Skocz do zawartości

11 z 1


eldoy

Rekomendowane odpowiedzi

Jej droga: 29/11/2

Jego: 28/10/1

Zsumowane wychodzi: 3/3/3

 

Jego liczba dnia urodzenia, jest jej cyfrą miesiąca.

 

Bardzo intensywna emocjonalnie relacja. Co łączy - łączy bardzo, co dzieli - dzieli "na zabój", magnetyzm niesamowity. Masakrycznie męczący układ.

 

Chciałam zapytać, czy zaglądają tutaj inne osoby, które miały jakieś damsko-męskie relacje w wibracjach 11 z 1 i jakie mają obserwacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dziękuję za odpowiedź.

Jak najbardziej relacja ''publiczna'' (to nie związek w sensie bycia ze sobą). Nic sam na sam, wszystko ''na scenie''. W 1 w tej relacji obudził się romantyzm nie z tej ziemi, choć ogólnie to jest straszny cynik. Ja jako 11 musiałam się mocno trzymać, żeby mi się 2 nie włączyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nieciekawie, jeśli wszystko dzieje się "na scenie". Macie już tego świadomość, można to zmienić jeśli oboje zechcecie.

1 i romantyzm - też mi tu nie pasuje ;) ale trzeba byłoby zobaczyć w kosmogramie, gdzie jest wenus, mars u tego pana, słońce i księżyc...

Edytowane przez fiore86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wenus w Koziorożcu, Mars w Skorpionie, Słońce w Baranie, Księżyc w Lwie.

U mnie: Wenus w Byku, Mars w Lwie, Słońce w Bliźniętach i Księżyc w Raku.

Ale jak się poskładało nasze kółka razem to wyszło, że w panu ruszył nieznany dotąd w życiu romantyzm. Dosłownie - zaczarował się.

 

Z portretów numerologicznych 1 zgadza się w pewnym sensie prawie wszystko, w każdym bądź razie bardzo wiele. To właśnie to mnie zafascynowało. I zgadza się też własnie to, że ta 1 zafascynowana była tym, na ile jestem silna (nie fizycznie). I jazda - testować, co to za stwór ta baba-jedenastka ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. I dlatego byłam ciekawa czy tylko my czy też inne 11 z 1 tak mają.

 

Tego nie wiem. Każda para jest inna.

 

Według aspektów astrologicznych może być wielka miłość i wielkie kłótnie...

A z numerologicznego punktu widzenia 1 z 11/2 teoretycznie powinny tworzyć dobry związek.

 

"Jedynki"- w uczuciach są namiętne, porywcze a czasami nawet nieprzewidywalne.

Chętnie zdobywają wybrankę lub wybranka swego serca. Nie lubią łatwych zdobyczy, gdyż te szybko je nudzą i nie są dla nich wyzwaniem. Osobom, które kochają potrafią uchylić nieba. Życie z "jedynką" jest bardzo ciekawe i zaskakujące. Szczęście znajdą u boku "2" lub "6", jak również "3" i "4". Powinny wystrzegać się bliższych związków z 8, 9 i osobami o tej samej wibracji.

 

Źródło: Astrologia w INTERIA.PL - horoskop, sennik, numerologia, horoskopy, wróżby na Andrzejki, biorytm, wróżka

 

Gdzieś kiedyś czytałam, że jedynka rządzi a dwójka z nią chętnie współpracuje.

Edytowane przez fiore86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam dwie kobiety 11 (z 29) jedną - rybkę. Faceci głupieją na jej punkcie, a ona się nimi bawi... mistrzyni uwodzenia... i bardzo lubi %% wygląd zewnętrzny dla niej bardzo ważny

 

Druga - skorpion, oj ciężki charakter, ale dobrze się kamufluje, nie pokazuje emocji... ale takie bywają skorpionice... wygląd zewnętrzny nie jest najważniejszy

 

Pierwsza to typowa kosmopolitka, a druga to taka babcia, która tylko by siedziała w domu, a więc jak widać zupełnie inne osobowości.

Edytowane przez fiore86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faceta jedynkę znam, ale słabo, wydaje się psem na baby...

 

Kobietkę znam jedną, poznałyśmy się przypadkiem kilka tygodni temu a rozmawiamy jakbyśmy znały się od dawna. Może to ta karma 7 ;)

Edytowane przez fiore86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten jest "rogatą" jedynką więc kwestie jedynkowe ma jeszcze bardziej wzmocnione. Kobiety do niego lgną, oj, lgną, bo jest bardzo zręczny w obchodzeniu się z nimi. Tylko on jest taki typ, co z ma w głowie silnie wklepany jakiś idealny wizerunek kobiety i coś musiałam z tego mieć, a dodatkowo mnie mieć nie mógł i nie może. A dla takiej jedynki "nie może" działa jak płachta na byka. Jak to? On czegoś nie może? Więc dokładnie jak piszesz - było bardzo wybuchowo. Na dłuższą metę myślę, że to nie jest para na związek. Bardzo twórcza, więc lepiej realizowałaby się w czymś co tworzy w burzy mózgów, w pracy i takich tam. W relacji partnerskiej to by była porażka i latanie zastawy kuchennej w powietrzu. Jak pisałam w pierwszym poście - co łączy - łączy bardzo, a co dzieli, dzieli jak mur.

 

Ja jestem 11/29 i Bliźniak, więc coś w rodzaju kameleona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisz później jak ta znajomość się potoczyła... :)

 

Powodzenia życzę w "testowaniu" ;-)

Tylko mu nie ulegnij, niech wie, że nie może mieć wszystkiego czego chce... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na etapie skutecznego dystansowania się od tego człowieka, więc nie mam zamiaru "toczyć" tej znajomości.

Mnie męczy przebywanie z głuchym i upartym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...