Skocz do zawartości

uprawiający jogę i medytację narażają się na kontakt z mocami demonicznymi


madzia012

Rekomendowane odpowiedzi

wtam , niedawno natrafiłam na taką stronkę , chciałabym usłyszeć co ludzie którzy już mają staż w medytowaniu myślą właśnie o tych sprawach, ja niedawno zaczęłam medytować, i sama nie wiem już co dalej robić, moja medytacja opiera się głównie na tym aby poprawić pamięć , czy ktoś odczuł jakieś efekty nie pożądane po medytacji, jeśli tak to jakie

 

cytat ze stronki

 

Podsumowując, przypomnę podstawowe założenia jogi, a tym samym medytacji,

jej skutki oraz niebezpieczeństwa:

 

a/ joga głosi, że bóg jest siłą bezosobową z którą człowiek może się zespolić

i istnieć wiecznie, czyli stać się bogiem. Ponadto uważają, że wszystkie

religie czczą tego samego boga tylko inaczej go nazywają.

Chrześcijanie wiedza, że jest jeden prawdziwy Bóg w Osobie Ojca, Syna i Ducha

Świętego. Bóg jest osobą i jest innym bytem niż człowiek.

Bóg jest oddzielony od stworzenia i człowiek nie może stać się Bogiem.

Bóg daje ludziom tylko dwie alternatywy: wieczne życie w szczęśliwości z Nim,

lub wieczne potępienie bez Niego.

 

b/ joga uważa, że tylko swoimi uczynkami i właściwymi technikami można osiągnąć

jedność z bogiem.

Chrześcijanie wiedzą, że można być zbawionym jedynie dzięki łasce Boga,

a nie dzięki uczynkom - uczynki są jedynie konsekwencją wiary.

 

c/ jednym z rezultatów jogi jest zbytnie skupianie się na sobie, co może

prowadzić do samouwielbienia i wywyższania nad innych

Biblia naucza, że mamy skupiać się na Bogu, a wszelka pycha prowadzi do upadku.

 

d/ w jodze pojedynczy człowiek traci znaczenie jako jednostka, jest jakąś tam

częścią wszechświata. Nie jest traktowany indywidualne.

Bóg natomiast każdego z nas traktuje jako jednostkę, kocha nas indywidualnie,

zajmuje się mną i tobą jako jednostką. Nie tracisz swojej indywidualności.

Dla Boga jesteś wyjątkowy.

 

e/ uprawiający jogę i medytację, poprzez oczekiwanie na łączność z wszechświatem,

narażają się na kontakt z mocami demonicznymi.

 

f/ joga i medytacja transcendentalna może wywoływać skutki uboczne w postaci

lęków, zaburzeń myślenia itp. (1/196),

 

g/ nie powinniśmy stosować ćwiczeń jogi, jako skażonych bałwochwalstwem

i narażających nas na oddziaływanie mocy ciemności.

 

Chrześcijanie nie mogą się angażować w jakikolwiek rodzaj jogi - jest to

rodzaj zła, który stara się odwieść człowieka od prawdziwego Boga.

 

Koncentrujmy się, jako chrześcijanie, na osobie Boga, na treści i mocy Jego Słowa,

rozmyślajmy nad Jego działaniem w naszym życiu. Przykłady:

 

Ps.77,13 Rozpamiętuję wszystkie dzieła twoje rozważam czyny twoje.

 

Ps.119,94-95 Twoim jestem! Wybaw mnie, Bo szukam przykazań twoich!

Bezbożni czyhają na mnie, aby mnie zgubić, Ale ja rozważam

świadectwa twoje.

 

Ps.143,5 Wspominam dni dawne, Rozmyślam o wszystkich dziełach twoich,

Rozważam czyny rąk twoich.

 

Do naszego Boga przychodźmy z problemami i szukajmy u Niego ukojenia, np. poprzez

modlitwę. Jezus nikogo nie pozostawi bez pomocy - zawsze pomoże albo od razu,

albo czasami musimy cierpliwie poczekać.

Nasz zegar zwykle się spieszy, ale zegar Boży chodzi idealnie - Bóg zawsze

odpowiada we właściwym czasie. Większość z nas wie o tym z własnego doświadczenia.

Nasz wspaniały Pan otacza nas wystarczającą opieką i miłością.

Edytowane przez KatiJo
link niezgodny z regulaminem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że ktokolwiek popełnił tę stronkę, którą cytujesz jest nieszczęśliwą istotą nie dotknięta przez Stwórcę płomieniem inteligencji :) Medytuj w spokoju bez obaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtam , niedawno natrafiłam na taką stronkę , chciałabym usłyszeć co ludzie którzy już mają staż w medytowaniu myślą właśnie o tych sprawach, ja niedawno zaczęłam medytować, i sama nie wiem już co dalej robić, moja medytacja opiera się głównie na tym aby poprawić pamięć , czy ktoś odczuł jakieś efekty nie pożądane po medytacji, jeśli tak to jakie

 

cytat ze stronki

 

Podsumowując, przypomnę podstawowe założenia jogi, a tym samym medytacji,

jej skutki oraz niebezpieczeństwa:

 

a/ joga głosi, że bóg jest siłą bezosobową z którą człowiek może się zespolić

i istnieć wiecznie, czyli stać się bogiem. Ponadto uważają, że wszystkie

religie czczą tego samego boga tylko inaczej go nazywają.

Chrześcijanie wiedza, że jest jeden prawdziwy Bóg w Osobie Ojca, Syna i Ducha

Świętego. Bóg jest osobą i jest innym bytem niż człowiek.

Bóg jest oddzielony od stworzenia i człowiek nie może stać się Bogiem.

Bóg daje ludziom tylko dwie alternatywy: wieczne życie w szczęśliwości z Nim,

lub wieczne potępienie bez Niego.

 

b/ joga uważa, że tylko swoimi uczynkami i właściwymi technikami można osiągnąć

jedność z bogiem.

Chrześcijanie wiedzą, że można być zbawionym jedynie dzięki łasce Boga,

a nie dzięki uczynkom - uczynki są jedynie konsekwencją wiary.

 

c/ jednym z rezultatów jogi jest zbytnie skupianie się na sobie, co może

prowadzić do samouwielbienia i wywyższania nad innych

Biblia naucza, że mamy skupiać się na Bogu, a wszelka pycha prowadzi do upadku.

 

d/ w jodze pojedynczy człowiek traci znaczenie jako jednostka, jest jakąś tam

częścią wszechświata. Nie jest traktowany indywidualne.

Bóg natomiast każdego z nas traktuje jako jednostkę, kocha nas indywidualnie,

zajmuje się mną i tobą jako jednostką. Nie tracisz swojej indywidualności.

Dla Boga jesteś wyjątkowy.

 

e/ uprawiający jogę i medytację, poprzez oczekiwanie na łączność z wszechświatem,

narażają się na kontakt z mocami demonicznymi.

 

f/ joga i medytacja transcendentalna może wywoływać skutki uboczne w postaci

lęków, zaburzeń myślenia itp. (1/196),

 

g/ nie powinniśmy stosować ćwiczeń jogi, jako skażonych bałwochwalstwem

i narażających nas na oddziaływanie mocy ciemności.

 

Chrześcijanie nie mogą się angażować w jakikolwiek rodzaj jogi - jest to

rodzaj zła, który stara się odwieść człowieka od prawdziwego Boga.

 

Koncentrujmy się, jako chrześcijanie, na osobie Boga, na treści i mocy Jego Słowa,

rozmyślajmy nad Jego działaniem w naszym życiu. Przykłady:

 

Ps.77,13 Rozpamiętuję wszystkie dzieła twoje rozważam czyny twoje.

 

Ps.119,94-95 Twoim jestem! Wybaw mnie, Bo szukam przykazań twoich!

Bezbożni czyhają na mnie, aby mnie zgubić, Ale ja rozważam

świadectwa twoje.

 

Ps.143,5 Wspominam dni dawne, Rozmyślam o wszystkich dziełach twoich,

Rozważam czyny rąk twoich.

 

Do naszego Boga przychodźmy z problemami i szukajmy u Niego ukojenia, np. poprzez

modlitwę. Jezus nikogo nie pozostawi bez pomocy - zawsze pomoże albo od razu,

albo czasami musimy cierpliwie poczekać.

Nasz zegar zwykle się spieszy, ale zegar Boży chodzi idealnie - Bóg zawsze

odpowiada we właściwym czasie. Większość z nas wie o tym z własnego doświadczenia.

Nasz wspaniały Pan otacza nas wystarczającą opieką i miłością.

 

jedyne co mam do powiedzenia to W T F ?? ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstra***ąc od uprzedzeń wiary chrześcijańskiej na temat praktyk jogicznych, powinnaś sobie zdawać sprawę, że medytacja nie polega jedynie na opływaniu w luksusie, zajadaniu ptasiego mleczka, winogron i relaksacji. W różnych etapach rozwoju będziesz musiała konfrontować się ze swoją ciemną stroną, im głębiej brniesz, tym z silniejszymi brudami swojej psychiki się konfrontujesz, to jest swoisty czyściec, dlatego powinnaś się zastanowić przysłowiowe "2 razy" czy chcesz czegoś więcej w życiu, niż tylko zaspokajania potrzeb biologicznych i materialnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Abstra***ąc od uprzedzeń wiary chrześcijańskiej na temat praktyk jogicznych, powinnaś sobie zdawać sprawę, że medytacja nie polega jedynie na opływaniu w luksusie, zajadaniu ptasiego mleczka, winogron i relaksacji. W różnych etapach rozwoju będziesz musiała konfrontować się ze swoją ciemną stroną, im głębiej brniesz, tym z silniejszymi brudami swojej psychiki się konfrontujesz, to jest swoisty czyściec, dlatego powinnaś się zastanowić przysłowiowe "2 razy" czy chcesz czegoś więcej w życiu, niż tylko zaspokajania potrzeb biologicznych i materialnych.

 

Otóż to, zbyt wiele osób myśli, że medytacja to tylko jeden ze sposobów relaksacyjnych.

Pozwolę sobie nawiązać do Chrystusa. Każdy wie, że był w jego życiu taki etap, kiedy udał się w samotności na pustynię i spotkał tam szatana. Ten szatan to jedynie metafora, tego czego doświadczysz podczas medytacji po osiągnięciu pewnego etapu. Również budda musiał sobie poradzić z demonami.

Jeżeli człowiek chce być kimś więcej niż tylko,wytresowaną przez system małpką, popisującą się kilkoma wyuczonymi sztuczkami, musi pozbyć się wszystkiego co zbędne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madzia012

 

Podsumowując, przypomnę podstawowe założenia jogi, a tym samym medytacji,

jej skutki oraz niebezpieczeństwa:

 

Przesyłam Ci Adres bloga gdzie dość wyczerpująco jest opis na Twoje pytania . JOGIN ALEKSIEJ: Filary tradycji jogicznych i tantrycznych... Polecam dla Ciebie poczytać też inne posty na tym blogu.

 

moja medytacja opiera się głównie na tym aby poprawić pamięć

Siddhi - moce jogiczne takie jak "poprawa pamięci itd". To przychodzi wraz z praktyką głębszej medytacji . To o czym Ty piszesz to jest droga na skryty. Może jak wiesz skróty są dobre na krótszą metę. Egzamin się zdaje z całego materiału .

 

d/ w jodze pojedynczy człowiek traci znaczenie jako jednostka, jest jakąś tam

częścią wszechświata. Nie jest traktowany indywidualne.

Bóg natomiast każdego z nas traktuje jako jednostkę, kocha nas indywidualnie,

zajmuje się mną i tobą jako jednostką. Nie tracisz swojej indywidualności.

Dla Boga jesteś wyjątkowy.

 

To co uważam za najbardziej bzdurne w tym podpunktach . Kompletna ignorancja zagadnienia na które się wypowiada. Pewnie aktorem jest jeden z tych oświeconych który poznał prawdę. A tak naprawdę sprawa jest jasna - idzie o przekonania religijne .

Dla Boga jesteś wyjątkowy.

TAK . Nieważne kim jesteś i co robisz . Jesteś Jego odbiciem i to ma Ci uzmysłowić Twoja medytacja. Amen (OM)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Gość Shinada

Przepraszam, że tak odkopuję, ale uważam, że to jakieś bzdury. Może dlatego, że nie utożsamiam się z żadną religią. Jednak nie rozumiem tego strachu chrześcijan przed medytacją. Moim zdaniem nie ma się czego bać, medytacja daje spokój i pozwala poznać siebie. Nawet z tej najciemniejszej strony i hcyba to budzi takie wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz częściej spotykam osoby, które z medytacji robią jakąś osobną rzecz, której gospodarują specjalnie czas w ciągu dnia i się niej w pełni poświęcają. Rozumiem, że to może być jakiś początkowy proces, uczenie umysłu czegoś nowego. Choć gorzej jak to zostaje na dłużej.

 

Sztuką jest dojść do tego aby w każdej chwili naszego życia, w każdej sekundzie być medytującym. Aby w pełni być uważnym i skupionym na tym co robimy, a umysł był pusty, a my oddani temu co robimy. Pisząc jesteśmy pisani, mówiąc jesteśmy mówieni. Niech stanie się to czymś co jest cały czas, a nie metodą, którą włączamy jak jej potrzebujemy.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mahadeva

Stosuję różne techniki duchowe, między innymi medytację, czasami mam starcie z jakimś demonem, w sensie złośliwego programu w umyśle, nie oznacza to że medytacja przyciąga coś złego, to coś siedziało już we mnie, zło gdzieś się tam kryło za rogiem, zostało jedynie dzięki medytacji zdemaskowane. Takim złośliwym programem może być właśnie powyższy "cytat ze stronki", w którym ktoś opętany egregorem chrześcijańskim widzi w różnych technikach zagrożenie dla swojej wiary, ten ktoś powinien sobie zrobić rachunek sumienia, czy służy Bogu czy zbiorowemu ego, powinien oddzielić ziarno od plew, choć to w tym przypadku byłoby dość trudne, wyczuwam wysoki poziom zniewolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Medytacja moze poprowadzić nas w każda strone - zależy jaką ścieżką bedziemy chcieli podażać...

W medytacjach skupimy się na sobie - rozwijamy siebie, skupimy się na bytach - coś do nas moze przypełznąć, skupiamy się (nie daj bóg) na demonach - pach opętanie gotowe.

nie ma jednej drogi, jednej ścieżki.

Dlaczego medytację traktuje się 'ogólnikowo' skoro rodzajów medytacji jest tysiąc i więcej?

 

A chrześcijanie tak zabraniają medytacji nad sobą (samorozwuj, a nóż dojdziemy do jakiś wniosków niepożądanych kościołowi hmmm...) a nie raz Ksiądz a ambony woła - medytujcie nad Pismem Świętym.. ohh hipokryzja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Strona widocznie tworzona jest przez ortodoksyjnego katola (nie obrażając oczywiście nikogo). Mało wie dużo gada. Napiszą wszystko aby tylko nie stracić swych ‘’baranków’’. Po co otwierać się na nowe możliwości skoro lepiej siedzieć w swojej zagrodzie i nie wyściubiać nosa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...