gloria Napisano 19 Marca 2013 Udostępnij Napisano 19 Marca 2013 (edytowane) 2 dni temu miałam dziwny sen. Niestety nie pamiętam już szczegółów, bo umknęły mi zaraz po wstaniu z łózka. Śniło mi się, że budzę się, chce wstać z łóżka ale widzę jak z przedpokoju całymi chmarami maszerują mrówki i inne dziwne owady (jasnozielone). Szybko zakładam laczki i pomiędzy nimi przemknęłam do przedpokoju. Stało tam takie składane łózko z materacem z traw. W materacu była dziura i z niej wypadały jeden za drugim takie duże białe robaki - jak na ryby. Obleśnie ominęłam i poszłam do łazienki. Wchodzę i patrze, że jest zaparowane lustro. Próbuje przecierać aby się przyjrzeć ale nie mogę bo natychmiast po przetarciu pojawia się nowa para. Myślę, że za parą jest moje odbicie. Jednak po chwili uświadamiam sobie, że to nie jest moje odbicie, tylko jest tam jakby inna osoba. Przybliżam twarz do lustra by sprawdzić, ta osoba z lustra (prawdo podobnie kobieta) też przybliża. Przestraszyłam się i chcę wyjść, a ta osoba przytyka twarz i obie dłonie, jakby chciała mnie zobaczyć przez to zaparowane lustro. Poczułam niepokój i wyszłam. nie wiem co było dalej. Robactwo czasem mi się śni i na ogół czuję obrzydzenie, strach, a teraz bardziej się przestraszyłam tego zaparowanego lustra i osoby w lustrze. Edytowane 21 Marca 2013 przez gloria sprostowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gloria Napisano 20 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Przypomniało mi się, że te mrówki szczypały mnie w stopy, gdy zakładałam laczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KatiJo Napisano 20 Marca 2013 Udostępnij Napisano 20 Marca 2013 Proszę zapoznać się z regulaminem działu i edytować post tak, żeby był czytelny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gloria Napisano 21 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2013 Proszę zapoznać się z regulaminem działu i edytować post tak, żeby był czytelny. Mam nadzieję, że teraz jest lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.