Skocz do zawartości

kto wie jak odczynić czar bu pozbyć sie złego uroku ?


takasobie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

nie bardzo chciałam pisać nowy wątek , ale nie znalazłam informacji ogólnych

Za namową mamy chciała bym zapytać czy nie zna ktoś hmmm... nie wiem jak to nazwać - chodzi o odczynienie uroku , mam pecha nic mi sie nie układa nigdy nie mam do niczego szczęścia mama uważa ze to dziwne mam brata w podobnym wieku i jego zycie jest zupełnie inne , a nawet można powiedzieć ze jemu sie wszystko udaje ma kilka firm świetną zone kochane dzieciaki itd... zastanawiała sie mama jak to możliwe ze dwoje dzieci z jednego domu tak samo wychowane a tak skrajnie różne zycie mamy. Wymyśliła ze może ktos mnie przeklął lub urok rzucił czy coś takiego ... ma jakąś znajomą co jakieś obrzedy uczynia nad zwierzetami w gospodarstwie , nad kuramo krowami nad polem i podobno to skutkuje i ona poddała pomysł aby ze mną coś takiego zrobić - a nóż coś to da .... mam juz dość tego zycia

 

mama twierdi ze pecha mógł przynieść krzyżyk który dostałam od ojca na komunie - podobno to pecha przynosi -jak sie dostanie co całę zycie sie krzyż nosi ...

 

Jak myślicie ? macie jakieś pomysły ? znacie jakieś obrzędy ?

 

magda

 

czyta łam o ziele ostrozenia - jest kilka opini ,jAK POWINNO SIE ZROBIĆ - OPŁUKAĆ Z TEGO CZY NIE I CZY WYCIERAĆ SIE CZY NIE

czy było by ok?

może jeszcze jakis pomysł ?

Edytowane przez Kobalt60
uzywaj opcji edycja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mama twierdi ze pecha mógł przynieść krzyżyk który dostałam od ojca na komunie - podobno to pecha przynosi -jak sie dostanie co całę zycie sie krzyż nosi ...

 

Na to bym akurat tego nie zwalał.

 

 

czyta łam o ziele ostrozenia - jest kilka opini ,jAK POWINNO SIE ZROBIĆ - OPŁUKAĆ Z TEGO CZY NIE I CZY WYCIERAĆ SIE CZY NIE

czy było by ok?

 

Opłukać się i potem wytrzeć.

To dobry sposób, ale w przypadku "grubszych" rzeczy nie zawsze niestety skuteczny.

Tak czy siak - próbuj.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co wiem krzyżyk nie ma tu nic do rzeczy, a na osoby źle życzące mówi się: xx(imię nazwisko osoby która źle życzy)sól tobie w oczy a pomiotło w zęby, to co mi życzysz już do ciebie wraca...

stare i sprawdzone...warto spróbować...

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Raffard,

mysle ze spróbować nie zaszkodzi..mówisz grubszych rzeczy czyli moj przypadek jest słaby ?

Nie opisywałam zbytnio , ale na prawde mi sie nie układa , mam 35 lat miałam juz 2 męzy nie układa i nie układało sie w pracy bryndza, moje mazenia gdy zaczynaja sie spwłniac nagle sie cos rujnuje ciagle mam tak jakby ktos dał dziecku polizać lizaka i zabierał ...

W domu rodzinnym tez cięzko mimo że rodzina nie byle jaka ojciec na wysokim stanowisku w urzedzie miasta matka prowadziła firme

Zawsze mam pod góre co bym nie robiła ...

 

:) dziekuje :) tylko zebym ja wiedziała kto mi zle życzy , nawetnie przypuszczam (moze mój były mąz ?? ) hmm

 

A co do tego krzyzyka to chodzi o to ze podobno nie powinno sie dziecku na komunie dawać - czy ze rodzic nie powinien ,,, jest takie powiedzenie jakieś ze potem musi krzyż całe zycie dźwigać

 

Proponuję na przyszłość edytować swoje posty, a nie pisać post pod postem Adam1989

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tą formułkę zmieniłam zaczynając od dla wszystkich któży mi źle życzą...

 

Edit:którzy...ale ja pisze...przepraszam za błąd

 

Proponuję na przyszłość edytować swoje posty, a nie pisać post pod postem Adam1989

Edytowane przez Kobalt60
post pod postem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sól tobie w oczy a pomiotło w zęby, to co mi życzysz już do ciebie wraca...

 

 

Ale czy to sie mówi tak po prostu , do siebie ,

czy jakiś obrzęd sie przy tym odprawia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stare i sprawdzone...warto spróbować...

 

Stare może i tak, ale sam tekst skuteczność ma raczej marną.

 

mysle ze spróbować nie zaszkodzi..mówisz grubszych rzeczy czyli moj przypadek jest słaby ?

 

Nie wiem.

Dyskutujemy tu o różnych sposobach na poradzenie sobie z problemem, a nie o tym czy rzeczywiście mamy tu do czynienia z jakąś klątwą czy inną sprawą tego typu.

 

 

Ale czy to sie mówi tak po prostu , do siebie ,

czy jakiś obrzęd sie przy tym odprawia ?

 

Do tego był kiedyś obrzęd i wtedy to rzeczywiście działało (pomijam już fakt, że sam tekst brzmiał nieco inaczej). Obecnie o samym obrzędzie nikt nie wspomina - zrobiło się z tego coś w rodzaju afirmacji i na tej zasadzie zapewne to działa. Magii, po skasowaniu obrzędu, zostało w tym niestety niewiele co odbiło się na skuteczności działania.

 

nawet kilka razy :)

 

Jeśli ktoś ma rzeczywiście poważny problem, to zanim mu pomoże klepanie czegokolwiek trafi go szlag i będzie po problemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuje , bo co mi zależy , z ziłem jest problem bardzo ciężko kupić hmm....

Miałam nadzieje na więcej sposobów , jakieś oczyszczenie czy coś w tym rodzaju ... a może choć ktos zna na oczyszczenie atmosfery w domu , ciągle sie kłócimy właściwie to nie rozmawiamy z mężem prawie , jest juz bardzo zle ... może cos jeszcze pomóc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Spróbuje , bo co mi zależy , z ziłem jest problem bardzo ciężko kupić hmm....

 

Jeśli masz problem z kupieniem tego u siebie na miejscu zawsze zostaje zakup w internecie. W ostateczności zostaje Ci kąpanie się w soli - trwa to długo, leżeć w tym trzeba aż do pomarszczenia całkowitego i w dodatku działa tak sobie.

 

Klepanie formułki wymienionej wyżej jest, moim zdaniem totalnie bez sensu, ale jeśli nie masz co robić z czasem możesz próbować.

 

Miałam nadzieje na więcej sposobów , jakieś oczyszczenie czy coś w tym rodzaju

 

Wydaje mi się, że nie masz co liczyć na to, że userzy się zerwą i zaczną tu wrzucać różne sposoby radzenia sobie z klątwami. Zwłaszcza te sposoby skuteczne i sensowne, do których nie tak łatwo dotrzeć (cała reszta jest do znalezienia w internecie). Po prostu nie każdy chce się podzielić tym co wie na publicznym forum.

 

Zawsze zostaje Ci zwrócić się do jednej z osób ogłaszających się na forum celem uzyskania darmowej pomocy.

 

a może choć ktos zna na oczyszczenie atmosfery w domu , ciągle sie kłócimy właściwie to nie rozmawiamy z mężem prawie , jest juz bardzo zle ... może cos jeszcze pomóc?

 

 

Posprzątaj cały dom porządnie, umyj podłogi wodą z dodatkiem soli, ew. bylicy. Poza tym można nasypać też soli w rogi pomieszczeń, pozbierać ją i zakopać po 3 dniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lustro bagua wklęsłe umieścić w miarę po środku domu nasypać tam soli i zapalić świecę białą, po 24 godzinach sól wysypać i od razu wynieść z domu i jeszcze raz powtarzamy to samo. Po 24 godzinach sól wysypujemy a lustro myjemy w wodzie z solą.

W kąty domu na karteczkach wysypać sól i zapalić świecę białą prosząc czy modląc się żeby zło wyszło z Twego domu, po kilku godzinach zbieramy kartki z solą i wyrzucamy (ja karteczki co jakiś czas zostawiam na noc)

W progu układamy białą nitkę aby zło odeszło (jeśli wiesz kto zakłóca wasz spokój- to po przejściu przez próg tej osoby wyrzucamy nitkę lub spalamy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lustro na allegro 14zł kosztuje... tak oczyszczanie domu ze złego, co powoduje, że jest napięcie między mieszkańcami i wszystko żle się układa

aha i jeszcze przypomniałam coś... gromnica najlepiej lub inna świeca (biała np), woda święcona. Jesteś w domku zawiązujesz białą nitkę na klamce (w tym czasie nikt nie może wejść ani wyjść) zapalasz gromnicę i modląc się kropisz wszystkie kąty domu wodą święconą. Prosisz aby wszelkie zło odeszło z Twego domu. Jak to zrobisz czekasz az świeca przynajmniej godzinkę się pali, nitkę i świecę wyrzucasz do rzeki lub zakopujesz na skrzyżowaniu dróg (najlepiej żeby była tam kapliczka) i prosisz rzeki czy ziemi aby zło zabrała.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Ci bardzo, wykorzystam to na pewno ,jak myślisz czy jak wykorzystam oba pomysły i jeszcze kąpiel w ziołach nie będzie to kolidowało ze sobą ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napewno nie... a kąpiel możesz zrobić z solą (jakiś czas temu usłyszałam że można do tego dodać sodę) i musisz się cała zanurzyć... jak coś jeszcze przypomnę to napewno napiszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co się orientuję lustro wklęsłe można zawiesić nad drzwiami od zwnątrz domu...nigdy w domu... bo ma zmniejszać

dużo informacj znajdziesz w necie:)

ja tego jeszcze nie robiłam ale planuje zrobić w pracy...bo chyba ktoś mi bardzo źle życzy, bo finanse od tego roku to lipka totalna:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie - dlaczego akurat biała świeca? Przecież "magia kolorów" to oddziaływanie wyłącznie na podświadomość, placebo - może osoba, która zamierza zastosować ten czar kojarzy spokój, czystość i bezpieczeństwo z dowolnym innym kolorem, nie białym?

 

I do kogo ma być kierowana ta "modlitwa" czy "prośba"?

 

@takasobie

Ja bym stawiała przede wszystkim na autpsychoterapię - zmianę nastawienia, na zasadzie niezaprzestawania prób po niepowodzeniu i nierozumienia rzeczy, które dzieją się nie po Twojej myśli jako przejawów pecha. Bo równie dobrze mogą być przejawem uśmiechów Losu - choć są nie po Twojej myśli.

 

Ktoś, kto wierzy, że ma pecha, będzie go miał, bo samą wiarą w jego istnienie i działanie będzie przyciągał niekorzystne wydarzenia. Doskonałym sposobem odwrócenia niekorzystnych zbiegów okoliczności jest dziękowanie za nie Losowi, jakby były czymś upragnionym. Wtedy to, czego rzeczywiscie pragniesz może być przez Los rozpoznane jako niepożądane przez Ciebie i zamącić mechanizm złego życzenia, jeśli rzeczywiście to, co uważasz za pech jest wynikiem czyjejś złej woli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hrefna

 

z pewnością masz racje , ale to nie takie proste zwłaszcza po czasie , jak na początku człowiek sie nie przejmuje , nie bierze do siebie ,później zaczyna to zauważać zwracać na to uwagę , potem zastanawia sie dochodzi do jakis wniosków- kurcze to sie nie udało i tamto , ale próbuje nie poddaje się i tak ciągle i w koło ale po czasie już skrzydełka opadają ...ilez można i to jeszcze jak sie tak porządnie dostaje - no ileż można zniesc ! bo ja nie mówie o jakis drobiazgach tylko życiowych ważnych problemach

Nie da sie tak wiecznie mysleć pozytywnie

 

A tak wogule to mam już ziółko , matko bede sie szykowała do kąpieli - mam nadzieje ze wszystko wiem co i jak ...

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o myślenie pozytywne. Tylko o zadowolenie z wszystkiego co przynosi Los, nawet jeśli jest to coś negatywnego. I o wykorzystywanie tego ku własnej korzyści i powodzeniu. Tzw. myślenie pozytywne jest tylko ezoterycznym wymysłem i niedziałającą bzdurą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A ja mam pytanie - dlaczego akurat biała świeca? Przecież "magia kolorów" to oddziaływanie wyłącznie na podświadomość, placebo - może osoba, która zamierza zastosować ten czar kojarzy spokój, czystość i bezpieczeństwo z dowolnym innym kolorem, nie białym?

 

Też jestem ciekaw, zwłaszcza, że znam niemal identyczne rytuały (oczywiście bez luter bangua i innych tego typu dodanych bzdetów) gdzie świeca biała nie jest - jest co najwyżej ubrana na biało tudzież niebiesko co ma swój magiczny sens.

 

I do kogo ma być kierowana ta "modlitwa" czy "prośba"?

 

Hmm do EzoBoga?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra , mam zioło zaraz ide parzyć ...

heh boje sie troche

sama juz nie wiem czy sie wycierać czy nie czy sie spłukiwać czy nie , jest tyle poini ze juz sama nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

dla kogo bzdety dla kogo nie...

 

 

Bez tych dodatków będzie to działało o wiele lepiej o ile ktoś ma szersze pojęcie o tym co robi i wie dlaczego używa się takich, a nie innych przedmiotów i wykonuje takie, a nie inne czynności. Jeśli ktoś tego nie wie dodaje różne elementy, które dla tych wiedzących o co chodzi mogą się okazać zbędnymi bzdetami.

 

sama juz nie wiem czy sie wycierać czy nie czy sie spłukiwać czy nie , jest tyle poini ze juz sama nie wiem

 

Spłukać i wytrzeć.

 

Daj znać jak poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym bardziej może to świadczyć o wkręcaniu sobie problemu i dorabianiu d... (czyli po prostu kolejom losu, który jest zmienny) uszu (w postaci wiary w urok, złe oko czy klątwę).

Naprawdę, nie każdy szit, który nam się w życiu zdarza to czyjaś robota. Życie samo z siebie jest pelne szitu, usłane i szitem i różami, zależy gdzie stąpnąć, sztuka tylko i owego szitu na własną korzyść używać.

Edytowane przez Hrefna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zamiast wszystko zwalać na klątwę, bo na urok to mi nie wygląda , przeanalizuj własne życie. Może po prostu jeszcze nie trafiłaś na to coś , które by ciebie zafascynowało. Ja też nie jestem nie wiadomo jak szczęśliwa nie mam firmy i kasy bez granic, związek taki sobie ( przestaliśmy się starać), ale nie zwalam wszystkiego na klątwę czy urok. Aby to miało magiczną otoczkę ... weź lustro, zapal jakąkolwiek świecę , popatrz na swoje odbicie i zrób szybki rzut w przeszłość i teraźniejszość.... ile w tym jest twojej winy ile zrządzenie losu...lub po prostu taka karma ( ale karmę można zawsze zmienić ale najpierw trzeba zrozumieć)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LadyMackbeth

ja nie wymagam cudów od życia tak jak mi piszesz, firma, kasa mąż super model,,, nie o to chodzi,

oczywiście ze jestem winna w końcu ja podejmowałam decyzje, a przynajmniej ich cześć... były złe wiec moja wina, ale cóz teraz począć

to nie tak ze ja cudów wymagam- che zyc normalnie bez ciągłej walki szarpaniny- nie znasz mojego życia nie wiesz jak jest

Chciała bym spokoju i harmonia zwykłego normalstwa

Edytowane przez Kobalt60
przed znakami interpunkcyjnymi nie stawia się spacji :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej nie staram się robić nagonki, to, co teraz uważasz za błędną decyzję może przynieść dobro, a dobro w zło potrafi się obrócić. Jedno jest pewne, jeżeli jesteś w niestabilnej sytuacji emocjonalnej, nie podejmuj prób zabawy magią. Magia nie pomoże Tobie zacznij medytować, afirmować. Chcąc spokoju musisz poszukać go w sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pecha nic mi sie nie układa nigdy nie mam do niczego szczęścia

 

Oj, jak ja sercem jestem przy wypowiedziach Hrefny w tym temacie.

Aż takie cosik mi się przypomniało:

 

Jedzie mężczyzna w tramwaju i myśli:

- Żona – zołza,

Przyjaciele – oszuści,

Szef – idiota,

Praca – beznadziejna,

Życie do kitu….

Anioł Stróż stoi za jego plecami i zapisując to wszystko myśli:

- Ale dziwne życzenia i to codzienne, ale cóż mogę zrobić, muszę je spełniać….

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LadyMackbeth

ja nie wymagam cudów od życia tak jak mi piszesz, firma, kasa mąż super model,,, nie o to chodzi,

oczywiście ze jestem winna w końcu ja podejmowałam decyzje, a przynajmniej ich cześć... były złe wiec moja wina, ale cóz teraz począć

to nie tak ze ja cudów wymagam- che zyc normalnie bez ciągłej walki szarpaniny- nie znasz mojego życia nie wiesz jak jest

Chciała bym spokoju i harmonia zwykłego normalstwa

 

Ale tak się nie da żyć. Życie JEST ciągłą walką i szarpaniną, kto przestaje walczyć, ten przegrywa i szuka nadprzyrodzonego źródła swoich niepowodzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak się nie da żyć. Życie JEST ciągłą walką i szarpaniną, kto przestaje walczyć, ten przegrywa i szuka nadprzyrodzonego źródła swoich niepowodzeń.

 

Może z tą ciągłą walką i szarpaniną to trochę stwierdzenie na wyrost . Niemniej jednak każdy ma taki los, jaki mu upleciono. Jeden będzie pił drogie szampany w jachcie na Karaibach całe życie. Drugi będzie pracował w pocie czoła na chleb, a trzeciego w młodym wieku rak zeżre i będzie miał święty spokój:P

Nie ma co wszystkiego zrzucać na klątwy. Klątwa rzucona przez większość ludzi nie urwałaby nawet komarowi kuśki . A co dopiero mówić o trwałym i realnym wpływie na czyjeś życie.

Życie potrafi być ciężkie/lekkie/wredne/przyjemne i bez wpływów magicznych:)

Nie bądźmy jak Papuasi, którzy kiedy dostaną rozwolnienia, od razu szukają w tym winy działań magicznych. Bycie Białym człowiekiem Zachodu do czegoś zobowiązuje.

Edytowane przez Wiedźmin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...