dziwne zjawiska

[decybel1234]

od pewnego czasu w moim domu dzieją się różne nadprzyrodzone rzeczy. w nocy budzą mnie hałasy i różne przedmioty się przemieszczają. podczas snu odwiedzają mnie jakieś cieniste byty. jest sposób aby je odesłać ? męczy mnie to już bardzo. ps nie miałem nigdy styczności ze spirytyzmem

[OazaSpokoju]

Nie za dokładny ten opis problemu obawiam się Możesz dołożyć więcej info? Ludziom będzie łatwiej ci pomóc jeżeli będą znali trochę szczegółów.

[decybel1234]

No to tak : od jakiegoś czasu budzi mnie jakiś hałas przeważnie o 3:00 ale tez o 3:33 co mnie dziwi. w domu wszyscy śpią i nie ma opcji nawet że to oni hałasują. za dnia zdarza się że przedmioty się przemieszczają same np. ostatnio telefon mi 3 razy spadł z biurka a nikt go nie dotykał a ja byłem sam w pokoju na łóżku. Co do tych bytów we śnie to bywa tak że śpię i cos mnie tyka a spię w dużej odległości od brata i jest to niemożliwe że on ma rękę długą na 5 metrów. Cienie mnie męczą - mają określony kształt - zbliżony do ludzkiego i czasem nawet w nocy słyszę szepty. Proszę o pomoc

[OazaSpokoju]

to w takim razie pytanie pomocnicze, ile masz lat, bo wiek ma spory wpływ na podobne zjawiska i czy nie przechodzisz ostatnio jakiś stresujących dłużej trwających sytuacji (nie martw się nie zamierzam zwalać tego na halucynacje wywołanie stresem), bo to też może mieć znaczenie

[Artysta Życia]

Witam

 

Pomógłby zapewne rytuał oczyszczający - jeżeli jesteś z okolic Warszawy mogę Ci z tym pomóc.

Czy coś u Ciebie w domu bądź okolicy "w ostatnim czasie" się wydarzyło? Coś co mogło by mieć wpływ na to co się dzieje?

 

Pozdrawiam

[decybel1234]

jeśli chodzi o wiek to 17 lat mam ale nic takiego wg. mnie się nie stało ale stresuję się często jak jestem sam w domu bo czuję obecność obcej mi osoby ale tak serio nikogo nie ma w domu. W sumie ostatnio moja ciocia zachorowała na nowotwór i jakoś tak nie czuję się za dobrze z tą myślą

[Artysta Życia]

Witam

 

Zapewne Ty sam stoisz za tym co się dzieje, spróbuj się wyciszyć i zrozumieć dlaczego źle czujesz się z tą myślą. Odpuszczanie tego czego nie możesz zmienić to trudna nauka. Ale nic oprócz pogodzenia się z tym faktem nie możesz zrobić - spróbuj Jeżeli to nie pomoże, pomyślimy dalej co można z tym zrobić.

 

Pozdrawiam

[mefisto]

A może by tak jednak pomóc mu odesłać byty które go męczą?

[OazaSpokoju]

Popieram zdanie Artysty, nastolatki często mają dość energii, która się rozładowuje w ten sposób. To nic złego, chociaż może mieć nieprzyjemne efekty. Powinno samo przejść, jeżeli nie wzbudzi za dużo emocji. Wmówienie komuś, że trzeba go egzorcyzmować z "bytów" może zaszkodzić i wpędzić w poczucie winy.

 

Mefisto - przypominam co pisałam o lewatywie ;p Nie zalecamy jej zdrowym pacjentom.

[kangur]

A ja popieram mefisto, wszystkie wypowiedzi na tym forum są typu, a po co Ci to ? Ile masz lat ? Albo samo przejdzie, ludzie samo nic sie nie dzieje i samo nie zniknie. Kup czarnej świece (z naturalnego wosku, nie może być parafina) i szałwie białą i wykonaj rytuał oczyszczający, ludzie tutaj napiszą Ci jak wykonać.

[kangur]

No raczej mu sie nie przywiadziało że telefon pare razy z rzędu spada spobie od tak na podłogę, jedyna możliwość jest duch/demon lub poprostu robi sobie żarty. I nie ma co pocieszać tylko do konkretów, bo byt sobie sam nie odejdzie od tak, a autor raczej po pocieszenia nie przyszedł tu. Osobiście polecam autorowi tematu noszenie pentagramu jako ochrony, można kupić na allegro i sklepach internetowych.

[mefisto]

A czy jakiś rytuał odpędzający też będzie jak wcześniej wspomniana "lewatywa"?

[OazaSpokoju]

a jeżeli np użytkownik ma jakieś utajone/niekontrolowane zdolności psychokinetyczne i wypędzając to coś tak naprawdę będzie usiłował pozbyć się kawałka siebie np?

[vinitor]

Trochę szkoda chłopaka. Zamiast trzymać z ferajną i chętnymi do pomocy, gdzieś się zawieruszył. Przecież mógł dać znać, jak się to skończyło. Toć cztery miesiące milczy. Ja, na przykład, mam obawy, czy telefon nie spadł mu w nocy i to nie na podłogę...