ledwie się ruszyłam uslyszałam dziwny dźwięk w głebi korytarza, przestraszyłam się i postanowiłam wrócić po kogoś zeby ze mną poszedł, wróciłam do pomieszczenia gdzie byli znajomi i powiedziałam im ,ze za lustrem znalazłam ciekawe miejsce , większość mnie nie słuchała , część była tylko ciekawa jakim cudem przeszłam przez lustro a tylko dziadek wyraził chęć pójścia ze mną. Przeszłam na oczach części znajomych przez lustro a następnie przeniknęłam z powrotem tylko ręką aby dziadek mógł ją złapać i przejść, niestety nie udało mu się to, lustro było dla niego normalnym twardym lustrem. Musiałam iść sama w głąb tego korytarza. Lustro było prawdopodobnie jakimś portalem a każde z drzwi w korytarzu prowadziły do innego miejsca, może wymiaru. W każdym razie zanim zdołałam się na ten temat więcej dowiedzieć tata mnie obudził, grr, nawet w wakacje nie da się człowiekowi wyspać. Aha, przejście przez lustro było bolesne - pewnie każdy choć raz przeciął się nożem lub kawałkiem szkła i zna ten ból, coś takiego czułam w trakcie przechodzenia przez lustro w każdej częsci ciała która była zanurzona w lustrze, po przejściu ból mijał (i nie było zadnych zadrapań czy czegoś). Zdecydowanie nie był to zwykły ból jaki się czuje we śnie, ten ból był bardzo realny. A właśnie, kiedyś już mi sie podobny korytarz śnił, w tamtym śnie umarłam i miałam wybrać gdzie się narodzę na nowo, każde z drzwi prowadziły do innego świata. Korytarz który najbardziej przypominał ten z dzisiejszego snu był na 2 piętrze w tamtym śnie (nasz świat był na 1 a ja dotarłam na wtedy 4 piętro) [ Dodano: 2006-07-03, 10:42 ] Co to może oznaczać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el argento Napisano 3 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Cześć Aż puściłam sobie "Fleciki" Kayah, żeby mi się dobrze - interpretowało - z - przytupem Bo widzisz Anno:) Jak ja już Cię tutaj odnajduję, to zanim przeczytam co tym razem Ci się przydarzyło w sennym świecie - zawsze się zastanawiam czy już nam uleciałaś z ziemskiej planety czy jeszcze nie O ile pamiętam ostatnio zaniosło Cię tak daleko, ze ledwo dogoniłam Cię .... myślą Ale to dobrze. Tylko powinnaś zacząś swoje sny spisywać, bo masz tak kosmiczne, że kiedyś napiszesz książkę. Zobaczysz. Albo scenariusz filmowy Byłoby fajnie, gdybyś przy obsadzaniu ról - uzwględniła mnie i Ritę Tylko nie skazuj nas na wieczną lewitację, bo się zatęsknimy za forum A co do snu - to jak powyżej. Tobie po prostu nie wystarcza ogląd rzeczywistości, którym spokojnie się żywi co drugi szanowny obywatel. Chcesz głębiej, bardziej od podszewki, ciekawiej. Kiedy patrzymy we śnie w lustro - inaczej dokonujemy oceny własnej osoby. A Ty nie mogłaś go nie zauważyć - nie Ty! (już Cię trochę znam Tyle, że potraktowałaś je po swojemu - a że bolało przejście, przez tą dość nietypową bramę? No cóż. To tak jak w życiu. Każde nowe doświadczenie, nowe przekraczanie - nie jest bułką z masłem. Dużo drzwi - to dużo możliwości. Różne kolory same mówią za siebie. Niezrozumienie ludzi - oznacza, że jesteś i czujesz się inna. Zresztą zobacz - nikt z nich nie mógł przekroczyć tafli lustra. Nawet Twój dziadek miał z tym problem - widocznie mimo, że czujesz się przez niego rozumiana - nie starcza mu wyobraźni, żeby za Tobą nadążyć. Oczywiście - są w tym Twoim innym świecie rzeczy, których się boisz, ale nie zmienia to faktu, że uwielbiasz tego typu eksperymenty. I nie darowałabyś sobie, gdyby noga Twoja tam nie postała. pzdr serdecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 3 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 uzwględniła mnie i Ritę - poproszę o rolę pierwszoplanową... inne mój agent odrzuci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ana Mert Napisano 3 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Dzięki za interpretację, to ma sens :-] tylko z tym rozumiejącym mnie dziadkiem się nie zgadza, on mnie wcale nie rozumie, począwszy od tego, zę na wszystko ma własne poglądy i nie da sobie nawet nic powiedzieć (a co dopiero zeby się z tym zgodził) ,że jest inaczej a skończywszy na tym, ze nie rozumie nawet jak mu tłumaczę jak np się sms-y wysyła w jego telefonie :-D . A dziennik snów prowadze już ponad rok, i nie jesteście pierwszymi osobami które powiedziały mi ,ze moje sny mogą być świetną podstawą do książki - moja przyjaciółka od pół roku mnie nudzi zebym jej pożyczyła dziennik (pierwszy, w którym już się kartki skończyły :-D) z zapisanymi snami a ona z tego komiks (ala manga :-D) wykombinuje :-D Pożyczyć jej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el argento Napisano 3 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Jeżeli ma talent plastyczny, i równą Tobie wyobraźnię - w ogóle się nie zastanawiaj A co do dziadka, to jak znam życie Ty myślisz, że nie rozumie, a on jak najbardziej łapie, tyle, że nie to co Ty byś chciała, żeby przyswajał natychmiast (to się nazywa postęp techniczny - a lustro we śnie było twarde - swoją drogą pewnie stawiasz mu twarde warunki Ja już zrezygnowałam z uczenia mojej mamy, jak ma wysyłać sms-y. Kazałam jej naciskać zielony guzik i dzięki temu zawsze jesteśmy w kontakcie Jak sądzę Ricie wspomniany agent się nie przyśnił dlatego jej sugestię potraktowałabym bardzo, bardzo, bardzo, bardzo poważnie Mnie możesz umieścić za czerwonymi drzwiami, ewentualnie za zielonymi - i mogę tam właściwie już zostać, tylko pamiętaj, że musisz mi dopowiedzieć równie-różno-kolorowe otoczenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ana Mert Napisano 3 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 3 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Jak sądzę Ricie wspomniany agent się nie przyśnił - ja też mam taką nadzieję... czasem trudno odróżnić sen od rzeczywistości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi