Bardzo ważne !

[Akshara]

Cześć , mam 16 lat i chce abyście powiedzieli mi co o tym wszystkim myślicie . Opisze wam chronologicznie wszystkie wydarzenia .

 

1. Zacznijmy od tego że od małego widywałam "duchy" , cienie , postacie których nie widział nikt inny oprócz mnie (mam to do dzisiaj) .

2.W zeszłym roku , w czerwcu na religii cała klasa musiała uczyć się na pamięć egzorcyzmu , na jednej z lekcji oprócz wszystkich codziennych modlitw wszyscy miel mówić ten egzorcyzm , jednak ja zamiast słyszeć go po polsku słyszałam go po łacinie .. potrafiłam go powiedzieć po łacinie oraz zapisać .

3.Nigdy nie uczyłam się hiszpańskiego i łaciny , również nikt z mojej rodziny nie zna tych języków , a ja nie mając ŻADNEGO kontaktu z nimi znam je tak dobrze jak język polski . (Nie wiem czy to nadaje sie na to forum )

4.W naszym poprzednim mieszkaniu ciągle widywałam 'ducha' ? Była to postać składająca się z białej pary o kształtach dużego zwierzęcia , jak się okazało poprzedni lokator popełnił samobójstwo .

5.Nad moim łóżkiem wisiał naszyjnik , któregoś razu myśląc o tym poruszyłam go wiele razy siłą woli (widział to mój ojciec i siostra)

6.Pewnego razu u rodziców był znajomy , przypadkowo zrobił on zdjęcie mojej siostrze , na zdjęciu było widać jak nad nią widnieje białe światło (taka para ? ) , zaciekawił się tym i robił też zdjęcia mojemu ojcu i mamie , jak się okazało nad każdym z nim było białe swiatło (na początku myśleliśmy że to coś odbija światło ale okazało się że nie ) . Ta postać za nimi podążała bo przy robieniu zdjęć zmieniał on miejsce i aparat ale to nie pomogło . Tylko nademną nie było takiego światla .

7 . Raz moja babcia kupiła jakiś stary album w komisie , oglądaliśmy razem zdjęcia , na jednym z nich był dom którego nigdy wcześniej nie widziałam , nigdy tam nie byłam ale mimo tego wiedziałam o wszystkim co się w nim wydarzyło .

8 . Ostatnio wracając ze szkoły zobaczyłam na ulicy która była przeciwko mnie księdza , czułam że muszę stanąć i popatrzeć na niego , tak też zrobiłam

widziałam jak on patrzy mi prosto w oczy i jak jego ubranie rozwiewa wiatr , ale po chwili znikł . Nie spuszczałam z niego wzroku nawet na chwile a on po prostu znikł

9 . Niedawno moi rodzice zaprosili do domu pewną nową znajomą , wiedziałam że jest z nią coś nie tak i powiedziałam jej to prosto w oczy , wyczułam od niej straszną złowrogość w stosunku do mnie i powiedziałam o tym rodzicom . Jak się okazało ta osoba była strasznie zakłamana i wredna .

10. Przedwczoraj około godziny 18 czytałam cos na jednej stronie internetowej , miałam zapalone światło . Nagle zauważyłam że ktoś stoi obok mnie , byłam pewna że to moja mama więc nie odrywając wzroku od monitora zapytałam "Co chcesz mamo ? " Ale nie otrzymałam odpowiedzi , więc odwróciłam głowę by zobaczyć kto to , jak się okazało obok mnie stała postać ubrana cała na czarno , była bardzo wysoka ale po chwili patrzenia się we mnie znikła .

11 . Często w mojej głowie pojawiają się daty dotyczące przyszłości np wiem co będzie się działo za 2 miesiące , określonego dnia .

12 . Wiem co będzie sie działo w moim życiu za kilka lat , potrafie podać imiona i nazwiska osób z którymi będe się przyjaźnić itd . (Nie wiem skąd mam takie coś ale to się sprawdza )

13 . To zdarzyło się pare razy , leżałam w łóżku i myślałam o pewnej osobie i w pewnym momencie usłyszałam słowa które wypowiadam do tej osoby ..

Następnego dnia ta osoba mi powiedziała że miała dziwny sen , śniło jej się że słyszy jak do niej mówie , okazało się że to te słowa które ja słyszałam .

14 . Na moim ciele w nocy pojewiają się zadrapania ( tylko w nocy ) . Kłade sie spać bez jakich kolwiek zadrapań , nie mam o co się w łóżku podrapać , sama też sobie tego nie robie . Zadrapania pojawiają się na plecach , nogach i biuście .

15 . Ostatnio mam dziwne sny . Np : Jestem w kościele i dre się żeby zdjeli albo przekręcili wszystkie krzyże . Od 2 miesięcy każdej nocy budzę sie o 3:15 , na początku nie wiedziałam że ta godzina jest uważana za godzine szatana , ale gdy się dowiedziałam zaczeło wydawać mi się to dziwne .

16. Od małego czuje przy sobie jakiś 'byt' ? Napewno nie jest to człowiek , podsyła on mi swoje myśli (sama nie wiem jak to nazwać ) , często wdaję sie z nim w rozmowe , to coś twierdzi że nie potrzebuję nikogo oprócz jego .

17 . Często gdy przebywam w pomieszczeniu z krzyżem męczą mnie myśli by go zdjąć . Gdy w pomieszczeniu w którym przebywam jest coś związanego z matką Boską musze to schować bo inaczej okropnie się czuje .

 

Wreszcie koniec ... Co o tym myślicie ? Bo mi wydaje się to dość dziwne

[Czaroletta]

Hmm... bardzo interesujące. Moje zdanie na ten temat jest różne. Na początku te zdarzenia wyglądały tak jakbyś miała duże zdolności parapsychiczne, z czasem zaczęło to przybierać konspekt bardziej religijny krzyże itp. Zresztą to jeszcze zależy do jakiej wiary należysz i czy daną wiarę pielęgnujesz. Ja jestem chrześcijanką, ale tak tylko dla zasady, raczej nie jestem silnie wierząca. Nie chcę tu nikogo obrażać, ani być jakimś nadpobudliwym katolikiem, ale mi osobiście to wygląda na początkowe stopnie opętania, już nie patrząc na tą godzinę, to nawet ten ,,byt" który twierdzi że nie potrzebujesz nikogo oprócz jego, to mi zabrzmiało bardzo podejrzanie, bo to tak jakby chciał cię odseparować od reszty rodziny, przyjaciół i wgl. To oczywiście tylko moje zdanie, każdy może mieć inne.

[Gość Daffne]

Witaj,

 

Po pierwsze...spokojnie, nic złego sie nie dzieje

 

Widujesz dusze, byty, czujesz je obok siebie, oznacza to, że masz zdolności mediumiczne i specyficzną wrażliwość, która pozwala Ci je dostrzegać. Wielu ludzi styka się z takimi rzeczami na codzień, ale mało kto o tym mówi z rożnych przyczyn.

 

Jesli zapragniesz pogadać - służę pomocą [email protected]

 

Pozdrawiam,

Daff

Edytowane 5 Marca 2013 przez Daffne
byk słowny

[caliah]

Aksharo, moje zdanie podobne będzie do tego, jakie wyraziła Czaroletta.

Z początkowej części tekstu można by wnioskować, że masz jakiś dar.

Końcówka zaś skłania do przypuszczeń, że masz raczej problem.

Jako osoba wierząca, z pewnymi doświadczeniami powiem, że osoby wolne nie mają żadnych uprzedzeń natury religijnej czy duchowej, jak te wspomniane przez Ciebie w ostatnim punkcie.

Zdarzenia, które opisałaś mogą świadczyć o próbie zniewolenia.

 

Jeżeli jesteś osobą wierzącą, będącą blisko Kościoła, poproś Boga, aby skierował Cię do jakiejś wspólnoty, która pomoże Ci w rozeznaniu

[KazOle]

Akshara skoro masz takie uzdolnienia i umiejętności nie dziwię się, że "ktoś" Ci towarzyszy. Sądzę, że bariera pomiędzy innymi poziomami duchowymi jest u Ciebie bardzo cienka.

 

Muszę ruszyć kolejne tematy tabu: Krzyż, Matka Boska, Bestia.

 

Krzyż to symbol śmierci. Po skrócie jak będziecie niegrzeczni to skończycie jak ten nieszczęśnik na krzyżu. - Taka jest jego idea.

Matka Boska - nie ma do niej nic, ale coś mi się wydaje, że przejęła rolę "straszaka" zwłaszcza ostatnio pojawiły się wzbudzające silny strach jakieś "wizje" katastroficzne. Módlcie się bo zginiecie itd itp. Ostatnio nawet KK krytykuje tzw Objawienia Mari z Irlandii.

Strach to niskie wibracje, niesamowicie źle oddziałujące na nasze zdrowie. Piszę wibracje, bo emocje w tym strach to chodzą na bardzo niskiej częstotliwości 9.19Hz. Wszystko jest dźwiękiem, wibracją. W Biblii napisane jest: "na początku było słowo" - a słowo to dźwięki.

Każdy z Nas ma sumienie i wie co robić, każdy nakaz religijny, państwowy to wdrukowanie do ludzkiej psychiki czegoś nieprawidłowego.

"Podeptaj flagi państwowe, zniszcz symbole religijne" - Ewangelia Aquariusa

W każdym kraju, żyją tacy sami ludzie mają takie same problemy: dzieci dorastają, brakuje do 1-szego, itd itp. Tylko religie dzielą ludzi na wiernych i bezbożników, na tych z Naszej religii, z naszego państwa a tych innych=gorszych z innego państwa z innej religii.

Może tak "'Biblijnie": Bestia to 10 kluczowych religii Świata, to system sztucznie umacniający i utrwalający podziały między ludźmi. Jest na Świecie 10 kluczowych religii i tyle ma Besta diademów na głowie... Podobnie działa system Państw z flagami, sztandarami i innymi bajerami. My lepsi Oni gorsi.

Szczególnie można to zauważyć na narodzie żydowskim. Czują się narodem wybranym przez Boga. Tak są wybrani przez Boga bo Bóg też ich kocha ale oni kochają dobra materialne i świecidełka, a inne narodowości mają jednak w całkowitej pogardzie.

Dlatego Jezus nauczał wśród żydów i sam był żydem po to by zmienić religię żydowską, by zmienić zachowanie tego narodu. Czy mu się udało?

Tak. W pojedynkę zrobił dużo. Bardzo dużo. Jedno życie, które zapamiętał cały Świat. Choć żydzi go zabili rękami rzymian (woleli uwolnienia Barabasza zamiast Jezusa).

Jezus nie nauczał ludów germańskich, słowiańskich, indyjskich tylko żydów sam nim będąc.

 

Skoro mówisz w innym języku, to nie jest przypadek. Kościół katolicki zna też coś takiego jak mówienie w obcych językach, Oni to określają jako rozmowa z Bogiem, ten nurt to bodajże: Odnowa w duchu świętym. Jak kto chce to może się zapoznać z tym (moja córka brała udział w takich 3-dniowych rekolekcjach, prowadzą je też księża egzorcyści.

Mnie do kościoła nie zaciągnie. Nie czuję potrzeby. Msza jest dla mnie obrzędem magicznym - otwierania czakr ludzkich i pakowania świństwa w aurę człowieka. Dlatego, że nie otwiera się aury człowieka w otoczeniu innych ludzi, zwłaszcza o niewiadomych poziomach emocjonalnych. A ksiądz to robi. Czy świadomie czy podświadomie nie wiem. Tyle, że to inny temat i mocno kontrowersyjny.