jessica1221 Napisano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 (edytowane) Witam! Miałam sen o kobiecie ubranej na czarno. Hm.... może się to wydawać proste, lecz śniła mi się już kilka razy. Miała na sobie czarną szatę do kostek i kaptur (kaptur jakby w stożek czarny oczywiście) stała na drodze asfaltowej, która biegła przez las. Las ten nie wyglądał przyjaźnie (był ciemny ,ale nie mroczny). Wszytko było mokre od deszczu, lecz nie padało. Niebo pochmurne. Nie widziałam siebie w tym śnie, ale wiedziałam, że była obrócona w moim kierunku z głową na dół. Po czym szybkim ruchem podniosła głowę spojrzała na mnie i zaczęła się śmiać. Szyderczo, jakby drwiła ze mnie, chciała żebym się jej bała. No i oczywiście, się bałam. Miałam wrażenie, że nie była człowiekiem. Chciałam do niej mówić, ale po chwili wszystko zniknęło. Nie było lasu, drogi, niczego, tylko jakaś próżnia ciemna, wszystko czarne. No i dalej się wszystko urywa. Tu w tym miejscu chcę podkreślić, że się nie obudziłam spałam dalej. Co o tym sądzicie ? Dzięki za pomoc Edytowane 22 Kwietnia 2013 przez opak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.