Lolek86 Napisano 12 Maja 2013 Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 Witajcie, Miło mi napisać pierwszy pościk na tym forum, ale do rzeczy! Chciałbym się dowiedzieć, czy istnieje jakaś metoda zbadania lub poczucia głębiej jakie emocje panują w danym miejscu? Oraz, czy jest możliwość np. oczyszczenia danego miejsca z tego typu emocji pomimo, że mogły one tu być zapamiętane z te min. 100 lat? Numer domu to 252. Mianowicie u mnie w rodzinie po stronie matki przeszło cos takiego, ze niektóre osoby miały kontakt ze zmarłymi przez sen, mnie intuicja ratowała od utraty oka, być może od śmierci dwukrotnie? I po pewnym czasie zacząłem samowolnie popadać w dołki, co wydało mi się mega dziwnie, jak na mega pozytywnie zakręconą, rozpaloną ósemkę. Później wykryłęm, że mam kandydoze, nastapiłą deprecha i zamrożenie uczuć, był moment nawet taki, że rodzice mnie się bali, nawet mój pies się mnie bał, co zresztą widziałem po jego oczach w takim złym stanie psychicznym się znajdywałem. Powoli wychodziłem z deprechy, ale pomiędzy afirmacjami przeszła mi przez myśl, wyobrażenie pokoju w domu z towarzyszącą emocją takiej wolności i powoli zacząłem rozumieć, że coś tu nie tak jest z miejscem zamieszkania. Porozmawiałem z matulą o tym i wyszło, że walczyła po przyjściu tu gdy wyszła za mąż z deprechą z 15 lat, pokonała dzięki modlitwie i książkom. Dużo jej wdała się teściowa we znaki, a tata pomimo dobrego serca nie zawsze jej był w stanie pomóc! I ogólnie po głębszej rozmowie wyszło na jaw jakie tu panowały negatywne emocje. Złośliwość, prześmiewca, chęć kontrolowania innych... I chciałbym spróbować oczyścić chociaż mój pokój, póki nie uzbieram odpowiedniej kwoty na wyprowadzkę. Mam takie dziwne uczucie blokady? A i nawet kiedyś siorka sama mi powiedziała, czy nie czuję tego zimna, tej pustki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LadyMackbeth Napisano 19 Maja 2013 Udostępnij Napisano 19 Maja 2013 Oczyścić można wszytko, tylko osoby w depresji najpierw muszą posprzątać bałagan panujący w głowie, inaczej takie działanie przyniesie gorszy skutek od zamierzonego. A tak na początek to przyjrzyj się swojemu pokojowi, meblom, kolorowi ścian. Ja kiedyś uległam modzie i zafundowałam sobie czarne meble i błękit ścian. Pokój mnie przytłaczał i był nieprzyjemny ....wywaliłam wszystko( zwłaszcza wszystkie niepotrzebne pierdółki i łapacze kurzu, meble też) zmieniłam cały wystrój i co okazało się, że ludzie zaczęli mnie chętnie odwiedzać a i jak poczułam się szczęśliwsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.