Dama Trefl Posted February 20, 2009 Share Posted February 20, 2009 Dzisiaj rano przed 6 moze trochę po 6 zdarzyło się coś dziwnego u mnie. Otóż usłyszałam jakby coś spadło, w kuchni słoiki się jakby zatrzęsły,coś tam jeszcze zdarzyło się to rano,a ja spałam. Po chwili przed moimi oczami stanął tort, nie miałam żadnych emocji, nie bałam się, nie cieszyłam się nic poprostu. W międzyczasie jak zobaczyłam ten trot czułam,że ktoś jest w moim pokoju i wraz z zniknięciem wizji tortu zniknęła i ta osoba. To była chyba kobieta, nastąpiło to tak szybko,że nie zdąrzyłam się zorientować nawet kto to. W chwili pojawienia się tego tortu nie myślałam nad niczym albo była to myśl jakaś nieuświadomiona ponieważ spałam. Głównie widziałam tort on się rzucał w oczy,obok niego jakiś cień... Było to tak realne,że szczerze mówiąc nie wiem o co chodzi,ale traktuję to jako symbol/znak. W istocie mam urodziny za półtora tygodnia... Termin przyjazdu proch ciocii to początek marca - połowa marca. Przed chwilą obudził mnie własny pies! Problem w tym,że on odszedł w poniedziałek. Łaził po sypialnii rodziców, wszędzie rozpoznam te jego skrzypanie i uderzył głową o segment jak zawsze to robił przez jakieś półtora - dwa lata. Po tym zadzwonił tata do domu - oczywiście od tego momentu nie śpię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.