Proszę o sprawdzenie relacji karmicznej :)

[videculfide]

Witam

Z tego co słyszałam można mieć kilka miłości karmicznych i chciałabym się dowiedzieć czy w moim przypadku tak jest. Chciałabym sprawdzić swoja relacje (29.12.92) z Tomasz (8.07.91) i Mateusz (23.08.92). Przy okazji proszę też o jakiś opis, bo średnio się orientuję w numerologii i w tych związkach karmicznych.

 

Pozdrawiam

Patrycja

Edytowane 8 Maja 2013 przez videculfide

[Gość stagnacja]

Można mieć czasem kilka związków karmicznych, w których między osobami będzie do przepracowania karma odnośnie sfery uczuciowej.

 

U Ciebie jest ciekawa sytuacja - Ty i Tomasz jesteście numerologicznymi ósemkami więc gdzieś moze sie tutaj kryć karma 26 czyli karma relacji międzyludzkich na poziomie emocji. Ale waszymi głównymi podliczbami jest 35. Więc tutaj może być duża nistabilność emocjonalna, nawet czasem problemy na tle seksualnym. Dużo jest tutaj emocji i seksualności.

Zarówno jeden jak i drugi pan mają 8 w swojej dacie czyli Twoją droge życia. To znaczy, że na pewno coś was łączyło w poprzednich wcieleniach i to nie są partnerzy przypadkowi, oni sie pojawili w Twoim życiu aby przerobić jakąś wspólną lekcję.

Tutaj tak jakby Tomasz miał z Tobą silniejszą relację tzn możliwe, że on ma z Tobą do przerobienia związek karmiczny wiele na to wskazuje. Jesteście na tym samym poziomie rozwoju duszy (bratnie dusze) więc oprucz tego jest między wami porozumienie duchowe i poza tym Tomasz jakby ma większy wpływ na Twoją karmę więc obstawiałabym, że jeśli nie jesteś z żanym z tych panów to raczej będziesz tworzyć związek z Tomkiem w przyszłości. On może być tym przeznaczonym, właściwym partnerem. Wasza wspólna droga życia to 7 (przeczytaj sobie informacje o związku karmicznym o wibracji 7). W każdym razie w dużej mierze takie związki są spełnione, jest wiele takich małżeństw więc tutaj nie ma obaw, możecie być razem kiedyś w przyszłości. Tutaj widze, że moze dojść do tego w waszym drugim cyklu bo Twój to będzie - 2/11 czyli realizacja w związkach, a Tomka - 8 więc także stabilizacja no i karma czyli mogą sie wtedy pojawić skutki wcześniejszych działań. On jest w zasadzie bardzo rodzinny chociaż teraz jest w cyklu 7 więc może troche sie izolować. Niby u was jest tak karma związków, rodziny 16 ale tutaj działa w obie strony tzn oboje może byliście razem w jakiś związku w poprzednim życiu (co nie znaczy, że uczuciowym) mogliście np być w jednej rodzinie Ty- jako rodzic on - dziecko lub odwrotnie i zamiast sie nawzajem wspierać i kochać wykorzystywaliście siebie a więc teraz trzeba to przerobić na nowo. Tutaj możliwe, że któreś z was będzie czuć przytłoczenie w tym związku tak jakby ktoś musiał sie poświęcać dla wspólnego dobra a druga osoba nic w tym kierunku nie robiła. Najczęściej bywa, że to kobieta w takim związku pełni tą rolę więc to może powodować kłótnie, sprzeczki, nawet rozstania. Możesz sie czuć za niego w jakimś sensie odpowiedzialna i w związku z tym czuć bezsilność, nerwowość, czasem duże zniechęcenie do całej sytuacji. Dobrze by było gdybyś tutaj odpuściła i pozowliła mu działać na własną rękę, nie zwracać uwagi na błędy, on powinien uczyć sie na własnych błędach. Ale są niewielkie różnice między wami więc istnieje szansa na szybkie przerobienie tej karmy i zgodne, udane życie. W ogóle ósemki to trudni partnerzy, oboje chcą rządzić, grać pierwsze skrzypce, zzwracać na siebie uwage ale jednocześnie dokonale sie rozumieją w pół słowa, znają dobrze swoje myśli, czują sie dobrze w swoim towarzystwie.

 

Natomiast Mateusz to numerologiczna 7. Jest energiczny, zywiołowy i jednocześnie bardzo wrażliwy, zmysłowy, delikatny. Bardzo uduchowiona osoba, posiada ogromną intuicję. On sam ma karmę 16 i dodatkowo jego pierwszy cykl to Twoja DŻ. To może świadczyć o tym, że w poprzednim wcieleniu to on odrzucił Twoje uczucia względem niego lub zbyt łatwo odpuścił wasz związek bo np było zbyt wiele trudności do pokonania. On teraz też jest człowiekiem nadwrażliwym i ciężko mu sie zaangazować w cokolwiek. Boi sie angażować w uczucia, boi sie właśnie porażki i tego, że jeśli tylko sie zaangażuje ale ze związku nic nie wyjdzie nie dałby rady sie z tego podnieść. Większość jego relacji jest bardzo powierzchowna chociaż jednocześnie bardzo namiętna dlatego może mieć duże powodzenie.

 

Ale w Twojej relacji z Mateuszem pojawia sie 15 (wspólna DŻ) i u Tomasza też pojawia sie 15 (pierwszy punkt zw). Więc możliwe, że Ty sie od tych relacji w jakiś sposób uzależniłaś tzn że tak naprawde nie czujesz do tych panów żadnych głębszych uczuć a raczej są to relacje oparte na fizyczności. To przy piętnastkach czasem jest bardzo łatwo pomylić z prawdziwym uczuciem. Osoby działają na siebie bardzo magnetycznie, przyciągają się. Wtedy ogromną rolę odgrywa zmysłowość i bardzo ciężko jest sie z takich układów wyplątać. Taki związek staje sie potem obsesją. 15 to w tarocie Diabeł czyli żądza i uzależnienie w przypadku związków. Najlepiej byłoby całkowicie sie odciąć od takich relacji i zastanowić sie nad prawdziwymi uczuciami - czy jesteś pewna co do nich czujesz? Bo obaj mogą sprawiać wrażenie, że Ci z nimi bardzo dobrze i trudno sie uwolnić. Oczywiście taka sytuacja moze być spowodowana relacjami z poprzednich wcieleń, które teraz przeniesione objawiają sie właśnie w taki sposób ale może lekcją jaką ze sobą niosą jest nauka niezależności, podejmowania stanowczych decyzji, decydowania o własnym losie? Przemyśl na spokojnie, bez emocji co tak naprawde do nich czujesz, nie ma sensu kierować sie pojęciami miłości karmicznej bo od karmy lepiej sie uwolnić ale zastanów sie nad tym co do nich czujesz teraz i czy to na pewno jest to?

[videculfide]

Bardzo dziękuje za odpowiedź Wszystko jest tak jak powiedziałaś co do obu Panów. Z Tomaszem byłam w związku i było fatalnie. Nie mogliśmy dojść do porozumienia, kłótnie i tak jak wspomniałaś to ja byłam przytłoczona tym związkiem a teraz ciężko mi się uwolnić od niego. Co do Mateusza hmmm ciężko to wytłumaczyć... Mam wrażenie że mamy się ku sobie jednak pojawia się Tomek który wszystko niszczy i nie dopuszcza do tej relacji a Mateusz mam wrażenie że odpuszcza bo boi się Tomka... Cała ogólna sytuacja jest beznadziejna...

Pozdrawiam serdecznie i punkcik oczywiście zostawiam dla Ciebie