Pomóżcie, proszę.

[Staszkowa89]

Witam. Proszę o przeczytanie wiadomości i odpowiedź, będę bardzo wdzięczna Więc. Od jakiegoś czasu coś się zaczyna ze mną dziwnego dziać, momentami dosłownie boję się siebie. Parę lat temu wszystko się zaczęło, ostatnio zaczęło nasilać i szaleć i doszło parę nowych "objawów". Przedstawię Wam to może w formie punktów, żeby było jaśniej i przejrzyściej, po przecinku będę zapisywała właśnie to, co się dziwnego ze mną dzieje:

Parę lat temu: Sprawdzanie się niemal wszystkich wróżb z kart klasycznych, prorocze sny raz na jakiś czas, odgadywanie godziny zaraz po przebudzeniu, spełnianie się niektórych "zaklęć" rzucanych bardziej w zabawie przez rzekomo wierzącą w magię 12-letnią dziewczynkę, sporadyczne odgadywanie czyiś myśli, przeczuwanie co się za chwilę stanie, przeczuwanie rzeczy typu kłótnie, niezapowiedziana kartkówka, czyjaś choroba.

Teraz: Z ciekawości rzuciłam dwa owe zaklęcia, co parę lat temu. Działają. Od tygodnia co by się nie przyśniło sprawdza się w większym lub mniejszym stopniu, często większym, bez żadnego przygotowania w ciągu kilku minut potrafię wejść w jakiś dziwny stan który przypomina wchodzenie w OOBE, mam bez starania o to LD, wróżby karciane nadal działają. Więc część doszła, część po prostu się "pogorszyła". Miałam jeszcze kilka innych dziwnych pojedynczych sytuacji. Przykład: Leże w pokoju, telefon pod poduszką, ja uśmiecham się nagle bez powodu i łzy mi płyną po policzkach, chociaż się cieszę. Minutę później sms od starego przyjaciela. I wiele podobnych.

Ale najbardziej zaniepokoiło mnie to, że już 3 razy w ciągu 6 miesięcy miałam paraliż przysenny i raz śniłam totalnie na jawie, a może nie śniłam... Widziałam leząc na brzuchu po prostu rękę wychodzącą z za moich pleców i słyszałam oddech. Nie raz leżąc miałam wrażenie, że ktoś się do mnie przytula. Coraz częściej widzę jakieś dziwne cienie. Jakiś Pan powiedział mi, że mam otwartą czakrę trzeciego oka i że powinnam to rozwinąć. To wszystko wygląda jak wyssana z palca historia, wiem. Ale ja nie szukam na siłę sensacji, ja po prostu chcę wiedzieć co się ze mną dzieje, czy faktycznie sprawa czakr i różnych zdolności, czy tylko urojenia. Najlepsze jest w tym wszystkim to, że nie boję się tego. Tych cieni, rąk, paraliżów, snów proroczych. Czuję się po prostu jakbym nie była sama kiedy inni myślą, że jestem.

Pytajcie o co chcecie jeżeli to będzie miało Wam pomóc w odpowiedzi.

Bardzo proszę o pomoc

Pozdrawiam, Wasza mała Julcia

[Artysta Życia]

Witam

 

Nie potrzebujesz pomocy, to co się dzieje jest dla ciebie po prostu normalne.

Jeżeli wierzysz w czakry i chcesz je rozwijać - to to zrób.

Jeżeli myślisz, że to urojenia - idź do psychiatry.

To, że czujesz jak byś nie była sama - to tylko gra Twojego umysłu. Jeżeli Ci to odpowiada, to nic z tym nie rób. Natomiast cały czas jesteśmy sami, bo poza nami nic innego nie istnieje.

Co do łez, nie raz tak miałem - dopiero po jakimś czasie, "odkrywałem" skąd te łzy się brały pomimo dobrego humoru i uśmiechu.

Dobrze, że nic co się z Tobą dzieje nie przeraża Cię, czyli nie blokuje.

Co z tym wszystkim zrobisz zależy tylko od Ciebie

 

Pozdrawiam

[mefisto]

Ja mam pytanie : czy Twoje zdolności Cię zarazem fascynują jak i trochę się ich boisz stąd zaniepokojenie?

[Staszkowa89]

Tak, fascynują mnie i jednocześnie czuje zaniepokojenie. Ale nie powiedziałabym, że strach.

[mefisto]

To czym się niepokoisz?

[Staszkowa89]

Tym, że nie wiem co się dzieje. Co mi jest. Czy to coś złego, czy dobrego. Skąd się to wszystko wzięło. Ludzie mówią że w mózgach się może poprzestawiać od wróżenia i podobnych "zabaw", i tego też się obawiam.

[mefisto]

A sama jak czujesz? Bez opinii innych, czy to coś złego, dzieje Ci się krzywda? Myślę, że powinnaś poczytać tutaj na forum o tych sprawach, zobaczysz ilu ludzi się tym zajmuje np. wróżeniem i nic im się w głowach nie przestawia. Mogłabym napisać, że wszystko z Tobą w porządku, ale uważam, że przekonywanie Ciebie w taki sposób będzie miało marny skutek, najlepiej przekonaj się sama. Np. idź do działu wróżb zobacz ilu ludzi prosi o wróżby, ilu jest wróżbitów jak się zachowują, co piszą. Myślę, że doświadczenie będzie cenniejsze niż same zapewnienia. Pozdrawiam

Edytowane 13 Marca 2013 przez mefisto

[Staszkowa89]

Ja osobiście uważam, że nic złego mi się nie dzieje. Tylko nadal nie wiem co to i skąd to. Dlatego jeżeli nie mam urojen, chciałabym to coś rozwijać. Tylko nie wiem jak. A nie czuje, żebym miała urojenia.

[Artysta Życia]

Witam

 

Mózg nie jest w stanie zdiagnozować sam Siebie, dlatego schizofrenik nie uważa żeby miał schizofrenię (Ale u ciebie to zapewne nie ten przypadek)

Po pierwsze nigdy przez takie coś nie przechodziłaś - zaakceptuj to co się wydarza, bez przywiązania czy niechęci. Nie porównuj się z nikim, choć pewne podobieństwa znajdziesz.

Teraz jesteś w drodze do nieznanego, wielu może podpowiadać Ci jaką drogą iść - ale najlepiej znaleźć jest własną. Te drogi które będą wskazywali Ci często ludzie, będą ślepymi zaułkami a Ty będziesz traciła czas na ich badanie.

 

Czy jest coś czego szukasz, oprócz rozwoju umiejętności jakie czasami Ci się manifestują?

 

Pozdrawiam

[mefisto]

chciałabym to coś rozwijać. Tylko nie wiem jak.

Dlatego odsyłam Cię do poczytania, zapoznania się z tematami na forum, wybierz sama, bo tylko Ty wiesz co odczuwasz i jakie masz zdolności, które chciałabyś rozwijać i tam na pewno znajdziesz obok wielu pytań i odpowiedzi odpowiednią literaturę na interesujący Cię temat.

[mefisto]

Witam

 

Mózg nie jest w stanie zdiagnozować sam Siebie, dlatego schizofrenik nie uważa żeby miał schizofrenię

I choćby to jest dowód na to, że jej nie ma :> Skoro sama nabyła obaw to znaczy, że jest ok. Nie wpadałabym tutaj w popłoch

Ps. lubię takie diagnozowanie.

[Staszkowa89]

Szukam. Szukam kogoś, kto wprowadziłby mnie najlepiej jak się da w Wicca. Jeszcze przez 2 lata nie będę mogła wyjechać na żadne nauki i inicjacje. To dla mnie ważne. Co do poszukiwania. Nie wiem nawet czego mam szukać. Otwieranie czakr? Jakiś system magiczny? Nie wiem. To zwykle zdolności, może coś więcej? Dlatego pytam bo nie wiem zupełnie nic.

[mefisto]

może zacznij od, snów (wszystko ze snem związane) wróżb z kart i medytacji

[Artysta Życia]

Witam

 

Ludzie, którzy zapisywali się w historii sami tworzyli systemy magiczne, sami wymyślali ceremonie i rytuały. Czakry są cały czas otwarte

Czy jesteś osobą, która jest w stanie usiedzieć na tyłku 1h? Jeżeli tak to polecam, obserwację oddechu, jeżeli nie to polecam jakąś formę medytacji w ruchu.

Jeżeli wyrobisz w Sobie uważność, pomoże Ci to we wszystkim co będziesz robiła. Pomoże Ci to lepiej kontrolować umiejętności jakie się w Ciebie manifestują.

Jeżeli chodzi o zapychanie głowy teoriami magicznymi i ezoterycznymi - wierzeniami. Polecam Ci posłuchać o tym jak najwięcej, nauczyć się jak najwięcej i iść dalej nie zatrzymując się przy żadnej wierze. Jak przejdziesz tą drogę, to znajdziesz to czego szukasz

 

Pozdrawiam

[Staszkowa89]

Nie raz leże bez ruchu nie zasypiając i skupiając się na przykład na perkusji w muzyce przez godzinę, dwie, wtedy mam zazwyczaj "odlot". Bardzo to lubię.

[Artysta Życia]

Witam

 

Jeżeli nieruszanie nie sprawia Ci problemów się, możesz spróbować czegoś takiego:

Połóż się, bądź wygodnie usiądź - rozluźnij się.

Zacznij oddychać nosem - skup się tylko na przestrzeni skóry pod nosem, do górnej wargi - cała reszta Cię nie interesuje.

Oddychaj tak jak chcesz, najlepiej w Swoim tempie - jeżeli masz problem z uchwyceniem doznań jakie sprawia oddychanie możesz kilkakrotnie wziąć większy niż naturalnie wdech i wydech.

Jeżeli przyjdą jakieś myśli, które odciągną Cię od obserwacji oddechu, wykorzystaj je jako pomocnika - to przypomnienie, że nie jesteś skupiona

Jeżeli zdasz Sobie sprawę z tego, że coś odwróciło Twoją uwagę - powróć do obserwacji.

Staraj się mieć czysty umysł, który obserwuje - nie odliczaj/nie powtarzaj w umyśle wdech/wydech.

Praktyka powinna być stosowana najlepiej codziennie, minimum 30 minut (polecam godzinę).

Efekty zauważalne przyjdą z czasem - więc się nie poddawaj szybko.

 

Co do wchodzenia w trans indukowany dźwiękami - na to przyjdzie odpowiednia pora Oprócz Wicca, spróbuj poczytać o szamanizmie

Jak byś miała jakieś pytania to chętnie odpowiem.

 

Pozdrawiam

[Wiedźmin]

Przede wszystkim musisz coś sobie wybrać. Poznać to dogłębnie i zacząć praktykować. Jeśli magia to określasz czy ceremonialna, ludowa etc. i działasz. Jeśli Wicca to musisz mieć świadomość, że z samej tej ścieżki za dużo sobie nie pomagikujesz. Tam ceremoniały są grupowe. No i trzeba znaleźć kowen, w którym cie inicjują.

 

Oprócz Wicca, spróbuj poczytać o szamanizmie

 

Szamanizm to w ogóle trudny temat, bo najbliższe osoby, które by cię inicjowały, pokazały i wytłumaczyły o co w tym chodzi, żyją na Syberii. To co mamy na Zachodzie to w większości "core shamanism", zwany także "plastic shamanismem". Nie bardzo wiadomo o co chodzi w core shamanismie. Wiadomo tylko, że wywołuje salwy śmiechu wśród szamanów, kiedy widzą jak Biali bezrozumnie kopiują, a potem wykonują ich rytuały. Być może chodzi w nim o jakąś formę karmicznego rewanżu. Kiedyś Biali śmiali się z głupich Dzikusów. Teraz Dzikusy śmieją się z głupich Białych.

 

 

No i jest jeszcze do wyboru New Age, w którym też do końca nie wiadomo o co chodzi. W New Age'u wszyscy muszą mieć czakry, rozwijać się duchowo, afirmować i wierzyć w promieniowanie kształtów. NA powstało w XIX w., kiedy pewnej satanistce imieniem Helena Bławatska Lucyfer szepnął do ucha, że trzeba mieszać elementy wszystkich religii na świecie w niestrawny bigos. Potem jej uczennicy Alice Bailey inny demon, z którym się kontaktowała szepnął, że trzeba to nazwać New Age'em i tak to się kręci do dzisiaj. Prawdopodobnie jest on efektem dowcipu Lucjana, bo to perfidna kanalia jest. Siedzi teraz w Piekle i śmieje się do rozpuku na widok ludzi czyszczących czakry modlitwą do Jezuska:D

[mefisto]

Tak jak napisał Szaman, musisz sobie coś wybrać. Ja mam wrażenie, że przeceniasz swoje możliwości w tym momencie i szukasz czegoś a właściwie kogoś, kto Cię poprowadzi. To mam smutną wiadomość dla Ciebie, że to niestety tak nie działa. Jeśli pochodzisz z kręgów jakiejś społeczności magicznej to powinnaś się tam zaczepić, np. piszesz o wróżeniu z kart, nie piszesz jednak kto Cię tego nauczył, bądź w jaki sposób ową wiedzą zdobyłaś. Powinnaś raczej skupić się na zasobach jakie obecnie masz, podporządkować je pod jeden nurt (bądź takie które się nie wykluczają) i wtedy sama poszukiwać podstawowej wiedzy. Nie rzucaj się na rozgrzane węgle bez przygotowania, by po nich stąpać.

Szam co Ty porponujesz New Age??????

[Seid]

 

Szukam. Szukam kogoś, kto wprowadziłby mnie najlepiej jak się da w Wicca. Jeszcze przez 2 lata nie będę mogła wyjechać na żadne nauki i inicjacje. To dla mnie ważne.

 

W tej chwili w Polsce mamy co najmniej dwa koweny (jedni mówią, że 2 i pół, inni jeszcze, że trzy) i 3 fora dyskusyjne. Zarejestruj się na którymś z nich (najlepiej na więcej niż jednym, żeby mieć porównanie), poczytaj i podyskutuj z ludźmi. To chyba najlepszy obecnie sposób (poza czytaniem książek, w większości po angielsku), bo na to, że ktoś Cię wprowadzi od A do Z raczej bym nie liczył.

 

Jeśli Wicca to musisz mieć świadomość, że z samej tej ścieżki za dużo sobie nie pomagikujesz. Tam ceremoniały są grupowe. No i trzeba znaleźć kowen, w którym cie inicjują.

 

Wicca to przede wszystkim religia - tam magii używa się do kontaktu z Bogami. Do wezwania Bogów potrzeba co najmniej 2 osób płci przeciwnej, samemu niestety nie da rady. Oczywiście cała masa wiccan używa magii nie tylko sakralnie, ale nie jest to per se rdzeń.

Edytowane 14 Marca 2013 przez Seid